Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryba15

Szukam kogoś do pogadania

Polecane posty

Gość serenika
u mnie jeszcze wszyscy maja pretensje ,że córke źle wychowalam...ale cholera gdzie oni wszyscy byli?....babcia twierdzi ,że dziecko dzikus bo u niej nie chcialo zostac np na noc...i dziwi ją to mimo ,ze przez 10 lat wiecznie dziecko krytykowała i nockę jej zaproponowała jak miala ok 10 lat i nigdy z babcia nie zostawała...no kosmosy jakieś...wiem ze zawalilam wiele spraw, ale wiedzialam ,ze tylko moze na mnie liczyc wiec sie staralam....fakt że czuje sie teraz jak jej niewolnik i tez walcze o wolnosc, ale z drugiej strony mam z nią nastolatką rewelacyjny kontakt jesli chodzi o wiedzę co sie dzieje w szkole, u znajomych i z nią samą...ech cięzki zywot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Dobry kontakt z dzieckiem procentuje w przyszłości. Mi jak mąż nieraz mówi bo tak go nauczyłaś to się go pytam a gdzie ty wtedy byłeś. Z babciami jest ok ale co z tego skoro jedna daleko, a druga jeszcze dalej. Mimo, żę nie pracuję to bywało że niańkę musieliśmy mieć. Zajrzę jeszcze po południu albo wieczorem, zmykam po małą bo mammy tego logopedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
ja męża pytam tez gdzie był to odpowiada" zarabiałem na was"...tak to wlasnie wygląda...twierdzi zreszta tak do dzisiaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Ja poza pracą każdą chwilę staram sie byc z córeczką, rzadko gdzieś się bez niej wybieram, jestem, uczę, dbam. ALe ona i tak jest taka "córeczka tatusdia" i jak się pojawia na horyzoncie ON to mama może nie istnieć. To bardzo przykre, ale nie okazuję żalu bo nie chcę z meżem o nią rywalizowac. Trudno, jesli kocha go bardziej. sereniko to uważasz ze wieszkosć naszych tematów jest beznadziejna skoro piszesz tylko czasem na "wybrane"? Hm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Mandarynko nie sądzę by córka kochała tatusia bardziej. Moja córka też jest tatusiowa chociaż całe dnie spędza głównie ze mną, a może właśnie dlatego. Serenika też przerabiałam ten tekst o zarabianiu pieniędzy. Uświadomiłam jednak wiadomej osobie, że jeżeli interesuje go jedynie rola bankomatu to żeby się nie zdziwił jak któregoś dnia okaże się, że on jest nam nie potrzebny jedynie jego pieniądze.Teraz bardziej się stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
JA tam nawet się wolę nie wypowiadac dziś, bo powieje goryczą, a po co? Jeszcze trochę godzin i do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Miłego odpoczynku po pracy. Może z innej beczki, kupujecie prezenty świąteczne, mikołajkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
Mandarynko nigdy nie uwazam że poruszacie beznadziejne tematy...nie zawsze sie wypowiadam bo po prostu ostatnio humory meża doprowadzają mnie do takich stanow ze nie chce mi sie z nikim gadać zeby nie psuc innym humoru i wylewać swoich żalow i złości.Troszke tez tu nie zaglądałam bo ja mam takie bezkafeteryjne okresy a wtedy mam okres facebookowy lub naszoklasowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
Rybko jesli chodzi o prezenty to na mikołaja coś skromnie ale pod choinke to czyste szalenstwo..musi byc nie tyle drogo co koniecznie duuuuużo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
U nas Mikołaj to tylko dla dzieciaków. Pod choinkę raczej każdy coś dostanie. Chociażby skarpety ;) ale musi być. A prezent dla mnie kupują ja :D Nieraz oglądam naszą klasę i znajomych na fasebooku jak się postarzeli, ale sama konta nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
a ja rybko mam konto tu i tu....i dziekuje bogu ze mam ponieważ dzieki temu nawiązałam kontakt z ludźmi z którymi myślałam , że już w życiu się nie spotkam.spotkalam sie nawet z niektorymi po 20 latach...niesamowite przeżycia...jak powrót do przeszłości :D A prezentów pod choinka jest całe mnóstwo ponieważ wszystko pakowane jest oddzielnie...np para skarpetek....w nastepnym 3 mandarynki....batonik..itp..dzieki temu rozpakowywanie prezentów trwa i trwa...a ile smiechu i radości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
To fajnie macie z prezentami. U mojego męża maja bardzo praktyczne podejście do prezentów (zresztą nie tylko). Po co mam dostać coś niepotrzebnego, a potrzebne sam sobie kupię takie jak lubię. Masakra. Absolutny brak zrozumienia idei obdarowywania. Męża trochę przerabiam, ale ciężko idzie. Było coś o wyssaniu z mlekiem matki :) Dzieci są jednak po mojej stronie i każdy dostać coś musi. Młodsza córka to jeszcze wierzy w aniołki i Mikołaje i wszystko inne, a to jest dodatkowa atrakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
