Najbardziej przerażajace koszmary jakie wam się śniły.

W swoim życiu miałam kilkanaście naprawdę przerażających koszmarów, które pamiętam do dziś. W tym jeden taki jakby paranormalny, bo wyśniłam sytuację która faktycznie miała miejsce w przeszłości, tylko ja o niej nie wiedziałam. To był mój najbardziej przerażający koszmar. Kiedyś będąc dzieckiem, byliśmy na wycieczce z koleżankami i ich rodzicami w pobliskim lesie. Na uboczu stał dawno spalony dom, wiadomo wyglądał już jak ruina. Nigdy się nie bałam takich miejsc, ale podchodząc do tego domu trzęsłam się ze strachu i ogarnęła mnie taka panika, że myślałam, że zemdleję. Nie byłam w stanie się ruszyć i czułam dudnienie w uszach ze strachu. W nocy owy dom mi się przyśnił. Byłam w nim na górze i bawiłam się z trójką jakiś dzieci. Dom był w stanie nienaruszonym. Zupełnie jakbym w nim mieszkała. Nagle wybuchł w nim pożar. Widziałam jak te dzieci krzyczą uciekają i się palą, ja też się spaliłam. Widziałam jakieś gniazdko i coś wsadzone do niego i jak on się podpala. Czułam dym nie mogłam oddychać, kaszlałam. Słyszałam potworny wszechobecny huk strzelanie i syczenie ognia i gorąc, aż mi gardło i nos paliło. Wszystko wymieszane było z potwornymi krzykami dzieci. "ja nie chcę umierać", "ratunku to boli" "mamo ratuj". Na końcu był potworny huk jak jakiś wybuch, a potem tylko ciemność.To był koniec snu. Przez tydzień bałam się w ogóle usnąć. Parę lat temu usłyszałam od sąsiada ( 70 lat), który jest emerytowanym strażakiem, historię jak palił się jakiś dom w lesie. Owy pan był wtedy bardzo młody i to była jego jedna z pierwszych akcji, jako zawodowego strażaka... Rodzice poszli na sylwestra, 3 dzieci zajmowała się nastolatka i te dzieci się spaliły razem z tym domem. Ponoć jak strażacy przyjechali to niektóre ściany były porozrywane, bo na końcu wybuchł gaz. Zapytałam o jaki dokładnie dom chodzi i dowiedziałam się że o ten który mi się przyśnił. Powiedziałam sobie, że nigdy tam nie pójdę, bo się panicznie boję. Podobno ten dom dalej tam stoi i niszczeje w dalszym ciągu. Czy wy też macie takie paranormalne koszmary? Albo równie przerażające???

że jeszcze raz muszę zdawać maturę :)

...że się też palę. Widziałam ogień naokoło słyszałam huk, a na końcu spojrzałam na swoje dłonie z których ZCIEKAŁA SKÓRA jak woda, a pod nią były kości, krzyczałam na całe gardło, aż nagle nastała ciemność i obudziłam się w wrzaskiem.

Mi się śniło, że mój chory wujek umarł. Na drugi dzień był telefon, że umarł w nocy. PRZERAŻAJĄCE i faktycznie jakieś paranormalne.

Kiedyś śniło mi się, że przechodziłam przez jakąś uliczkę. Myślałam, że ta uliczka nie istnieje i pojawiła się we śnie ot tak, z wyobraźni. Aż któregoś dnia kręcąc się po mieście weszłam w taką uliczkę, dokładnie tą ze snu. Próbowałam na nią wrócić po kilku dniach, ale zapomniałam drogi :P Raz też śniło mi się, że ojciec chciał mnie zabić, a dokładniej torturować, a potem zabić. Ze snu pamiętam, że był opętany (sen był długi, wcześniej bylo, że przeprowadziliśmy się do nawiedzonego domu i moi rodzice zaczęli fisiować, ale nie będę opowiadać całości), a miał mnie torturowac przez dwa tygodnie wiertarką :P Zaczął mnie z tą wiertarką gonić i te pe i ja w śnie pomyślałam, że nie chcę się dwa tygodnie męczyć, więc zbiłam okno w moim pokoju i poderżnęłam sobie gardło kawałkiem szkła. Na tym sen się skończył, obudziłam się zaryczana, a gardło ciągle bolało ;) Sny takie są straszne, po przebudzeniu zwłaszcza, ale w sumie je lubię, gdy nie ma ich w nadmiarze :P

