Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe Mamuśki!

Polecane posty

Witam w Nowym Roku :) ciekawa jestem jak spędziłyście Sylwestra ? U nas Hania poszła spać po 19, obudziła sie przed 20 i balowała do 1 w nocy :) niestety ona ma taki lekki sen że te petardy wkoło ją budziły i nie było mowy o spaniu. Na szczęście nie marudziła tylko sie ładnie bawiła głównie wyciąganiem spagetti z pojemnika i wkładaniem do butelki po moim bacardim :) zabawa przednia, zawartość kuchni z dolnych szafek miałam na podłodze. No a na drugi dzień obudziła sie o 7.30. Emek mówi teraz na nią terminator bo my byliśmy padnięci ;) no ale masz racje Sylwia, tak to już jest z tym zaprogramowaniem. Sylwia, sama nie wiem co jest z tym spaniem Hani, był moment że spałz lepiej tj. Przesypiała do 4 a później z nami do ok. 6, a teraz to istny koszmar, budzi sie, płacze jak sie ją odkłada. Dzisiaj od 2 do 5.30 spała z nami tzn. Ona sie rzucała wiec ja nie spałam prawie wcale a od 5.30 do 7.30 sie bawiła , padla i śpi dalej. Już nie pamietam kiedy przespała całą noc. I coś podejrzewam że to nie zęby tylko taki typ, mój brat do czasu jaj jego synek nie skończył 3 lat nie przespał ani jednej nocy, mały sie budził i nie mógł usnąć godzine czy dwie. Obawiam sie że u Hani podobnie. No i musze kończyć bo Hania sie obudziła. Postaram sie skończyć wieczorem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesciara123
Hej mamuśki, Przepraszam, że się nie odzywałam, ale brakuje mi ciągle czasu na wszystko, a jak juz odpalałam kompa i dzieciaczki to zauważyły to nie było mowy o pisaniu... tak jak kiedyś pisałam, w pracy nie mam dostępu, a w domu dziec***opsuły mi laptopa....ale udalo sie naprawić... sorki, ze nie odniose sie do każdej z Was, ale po prostu przyznaje sie, że nie przeczytałam wszystkiego... u nas Święta takie średnie, dzieci mi sie rozchorowały, zaczeło sie od gorączki Julci, a skonczylo na zastrzykach Szymcia, 2 razy dziennie dostaje zastrzyk do środy, ma angine ropna,nasz pediatra stwierdził, ze ma słabą odporność przez to, że idą mu wszystkie 3 i 4 naraz, przegryzł nam juz kilka smoczków...na to co mu idzie to i tak jest bardzo dzielny i grzeczny, troche nan schudł, bo najpierw dostawał syropy, po których wymiotował, dlatego skonczylo sie na zastrzykach. Udalo nam sie zalatwic Panią, która przywozimy do domu.. Julci tez wychodzą zęby, teraz dwojki,ale jej wychodzą stopniowo, jeden za drugim, a jak wychodziły Szymciowi dwójki to tez wszystkie naraz... także wyobraźcie sobie jakie mamy nocki, święta i sylwester były straszne, chodzilismy jak zombi, Szymka męczył w nocy kaszel, pół nocy był bujany na rękach, Julka też budzila sie i rzucała po całym łóżku tez z bólu....wymienialismy sie z emkiem w nocy...oczywiście spały z nami, łóżeczku po zaśnięciu budziły sie po godzinie i lądowały u nas, na łóżku sie cisnelismy, ale dalismy... dopiero dzisiejsza noc od 2 tygodni była w miare, dzięki działaniu zastrzyku, Szymon obudził sie z 2 razy i spał do rana u siebie, a Julka z nami, ale fajnie spała... a z nowości Julcia w końcu zaczęła chodzic, juz dawno sie puszczała, ale zrobila kilka kroków i na kolanka, a teraz przejdzie z pokoju do kuchni, ale jeszczcze chodzi jak "pijana"...za to Szymus zrobił nami niespodzianke i w wigilie przeszedł dobre kilka metrów sam, bylismy przeszczesliwi, oczywiscie dziadki się popłakali... i to by było tyle u nas, dziewczyny mamy wiosne, teraz dzieci spią, wstaną dostaną obiad i na spacer trzeba iść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Przepraszam, ze rzadko zaglądam bo brak mi czasu jakoś przez te święta i w ogóle. życzę Wam wszystkiego najlepszego w nowym roku i dla waszych szkrabów. U nas święta ok jak u Was torebki na prezenty zrobiły szał, a prezenty poszły w dal. Pchacz w ogóle zero zainteresowania woli pchać rowerek:) Dobrze, że u Was wszystko dobrze tylko u Szczęściary się nazbierało tyle, ale mam nadzieję, że w końcu przejdzie Szymkowi i ząbki szybko wyjdą i angina minie. U nas też było przeziębienie przed świętami ja i mała tego samego dnia nas złapało mnie gardło katar, a ją tylko katar na szczęście, ale dała mi popalić pierwszy raz tą pierwszą nockę oj tak jeszcze nie miałam musiałam ją na rękach trzymać do zaśnięcia, ale i tak budziła się, jakoś katar jak miała 8msc lepiej przechodziła. Jeśli chodzi o postępy jest super chodzi sama i puszcza się często z dnia na dzień większe kawałki robi. Roczek robimy w domu balony już kupione:) 20 stycznia wracam do pracy także jak rzadko będę pisać to przepraszam:) będę nadrabiać. