Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryba15

Szukam kogoś do pogadania

Polecane posty

Gość serenika
Do tego co napisalas rybko jeszcze czosnek :D mnie tak dawali i ja tez probuje czasem wciskac corce :D......jednak dla mojego malzonka to jest najskuteczniejsze lekarstwo.....o dodawaniu spirytusu nie slyszlam......o rany opije corke....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Każdy ma jakieś smaki z dzieciństwa, jedne to miłe inne paskudne. Ale mleko z czosnkiem to chyba jak by mi ktoś lufę do skroni przyłożył to bym wypiła. Ja generalnie niestety lubię jeść prawie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszmar mojego dzieciństwa to sonda w szpitalu,3- DZIEŃ PO DNIU potem powtórka co miesiąc i po pół roku się okazało że bóle brzucha są od nerek ,no cóż od zawsze miałam pecha jeśli chodzi o lekarzy i pomyłki na mnie ): Do dziś pamiętam smak gumowej rurki,którą trzeba było połknąć. A z jedzenia,no cóż byłam straszna nie lubiłam nic. Jak widać żyję i nigdy nie zmuszałam dzieci do jedzenia,oczywiście ku przerażeniu mojej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze jak będziecie miały kiedyś ochotę zobaczyć filmik czym się różni mózg kobiety od mózgu mężczyzny(to tak odnośnie tego że faceci funkcjonują całkiem inaczej niż my) to przesyłam link http://www.youtube.com/watch?v=Wl7gep9f16M mam nadzieje że wejdzie i się spodoba. Idę ćwiczyć,prysznic i lulu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
No... coś w tym jest. Pytanie o czym myślisz jest nieśmiertelne, odpowiedź też, ale ja też potrafię nie myśleć o niczym. Muszelko cóż to za wieczorne ćwiczenia wykonujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
O ziąb straszny, u nas 8 na minusie, to trzeba się rozgrzać oczywiście kawą. Zapraszam wszystkie pracusie i kawiarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Rybko ja jestem chętna na kawę!!!! Wstałam rano juz odrazu zmeczona, cos mam bardzo ruchliwy okres ostatnio. Wczoraj porwał mnie wir zajeć, padłam nieprzytomna po 21 a tyyyle jeszcze nie zdążyłam zrobić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
To fajnie bo ja drugą zaraz sobie strzelę. Odstawiłam pociechy i się grzeje. O 21 to wsadzam do łóżek dzieciaki a ja to odsypiam w sobotę. Nieraz zdarza mi się drzemkę sobie strzelić pod wieczór tak ok 15 min. i jestem odnowiona do późnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Moja córa nie wie że w sobotę i niedziele spi sie dłuzej. Codziennie wstaje przed 7, czasem jednak da mi doleżeć. Mam w planie jutro poleżeć dłuuugo rano, ale ostatnio z moich planow niewiele wychodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Meczy mnie wredny katar i kaszel, na szczęście w nic sie poważnego nie rozwija, ale drażni. Zresztą całą rodzinę- meżą i córę też. Ale w domu mamy ciepło i powiedziałabym że juz świątecznie :-) Widzialam że dużo pisaliście o allegro. Ja czasem coś sprzedałam, bardzo rzadko, częściej kupuję, własnie buszowałam za sukienka na swięta dla córeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Co do mleka z miodem ja baardzo lubię, kocham tez czosnek :-) Niestety z braku czasu w tym roku olałam kuracje i efekty widać. Od jutra obiecuję poprawe... może nawet od dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Serenika uczyła mnie sprzedawać bo do tej pory też tylko kupowałam. Mam mieszane uczucia, ale nieraz udało mi się coś ekstra znaleźć, zwłaszcza dla dzieci. W domu mam ciepło ale ja jestem ciepłolubna. Do czasu aż któregoś pięknego dnia nie zmarznę to raczej nie zachoruję. Strasznie mi marzną ręce i stopy, a moim dzieciakom skóra wysycha na rękach paskudnie mimo kremowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
U nas mimo, że jest ciepło, nie jest o dziwo sucho. Jest w sam raz, az miło siedzieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Wiesz ja mam chyba coś z krążeniem nie tak bo mogę być zgrzana a ręce lodowate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Hej Hej może pochwalicie się co za prezenty przyniósł Wam Mikołaj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Hm... a kto to jest Mikołaj? Ja zazwyczaj nic nie dostaję. Tym razem na zakupach "naciągnęłam" Mikolaja na zestaw zapachowych olejków ze specjalną świeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Jak to kto ja między innymi jestem Mikołaj dlatego pewnie też nic nie dostaję. Wczoraj mój mąż zapytał się czy chce dostać prezent pod choinkę. W życiu nie słyszałam głupszego pytania. Jakoś zaczynam się przyzwyczajać że jak coś chce to sama sobie muszę kupić, prezent pod choinkę też, no chyba że akurat jedziemy do moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Mój mąż czasem mi robi prezent ale jedynie wtedy kiedy nacisam i coś sobie wybiore i go męczę. To odejmuje połowę radości z prezentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Mój