Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka_345

czy mam prawo do poprawki z tego egzaminu ?

Polecane posty

Gość studentka_345

Hej wszystkim, piszę tutaj ponieważ mam wielki problem a oczywiście w dziekanacie nic nie wiedzą i nie ma kto mi nawet pomóc. Mam problem z jednym przedmiotem - tylko z niego nie mam zaliczenia w indeksie. Byly tylko dwa pierwsze terminy - w maju i we wrześniu - oczywiście wrześniowy termin (ostatni) nie podeszłam do niego - czyli mam prawnie tylko jedną 2. Egzaminator powiedział, że poprawki nie zrobi - trzeba miec zgodę dziekana. Dziekan nie wyraził mi zgody na przedłużenie sesji i nie pozwolił zaliczyć tego egzaminu w innym terminie ( czyli na dyzurze u egzamnatora ). Czy ja mam prawo się odwołać ? - tak naprawde ani razu nie podeszłam do tego egzaminu, z innych przedmiotów gdzie ludzie masowo nie zdali - dziekan dał możliwość poprawki - a tam ludzie mają po 2 dwóje. Ja mam tylko 1 - z racji nie podejscia do egzaminu . W dziekanacie babka kazała mi skladac podanie jeszcze raz. Ale juz mi powiedziała z gory - ze komisów nie ma i ze pewnie to sie skonczy opłatą w wysokosci 1000 zl ktora moge jedynie podzielic na raty. Co ja mam robić ? Chciałabym zaliczyć ten przedmiot... Kiedys to było nie do pomyslenia, student normalnie w pazdzierniku mial wyznaczane kolejne terminy a tutaj nie mam mozliwosci ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_345
nie takich podpowiedzi oczekiwałam . Ja już nie wiem co robic, tego przedmiotu nie mozna brac warunkiem - nie chce zostac z powtarzaniem jednego przedmiotu :( i przez to stracic rok bo to juz bylby ostatni.... W dziekanacie nie chca mi pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staż: 8 lat
Ale nie rozumiem o co ci chodzi. Skoro w dziekanacie powiedzieli, że możesz składać podanie jeszcze raz to to zrób, jaki problem? :o Każda uczelnia ma jakieś tam swoje ustalenia dotyczące sesji poprawkowych, co egzaminator to inne zasady tak naprawdę. Idź do dziekana osobiście, wyjaśnij jaka jest sytuacja, pogadaj ewentualnie z egzaminatorem. Jak złożysz papier, to jesteś anonimowym studentem, jak pójdziesz osobiście to może potraktuje Cię indywidualnie. Chociaż z drugiej strony, jeśli od początku było wiadomo, że będą tylko 2 terminy, no to sama dałaś dupy i w zasadzie to, że masz tylko jedną 2 a nie dwie nie ma nic do rzeczy, bo w zasadzie to tak, jakbyś miała je obydwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_345
A nie moglabym jak cos zaplacic za powtarzanie tego przedmiotu odrazu 1000 zl - dogadac sie z baba aby dala mi to mozliwosc zaliczyc jeszcze w sesji zimowej zeby nie czekac do letniej ???? I wtedy moze moglabym przeskoczyc na ostatni rok studiow - a teraz sobie robic awansem niektore przedmioty, bo szkoda mi calego roku na 1 przedmiot :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalo ci dupę ścisnął
No ale jest coś takiego jak PRZEPISY i nie przypuszczam, żeby dla ciebie jednej poszli na rękę, bo wtedy musieliby każdego innego też tak samo potraktować:o czemu nie pójdziesz osobiście do egzaminatorki??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_345
tak tylko, ze egzaminator powiedział iz nie dopusci do datkowego terminu osoby, ktora nie ma zgody dziekana. Musi byc zgoda dziekana na wyznaczenie dodatkowego terminu, jak jej sie nie ma nic sie z ta egzaminatorka nie zalatwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_345
nie podeszlam bo w tym czasie zaliczalam inne przedmioty - poprostu nie dałam rady ogranac tego wszystkiego, w dodatku studiowalam zaocznie i codziennie pracowalam ( mialam zla atmosfere w pracy - caly czas kablowanie, teksty , ze nie spelniam ic oczekiwan - mialam z tego powodu straszne stresy, nie moglam sie skupic na nauce ;/ A roboty nie moglam rzucic bo to byl staz z urzedu pracy - a tam mnie nastraszyli, ze bede musiala ponosic wszystkie koszty... W semestrze zimowym mialam same 4, jak poszlam na ten staz i sie na mnie wyzywali - to ledwo pozaliczalam sesje letnia i ten jeden egzamin mi zostal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalo ci dupę ścisnął
No to powtórzę pytanie modyfikując je lekko: Dlaczwego nie pójdziesz z tym osobiście do dziekana???? Poza tym sorry, ale na uczelni nikogo nie będzie interesowało to, co się działo w Twojej pracy, każdy ma jakieś stresy. W tym piśmie, które ponownie złożysz albo w rozmowie z dziekanem możesz użyć argumentu, że do tej pory byłaś dobrą czy bardzo dobrą studentką i miałaś niezłe wyniki w nauce, ale tutaj ci się noga po prostu powinęła i nie przystąpiłaś do II terminu, może weźmiesz go na litość. Ale moim zdaniem nie pisz podania, umów się z dziekanem na spotkanie, idź tam osobiście. Inaczej odeślą Cię z kwitkiem, jak w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhiii
złoż po prostu podanie do dziekana o egzamin komisyjny to chyba każdy regulamin przewiduje dla studenta taką możliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×