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, szczesciaro gratulacje dla dzieciaczków!!! Pierwsze kroki i to jeszcze w taki dzień u Szymka rewelacja:) mam nadzieje ze ich chodzenie troszkę Cie odciąży:) ale z tymi chorobami to ciężka sprawa. Z zębami to wiecznie sa problemy.... Mi tez teraz spac po nocach nie dają. Trzeba przetrwać, pocieszające jest to ze juz półmetek:) ale ciekawe czy faktycznie to wszystko od zębów. Wrocławianko, lepiej wypluj te słowa;);) mam nadzieje ze tak nie będzie jak piszesz, bo to musi byc mega udręka wstawać co noc do 3 toku życia dziecka... Ale powiem Ci, ze jak moje byly w podobnym wieku to tez chodziły albo późno spac, albo któraś zawsze budziła sie w nocy i była gotowa do zabawy, przez dwie-trzy godziny próbowałam je wtedy usypiać, wiec może to jednak tylko taki okres:)ale zabawę sylwestrowa to miała super:)swoją droga może to jakiś skok, a nie zeby:). Kalinko, ale szybko zaczęła chodzić:) gratulacje:) a roczek kiedy robicie?? W domku ?? U nas tez ostatnio był katar, tylko 3 dniowy... Jeden dzień wody a dwa gęstej białej wydzieliny. Katarek w połączeniu z inhalacja i solą hipotoniczna szybko go wygonił. Ale jakoś nie wyglądało mi to ba zwykły katar. Obu dziewczynom idą trójki, i nie wiem czy to nie było ze sobą powiązane . Poza tym to dziewczyny mi sie rozgaduja. maja gada jak najeta. Krzyczy po swojemu, kłóci sie, rozkazuje palcem, nawet jak pies wchodzi do domu to wskazuje mu palcem gdzie ma sie położyć i mowi przy tym jakaś swoją regułke:)poza tym starają sie składać sylaby. Maja mówi Lena a Lena maja:)ciagle walczę z ich bójkami i chyba to jyz będzie dożywotnie:) przed nami kolejne szczepienie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesyłam najserdeczniejsze życzenia dla słodkiej blondyneczki z okazji Pierwszych Urodzin:)Haniu niech Ci się w życiu szczęści,niech uśmiech zawsze gości na Twojej buzce,rośnij zdrowa,silna i piękna:)Wszystkiego dobrego Skarbku od ciotki i koleżanki Lenki;) Dziewczynki do Was napiszę coś w ciągu dnia,bo teraz nie mam siły myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja przesyłam moc szczerych życzeń, zdrowka i uśmiechów przez całe długie życie!! Haniu, wszystkiego co tylko najlepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego Haniu rośnij zdrowa i silna i mamie daj troszkę pospać:) buziaki od Nas Liska twoje dziewczynki bardzo szybko mówią jak skończą dwa latka to pogadać z nimi można bedzie:) Maja widać taka dominująca się robi wszystkich w domu poustawia musi być śmiesznie u Was na co dzień teraz oj i dużo biegania. Ja robię roczek w domu, a teraz jakie szczepienie masz? dalej tą bezpłatną obowiązkową czy pneumokoki. Mnie czeka teraz po roczku szczepienie ciekawe jak będzie:( a potem trzecia dawka pneumokoki. Muszę zajrzeć do książeczki jak z tymi dawkami w jakich miesiącach życia. Później zajrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Z okazji pierwszych urodzin Hani, życzymy Jej duuużo zdrówka i radości, niech każdy dzień przynosi jej radość i uśmiech na twarzy. Niech rośnie na piękną i mądrą Dziewczynkę. Wszystkiego co najlepsze i tysiąc buziaków od Antosia :-))) Sto latek Haniu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Liska to dobrze,że zlokalizowałaś problem alergii.Pewnie nie łatwo układać dietę,bo śmietanę to dodaje się do większości zup i sosów, a jednak trzeba z nią ostrożnie.Dobrze,że mnie pocieszyłaś z ilością snu,bo już się martwiłam,no ale ja tak mam albo w jedną stronę przesadzam albo w drugą;) Jak napiszesz coś nowego o swoich dziewczynach to zaraz u mnie się pojawia miła zmiana;)od kilku dni Lenka sobie bierze sowj zabawkowy telefon albo pilota,siada w foteliku i udaje ,że z kimś rozmawia.Nawija po swojemu,gestykuluje a ja umieram ze śmiechu;)Ostatnio zadziwiła emka,bawił się z nią,a