Czy niezaradna i niesamodzielna dziewczyna ma szansę na miłość?

no. przeszłam 5 etapów rekrutacji: ­ 1. test wydawania reszty 2. obsługa klienta toaletowego 3. szkolenie z rodzajów papieru toaletowego 4. szkolenie z asortymentu mydlanego 5. egzamin z wykładu "wyższość suszarki elektronicznej nad ręcznikami papierowymi" ­ mam oficjalny certyfikat babci klozetowej ważny w całej UE! ­ wydany przez Kiblowo-Ubikacyjny Pakt Afiliacyjny, w skrócie KUPA

ściemniasz, oblalaś obsługę :P

gdybym oblała, nie dostałabym certyfikatu :P

Mała rada nie pracuj jako psycholog, pliz. Nie chciałabym trafić na Ciebie...

"Psychologia jest bardzo wartościowym kierunkiem i rozwojowym" ­ :D:D:D ­ LOL

fiku - dzięks. jeszcze parę lat i będę Starszym Specjalistą ds. Szaletów MIejskich

osoba, która nie potrafi słuchać i jest zapatrzona we wlasne ja psychologiem?

Każdy zasługuje na szacunek, ok. Czyli żalisz się tu, bo ludzie cię obrażają, wyszydzają, gnębią, pomawiają, gardzą tobą itp. itd., czy według ciebie szacunek polega na tym, że ktoś zadeklaruje się żeby spędzić z tobą resztę życia?

co mi w tobie przeszkadza? dużo piszesz, ale mało w tym treści, charakteru, poglądów, powtarzasz się i przeczysz sobie, sama nie wiesz czego chcesz

już ci to napisałam we wcześniejszych postach, ale nei potrafisz czytać ze zrozumieniem

@ Niezaradna24 Kobieto, jeśli na codzień pieprzysz takie farmazony to nic dziwnego, że nikt się toba nie chce zadawać...

Ale kochanie człowieka za to że 'dzielicie razem życie' i za to 'jaki jest' to nie to samo co kochanie kogoś dlatego, że 'jest'. Bardzo wszystko upraszczasz, jak już pisałam, to że nie kochasz faceta za rzeczy namacalne, nie równa się to temu, że jest to uczucie zupełnie bezinteresowne. A swoją drogą to jeśli nie kocha się ludzi za coś to czy gdyby twój facet przygotował ci kolacje to nie zrobiłoby to na tobie wrażenia, bo przecież nie kocha się kogoś za pracowanie i gotowanie? Bardzo proste i naiwne myślenie jak na kogoś, to siedzi w psychologii.

Najczęstszy powód wybrania kierunku studiów psychologia to: chęć dowiedzenia się co mi dolega.

Niezaradna ty zabardzo się nad sobą rozuczualasz, myślę, że dlatego spotkałaś się tu z taką nierzyczliwością. Życie to pasmo trudności i przeszkód, którym jednym przychodza łatwo do rozwiązania drugim trudno a ty niestety stoisz w miejscu. Za dużo rozważań za mało działań :)

Czyli będziesz miała pracę! Jaki optymizm!

Niezaradna: --------------> piszesz: "Raczej chodziło mi o to że wiem jakie jest społeczeństwo i czy mam szansę z taką wadą... " a SKĄD Ty wiesz jakie jest społeczeństwo? siedzisz sobie w swojej dziupli, kontaktów masz tyle, co te przypadkowe na uczelni, więc może po prostu za mało to społeczeństwo znasz;) jak ktoś ma jakieś wady, coś, co mu życie i kontakt z ludźmi utrudnia - to tym bardziej powinien nad tym pracować, i tyle Jakby człowiek, co się nie myje i strasznie śmierdzi zaczął się żalić, że "dzisiaj takie społeczeństwo, co go nie chce zaakceptować, bo on ma taką wadę, że śmierdzi i w związku z tym nie chce nikt go kochać bezwarunkowo" - to co byś mu powiedziała? bo ja - żeby się umył i ciuchy wyprał :) z Tobą jest tak samo - może nie do końca racjonalnie oceniasz "społeczeństwo" i masz w związku z tym jakieś nieprzyjazne nastawienie, z którego nie do końca zdajesz sobie sprawę; może trochę nad otwartością, czy jakąś inną cechą trzeba by popracować - i tyle :) do roboty, do roboty - a nie się mazgaić! :)

