Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

heloiza999

czy to prawda, że dzieci kocha się bardziej od męża/żony?

Polecane posty

no i co, stworzyliście rodzinę czy instytucję???? umarliście jako ludzie, zostaliście zredukowani do roli rodziców. często tak bywa. a ta bezgraniczna miłość to jest chemia i hormony- celem przedłuzenia gatunku. mistrzostwo ewolucji.... ja ja i ja- moje geny i moja krew. kto kocha najlepiej żonę lub męża, ten jest wygrany. sama jesteś idiotka. skoro idiotą nazywasz tych, co mają swoje zdanie;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kchamka Franka
W zdrowym ukladzie inaczej kocha sie dzieci inaczej mezczyzn.Wychodze z zalozenia ze wszyscy sa rowni.Rowniez Mysle ze rodzine buduja rodzice,potem przychodzi potomstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały jaki gupi
nie napisalas,ale napisalas ze powinno sie wyjezdzac tylko z dzieckiem a nie je zostawiac. A ono powinno wiedziec ze rodzice nie beda zawsze za nie odpowiadac i kazdy powinien troche od siebie odpocząć i nie obrazaj innych tylko dlatego ze sie nie zgadzasz z ich opinią. Bo wychodzisz na prostaczke. to co napisalas o jedzeniu i ubraniu to jest zwyczajna troska o kogos bardziej bezbronnego i to oczywiscie popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta, rodzice mjaą dużo rzeczy.... te dzieciaki dziś są rozpuszczone... to włąśnie one mają milion zabawek, którymi nie umieja się bawic, bo nie doceniają. kobieta powinna w siebie inwestować, córka to całe życie będzie na to miała, póki młoda, to młodość jej ozdobą. haha, a potem chodzą z tymi gniazdami na łbie, bo tak każdy grosz oddają na dzieci, jezu..... ciężki temat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abyudabu
heloiza999 ydiotko,stworezylismy rodzine Idź sie dziecko lecz jak ci ktos juz pisał i wróc jak sie wyleczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, idę spać. jutro najwyżej coś dopiszę. dobrej nocy. wyśpijcie się u boku dziecka lub faceta- w zależności kogo bardziej lubicie pieścic wieczorkiem;-ppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
kobiety, które nie mają dzieci, nigdy nie zrozumieją bezgranicznej miłosci do dziecka. Jest dla Ciebie pępkiem swiata i jesteś zdolna zrobić dla niego wszystko. Jeśli nie masz dziecka to wtedy wydaje ci się, ze męzczyzna jest całym twoim światem. Kurcze kobieto, zlituj sie co to za chore pojecie milosci? Bezgraniczna milosc do dziecka? Mezczyzna calym swiatem? Dziecko ma wiedziec, ze rodzice go kochaja, ale nie powinno wiedziec, ze mamusia kocha go bardziej niz tatusia. Dziecko jest malym czlowiekiem, ktorego kochasz, wychowujesz, ksztaltujesz i puszczasz wolno w swiat a nie calym Twoim swiatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodź ze mną, wyleczymy się wspólnie, zobaczymy komu pójdzie łatwiej. dasz radę??? a dziecko z kim zostawisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abyudabu
mały jaki gupi u nas było tak-jak dzecko było małe to wyjazdzalismy zawsze z nim,Jak dzecko było w podstawówce to wyjedzalismy z nim i wyjezdzało ono samo tez na kolonie,obozy. Dziecko dorosło ,wiec rzadko keiddy z nami wyjazdza,a jak juz tak sie stanie,to wyjedzamy my ,nasze dziecko i jego sympatia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem
mały jaki głupi-dziewczyno kiedy patrzysz na swoje dziecko, a ono usmiecha się do ciebie, jest takie słodkie, mówi, ze cie kocha, całuje, przytula ..... Od męża nie czuję miłości, kiedy po ciąży straciłam urodę- to kto ma być moim swiatem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abyudabu
heloiza999 jak zostaniesz matką,to pogdamy,ale jakos mi sie zdaje,ze bedziesz wolała sobie kosmetyki kupic niż jakąs zabawke dziecku,a jak nawet ja kupisz,to nei dla dzecka,ale napokaz aby pokazac,z estac cie na ubranka i zabawki dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha- ano pewnie, bo to zależy jaki się ma związek.... i z jakich pobudek był zawarty. ale wiesz... dziecko cię kocha, no tak... ale to jets też tak nie do końca miłość, a raczej instynkt samozachowawczy. niemowlę to nawet nie wie jeszcze, że jest odrębnym bytem.... jest od ciebie zależne. rozumiesz? bah.... kocha nieobiektywnie, bo bezgranicznie potrzebuje....taka miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abyudabu
heloiza999 dsurna dzcino,moj zwizek był zawarty z miłosci,dziecko zaplanowane,nie z wpadki i kochane przez oboje rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem
dodam jeszcze- puszczam w świat, ale i tak zawsze będzie moim i swiatem oczkiem w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały jaki gupi