ona uderzyła się w nóżkę i skwitowała to słowem "ała";) Ja Sylwestra spędziłam w domku,szczerze Wam powiem,że nie miałam ochoty nigdzie wychodzić.Lenka poszła spać jak zwykle i nie obudziła się jak wybiła 24 mimo,że za cicho to u nas w okolicy nie było. Wrocławianko ja też lubię Bacardi,choć przyznaję,że strasznie dawno nie piłam;) Współczuję Ci tych wiecznie zarywanych nocek:(Widzisz,moja chrześnica też niedługo będzie miała 3 lata i chyba nie było takiej nocki,żeby nie fundowała rodzicom pobudki;budzi się 1-2 razy na mleko i oprócz tego jeszcze takie bezsensowne pobudki uskutecznia.To jest masakra,ale podobno po tak długim czasie można się przyzwyczaić,to oczywiście nie moje słowa. Szczęściaro gratuluję dzieciaczkom chodzenia.Oj to chyba najlepszy prezent od Szymka jaki sobie mogliście wymarzyć.Mam nadzieję,że dzieci już lepiej się czują i dadzą Wam troszke odetchnąć w noc. Ładna pogoda cieszy,ale ma to swoje skutki uboczne,teraz strasznie dużo choróbsk się pląta.Nam przyplątał się mokry kaszel,bez gorączki i kataru,ale już 2 dzień ją męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinko u nas też jest nietrafiony prezent,dostała wózek dla lalek i w ogóle nie jest nim zainteresowana,podobnie lalka,wszystko to leży i w ogóle tego nie używa.Za to lubi autka i kolejki,chyba jednak miała być chłopcem;)Teraz jest szał na wszelkiego rodzaju figurki zwierzątek,takie co to do rączki się mieszczą,pakuje je do swojej torebki,nosi z kąta w kąt,układa także kolejne zakupy będą w tym kierunku. Gratuluję Anetce pierwszych kroków,jednak "przejdzie" roczek samodzielnie:)Na pewno będzie zachwycona pierwszą imprezką,jak zobaczy tyle kolorowych balonów:) U nas względny spokój,choć jest troszke marudna w godzinach przedpołudniowych.Domaga się wiecznego zaintersowania swoją osobą,nie mogę usiąść przy stole ani do kompa,bo robi sceny,ewentualnie mogę siedzieć na kanapie,dobrze,że mi jeszcze tv nie zabrania oglądać,bo szlaban na kompa już mam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Kalinko te ich rozmowy to narazie zazwyczaj rozpoczynanie wyrazów lub mówią ostatnią sylabe i tak banany to ba, nie ma to ma, kaczka kaka, kurka to kuka, pies to a a( od szczekania:))Maja wszystkich ustawia słowami i dyktowaniem, ale Lena jest dominująca siłowo.jak juz dochodzi do rekoczynow to Maja odpuszcza.Biegania nie ma za nimi dużo, Tylko na spacerach za Majką, bo zawsze idzie w drugą stronę, albo siada i nie chce isc. A Lenka to zlote dziecko na spacerach, nie puszcza się ręki, zawsze idzie grzecznie i duże odległośc*****onuje na nogach i zazwyczaj Maje niose na rekach a Lenka idzie. a szczepienie mamy ostatnia dawkę 6 w1 i pneumokoki, na mmr już byłyśmy, na szczescie zadnych skutkow ubocznych nie bylo. Sylwia tak śmietana to jest problem, ale kupiłam teraz te mleka roślinne, a ostatnio nawet sama zrobiłam i je dodaje, naleśniki nawet na nim zrobilam, ale jest problem, bo dla Mai robie osobno. musze tylko odczytać co z masłem czy tez uczula. do konca to nie wiem dalej na co ta alergia, moze na wiecej niz jedna rzecz. i nie wiem czy bardziej ja pomidory uczulily czy ta smietana.narazie znow to blednie i wysycha i sproboje ja wystawic na jogurt badz kefir, zobaczymy. Haha A Lenka to pewnie mamusie udaje:):)twoja mowi "ała" a moje biegna z kazda bubą, żeby całować:) My na sylwka tez w domu, i podobnie dziewczyny spaly bez pobudki. Tylko u nas byli znajomi, posiedzieli do 4, a o 6 już Maja wstała, chodziłam nieprzytomna, całe szczęście wypilam tylko 3 drinki bo inaczej to bym chyba nie wstała:) Ale wiesz co, dziwny mokry kaszel bez kataru. MOże coś z zatok pywa do gradła i nie wypływa. A widzisz u nas wozek i lalki były szałem, teraz juz przeszło, czasami jeszcze do tego wróca, ale juz nie tak czesto jak wczesniej. A macie jakąs fajna kolejkę, bo planuje kupic, Pan Przemek mówil ze w ikei jest fajna kolejka, bo mozna polaczyc z elementami ktore on ma w sklepie i tworzy sie super kolejka w rozsadnej cenie. Hitem teraz są karty z obrazkami, takie dwuelementowe puzzle, albo domino co prawda nie sluzą swojemu przeznaczeniu, lubią sluchac jak nazywam co jest co i probuja swoich sil. A z Lenki to widzę kolejna