Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość To straszne uczucie

Boję się, że on się zabije :(

Polecane posty

Gość To straszne uczucie

Bo już raz próbował. Kilka dni temu. Od tego czasu nie mogę pozbyć się zastanawiania się, czy on żyje, czy czasem czegoś sobie nie zrobił :(. Nie jesteśmy już ze sobą (zerwałam z nim kilka tygodni temu), ale mimo to nie chcę, żeby sobie coś zrobił :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoją drogą to.. znienawidzony
to sama go załatw :P wówczas Ty będziesz spokojniejsza, że on sobie nic nie zrobił a On dostanie to na co czekał przejdzie mu - musi tylko zrozumieć jaka jesteś głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluszak11
ehh dobra niech kobiety dadza nam najlepiej swiety spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To straszne uczucie
Ale ja nie napisałam, że on chce się zabić z powodu tego, że go zostawiłam. On ma problemy ze sobą... bardzo poważne. Oczywiście nie zostawiłam go z tego powodu. Zrywając, nie miałam zielonego pojęcia o tym, że cierpi na zaburzenia psychiczne, sądziłam raczej, że ma koszmarny charakter. On to przede mną ukrywał... To i wiele innych rzeczy. Nie odwróciłam się od niego w tej sytuacji, staram się go wspierać. Ale boję się, że coś sobie zrobi :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluszak11
kazdemu pokolei juz zescie banie zryly widze , tymi waszymi zabawami- To jest moj koniec z kobietami . Pierdolic calu romatyzn i ta cala milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To straszne uczucie
Przestańcie mnie wyzywać. Nie jestem idiotką. I nic mu nie zrobiłam, jeśli o to chodzi, bo on te problemy ma już od wielu lat. Zaczęło się to u niego, jeszcze zanim mnie poznał. I ukrywał to przede mną. Tak, to zaburzenie psychiczne. A ostatnio miał dużo zmartwień na głowie i problem się nasilił, a on się załamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakatowyplakaaat
czy on jest pod nadzorem lekarza? Na co choruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoją drogą to.. znienawidzony
a to inna sprawa wiem, że to trudne, ale skoro dolałaś oliwy do ognia to lepiej zostaw go w spokoju i niech sam sobie życie jakoś ułoży - Twoja obecność zwłaszcza, że nie masz zamiaru z nim się wiązać może mu utrudniać życie choć Ty będziesz chciała mu pomóc, to i tak nie będziesz w stanie tego uczynić... jeśli chciał odebrać sobie życie to zapewne teraz siedzi pod opieka i na prochach... spokojna Twoja rozczochrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×