Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryba15

Szukam kogoś do pogadania

Polecane posty

Gość sdgg
wszystko przede mną ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
u nas są niestety bardzo ważne- moze dlatego że ich nie mamy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
U nas także są ważne ale myślę, że moglibyśmy dużo lepiej gospodarowac tym co mamy, gdyby mąż był bardziej elastyczny. Nie to nie, choć sprzeczki o kasę są wyjątkowo niemiłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
mój ciagle jęczy o to że ja nie pracuję...ja bym chciala iść do prcy ale miec tak jak on- ide do pracy a reszte mam w d..e......a my babeczki to jeszcze milion innych spraw musimy zorganizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
sereniko mójtez marudził że nie pracuję a jak pracuję to marudzi że mnie wciaż nie ma, że za mało zarabiam. I tak nie dogodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
oj to takie gatunki....a mówią ,że baby zrzędzą...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Zaraz wpadnie do mnie koleżanka na kawę, też pozrzędzi. Ja pozrzędzę bo wcale mi się tej kawy dziś nie chce :-) Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
To ja też dodam trzy grosze w temacie. Mój mąż ma wizję naszej (czy własnej) przyszłości i wszystkie możliwe środki chciałby poświęcić na ten cel. Udało mi się wywalczyć co nieco, bo pewnie dla świętego spokoju mąż ustąpił. Co do pracy to mi zależy bardziej, mężowi raczej nie. Gdybym ja poszła do pracy i nie byłoby mnie całymi dniami on musiałby więcej dla domu robić i nie mógłby latać do pracy na zawołanie, to jest wygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Jest tu ktoś dziś wieczorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Jestem dopiero teraz ale to już raczej bardzo późny wieczór. Zebrania szkolne to bardzo swoisty cyrk, na ogół wracam zniesmaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Dzień Dobry! Może już ktoś wstał, może "usilnie" stara się pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
...co do zebrań to u nas najczęściej kupę kasy wyciągają...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Ja już jestem. Znów z pracy pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
To jest norma (bezpłatna edukacja he he) Unikam płacenia jak mogę dla zasady. Ale minie jeszcze trochę drażnią natchnione mamusie, które mają problemy i nie potrafią zrozumieć że kijem Wisły na nawrócisz i dać sobie spokój zamiast zajmować czas innym . Powzięłam męską decyzję będę chodziła na pierwsze na koniec semestru i ostatnie. Chyba,że mnie do szkoły wezwą (w co wątpię)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Witaj Mandarynko tylko się nie przepracowuj pomyśl o wolnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Ja zebrania szkolne mam przed soba.... zaczynam od przedszkola. Wolne dopiero jutro, dziś do samego wieczora:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Do edukacji dzieci trzeba nabrać dystansu i nie przejmować się nadmiernie, nie dać się wciągnąć w wyścig szczurów już od przedszkola. Instytucje oświatowe w Polsce budzą we mnie raczej mało pozytywne uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
a tam Ryba marudzisz - wstąp do komitetu rodzicielskiego - chyba jeszcze coś takiego istnieje? ;) hej Wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
U mnie narazie było jedno zebranie. Koszty przedszkola był dwa razy większe niż zakłądałam, ale szczerze mówiac bardziej mnie zniesmaczało zachowanie rodziców, na wszystko kręcących nosem, zawsze jakieś "ale", wszystko źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
No nie Okoń poszedłbyś raz na coś takiego to byś miał więcej zrozumienia ;) Ale mogę już przestać. Ty nigdy nie marudzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
No właśnie Okoniu może powiesz na co narzeka mężczyzna stanu wolnego, przed którym cały świat otworem stoi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
dzisiaj strasznie mnie "łupie w kościach", a to jest strasznie uciążliwe zajmując siedzące stanowisko pracy ;) cóż już jeszcze mógłbym Ci wymienić? aaaaa strasznie mnie wk...codzienne udawanie gdy dzwoni budzik, że to nie mój i takie tam inne przyziemne bzdety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Jednym słowem poważnych problemów nie masz ;) Pogratulować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
rybko... nie ma, albo sie nie przyzna. JEst taki gatunek ludzi którzy do oporu beda udawać że jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
powiedzmy, ze nie lubię uzewnętrzniać swojego stanu ducha :) co i innego po winie, ale to ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Tak też podejrzewałam. Rozumiem uszanuję, nie będę więcej pytać. Po winie mówisz... znam takie przypadki. Bywa zabawne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
jak masz ochotę pytaj, co innego pisać samemu o sobie a co innego odpowiadać na pytania owe przypadki, rzeczywiście bywają zabawne - jednakże z autopsji im współczuję kaca moralnego dnia następnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Myślę, że czasem trzeba umieć milczeć, a czasem otworzyć się i mówić, co nam leży na sercu. Tak intuicyjnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Oczywiście jeżeli dnia następnego pamięta się dzień poprzedni ;) Ale mogę spytać np jak spędzasz urlop? Mam koleżankę bez rodziny i wiem co ona robi ciekawi mnie męski punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
Mandarynko - jednym słowem Prozac ;) Z urlopami bywa różnie, w zależności co się zaplanuje - w tym roku np. poświeciłem go na remont mieszkania, w przyszłym mam zamiar wyjechać ze znajomymi, ale np. już 2 lata temu nie robiłem kompletnie nic. No niestety bycie samemu trochę komplikuje jakąś organizację urlopu typu wyjazd itd., ale raczej nie jest to problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×