dyktatorka, ja na tv mam slzaban w postaci tego ,, że to ma baja leciec a nie tvn:):) Co do spania to idelany przyklad, ja z Maja siedzę od 7 30 na dole a jest juz sporo po 9 i Lenka jeszcze spi.....oooooooo wykrakalam:) dziewczyny w teatrze lalek rusza od jutra kolejna edycja spektaklu brzucho dla dzieci 6m-3lata, tym razem juz na pewno wybieram się z dziewczynami. ponoć jest super. U nas jakis znow kiepski okres ze spaniem. Maja budzi sie co godzinę. ale cwaniara nakazuje mi isc na dol, i nalac jej pic, bierze lyka i mozna ja dac do lozeczka i idzie spac na godzine. potem sytuacja sie powtarza, oczywiscie picie mam w pokoju dla niej przygotwane, ale ona chce isc koniecznie do kuchni, chyba mi nie wierzy że tam jest sok, bo oczywiscie ma nawyk, że ja mam nalac wode, a potem ona wskazuje sok z bialego bzu i choc odrobinke musze jej dodac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia lenka widzę, że sie też rozkręciła nie mogę się doczekać jak moja będzie taka kumata jak ona spryciula mała rządzi w domu na całego:) Liska widziałam filmik nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać śliczne dziewczynki i jak się zmieniły chodzi mi, że już tak urosły a były takie malutkie, a tu panny,prawdziwe siostry wzruszający filmik chodź śmieszny. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, Liska, Kalinka, Czekające dziękuję za życzenia w imieniu Hani. Nawet nie wiedziałam że to takie wzruszające czytać życzenia dla córci, jeszcze raz dziękuję za pamięć :) przepraszam że nie odniose sie do wpisów ale wczoraj do nocy odgruzowywałam dom, w nocy było lulanko a w dzień kończyłam więc padam. Imprezka sie udała, Hania została obsypana biżuterią i dostała tylko jedną zabawkę no i w sumie dobrze bo zabawka furory nie zrobiła tylko balony i serpentyny no i obecność babć. Hania była delikatnie skonsternowana bo dwóch babć na raz to jeszcze nie miała i miała dylemat którą wybrać ;) nie pisałam że Hania od miesiąca jest strasznie babciowo ciociowa, nie chce iść do wujków ani dziadków na ręce , wyrywa sie, więc dziadkowie nieszczęśliwi , wujkowie też a babcie i ciocie zmordowane, więc mam nadzieje że jej to szybko minie. No a dziś całe rano zabawa biżuterią, zamykała i otwierała pudełeczka, wkładała do woreczków, nosiła. Śmiałam sie że bede jej podbierać ;) dobra kończe i ide spać. Dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś nasza kolejna ślicznotka skończyła roczek więc przesyłam życzenia urodzinowe dla Anetki.Rośnij zdrowa i śliczna,niech każdy dzień będzie dla Ciebie miłym doświadczeniem,niech się spełniają Twoje wszystkie marzenia:)Sto lat!!!Buziaki od ciotki i Lenki. Liska widziałam filmik,no cóż mogę powiedzieć dziewczyny są fantastyczne:)Co tam bałagan,najważniejsze,że Mai smakowało ha ha.Lenka super sobie radzi z karmieniem:) Wrocławianko cieszę się,że imprezka się udała.To kiedy przebijasz uszy Hanii?ja miałam już to dawno zrobić,ale przyplątało się przeziębienie,potem szczepienie,a potem nastała era czapek i bałam się o urazy,ale jak się tylko ociepli to idziemy,bo szkoda żeby takie piękne błyskotki zalegały w szufladzie;) Muszę C***owiedzieć,że Lenka też miała taki okres,że na widok faceta płakała,za to jak była dużo mniejsza to ryczała na widok kobiety.Teraz to różnie bywa,po prostu jak jej się nie spodoba jakaś twarz to zaczyna płakać,ale po próbie oswojenia ten stan mija i robi się wesoła jak zwykle. Ja dziś miałam ciężki dzień,od rana humorku Lenka nie miała no i ostro dała mi w kość.W dzien spała tylko godzinę,bo przez sen zrobiła kupę i zaraz się wybudziła więc nie trudno się domyślić,że wstała zła jak osa.Potem było już tylko gorzej,bo denerwowało ją wszystko i wszyscy,ehhh dobrze,że już spi,ale głowa nadal boli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko, z okazji pierwszych urodzin życzymy Ci dużo zdrówka, uśmiechu, piękna i radości w poznawaniu i odkrywaniu świata, a każdy dzień niech przyniesie Ci coś wspaniałego. Ciocia i Hania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przesyłam spóźnione życzenia urodzinowe dla Hani i Anetki, wszystkiego dobrego, dużo uśmiechów i samych szczęśliwych dni :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff, dziś