Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryba15

Szukam kogoś do pogadania

Polecane posty

Gość Zimowa Mandarynka
Jak to okoniu, to Ty tak bez rajstop chodzisz ??? :-D :-D :-D ale może masz racje, w weekendy to najwiecej dzieciaków na forum siedzi, bo od szkoły mają wolne. Może w tygodniu się nieco tematyka zmieni... Oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
przyznaje szczerze niestety bez :( chociaż jakby tak zgłębił męską psychikę pod względem przyznawania się do niektórych rzeczy czyli tzw. wstydu w odniesieniu do wypowiedzi grzesława to może tak naprawdę chodziło tu o kalesony a wtedy moja odpowiedź mogłaby - aczkolwiek nie koniecznie - być całkiem inna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
ślicznie Śliczna Asiu Ci dziękuje za zaproszenia jednakże jesteś dużo za młoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Obawiam się, że grzesław wzgardziłby kalesonami, bo pisał że właściwie i rajstopy go uwierają, zostają raczej pończochy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
cóż niech mu zatem pończochy lekkie i przyjemne będą :) swoją drogą widzę że wg google najprzyjemniejsze są chyba niejakie pończochy Gatta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Miło tu sobie gawędzicie o bieliźnie i nie tylko. Mega obiad to było kilka dań pt życie rodzinne. Co do Grzesława to pisał coś,że jest ze Śląska i teraz prześladuje mnie wizja przebierania pończoch samonośnych w szatni np kopalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Cześć rybka! Ha ha ponczochy w kopalni :-D A okon się wciągnął w temat, skoro już w google grzebie. Ja tam się nie znam, noszę wyłącznie dżinsy. No dobra, do ślubu miałam ponczochy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
A ja czasami lubię zwłaszcza, że w spódnicy mi ładniej niż w spodniach, tyle że rano przy takiej pogodzie jak dzisiaj to się nie chce wcale ubierać, a co dopiero spódnicę. U nas leje od rana, zmokły mi nogi bo poszłam na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
A ja czasami lubię zwłaszcza, że w spódnicy mi ładniej niż w spodniach, tyle że rano przy takiej pogodzie jak dzisiaj to się nie chce wcale ubierać, a co dopiero spódnicę. U nas leje od rana, zmokły mi nogi bo poszłam na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
U mnie też leje bez ustanku. Ja tylko w spodniach chodze, nawet latem już teraz niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
No co Ty? Latem no chyba że w krótkich , latem uwielbiam spódnice. Lepsza wentylacja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
Hej Ryba :) i właśnie z tą wentylacją macie lepiej - facet nawet jak spodenki założy to i tak nie wentyluje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Chyba, że Szkot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Dawniej tak, uwielbiałam szorty. W tym roku tylko dzinsy, całe lato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
można łączyć szorty ze szpilkami? tak pytam bo oglądałem ostatnio serial o lekarzach i jedna pani doktor tak była ubrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Teraz to prawie wszystko można, trzeba tylko mieć: odpowiednie szorty, odpowiednie szpilki i ... odpowiednie nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Mnie się podobają szorty do lekkich kozaczków, nawet w tym roku parę razy załozyłam, ale nie odważyłam się wyjsć. NA kimś są super. Nogi akurat nie chwalac sie mam, bo jestem wysoka i szczupła i zawsze wszyscy chwalili moje nogi. ale kompleksy są silniejsze. Spodnie i koniec juz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Takich bardzo wysokich? Bo mi mąż powiedział, jak kiedyś w domu obrałam wysokie kozaki do krótkiej spódnicy, że w sam raz do stania koło szosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
czyli w zasadzie jedynym ograniczeniem wydaje się być poczucie własnej atrakcyjności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
kozaki - wysokie - działają na facetów pobudzająco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
nawet założone na dżinsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Ja do szortów miałam takie kozaczki lekkie, płaskie do połowy łydki. Super to wygląda. A wysokie kozaki.... też są fajne. Ogólnie lubię kozaki i wyższe botki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Mój mąz należy do tych że nawet jakbym załozyła korki do piłki nożnej to i tak by nie zauważył, więc nie sugeruję się tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Z tym poczuciem atrakcyjności to nie tak do końca, bo niektóre kobiety nawet jak się czują w czymś atrakcyjne to często tego i tak nie noszą z uwagi na presję społeczną, lub dlatego,że nie lubią przyciągać spojrzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Albo czasem jest tak, ze kobiecie się wydaje że wyląda atrakcyjnie, czuje się ładnie i pewnie a tu nagle ktoś w bolesny sposób ją sprowadza na ziemię słowami, gestami czy też olewactwem. Wtedy już się odechciewa, a poczucie atrakcyjności spada wrecz grubo poniżej zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
hmm.... a to nie jest tak, że kobieta czująca się atrakcyjnie chce właśnie przyciągać uwagę?, że karmi tym swoje poczucie atrakcyjności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Myslę, ze tak, dopóki ktoś tego nie podepta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Z tym karmieniem to może tak być. Ale jak się nie ma dużo pewności siebie to ciężko wystawiać się na spojrzenia nawet jak łechcą próżność. A pewność siebie łatwo się traci z przyczyn podanych przez Mandarynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
a samo posiadanie partnera życiowego nie dodaje Wam permanentnej pewności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Mnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×