ruina w lesie no tos mnie normalnie wystrachala :D

W porównaniu z Waszymi koszmarami mój może wydać sie zabawny ale tak nie było. Obudziłem sie w nocy z bólem w kroczu, zapaliłem lapke a obok niej leży mój penis i patrzy na mnie okiem Sadako wyjąc: odpadłem ci! odpadłem! odpadłem ci! i zaczyna pełzać w moją strone wyjąc coraz żałośniej: odpadłem ci! odpadłem. to był tylko sen, ale bałem sie po przebudzeniu

calkiem niedawno, ze moj maz mial druga zone ktora u nas mieszkala i ja musialam sie na to zgodzic :(

Miałam 8 lat i przyśniło mi się, że mój ojciec spalił się w mieszkaniu, matkę znalazłam w wannie z podciętymi żyłami, a jak chciałam iść za siostrą, to powbijały mi się pinezki w stopy, a ona na mnie nie czekała :O Nie mam pojęcia skąd to się wzięło :O

że idę w białej sukni do ołatrza :-D poważnie! ryczałam jak bóbr i obudziłam sie zaryczana. Z pewnością slubować nigdy nie będę :-D a poza tym chociaż mam ponad 30 lat to często powraca do mnie sen dotyczący liceum, we śnie martwię się, ze zaraz matma a ja nie mam zrobionego zadania, bo nie wiem jak :-( ja się budze to dziękuję Bogu, ze nie musz eiśc do szkły i z RADOŚCIĄ :-P idę do pracy :-D

śniło mi się że jestem na miejscu przestępstwa i widzę że ktoś leży , a w czarnym worku na zwłoki leżę ja, tyle że jestem żywa chory sen

mój największy koszmar??? -- dobreee z tą matmą :D

Mi się na przykład jeszcze śniło, że jest mój pogrzeb i i widzę że jestem w trumnie i spuszczają mnie do ziemi. Widzę tych ludzi zaglądających przez otwór w ziemi. Krzyczę, żeby mnie wyciągnęli i walę z całej siły, ale inni mnie nie słyszą. Zasypują mnie ziemią. Czuję jak się w ciemnościach duszę. Po pewnym czasie jakoś wygrzebuję się z ziemi. Jest noc i dziwna mgła .Zaczynam z przerażeniem i jednocześnie z ulgą biec w kierunku bramy cmentarza. Nagle ktoś z czerwonymi i świecącymi jak latarki oczami mówi do mnie i mnie zatrzymuje " Nigdy stąd nie odejdziesz, bo nie żyjesz". Nagle słyszę dziwne głosy i widzę duchy wychodzące ze swoich grobów które mi mówią "zostajesz z nami".

Naprawdę, te moje koszmary to jakieś przegięcie... Czasami boję się usnąć.

czasem sni mi sie też, że Tusk ma wąsy i w telewizji straszy ludzi, ze będzie rządził do końca zycia :(

że byłam z córką na wielkim statku i nagle okazało się że statek płonie i musimy skakać do wody tak z wysokości z 10 pięter. patrzyłam na tą wodę na dole i strasznie się bałam. Potem jakoś skoczyłyśmy i będąc już w wodzie zobaczyłam że córki nie ma. zanurkowałam w tej czarnej wodzie, jakos czułam ze ona tonie i to są ostatnie chwile kiedy mogę ją uratować, że jak się nie uda to już nigdy jej nie zobaczę. starałam się nurkować nic nie widząć, w końcu jakoś udało mi się złapać ją za włosy i wyciągnąc na powierzchnię, na jakąś tratwę. nie oddychała więc zaczęłam ją reanimować, krzyczałam, płakałam. W końcu wypluła wodę i zaczęła oddychać, a ja się obudziłam. ten sen był tak realny że przez dłuższy czas nie mogłam się pozbyć tego strachu.