wydałam ostatni obiad z okazji Hani roczku i od jutra mam nadzieje względny spokój, bo od tygodnia mam wrażenie że nie wychodzę z kuchni. Kalinko a jak Wam minął roczek, jak imprezka, prezenty trafione ? No i nie zdążyłam pogratulować Anetce pierwszych samodzielnych kroczków, zuch dziewczyna :) no ale nie powiem że jestem zdziwiona, Anetka zawsze była prymuskiem w umiejętnościach :) Czekająca, dziękujemy za buziaki od Antosia, no ale muszę sie publicznie przyznać że Hania już pierwszego całusa w usteczka z chłopakiem zaliczyła dwa dni przed roczkiem, chcieliśmy żeby Hania i Krzyś pzresłali sobie buziaczki ale oni od razu przeszli do całowania, Hania złożyła usta w ciup a Krzyś zrobił glonojada i zanim sie obejrzeliśmy było po fakcie, widok bezcenny :) Sylwia, jak piszesz o Lence i autkach to jak bym o Hani czytała, ona też lubi auta, jeździ i mówi brrrrrr.no i też najlepiej bawi sie takimi figurkami, zabawkami do rączki, układa je sobie, wkłada, wyciąga. A wózek i lala jeszcze pewnie będą miały swój czas, do niektórych zabawek dzieci muszą dojrzeć. Ja też już miałam na koncie kilka jak mi sie zdawało niewypałów zabawkowych a po czasie okazywało się że super zabawka. Uszki planuję przebić najszybciej jak Hania skończy dwa latka a może nawet później, muszę mieć pewność że nie będe miała problemów z pielęgnacją bo póki co to jestem pewna że przemywanie takich uszków, zmiana kolczyków to byłaby droga przez mękę bo Hania nie ma cierpliwości do takich rzeczy ;) co do tego bicia Lenki to nie wiem czy pamiętasz ale pisałam że Hania też tak ma i nie wiem skąd, może to jakiś pierwotny instynkt, sama nie wiem ale mam nadzieję że przejdzie, choć muszę przyznać żeHania już mniej bije,ale za to rzuca sie na podłoge i kopie nogami i udaje że płacze, na szczeście szybko przechodzi ale nie wiem co to bedzie jak będzie starsza. No i ty sie nie masz czym przejmować że Lenka długo śpi, to trzeba niebiosom dziękować , jak by była osowiała, markona,bez apetytu, apatyczna to byś się mogła martwić a ona jest żywiołową , radosną dziewczynką więc tylko sie cieszyć że ładnie śpi :) Liska, filmik boski, emek też sie załapał na projekcje i był w szoku że kilka miesięcy różnicy a taka przepaść między dziewczynkami a Hanią. No i prawdziwa pomoc Ci rośnie ;) taka to i młodszym rodzeństwem się zajmie ;) Dobrze że znalazłaś źródło alergi , u nas dalej nieciekawie, tzn. Uporaliśmy sie ze skórą ale Hania je trzy rzeczy na krzyż :( jutro idziemy do alergologa zobaczymy co powie. A powiedz ta Twoja koleżanka uporała sie definitywnie z alergią u córeczki ? A i zapomniałam się pochwalić że byliśmy na basenie, Hani sie podobało więc mamy w planie chodzić co tydzień. Ze spaniem dalej nieciekawie, ale może macie rację że to zęby bo wczoraj podczas zabawy patrze a Hania ma całkiem spore dwie dolne dwójki a ja poszukiwałam prawych górnych dwójek i trójek bo lewe już wyszły :) dziś spostrzegłam że idzie też prawa górna dwójka a nocka była fatalna więc może tu leży źródło nocnych szaleństw Hanny i będzie mi dane sie kiedyś wyspać :) Choć poweim Wam że od kilku dni nocne wstawanie nie sprawia mi takich problemów tzn zmieniłam do nich podejście bo wiem że niejedna kobieta dałaby wszystko żeby mieć do kogo wstwać. Brzmi to dziwnie ale już wyjaśniam. Ja oprócz tego forum udzielam sie jeszcze na bocianowym wątku i tam dowiedziałam sie że dziewczyna, której trzymiesięczna córeczka odeszła rok temu nie poradziła sobie z bólem po stracie i postanowiła do niej dołączyć w rocznicę śmierci. Od kiedy to przeczytałam ciągle o Nich myśle i dziękuję za Hanie. Jej wpisy były przepełnione takim bólem, tęsknotą i cierpieniem że łzy cisną sie do oczu. Przepraszam że trochę tu nasmuciłam ale nie mogę przestać o Nich myśleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinko, spóźnione ale bardzo szczere (nie wiem czemu zakodowałam sobie, że Anetka urodziła się 12 stycznia a nie 10 stycznia) życzenia z okazji 1-szych urodzin Anetki przesyła Antoś z rodzinką. Życzymy Wam dużo zdrówka, radości i uśmiechu na każdy kolejny dzień. Niech omija Ją wszelkie zło, a Ona rośnie Wam na piękną i mądrą dziewczynkę. Jeszcze raz wszystkiego, wszystkiego