Niezaradna taka kobieta romatyk ;) Dzisiaj świat nie dla romatyków. Słowacki i Mickiewicz niech pozostaną w książkach. Zamiast pisać jestem niezardna i niesamodzielna to pracuj nad sobą żeby być izardną i samodzielną. To dużo zmieni w Twoim życiu

opinie o zyciu czrpiesz z forów? typu kafe? :D buhahahahahah

@ Niezaradna24 Wszystko. Najwięcej o wartości samego uczucia i op ty, że czlowiek jest ważny pieprzą ci co nie maja drugiej osobie nic do zaoferowania. To, że z ciebie kapryśny leniwiec to juz wiemy, co pewnie nawet chałupy nie ogarnie (znałem taką laskę jak ty- - z gadki identyko). Że będziesz zarabiać poniżej średniej krajowej (jeśli w ogóle) też. Czy w ogóle masz coś do zaoferowania? Np. chociaż dobry seks - czyt. z udostępnianiem wszystkich 3 otworów? Pewnie też nie.

Hmm ja dorabiam teorie? A może Ty masz teorie spiskowe? W końcu psycholog jest od pomocy ludziom z problemami, nie? Sama napisałaś: ale swoją drogą pokaż mi osobę, która nie ma problemów, lub której coś nie dolega? Na co ja: Czyli będziesz miała pracę! A może masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem?

Niezaradna najwięcej o życiu nauczysz się, żeby nie powiedzieć banał w zyciu nie z for

Niezardna niestety życie bardzo często składa się z tych rzeczy, choź zapewne nie tylko A jak dochodza do pracy sesku i pieniędzy jeszce dzieci to okazuje się że na coś czasem brakuje czasu

Ale pitolisz. Prace potrzebujesz żeby mieć za co przerzyć. JAk chceszna etat możesz założyć firmę. To jakich Ci wartosci w życiu brakuje ?

Pytam serio. Życie nie jest takie płytkie jak tylko praca czy pięniadze ale bez tego jeszce trudniej.

W dzisiejszych czasach mieć pewność, że będzie się miało pracę to wielki optymizm! Nie bierz wszystkiego tak do siebie, bo będą wychodziły ci z tego same takie kwiatki.

@Niezaradna24 Jestem pewien, że na tej twojej psychologi znajdzie się paru odpowiednich dla ciebie facetów. Podobny poziom uporządkowania emocjonalnego, studiujących rozwojowy kierunek z perspektywami znacznych zarobków w przyszlości, i z równie wieloma bliżej niesprecyzowanymi zaletami. BTW. Forsa, seks i dobrze poukładane w głowie to podstawa udanego związku. Rozumiem, że wolisz, żeby ktoś niósł cię na plecach miast aktywnie, ramię w ramię z partnerem, zmagać się z życiem. Każdy by tak chciał. Ale mało komu chce się dźwigać ciężary za dwoje. Zwłaszcza jeśli baba nie ma ani urody, ani inteligencji, ani chaty ogarnąć nie chce, i tylko trzeszczeć potrafi. Na chuj komu dodatkowy ciężar? Nie rozumiesz tego? To może weź jakiegoś bezrobotnego tak z miesiąc na utrzymanie. Przecież to człowiek. Wartość sama w sobie. Posłuchasz sobie jego grania duszy: lęków nadziei, marzeń. Skoro kwestie materii się nie liczą to i nawet wyględny przecież być nie musi. Ani nawet sprawny seksualnie, no bo seks to nic ważnego. Ani odziany, czy wyperfumowany, w końcu pieniądze też się nie liczą. Każdy bezdomny (w końcu posiadanie mieszkania to też żadna wartość) jest w twoim targecie. Po prostu go domyjesz. I będziesz mogla się cieszyć i starać dla drugiego człowieka :)

bo nudne, sypnęłaś się postem ska wiecie co myślę, na podstawie tego co piszę? nie czytacie w myślach.Albo masz rozdwojenie jaźni, albo jesteś mało inteligentna , albo prowo ci się sypnęło skąd wiem? Lata praktyki na kafe, a teraz rozkminiaj sobie ,,,

@ Niezaradna24 Cóż, nudzą się tylko nudni ludzie. Właśnie poznałaś prawdę o sobie.

Niezaraddna zapewaniam Cie że życie o jakim ty mówisz dla nikogo nie jest intersujce. Praca, pranie majtek, gotowanie, spanie i od nowa to się nazywa rutyna i potrafi zabić każdy zwiazek a i nawet singla na łopatki rozłoży. Ty ważne żebyś przemyśłała co chcec życiu robić osiągnąć czego doświdzcyć i pracować nad tym nad sobą i zapewne nie będzie to łatwe. Ale jak już masz cel

Kaliban chyba trochę za ostro aczkowliek dosadnie traktuje sprawę Aczkolwiek tekst o domyciu sobie bezdomnego rozłożył mnie na łopatki ;)