Do końca miesiąca zostało mi 200 zł - jak żyć?

Chodziło mi o wałówki od Twojej rodziny :P Niem nie dam się skusić na upublicznianie swoich uczuć, myśli etc. niezwiązanych z topikiem. Ale weź pod uwagę moje 3 ww. punkty :P

Oj tam, zawsze można przekabacić topik, np. "Gdyby do końca miesiąca zostało Tobie życia ;) - to co byś zrobiła?" - wiem, drastycznie ;) Ale teraz pewnie jesteś zadowolona, że do końca miesiąca zostało Tobie ... 200zł, prawda? ;) No właśnie nie wiem na którym punkcie się skupić ;)

Staram się być optymistką ;) Ja się skupiam na sobie ;) i może dlatego singielka ale dobrze mi tak z tym, póki co ;)

Póki temat nie zejdzie na wałówki od potencjalnego partnera :P gs :) - Twój nick jest tak wymowny, że aż strach rozbierać go na czynniki pierwsze ;) No, a kiedy taki stan jest nabardziej dokuczliwy? :)

Do rozbierania, to jeszcze ho, ho, ho i ho :P ale na pewno jestem za stara dla Ciebie :D po 30 kobieta nadaje się tylko do otwierania piwa :P tak mówią prawiczki z Kafe . Taki stan dokuczliwy jest wtedy kiedy o tym pomyślę [ a wiadomo jak to jest z myśleniem u kobiet :P, jeżeli nie wiesz, to zapytaj J.K. Mikke] lub ktoś mi przypomni ;) Ale idzie zima i kolejny argument za tym aby nie być w stanie singielskim, czyli rachunek za ogrzewanie, a że mam na prąd, to szukam na gwałt :P

Oj tam - jeszcze jesień = ciepło = można zrzucić ciuszki, pomyśl o tym, co będzie zimą, jak nikogo na gwałt nie znajdziesz ;) mmm - piękny wiek, dobra, to ja lecę, bo jeszcze się wciagnę :(

Ja od ponad 2 tyg jestem bez pieniedzy a mam na utrzymaniu corke. Na szczescie obiady zje w szkole bo ma z mopsu a w weekendy jemy u ciotki. Szukam pracy od 4 miesiecy i nigdzie sie jeszcze nie odezwali. W piatek dostane pieniadze ok 400 zł. 250 pojdzie na opłaty, za 70 musze corce kupic buty na zime i zostanie jakies 80 zl na przezycie . Ja chodze w rozklejajacych sie adidasach, ale moze do listopada wytrzymam i kupie gdzies w lumpeksie albo chinczyku najtansze.

duzo jest biednych ludzi.