naj ... Moc buziaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki dziękujemy za piękne życzenia:) Roczek minął sympatycznie i było trochę dzieci to córcia była zadowolona:) Prezenty dostała fajne klocki, stolik edukacyjny i taki labirynt fajny i koperty. Najlepsze, że ona sobie wchodzi na ten stolik edukacyjny siedzi i trzeba ją pilnować. Jednak co do zabawek macie racje dzieci muszą dojrzeć ostatnio hitem u nas jest duża piłka gimnastyczna którą mamy od urodzenia, a ona sobie teraz chodzi i ją popycha, także pchacz jej niepotrzebny:) Muszę kupić takie figurki jak piszecie bo ostatnio bawi się torebkami moimi i może jej kupić taką dla niej i figurki. Jakie macie te figurki??ale pewnie troche minie za nim zacznie się bawić jak Lenka Sylwii, chociaż Hania też widzę, że się tak bawi fajnie:) Dzisiaj byłyśmy na szczepieniu i zniosła dobrze trochę popłakała, teraz szczepienie mamy w maju 5w1 i pneumokoki, także stracę więcej kasy jednorazowo bo 130 + 210, a jak Wy płacicie we Wrocławiu za 5w1 i pneumokoki podobnie bo ja mam synfronix tą tańszą na pneumokoki bo niby ponoć nie ma różnicy między tą droższą bo ta ma 13 szczepów, a tańsza 10, ale te najważniejsze. Wrocławianko to straszne co piszesz o tej dziewczynie, aż mi się smutno zrobiło, a czemu ta 3msc dziewczynka umarła? Podwójna tragedia dla jej męża i rodziny:( Wrocławianko moja ostatnio też sie budzi na mleczko, ona ma czasem takie okresy dwa tygodnie ok, a później znowu, nie wiem może to przez nowe mleko daje jej bebiko3, a nie 2 może tamte bardziej syte było:( Aneta bardzo polubiła piosenke zespołu Piersi jak ją słyszy leci do mnie na ręce i chcę tańczyć, a przy piosence Słowianki to tak giba bioderkami:) śmiesznie to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki:-) jestem w 24 tc pomału rozgladam sie za wózkiem :-) myslałam ze to łatwa sprawa a wcale tak łatwo nie jest :-)moze macie jakis godny polecenia:-)mi sie podoba bebetto luca :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M84 witaj:)Jak się czujesz? Chciałabym C***omóc w kwestii wózka,ale ja ze swojego byłam średnio zadowolona,bo sprawdzał się tylko na równych nawierzchniach więc nie będę go polecać.Przejezdziłam nim tylko kilka miesięcy i odkąd Lenka skończyła 6msc przerzuciliśmy się na spacerówkę-parasolkę i z tego wózka jestem mega zadowolona.Natomiat moja koleżanka ma Bebetto,ale nie wiem dokładnie jaki model i ona nie narzeka:) Wrocławianko wstrząsneło mną to co napisałaś o tej dziewczynie:(straszna tragedia;powiedziałam emkowi o tym i on też był poruszony. Cieszę się,że Hanii się spodobał basen,ja jakoś nie mogę się zebrać,a Lenka tak kocha wodę,muszę się wreszcie ogarnąć i zafundować dziecku taką rozrywkę.Teraz to uskuteczniamy kąpiele w napełnionej wannie i ona szalaje cała szczęśliwa,wrzucam jej masę gumowych zabawek i tak jest pochłonięta zabawą,że nawet po 15 minutach jak chcę ją wyciągnąć to jest bunt. Kalinko ja szczepię 6w1 i razem z pneumokokami kosztuje to 500 zł i z tego co się orientowałam to akurat w mojej przychodni te szczepionki są droższe niż w innych,no ale trudno.Teraz mamy mieć w styczniu lub lutym kolejną dawkę,czekam na telefon z informacją. Jesli chodzi o te zmiany mleka to u mnie jest tak,że jak przechodzimy na kolejny "numerek" to Lenka pije go początkowo mniej niż tego poprzedniego,dopiero po kilku dniach się przestawia.Fakt jest taki,że te mleka następne mają inny skład i nie są już tak kaloryczne jak to pierwsze,wraz z wiekiem zmienia się zapotrzebowanie na poszczególne składniki.Teraz jesteśmy na 4 hippa i zauważyłam,że Lenka już po 2 godzinach jest głodna i upomina się o drugie śniadanie,a wcześniej to musiały minąć 3 godziny albo i więcej i dopiero była w stanie coś wcisnąć.Zresztą ona ma rózne fazy,bo raz je dużo a potem przychodzi okres mniejszego apetytu,ale po brzuszku nie widać,żeby była na diecie;) U nas za to hitem jest piosenka "Undressed",w ogóle to ona lubi muzykę,jak chyba większość dzieci i tańczyć też lubi,śmiejemy się z emkiem,że ma takie murzyńskie ruchy;)ugina nogi w kolanach,wypina pupę i kręci w lewo i prawo ;)Oprócz teledysków namiętnie ogląda reklamy,najchętniej te w których są pieski i