oj u mojego męża w domu jest to samo...ma byc praktycznie..ja ustalilam parę lat temu że prezenty tam u nich to maja byc tylko dla dzieci...mam teraz problem z tesciami z glowy...nie chcę dostawać wiecej kubeczkow z mikolajami które cały rok leżą w szafce....a córka nigdy nie umiała tam okazywać radości bo trudno żeby czterolatka cieszyła się ze sweterka lub kjompletu pościeli :D......Teraz jak jest duza tez dostaje tam praktyczne prezenty ale teraz chociaż udaje że jest jej milo ...wczesniej rzucała prezent i miała minę że .......babcia miala powód do stwierdzenia że jest źle wychowana :D.....ogolnie nie znoszę świąt z przyczyny- przymusowej wizyty u teściów skąd wychodzę prawie chora i mam tydzień przemysleń jak ukatrupić teściową :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Przynajmniej możesz ćwiczyć kreatywne myślenie. :D A przecież w wigilię powinna mówić ludzkim głosem. Jeżeli chodzi o sweterki dla dziecka pod choinkę to przypuszczam , że w tym względzie wszystkie są źle wychowane zwłaszcza 4 letnie. Chyba zrobię sobie drugą kawę, bo poszłam spać o 2 w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
serenko ja też mam często tak, że nie odzywam się aby się nie zalić, choc może czasem właśnie należałoby się pożalić, pomóc sobie. Ja nie korzystam ani z nk ani z facebooka, nie mam znajomych i nie chcę mieć zwłaszcza tych z dawnych czasów. W sumie nie mam nikogo.. nooo jedną przyjaciólkę od lat niezmienną i ze dwie luźne koleżanki. Co do prezentów u nas jest różne, zależy od finansów, weny nastroju. Mała dostaje zawsze staram sie aby jak najwiecej, jak najbardziej kolorowo i wesoło chociaż inne dzieci dostają dużo wiecej. Mężowi zawsze coś przygotowuje, ale on ma to w nosie nawet nigdy nie podziękuje, ale lubi mu dawać prezenty. A dla mnie to czasem jest jakis prezent, czasem nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
rybko a czemu tak późno poszłaś spać? Ja mam dziś wolne, i cieszę się choć trochę martwię bo mamy problemy w pracy i moze sie okazac że niedługo to już na zawsze bedę miała wolne:-( Nie rozumiem ludzkiej złośliwośći i nienawiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Nawet jeżeli dzieci dostają dużo więcej prezentów to wcale nie oznacza, że sprawia im to większą radość. Wprost przeciwnie nadmiar sprawia że już nic je nie cieszy, wszystko po chwili nudzi, więc nie przejmuj się Mandarynko że inne dzieci... Też tak kiedyś miałam, ale obserwują okoliczne i rodzinne dzieci i przeszło mi. Prawdę powiedziawszy gdybym nie pomyślała o wszystkim to też bym pewnie nic nie dostała, no chyba że jedziemy do moich rodziców. Teraz myślę nad prezentami na Mikołaja dla dzieciaków. Może dzisiaj się wybiorę w nocy do Tesco bo jest jakaś mocna nocna promocja zabawkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Mnie jest czasem przykro że moja córka ma gorsze zabawki niż inne dzieci. Ona teraz tego nie czuje, ale kiedyś zauważy róznicę. Staram się na ile mogę wynagrodzić jej to a jak czasem dostanie od kogoś jakiś śliczny prezent, to ja się popłaczę z radości he he. Ja też się dzis wybieram po Mikołaja dla małej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Ja jak sobie coś umyślę to nie pójdę spać aż tego nie zrobię i takie są skutki. Też w pracy zaznałam złośliwości i zawiści od osoby po której nigdy bym się tego nie spodziewała. Może nie będzie tak źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Mandarynko zainteresowanie i czas poświęcony dziecku jest dla niego o wiele ważniejszy niż niezwykłe prezenty. Nawet jak kiedyś twoja córka zauważy że nie ma tylu lalek Barbie to nie sądzę by czuła się z tego powodu mniej szczęśliwa. Mówię to z doświadczenia , moje dzieciaki też wiele nie mają. Wielu ludzi zagłusza wyrzuty sumienia zasypując dzieci zabawkami. Jak wszystko się dziecku daje to odbiera mu się marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
