Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyny powiedzcie

Nacinanie krocza.

Polecane posty

Gość poroocznikova
Na pewno zle masowala. bo zasada jest taka,ze brytyjska polozna masuje dobrze,a niemiecka zle. Nie mialam kontaktu z polozna,bo sobie zaenej nie wybieralam,po prostu poszlam do szpitala i tam jakas byla. kapitalna babka swoja droga. Autorko,bo ci zylka peknie. Ja oczywiscie o porodach nic nie wiem,za to ty wiesz wszystko,choc ani jednego nie przezylas. Moja fryzjerka opowiadala o pani,ktora byla w ciazy podwojnej -w duga zaszla,bedsc w pierwszej. Takie opowiesci jak o wypadajacych z macicy i pochwy na podloge dzieciach. Nie twierdze,ze pilska opieka medyczna jest dobra,ale tez nie wydaje mi sie,zby pacjentka lepiej wiedziala oe lekarza,czy ma byc nacieta,czy nie. Pewnie czasem albo i czesto nacina sie z automatu,al czasem sa tez medyczne przeslanki i jesli personel ma o tym nie decydowac,to kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny powiedzcie
No wlasnie Linda to wtedy jest wlasnie ta dziwna niewytlumaczalna w Polsce radosc z macierzynstwa. Zazdroszcze, naprawde, bo jak mysle o porodzie w Polsce, to chyba sama sobie ze swoim mezczyzna w domu urodze. Szkoda, ze nie jestem juz w Norwegii, tam kobieta ma jednoosobowa sale i lozeczko obok. Aj, juz pomine fakt, ze bylam w szpitalu w Norwegii z innych wzgledow akurat i tez jednoosobowy pokoj plus lazienka obok to standard. A Ty poroocznikova jak jestes taka madra i masz tylu znajomych to wytlumacz ktoremus Skandynawowi (no albo kobiecie w UK to linda a propos Ciebie :)), dlaczego u nas wszystkich sie rzuca na kupe, sale po tyle osob ile da sie wcisnac, chorzy na korytarzach itd. A w kwestii kobiet w ciazy, chcialabys jak u nas w Polsce lezec w sali z kobietami, ktore maja swoje malenstwa przy sobie, a Twoje zmarlo w trakcie porodu?? Gdzie psycholog?? Gdzie pomoc?? Co czuje taka kobieta wg Ciebie?? No, ale to juz temat na szersza dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Rozmowa jest o nacinaniu,a nie o psychologach i salach poporodowcych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LindaSara
U nas cały czas jest z tobą. Dostaje się od szpitala taka pakę z pampersami, ciuszkami i innymi duperelkami kosmetykami. Fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny powiedzcie
Hmm, to skad Ty poroocznikova wiesz, ze to byla dobra polozna? Ja tylko pytam, Tobie chyba ta przyslowiowa zylka peka, nie wiem z czego, z zawisci, zazdrosci? No nie rodzilam, aa rozumiem ze to zle ze chce sie czegos przed porodem dowiedziec? Mam tak jak Ty, wpasc do szpitala i spojrzec "aha oo, to w porzadku polozna jest" no eeej, Ty siebie kobieto czytasz w ogole? Ja Ciebie moge skontaktowac ze swoja kumpela jak chcesz, bo "czego oczy nie widza tego dupie nie zal", nie? A to akurat autentyczna sytuacja jest. Pomine Ci juz bardziej drastyczne przypadki jakie w trakcie porodow w Pl sie zdarzaly, bo to nie na Twoja wyobraznie. Rozumiem, ze Ty w trakcie porodu przez ta polozna, ktora pierwszy raz na oczy widzialas juz bylas o wszystkim uswiadomiona, a i napisalas ze mialas do niej zaufanie. A po czym? Z oczu jej patrzylo dobrze, czy jak? Ja nie zamierzam pluc jadem naokolo, pytam tylko, zbieram opinie dziewczyn, to Ty sie do mnie czepiasz, a wlasciwie to powiedz mi co ja Ci takiego robie, ze swoja opinie wyrazam? W tym Twoim agresywnym tonie od razu widac, ze jednak mialas traume przy porodzie. Oczywiscie zaraz sypniesz na mnie gromy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny powiedzcie
Ano, znajoma w Norwegii jak poszla rodzic to mowila, ze poczula sie jak wariatka jak wiesz z calym zaopatrzeniem na sale wpadla :) A pielegniarki do niej a po co to pani przyniosla :) Twoj maluszek Linda ile juz sobie miesiecy/latek liczy? poroocznikova, tak temat jest o nacinaniu, wiec sorki za offtop :) A moge spytac, czy po porodzie zmienilo sie Twoje zycie seksualne? (bardzo bym Cie prosila, zebys nie odbierala wszystkiego jako zlosliwosc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Glupia cipa z ciebie i tyle. Idz i nie miej zaufania,stawiaj sie na kazdym kroku,to zobaczysz,jak fajnie ci sie bedzie rodzilo. Specjalistka sie znalazla. Byla ze mna w szpitalu taka jedna,ktora byla zdania,ze znieczulenie jej 'nie dziala' i wszystko czuje. Zaczela histrie odstawiac przy cc,bo ona wiedziala najlepiej,jqk to ma byc,to ja uspuli calkiem,zeby sobie krzywdy nie zobila. Idz ty tez i rob podobnie. Ja oczywiscie do dzis nie wiem,czy moja polozna byla dobra,za to ty wiesz. Wszystko wiesz. Traumy nie mam,porod wspominam wspaniale. Moze tez dlatego,ze mialam wspanialy personl,ktory wzbudzal zaufanie i ktoremu zaufalam,a nie patrzylam krzywym okim i obawialam sie,ze chca mnie zabic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Przepraszam za te cipe,to bylo niepotrzebne. Zmienilo sie zycie seksualne o tyle,ze po prostu dziecko jest absorbujace i sie jest mniej wyspanym. Fizjologicznie wiadomo,polog itd to inaczej,ale po tym okresie wszystko jak dawniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny powiedzcie