kotki,albo potworki z sieci komórkowych,za bajkami nie przepada.Właśnie to jej upodobanie do zwierzątek w reklamach skłoniło mnie do zakupu figurek i jak się okazało trafiłam w dychę.Także myślę,że Anetce też by się spodobały takie zabawki do rączki.Lenka ma w swojej kolekcji zwierzątka z klocków duplo /niedzwiadka,pingwina/,zestaw takich miękkich gumowych zwierzątek domowych/pies,krówka,świnka,osiołek,konik/;kupiłam jej też zestaw piesków różnych ras,ale one są z takiego twardszego tworzywa i pilnuję gdy się nimi bawi,bo ich ogony są taki sztywne,że boję się żeby sobie krzywdy nie zrobiła.Dałam jej takie pudełko plastikowe z pokrywką na te klamoty i ona sobie pakuje do niego,potem wyrzuca i tak w kółko.Prześlę linki na pocztę,bo tutaj pewnie nie przejdą. Liska Ty kiedys pytałas o kolejkę,ja mam najzwyklejszą z plastiku,tj.lokomotywa i 3 odczepiane wagoniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam na pocztę zdjęcie części kolekcji figurek,żeby było wiadomo o czym mówię.Takich figurek jest całe mnóstwo choćby na allegro i można dopasować ich rodzaj pod upodobania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia0406 dziekuje Ci za odpowiedz:-)czuje sie dobrze,nie moge sie doczekac kiedy przytule swojego synka:-)czas szybko leci,wiec nie długo bede pisac na forum jako poczatkujaca mamuska :-)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M84, witaj i gratulacje :) odnośnie wózka to nie pomogę, bo ja też ze swojego zadowolona nie byłam, źle się wyciągało gondolę ze stelaża, miał za płytką budkę a ze spacerówki mi córa wyrosła jak miała 9 miesięcy, jedyną jego zaletą było mega wygodne prowadzenie , po prostu płynął. W związku z tym mogę tylko poradzić żebyś zwróciła uwagę na te rzeczy o których wspomniałam no i jeszcze te które są dla Ciebie najważniejsze tj. Czy wózek ma być lekki, jakie jest dodatkowe wyposażenie tj folia, śpiworek, jak sie składa żeby podczas wyjazdu na wakacje nie zajął pół bagażnika, żeby szczegól ie w spacerówce była łatwa do czyszczenia tapicerka, żeby sie łatwo podbijał na krawężnikach. Wózka Bebeto nie znam i nie znam nikogo kto by miał więc też sie nie wypowem :( no a poza tym jak byś miała jeszcze ajkieś pytania to śmiało pisz. Kalinko cieszę sie że imprezka udana i Anetka zadowolona :) Jeśli chodzi o figurki to my mamy z klocków clemmy zwierzątka i ludziki tylko że oni już tych serii co mamy nie sprzedają więc może rzeczywiście warto poszukać na allegro takich figurek jak ma Sylwia. Hania też lubi muzykę i jak leci coś fajnego to rusza główka na boki a dłońmi kreci w każdą stronę więc sie śmiejemy że ma cygańskie ruchy tylko jej jakieś tamburyy w ręce powkładać :) wiesz Hania nie wstaje w nocy na mleczko bo już próbowałam i nic nie dawało. Sama nie wiem czemu tak sie budzi. Ostatnio skapitulowałam i biorę ją do łóżka i śpi z nami bo już chodziłam jak zombi, rewelacji nie ma ale jest lepiej. Sylwia, no to jak Lenka tak lubi wodę to koniecznie musisz ją zabrać na basen, oszalałaby z radości. Wiesz nawet przez chwile pomyślałam żeby zorganizować spotkanie w aquaparku ale otrzeźwiałam że póki Hania nie chodzi to ja bez emka nie dam rady bo nie bede miała jak sie przebrać, no ale na wiosnę może warto o tym pomyśleć. A ja jutro odbieram lek na alergie który ściągamy z czech bo u nas nie ma, mam naczieję że pomoże bo Hania je dynie, indyka, ziemniaka, kasze jaglaną, kukurydzianą, ryżowa a wszystko co jej podam nowego ją uczula :( sił już nie mam :( no i powoli szykuję sie do powrotu do pracy w połowie marca, we wtorek mam już szkolenie, oj trzeba wrócić do rzeczywistości :( pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ale mam zaległości, ale to z racji braku czasu. Teraz doba to powinna dla mnie trwać 48 a nie 24 godziny, bo z niczym nie mogę zdążyć :-( Postaram się o nikim nie zapomnieć ... Szczęściaro, mam nadzieję że u Was już wszystko dobrze, dzieciaczki już zdrowe i śmigają pełne sił po domku. Szymek zrobił Wam super prezent z tym chodzeniem :-) Teraz sama Cię rozumiem, jak to jest z dziećmi, domem i pracą. Ale najważniejsze, że je mamy :-))) Życzę Wam dużo zdrówka w tym NR :-) Kalinko, jak dobrze pamiętam to Ty dziś pierwszy dzień w