Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lampeczka001

Przeżyłyście kiedyś ból większy od porodowego?

Polecane posty

Gość kapitalnieno
Bol migrenowy :/ co chwila mdlalam z bolu, w tym samym czasie wymiotujac... Do tego mialam sie opiekowac moja miesieczna coreczka... Czulam sie tak zle i slabo, ze nie bylam w stanie nawet dojsc do telefonu, zeby zadzwonic po pomoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszkaaaa
tak przeżyłam, to było 4 godziny po porodzie, trafiłam na porodówkę znowu i miałam czyszczenie macicy bez znieczulenia... Ból nie do opisania, nie ma gorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbvjhj
tak.....komplikacje po wyrwaniu osemki i zespol suchego zebodolu rodzilam dwa razy i moge rodzic jeszcze 100 razy byle nie przezyc tamtego koszmaru gdzie tabletki typu tramal nawet nie pomagaly i musialam jechac na pogotowie pod kroplowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvfdgggd
Ja rodziłam, ale wolałabym to niż leczenie kanałowe przy zgorzeli zęba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolalabym urodzic gromadke dzieci (a mialam bole krzyzowe i do najprzyjemniejszych nie nalezaly) niz jeszcze raz przechodzic przez ten bol jaki przeszlam gdy mi dwa dyski wypadly w odcinku ledzwiowym - masakra . cale noce wylam z bolu bo nawet poruszenie na kilka milimetrow sprawialo ze mdlalam z bolu , a w dzien wylam na same myslenie ze musze sie polozyc wieczorem do lozka . bo w dzien jak juz po dwu godzinnych probach wstawalam to jeszcze jakos bylo > nikomu tego nie zycze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
No na szczęście dla mnie ból porodowy był do tej pory najgorszym, jaki przeżyłam ;) A rodziłam dwa razy. I mimo tego traumatycznie tego nie wspominam, choć za drugim razem darłam się jak wariatka :P Natomiast nie przekonuje mnie porównanie tego bólu do bólu jaki występuje przy odcinaniu kończyn, a wiele razy się z tym spotkałam :o Ból porodowy jest do zniesienia, a nie wyobrażam sobie, żeby ktos mógł znieść odcinanie ręki czy nogi na żywca :o Natomiast jestem w stanie sobie wyobrazić, że bardziej może boleć jakas infekcja związana z zębami czy kolka nerkowa właśnie (nie przeżyłam, ale bolały mnie kiedyś nerki i potrafię sobie plus minus wyobrazić, co sie dzieje jak ten ból jest silniejszy). I tak, ból porodowy ma sens - sens fizjologiczny. Bez sensu jest to, że skoro jest możliwość, to nie chcą ulżyć kobiecie która błaga o znieczulenie. Natomiast z biologia nie ma co dyskutować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdecydowanie borowanie bez znieczulenia ale to juz nawet nie pamietam jak bylo bo teraz znieczulenie to zaden luksus. zastrzyk ze znieczuleniem w spod stopy tez byl gorszy - w grecji nadepnelam na ose a tamtejsi lekarze maja dzwne metydy usuwania zadla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
Przeżyłyście kiedyś ból większy od porodowego? Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaBrunetka___
ból psychiczny i fizyczny -maltretowanie. Poród nie był bolesny. Bóle przedporodowe bolesne, ale i tak to nic w porównaniu z tym co napisałam wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaBrunetka___
ból psychiczny i fizyczny -maltretowanie. Poród nie był bolesny. Bóle przedporodowe bolesne, ale i tak to nic w porównaniu z tym co napisałam wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie...
nawet wypadniecie rzepki w kolanie mnie tak nie bolalo. Kiedys pogryzl mnie pies i wole,zeby mnie jeszcze raz pogryzl pies niz bym miala rodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz ma to gdzieś
ból wybitego barku. Boli jeszcze kilka tyg po nastawieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hthtr
Ból porodowy był najgorszy. Nie byłam w stanie mówić, myśleć, chciałam umrzeć i gdybym miała od ręką nóż, bez zastanowienia bym poderżnęła sobie gardło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzilam sn bez znieczulenia
ale jak mnie jakies 1,5 roku temu zlapala migrena to mialam tylko ochote walnac z calej sily w sciane i rozwalic sobie ta glowe, rodzilam 8h a bol glowy trzymal mnie chyba z 15. okropnienstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rodziłam, ale koszmarnie wspominam ból związany z rwą ramienno-barkową (podobno kulszowa jeszcze gorsza). 3 tygodnie zastrzyków przeciwzapalnych, lewą stroną ciała mogłam ruszyć dopiero po 3-4 dniach, jednak nie bez bólu. Pierwsze noce przesiedziane w jednej pozycji, wszelkie próby zmiany położenia ciała kończyły się niewiarygodnym bólem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, miałam jeszcze biopsję sromu. Próbki pobierane z 6 miejsc, w tym wycinany kawałek wargi sromowej. 