co do tych prezentow ja córce nie kupowalam dawniej drogich zabawek bo radosc jej sprawiała lalka barbie za 10 zł z biedronki :D ale za to druga babcia kupowała cuda wianki żeby chyba jakos wynagrodzić zero poświeconego córce czasu...czasem mnie to wkurzalo bo kupowała olbrzymie pudla a ja teraz nie wiem co z tym zrobic....zabawkę za 100zł wynieść na smietnik? Dzieci nie znaja wartości pieniadza i zdarzalo się że córka cieszyla się z lalki za 10zł a nie cieszyla z odkurzacza za 100.Wiadomo z wiekiem wymagania rosną..ale teraz chyba musze być praktyczna bo ją teraz cieszą ciuchy- więc pod choinke jakaś bluzka czy kosmetyk a i tak bym to musiała kupić :D To nam mamom wydaje się że inne dzieci maja lepsze zabawki wiec nie martw sie mandarynko takimi rzeczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
no i poniewaz zawsze wiedziałam że będe musiała się z córka bawić kupowalam prezenty z jakich ja troszke tez bylam zadowolona...gry...czy zestaw fryzjera za kilka zlotych bo uwielbiałam siedziec a ona mnie godzinami czesała.....a najgorsza zabawa na swiecie dla mnie to byly lalki barbie :D zawsze mowilam córce że nie lubię bawić się starymi babami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
zbliza się mikolaj wiec mam zamiar zaszalec na allegro z całą tą stertą zabawek którą szkoda wyrzucić :D Jakbyście potrzebowały coś szczególnego za parę zlotych to pytajcie bo pewnie mam (babcia kupila :) ).......począwszy od książek, lalek, torebek,komputerka,radia......na bilardzie, odkurzaczu, projektorze do rysowania kończąc :D.....hi hi reklamę sobie robię........po niedzieli powstawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Moje dzieciaki ostatnio szleją z magnetixsami. Mają chyba 3 komplety i jeszcze chcą więcej. To bardzo fajna zabawka i kolejne zestawy pasują do siebie jak klocki lego. Ale generalnie cieszą się ze wszystkiego. Na allegro kupuję czasami ale tam zawsze jest kwestia przesyłki, która podraża wszystko. No i to zawsze jest jakieś ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Zastanawiam się nawet czy nie wystawić moich aniołków choinkowych, ale nie wiem czy dotarły by do kogoś w dobrym stanie, z naszą pocztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Mnie nawet nie chodzi o to aby córa miała drogie prezenty ale aby miała takie, jakie chciałaby mieć. Ja sądzę o sobie bo pamiętam, że zawsze czułam sie gorsza, wszyscy dokoła mieli lepsze ładniejsze i modniejsze zabawki a ja nie. I to bolało, nie chcę aby ona tak miała. ALe z dzisiejszych zakupów jestem zadowolona, choć sereniko na Twoje allegro chetnie zajrzę, bo u nas wypada niemal równo gwiazdka, Mikołaj i urodzinki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Mandarynko a może przenosisz swoje niespełnione pragnienia na teraźniejszą sytuację? Pytam bo sama się nie raz łapię na tym że robię (czy też nie robię) coś dlatego że ja jako dziecko czegoś pragnęłam i wydaje mi się że moje dzieci czują to samo. To nie dotyczy tylko zabawek ale np relacji w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Rybko myślę, ze masz rację. Zreszta to dość popularne zjawisko bardzo dużo rodziców tak robi. I dopóki to nie ma złego wpływu na dziecko, nie niszczy jego indywidualności to jest dobre, potem już nie. Łapię się że chciałabym aby nie miała tych cech które we mnie są złe, aby nie miała takich braków, niedociągnięc, ale staram się nie przesadzić. Na pewno tak jest właśnie z tymi zabawkami, zakupami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Najśmieszniejsze jest to, że ja zdaję sobie często sprawę z podłoża jakiś moich zachowań, ale nie wiele to zmienia. Tak czuję i ciężko nad tym zapanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszelka76
Witam podczytuję Was od 3 tygodni,miałam kilka dni przerwy widzę że chętnie przygarniecie jeszcze kogoś. Myślę że jestem Wam winna kilka słów o sobie Tak w skrócie jestem mamą 2 dzieciaków 16 letniej buntowniczki i rozwrzeszczanego 3,5 latka. Siedzę w domku już 5 lat i to z własnej woli ): 5 lat temu straciłam ciąże przeżyłam szok i straszną depresje,zaraz po poronieniu usłyszałam od mojego lekarza że albo za 3 mieś decyduję się na kolejną próbę albo zapominamy o 2 dziecku. No i tak z powodu pracy w szkodliwych warunkach, musiałam zrezygnować z pracy): i tak już zrobiło się wszystkim wygodnie że jestem w domu. Duszę się już pomału ,próba powrotu do pracy skończyła się wieczną chorobą synka i znowu zrezygnowałam z pracy. Walka z moją do niedawna idealną córką i słuchanie ciągłej paplaniny syna doprowadzają mnie do szału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×