pracy. A Twoja Anetka z kim zostaje, czy poszła do żłobka? Fajnie, że urodzinki udane i trafione prezenty i gratuluję chodzenia, bo jak pisałaś to "sama przekroczyła roczek" :-) Teraz to już, jak pisze Liska, będzie tylko lepiej a Anetka, będzie nabywać nowych umiejętności. Wrocławianko, u Was też imprezka roczkowa zaliczona i super. A Hania, jak przystało na "małą damę" została obdarowana biżuterią, a my kobietki to lubimy :-) Szkoda tylko, że nadal męczy Hanię ta alergia :-( Może właśnie ona jest przyczyną nocnych pobudek, bo przecież już Wam tak fajnie spała, a sama wiem po sobie, że gdy Antosia kilka razy wysypało to też nocki były do bani ... Trzymam kciuki za efekty nowego leku, o którym pisałaś dla Hani. A widzę, że Hania też polubiła basen. Super, bo moim zdaniem to chyba najlepsza forma rehabilitacji dla dzieci. Sylwia, my też mamy szlaban na laptopa/tableta. A jak rozmawiamy przez telefon to Antek od razu wyciąga po niego rączki. Ty się nie martw tym spaniem Lenki, bo pewnie wiele mam Ci zazdrości. A jak przystało na kobietkę, ma swoje humorki :-) Najważniejsze, że jest zdrowa i prawidłowo się rozwija, i jest Waszym największym skarbem :-) Dzięki za opinię o zabawkach, bo nie warto kupować "coś na pokaz" a z zabawy przez maluszka nici. Liska, a Tobie udało się zaliczyć wizytę u alergologa, bo alergia o której piszesz to też się nieźle rozkręca :-( a przecież dziewczynki jadły już wszystko i teraz taki efekt u Mai ... Teraz to masz trochę zabawy, skoro każdej gotujesz osobno. Widzę, że Twoje córeczki to już super samodzielne i niedługo to będą C***omagać w domowych obowiązkach :-) M84 gratuluję, że Ci się udało i trzymam kciuki za szczęśliwe "rozwiązanie" :-) A u nas do przodu. Antoś super raczkuje, tak że całe nóżki w siniakach i bardzo chce sam stać i chodzić, ale jeszcze nie do końca wie jak to zrobić. Za to za rączki po mało sobie chodzi. W łóżeczku ćwiczy puszczanie i trochę śmiesznie to wygląda, bo od razu zamyka oczy i czeka co będzie dalej, a kończy się siadaniem na pupę. Wszystko go interesuje, wszystko chce dotknąć, wszędzie chce wejść a jak się mu coś zabroni to od razu złość i płacz na zawołanie. Teraz przez 2-tyg. eMek był na tacierzyńskim, i mówi że jest wypompowany, a Antoś ma 0,5kg w wadze do przodu bo tak sobie dogadzali :-) Od wczoraj trochę go męczy katar i ma małą wysypkę, więc pewnie zaczną nam się znów ząbki, bo ostatnio przy górnych 2-kach było podobnie. Ale daje sobie zrobić inhalację i już jest lepiej. Nocki nawet, nawet ale od 5 też śpi z nami i teraz to już to wykorzystuje, bo budzi się i nas woła "eee, uuu" i zagląda przez szczebelki w łóżeczku. Jak nie reagujemy to zaczyna płakać. Ale dzięki temu śpi chociaż do 6:15. Rośnie nam mały kombinator :-) Przed nami roczek. My zaprosiliśmy rodzinkę na obiad i na torta do restauracji, bo nie mam jak ich "posadzić" w mieszkaniu. Mieliśmy nic nie robić, ale rodzinka mojego męża to "dziwni ludzie" i wolę potem nie wysłuchiwać ich uwag :-( a ogólnie, to ciężko mi uwierzyć że to już rok, aż mi się łezka w oku kręci ... bo to był najszczęśliwszy rok w moim życiu ... Pozdrawiam Was i Wasze pociechy. Buziaki :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze życzenia urodzinowe dla Antosia!!!Kochany łobuziaku życzymy Ci dużo zdrówka,radości i spełnienia Twoich dziecięcych marzeń.Bądz zawsze uśmiechnięty i niech Twoje dzieciństwo będzie dla Ciebie wspaniałym doświadczeniem:) Udanej imprezki życzy ciotka i Lenka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego Najlepszego w dniu urodzin Antosiu kochany:) rośnij zdrowo i silny jak na chłopca przystało, aby rodzice byli dumni i dziadkowie:) życzy ciocia i Anetka:) Zajrzę jak będę miała czas po pracy. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin Antosiu, dużo zdrówka i radości z poznawania świata, super zabawy urodzinowej i fajnych prezentów życzy ciocia i Amelka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antosiu, nasz Kochany Rodzynku ;) życzymy Ci zdrówka i uśmiechu każdego dnia, fantastycznego, radosnego dzieciństwa i dumy na twarzy Twoich kochanych rodziców :) buziaki Hania i ciocia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×