6 zastrzyków znieczulających - zero rezultatu, potem 4 szwy. Ale to na szczęście trwało dość krótko :o Niestety, po tygodniu zadzwoniono ze szpitala, że wycinki zginęły i powtórka z rozrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WYSPIARKA "normalny, nieszkodzący" ??? czy Ty oszalałas? powiedz to tym, które do końca życia będą mieć napady lękowe i cierpią na traume, jak byli żołnierze;/ leczą się u psychiatrów i po każdym stosunku ( tabletki + prezerwatywa) łykają tabletki 72h PO, bo tak boją się zajść ponownie w ciąże. Powiedz to tym, które były na żywca pęknięte aż do odbytu, wypada im pęcherz, mają hemoroidy TO JEST NORMALNE??? gorszego kretynizmu nie słyszałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usunięcie migdałów i 3 tygodnie bólu po zabiegu. Dla mnie dużo większy ból niż porodowy. Ale to kwestia indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos tu porownywal bol porodowy do odcinania konczyny. To nie tak! Bole porodowe mozna porownac do bolow fantomowych. To sa bole w nieistniejacej juz konczynie po amputacji. Czesto maja forme krotkich (kilkunasto sekundowych) ostrych fal bolu, pieczenia, jakby dzgania nozem. Miedzy nimi sa krotkie przerwy. Tak jak w skorczach porodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozesz kurdeeeeeeeee
nic bardziej bolesnego nie przezyłam jak bóle porodowe tzw odkrzyżowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Tak ból w boku prawdopodobnie nerki bo lekarze przez miesiac nie byli w stanie powiedziec co mi jest potem okazalo sie ze to zapalenie pęcherza a wiec przez rowny miesiac bolał mnie tyl plecow promieniowal do brzucha przy tym najmiejsza tem po zbiciu tabl 38 st nie moglam chodzic, jesc ,nawet picie mi nie wchodzilo ,bol przeszedl nagle po miesiecu po 2 roznych antybiotykach dwa moje porody to pikus z tamtym bolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojebóle porodowe w sumie zniosłam bardzo dobrze. zaraz po wypchnięciu synka wszystko ustało, szybko o tym zapomiałam. razu pewnego, zimą, miałam szczęscie miec ropne zapalenie gruczołu bartholina. gruczoł ten odpowiada za nawilżanie pochwy w czasie stosunku. mi zapchały się kanaliki odprowadzające wydzielinę, nazbierało się ropy, gruczoł w naturalnej wielkosci mozna porównać do ziarna gruchu, u mnie miał rozmiar dorodnej cytryny:o ból taki, ze ani siedziec, ani leżeć, ani stać:o najgorszemu wrogowi nie zyczę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garna
ja co prawda miałam cesarkę i mój ból związany z porodem był nie wielki, ale miałam kolkę nerkową chyba ze 3 razy i to podejrzewam jest gorsze od skurczów porodowych, ruszyć się nie mogłam i nawet wstać z łóżka do łazienki... koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garna
a i jeszcze ból głowy migrenowy też możne spokojnie przebić poród ;) miałam tą przyjemność raz czy dwa i myślałam że umieram, nie byłam w stanie nic zrobić, miałam mroczki przed oczami było mi niedobrze a ból był taki jakby mi ktoś głowe wsadził w imadło, żadne tabletki nie pomagały a ból trwał kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjkkkk
Po zoperowaniu piersi nawalalo tak strasznie ze az mialam goraczke. Nie moglam sie ruszyckie bo implanty byly wsadzone pod miesien a jak sie okazalo prawie wszystkie miesnie sa polaczone z klatka piersiowa. Myslalam ze zwariuje z bolu. A implant sie przyjal. Jakos przezylam i mam teraz ladny biust male "c" zamiast zalosnego "a". Ale bol byl porownywalny z porodowym jesli nie wiekszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjkkkk
Po zoperowaniu piersi nawalalo tak strasznie ze az mialam goraczke. Nie moglam sie ruszyckie bo implanty byly wsadzone pod miesien a jak sie okazalo prawie wszystkie miesnie sa polaczone z klatka piersiowa. Myslalam ze zwariuje z bolu. A implant sie przyjal. Jakos przezylam i mam teraz ladny biust male "c" zamiast zalosnego "a". Ale bol byl porownywalny z porodowym jesli nie wiekszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rodziłam i jakoś panicznie sie nie boje bo "chyba"mam wysoki próg bólu. Czemu zapominacie że niektóre kobiety juz po dostaniu okresu faszerują sie nospami, ketonalami itp a inne wytrzymują ból. Moja siostra nie moze zyc bez tabletek przeciwbólowych i jak tylko coś ja zaszczypie to na zabicie biegnie do apteki i jest obłożnie chora bo ma katar i potrafi płakać cały dzień. A inne siegają tabletki gdy sa juz na skraju wycieńczenia z bólu. wg mojej babci- ból zęba jest gorszy od porodowego wg mojej mamy (5 dzieci)- ból piersi kiedy "zważyło" sie jej mleko w cyckach. Kiedyś w pracy dostałam bardzo silny okres z bólami brzucha, pleców, głowy, zalałam sie potem i straciłam na chwile swiadomoscd ale wytrzymałam sama w pracy 13 h stojąc za ladą. Potem trafiłam na pogotowie bo zemdlałam z wycieńczenia - do dzis ani ja ani zaden lekarz nie wie co to było. Modle sie zeby porodowe były takie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabaabadu
Nie, nigdy !!! Nawet nie krzyczałam, nie byłam w stanie... Ból nie do opisania. I nie piszę tego, by kogoś przestraszyć - tylko uświadomić. Mi wszyscy piepszyli, że to jest ból fizjologiczny. Jestem wytrzymała na ból, w czasie miesiączek nigdy nie brałam żadnych leków, borowanie i dentystę wytrzymywałam jak było to bolesne te 10 lat temu (teraz jest bezbolesne). Więc nie bałam się i ludzie mnie w tym utwierdzali! Jak bardzo się pomyliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×