Ja też miałam sen z moim pogrzebem, ale to był fajny sen :D Jest pogrzeb, wiem, że mój, chociaż trumna jest zamknięta i siebie nie widzę. I jestem jakby obserwatorem tej sytuacji, chociaż mnie nie ma. Cała rodzina stoi, ryczy. Koniec pogrzebu, wszyscy odchodza, ale dwie osoby stoją ciągle nad moim grobem. Chłopak, którego znam tylko ze snów, bo swego czasu zawsze w nich był, ale nie znam go na realu i jakaś dziewczyna. I ta dziewczyna przytula się do niego i płacze, że mnie straciła, a ten chłopak spojrzał gdzieś w bok i zaczął sie uśmiechać. I nic nie powiedział, nadal mnie tam nie było, ale wiedziałam, że żyję, ale wszyscy musieli myśleć, że umarłam :D I w snie wiedziałam, że on też miał myśleć, że zginęłam, ale WIEDZIAŁ, że żyję. To był bardzo miły sen ;)

Z Każdym Dniem tak właśnie matmę wspominają po latach typowi humaniści :-D jakież ona piętno odbija na skomplikowanej ludzkiej świadomosci i podświadomości :-P

a sen powraca niczym bumerang jako namacalny dowód tego, ze chodzenie do pracy o cudowna perspektywa

ze mi sie dopi moj syn a potem moja corka , powodz brudna woda , czaszka

A'propos traumy :D W te wakacje pracowałam w sklepie odzieżowym z szefem poyebem :D W nocy śniły mi się koszmary, że wieszaki mnie atakują :D

Mi się śniło, że siedziałam sama wieczorem w pokoju z zapalonym światłem i oglądam telewizję. Nagle wszystko gaśnie. Po omacku próbowałam znaleźć włącznik światła, dotykałam ściany, ale nie mogłam znaleźć. Nagłe usłyszała dziwne dźwięki jakby jakiegoś warczącego potwora, który się zbliżał i warczał coraz głośniej. Nagle otworzyły się wszystkie okna. Wpadł jakiś huragan i rozpętała się burza za oknem. W blasku błyskawic widziałam cień ogromnego czarnego owłosionego potwora. Znalazłam włącznik byłam szczęśliwa, że zapalę światło. Miałam przeczucie, że to zniknie jak tylko zapalę światło. Naciskam a tu nic dalej prądu nie ma. Naciskałam z całej siły i wielokrotnie. Nagle poczułam jak coś na mnie wskoczyło i przewróciło na ziemię. Czułam jakiś odór z paszczy i cieknącą ślinę. Obudziłam się z wrzaskiem i wyskoczyłam z łóżka.

:-D :-D :-D wieszaki :-D wyobraziłam to sobie :-D

pewnej nocy snilo mi się, ze rodzę pająki :/

że nie miałam białej bluzki na mature:(

Kurde mi też sie śniło, że urodziłam... w wannie kosmitę, który chciał mnie utopić potem w tej wodzie.

o mężu.Swoją drogą do tej pory mam traumę a to już 5 lat temu mi się śniło.Więc tak: Śniło mi się że mój mąż uprawiał sex z 3 innymi facetami!!!Boże co ja czułam jak się obudziłam!!!

ło kurde...

w liceum pracowałam na weekendy w sklepie z kosmetykami, głównie lakiery do paznokci. Bardzo często musiałam je układać kolorystcyznie (a jak boga kocham ich było 2 ściany) i milion odcieni, tu metaliczne, tam matowe, tam z połyskiem. I tak się ich czasem naukładałam, że po nocach śniło mi się ciągle że te lakiery na mnie lecą i muszę układać je znowu, budziłam się z takim uczuciem przerażenia :D

albo mi sie sni że chce mi sie kupe albo siki i nigdzie nie mogę znaleźc toalety, biegam ulica i jak na złośc pełno ludzi i wszyscy sie na mnie gapia i złośliwie usmiechają :(