dawanie dziecku lepszego jedzenia i ubrania to jest zdrowy objaw miłości i co do tego rodzice powinni być zgodni. Chory objaw to wyrzeczenia typu : - seks nie bo dziecko - nie zadbam o siebie bo dziecko - nie wyjde nigdzie bo przeciez dziecko - a jak juz wyjde to tylko nawijanie o pieluchach i pierwszych ząbkach - nerwy przez cały dzień gdy dziecka nie ma w domu bo np. poszło gdzieś z kolegami - a jak samochod je przejedzie? albo ktos porwie i zabije - trzęsienie ziemi bo dziecko ma katar ogolnie swiat w ktorym kobieta staje sie nudną kurą domową skupiona na zasmarkanym rozpieszczonym bachorku,które przez te wielką nieograniczoą miłość wyrasta na maminsynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abyudabu
heloiza999 stawiam,ze ani mamusia,ani tym bardziej tatus nie kochali cie taqik jakbys tego chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coż za uprzedzenia.... akurat... nic nie robię w życiu na pokaz. za to mam poglądy swoje., ty obrałaś najprostszą drogę. bezrefleksyjną. a na pokaz to możesz z siebie robić matke- cierpiętnicę, takie też są do cholerki.... ok, spadam, do jutra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle stawiasz. tatuś z mamusią nie kochali się tak jakbym tego chciała. ja miłości miałam pod dostatkiem, coś słaba ta twoja ligika... po co bym taką dyskusję otwierała?? boli mnie to i drażnia mnie ludzie tacy jak ty- jak mój tata. chcesz coś zrobic dla rodziny? skup się na związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abyudabu
mały jaki gupi masz Ty w ogole dziecko? Katar u dzci,owszem,nawet teraz mnartwie sie gdy moje dorosłe dzecko ma katar,bo to tez objaw choroby i u mego dzioecka zawsze wiązałos ie to z powikłaniami. Moje dzecko juz prowadzi samocód i tak jak keidyts bała sie o to,z emoze mu sie cos złego stac na ulicy,to tera ztez sie tego obawiam. Takei zachowanie to nei objkaw choroby,tylko zwykła rodzicielska obawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały jaki gupi
Od męża nie czuję miłości, kiedy po ciąży straciłam urodę - ale my piszemy o kochajacej sie parze i o tym gdy mąż kocha żonę a co w sytuacji gdy kobieta jest w ciązy i lekarz mowi ze przezyje tylko ona albo dziecko i musi wybierac? ja potępiam aborcje ale w takim przypadku nie byłabym święta bo dziecko będzie można jeszcze spłodzić jak przeżyję,a gdybym umarła to dziecko nie miałoby matki i to nie byloby do konca normalne życie. No i mąż tez by cierpiał bardziej bo do dziecka nawet nie zdazyl sie przywiazac a do żony owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
co do dawania lepszego jedzenia, przepraszam ale jestesmy rodzina i jemy to samo. W rodzinie nie ma lepszych i gorszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały jaki gupi
no wlasnie nie do konca zwykla ale nie jestes obiektywna jako ze udzielily Ci sie te chore obawy. Nie mam dziecka i nie wiem czy będe mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały jaki gupi
kolezanka podala przyklad z jedzeniem to ja sie na nim tylko oparłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abyudabu
heloiza999 twoi rodzice nie kochali sie nawzajem,wiec i ty byłas kartą przetargowa i oni ciebie tez tak nie kochali jakbys tego chciała,tylko po prostu walczyli toba pomiedzy sobą.Masz zal do rodzicow nie o to,ze oni sie nie kochhali ,tylko,ze ty nie byąłs ich oczkiem w głowie,tylko byłaś takim popythadełkiem i zap[ewne nieraz słyszałas pytanie kogo bardziej kochasz mamusię czy tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem
ciasteczkowa mi- jestem pewna, ze nigdy mi tak nie powie... no pewnie tylko wtedy jak rodzic sobie na to zasłuży. Tak w ogóle myślę, ze ten temat powinien być tylko przeznaczony dla tych osób, które mają dzieci. Bo co te bezdzietne mogą wiedzieć na ten temat ..... tylko się niepotrzebnie wymądrzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abyudabu
dodam jeszcze Jedząc to samo można miec lepszy lub gorszy kasek.Np.pieczen z jednej str.jest bardziej tłusta ,az druigiej chudsza,wiec to chudsze ,wiec i lepsze odda sie dzecku,a nie mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały jaki gupi
dlaczego? dobrze poznać poglądy niezaślepionej strony. poza tym opieramy sie na własnych doświadczeniach,wiemy coś na ten temat skoro nasi rodzice kochali dzieci ale siebie juz mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
I tak bym oddala mojemu tlustssze bo akurat takie woli. Ja powiem, a po czym poznasz, ze ktos jest dzietny lub nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×