Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lo llllllllll

Wspólczesne młode kobiety nie potrafią nic zrobić w domu...porażka

Polecane posty

Gość lo llllllllll

tak czytam wizaz + to co uslyszalem wsrod rodziny, znajomych :O Młode dziewczyny w wieku do 23 lat czyli roczniki 1990 w dol nie potrafią NIC zrobic w domu... na wizazu jedna pisze ze nie umie z pralki automat korzystac 😭 wiekszosc kobiet nie umie gotowac, nawet najprostszej zupy czy usmazyc kotleta, sprzatac tez nie potrafią ...pewnie beda wzywac serwis sprzatający co one wiec potrafią? Ukladac wlosy, robic makijaz i chodzic po sklepach za nowymi ciuchami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moherowykocyk
stracone pokolenie , a wszystko przez brak zaangażowanej wiary :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuxedo
To chyba tylko Polki takie leniwe. Ja pojadę na Ukrainę po żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manhga
A kto wychowuje to stracone pokolenie? Rodzice tu nie są bez winy, czy nakładają na swoje dzieci jakieś obowiązki, czy czegoś wymagają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfgghghj
a na chuj mi smazenie kotleta czy robienie zupy na miesie jak jestem wegetarianka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
bo gotowanie jest dla głupich kobiet, naprawdę to nic ciekawego stać przy garach i gotować wedle przepisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poli ana
Zauwazylam ze te ambitne, robiace cos ze swoim zyciem, aktywne poza domem -'faktycznie nie przepadaja za gotowaniem. To juz nie te czasy gdzie spolecznym idealem byla kobieta w fartuchu. I co ty staruszku robiles na wizazu?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo metoda na udawanie głupa sprawdza się najlepiej. Jak nie chcesz czegoś robić to mów, że nie umiesz i pilnuj, żeby się nie wydało, że ilość szarych komórek w Twojej czaszce jest jednak wystarczająca do włączenia pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uladana
Głupoty. Ja jestem rocznikiem 90' i świetnie sobie radzę. Mojemu tacie i bratu nawet bardziej smakuje to co ja ugotuję niż to co mama, bo ja lubię się bawić w kuchni, improwizować, próbować różnych rzeczy. Już nie mówię o takiej głupocie jak zrobienie prania czy wyprasowanie czegokolwiek bo to oczywiste. Nie jest mi też obca maszyna do szycia, więc nie muszę lecieć do krawcowej z najmniejszą głupotą w stylu skrócenie spodni, czy zwężenie czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poli ana
Ja w domu jestem tylko gosciem, ale czasem cos ugotuje, nie wiem czy umiem ale lubie;) czesto jem na miescie, zamawiam albo kupuje gotowca. Coz inne czasy, nie ma czasu ani ochoty na sleczenie przy garach jak mam tyle innych obowiazkow albo ciEkawych rzeczy do zrobienia. Sam se gotuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja umiem gotować, piec oraz sprzątać :) a żadna mnie nie chce, niech sie zarażają hivem z ruchaczami, zobaczymy kto się potem będzię smial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to chyba troche prawda klania sie rocznik 87 :P Moja Mama potrafi zrobic wszystko szycz na maszynie ,robic na drutach , gotowac cuda doslownie z niczego.Zawsze ogarniala dom itd... a ja w sumie umiem gotowac ,ale nie tak duzo i tak dobrze jak mama sprzatac tez potrafie ,ale jestem straszna balaganiara na drutach robic nie potrafie :P Przy maszynie pewniebym sie zabila :PW domu nie gotowalam mama to robila i nie byla chetna,zebym jej pomagala.Gotowac nauczylam sie sama zamieszkalam z chlopakiem i cos jesc musielismy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekret
to prawda , niestety . Kobiety ,szczególnie te ok 20 -25 lat znają się na wszystkim począwszy od filozofii skończywszy na budowie zderzacza hadronów ale zrobienie gołąbków czy logistycznie pomyśleć o zakupach czy sprzątaniu już nie potrafią .Mało tego uważają to za swoją zaletę , ale po co komu taka kobieta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polej ana
naucza sie wszystkiego jak je zycie zmusi do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest kwestia tego gdzie leży granica między "gotowaniem tak, żeby przeżyć", a gotowaniem smacznie. Ja tego drugiego nie opanowałam, a że nie lubię stać przy garach to i nigdy się nie nauczę. I to też ma być niby problem? O takich rzeczach jak szycie, pieczenie itd. nie wspomnę. Nigdy się tego nie uczyłam więc jak miałabym niby umieć skrócić spodnie jak to ktoś napisał (nie łatwiej pasujących poszukać?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie jak zycie zmusza to trzeba sie nauczyc i koniec w domu nie gotowalam tak naprawde zupy nie umialam zrobic,ale jak zamieszkalam z chlopakiem to musialam sie nauczyc i sie nauczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a on się nauczył? :P Ja przeżyłam na gotowych zupach i gołąbkach ze słoika całe studia. Nie ma takiej siły która zmusi mnie do robienia tego od podstaw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekret
teraz większość kobiet jest jak mężczyźni i w zachowaniu i sposobie życia . ale jednocześnie mężczyzna ma być mężczyzną ze wszystkimi tego atrybutami . A co kobiecością ? byciem dobrą i łagodną ? Jak słucham jak odzywają sie do siebie młode kobiety to resztki włosów dęba stają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel, znałam 15latkę która nie potrafiła ubrać kołdry w powłoczkę więc różnie bywa:P Ale bardzo często ktoś krytykuje a sam nie jest lepszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie wypraszam! :D mam 23 lata, właśnie wróciłam z mieszkania mojego faceta, którego nie ma w kraju i ogarnęłam całe mieskanie po remoncie:) myłam okna, podłogi szorowałam od farby i kafelki w łazience :) ugotwać też potrafię i sama w piecu napalić, umyć samochód i wyczyścić go w środku, tak że mucha nie siada :P zrobić pranie i wiele innych babskich rzeczy:) do tego studiuję, pracuję. W końcu mnie usidlił mój przyszły mąż :P jakieś pytania? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salabamaa - po remoncie to i ja mogę posprzątać, ba, ja ten remont mogę nawet zrobić, ale pieczenie ciasta jest dalej poza moim zasięgiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polej ana
to ty salabamaa idealna jesteś pozazdrościć tylko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bardzo rozumiem co macie na celu wymieniając Wasze umiejętności:P Chcecie zaimponować autorowi?;) Jak ktoś ma ograniczony sposób myślenia to nic go nie przekona, a takie wypisywanie jest wodą na jego młyn:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez dzis mialam dzien sprzatania umylam okna ,zmienilam posciel,umylam podlogi ,odkurzylam cala lazienke wysprzatalam,umylam nawet szafki i kafelki w kuchni :P:P:P:PNa takie sprzatnie musze miec checi dzis nadeszly ,wiec w domu lsni.Jutro wykladziny wypiore,bo dzis juz nie mam sily :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uladana
Nigdy się tego nie uczyłam więc jak miałabym niby umieć skrócić spodnie jak to ktoś napisał (nie łatwiej pasujących poszukać?). Nie, nie łatwiej, bo jak się jest niską osóbką, to wszystko spodnie oferowane w sklepach są za długie. A umiejętność samodzielnego szycia do bardzo przydatna sprawa. I nie wiem czemu kobiety mają z tym problem, bo ja już szyłam na maszynie jak jeszcze byłam w podstawówce i bawiłam się lalkami. Wtedy zajmowałam się szyciem ciuszków dla lal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×