Ehh, jednak widze, ze nie da sie z Toba rozmawiac. A szkoda, bo jestesmy obydwie kobietami. Zaznaczylam w paru miejscach (nie wiem, przeczytaj jeszcze raz albo co), ze nie mialam zamiaru Ciebie atakowac ani nic. Czy ja powiedzialam w ktoryms momencie, ze wiem najlepiej? Pytanie "a moze polozna zle masowala" odpowiedz "glupia cipa z Ciebie". Dziekuje, bardzo sie mile poczulam w tym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny powiedzcie
Sorka tez za te stwierdzenie traumy przy porodzie. Tez mnie czasem moze poniesc, net to net jednak, a ja poczulam sie zaatakowana. Taki mam charakter, ze na atak odpowiadam atakiem, widac zle odebralam. Nic zlego nie mialam na mysli. Znaczy, ze jeszcze nieduze dzieciatko? Ja tez pytam o kwestie tej blizny (bo w sumie nie wiem, czy jakas duza masz czy nie) w kwestii seksu. Czy to jakos zmienia doznania? Jest ta okolica mniej wrazliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny powiedzcie
Pytam i pytam w mysl zasady "kto pyta nie bladzi" :) Nie chce byc nacinana, ale wiem ze roznie moze byc, moze byc jakies wskazanie medyczne (choc poki co, odpukac nie ma). Wiec w razie czego tez bym chciala wiedziec na co mam sie nastawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie byłam nacinana
Rodziłam dwa razy w Katowicach i dwa razy uniknęłam nacięcia. Po dwóch godzinach na porodówce mogłam iść do swojej sali na własnych nogach, nie czułam żadnego bólu w kroczu, chociaż wiem , że przez to że mnie nie nacieli ,poród ,a dokładnie przechodzenie główki dziecka przez pochwę bolało okropnie:/ podobno jak natną to już nic się nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny powiedzcie
Ale znieczulenia nie chcialas? Bo rozumiem, ze bez znieczulenia rodzilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny powiedzcie
Ja mysle kochana, ze jak natna to i tak bez znieczulenia jest bol. W sumie, czy tak czy tak Cie boli. A mialas jakies problemy, w sensie ze dziewczyny tak strasza z peknieciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny powiedzcie
I jeszcze jedno pytanie (jesli moge:)), nie nacieli Cie bo sama nie chcialas, czy w tym szpitalu w Katowicach w ktorym rodzilas to nie jest standardowa procedura po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka pierdziołka
Jestem i ja :) Widzę że dyskusja się zaogniła ;) Ja myślę że poroocznikowej chodzi o to że plan porodu możesz mieć jaki tylko chcesz a jak będzie życie pokaże. Druga sprawa to taka, że teraz w Polsce też możesz napisać plan porodu, możesz sobie wybrać położną, szpital w którym chcesz rodzić itd. Nie ma rejonizacji! Jak umówisz sobie położną, którą opłacisz to też będziesz protestować jak będzie cię chciała naciąć? Bo to nie lekarz nacina przy porodzie (tak Ci powiem, że lekarza to prawie przy Tobie nie ma) tylko położna. Nie wychodź od razu z założenia, że w szpitalu (zwłaszcza takim, który cieszy się dobrą opinią) wszyscy chcą dla Ciebie źle. Kolejna rzecz to taka, że ile porodów, tyle opinii na jego temat- nawet jak by dwa naraz przebiegały identycznie to dla jednej będzie mniej bolesny a dla drugiej bardziej, bo oprócz różnego progu bólu dochodzą do tego emocje, hormony itd. Jeśli masz możliwość to poproś o znieczulenie, ja niestety nie miałam takiej możliwości a bardzo bym chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillio
Przeczytałam właśnie całą dyskusję od deski do deski i chętnie porozmawiałabym z autorką wątku - mam takie samo zdanie i te same lęki co Ty, zakładałam już nawet podobny wątek i też spotkałam się z krytyką i zniecierpliwieniem doświadczonych, pociętych pań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikodemma
Byłam w szpitalu wielospecjalistycznym w Gliwicach, i widziałam tam plakat o tym że nie nacinają podczas porodu (tylko w ostatecznośći) i ogólnie przesłanie podobne do tego -rodzić po ludzku. Moim zdaniem takie naciecie w wielu przypadkach jest naduzywane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja musiałam byc nacięta bo moje dziecko wazyło ponad 4 kg a ja miałam wąską miednicę, ledwo dałam radę, ale nic nie popekałam, naciecie minimalne, szybko się zagoiło i po 2 tygodniach czułam się naprawdę świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×