to mówi idź i sobie kup. Sam to najwyżej butelkę wina albo bombonierkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Mój nawet wina ani bombonierki nie. Rany, męczy mnie dziś koszmarny kaszel, duszę się cały dzień. Na noc napcham się czosnkiem, mlekiem i syropkami, ha ha pozyczę od córki. Powoli głos tracę-maż sie ucieszy ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów zjadło mi wiadomość. Zacznę od początku od roku regularnie ćwiczę,teraz już mniej ok 35-40 z początku to była rehabilitacja a teraz widzę że bardzo mnie to uspokaja,to taki mały nałóg. Rybko spróbuj potraktować te suche ręce kremem Emolium tylko tam jest cała seria to musi być zwykły emolium krem można kupić w aptece,mojej córce i mężowi tylko to pomaga a zimą ich ręce to był koszmar. Jak mi miło z myślą że nie tylko ja byłam "niegrzeczna w tym roku" Chociaż wczoraj w zabawkowym podszedł do mnie Mikołaj i dostałam cukierka,to chyba na osłodę do rachunku. Serenika pewno walczy z chorobą córki,Mandarynka kaszle oj jojoj zaczyna się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Muszelko ja ćwiczyłam wiosną ale nienawidze tgo i jak na dwa dni przerwałam to nie wróciłam. Myśle, ze koło marca spróbję ale nie wiem czy wytrwam, dla mnie to koszmar. Do rąk jak używałam w takich gorszych chwilach krem Garniera tylko ten czerwony ni inny. Emolium też sa super, ale chyba drogie, garnier ok 8 zł. Masz rację Muszelko, ja chora. Wzięłam na noc wszelkie specyfiki ale dziś jest gorzej. Wiem, jedna dawka to za mało. Zaraz biorę kolejną i zobaczę co dalej bo pasowałoby posiedzieć w domu ale mam kilka planó więc chyba nic z tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Cześć ranne ptaszki. Ja mam takie fazy ćwiczenia i nie . Zimą to kiepsko, najbardziej lubię gdzieś wyjść, ale to sporo czasu zajmuje. W domu to nie mam za bardzo warunków. Spróbuję to emolium bo moje dzieciaki potrzebują takie specjalne kremy na atopową skórę, kiedyś nawet już było tak kiepsko że krem ze sterydami lekarz nam zapisał. Kuruj się Mandarynko ja miałam zamiar dzisiaj iść do sklepu, ale zimno mi było jak odprowadzałam córkę, więc zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje auto chyba też nie lubi mrozów,zaczyna się buntować przy paleniu. Mandarynko mój syn ma AZS to koszmar,córka i mąż zimą maja nadwrażliwą skórę.Wszyscy lekarze jak widzą Mojego małego to nie wierzą jest Atopowy.Na szczęście po tonach i leków i sterydów poszedł na emolium,czasami coś się odzywa ale to tak bardzo delikatnie. Tylko on używa innych kremów i emulsji z tej serii. Na kosmetyki dla niego wydajemy duuużo najważniejsze że pomaga. A ten krem o którym pisałam to chyba gdzieś 20-25zł ale dosyć wydajny. A Wy sobie kobiety nie myślcie że ja to tak całe życie uwielbiam ćwiczenia,większego lenia niż ja to chyba nie ma. W życiu by mnie nie zmotywowały boczki lub brzuszek po porodach. Rok temu po tomografii kręgosłupa dostałam skierowanie na operacje,sprawa była poważna już nie miałam czucia do jednej nogi i cholerny ból.No i znalazłam ortopedę który po moim rozpłakaniu się i usłyszeniu prosto w oczy że najbardziej na świecie boję się lekarzy i wiem że przy moim pechu albo się nie obudzę po operacji albo skończę na wózku a mam małe dziecko.No i ten lekarz jest strasznym fanem metody mckenziego do tego polecił mi fantastyczną rehabilitantkę. Po 2 miesiącach sam nie wierzył w efekty,no ale przez 4 mieś ćwiczyłam co 2 GODZINY najpierw po 5 min i stopniowo coraz więcej tak że pod koniec co 2 godziny około 40 min. Mówię wam koszmar ale się opłaciło,wiem że to odkładanie problemu ale może akurat się uda(: No to się znowu rozpisałam Mandarynko zdrowiej,Rybko powodzenia na zakupach a ja czekam na męża ma wrócić za chwile i bierzemy się za odsuwanie mebli i znienawidzone porządki oficjalnie rozpoczęte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Muszelko zazdroszczę Ci takiego męża co bierze udział w porządkach, mojego trzeba mocno przymuszać. Nieraz mam wrażanie że dla niego w ogóle święta to tylko wydatki i żona, która ciągle coś od niego chce, a to żeby choinkę przyniósł, żeby na zakupy pojechał, żeby zainteresował się prezentami żeby chociaż wykazał minimum zainteresowania czymkolwiek. No może interesuje go jeszcze że coś dobrego podje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Ja sama zajmuję się choinką, zakupami sprzataniem gotowaniem, maż nie angażuje się w nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Mandarynko a cieszy się chociaż odrobinę z tych świąt bo mój sprawia wrażenie jak by mu było obojętne czy święta będą czy nie. Gdyby któregoś dnia święta zostały odwołane to pewnie stwierdziłby "przynajmniej kłopotu nie będzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż nauczył się sprzątać jak byłam w ciąży z małym,Generalna próba była rok temu jak byłam wyłączona z życia ,zaskoczył mnie bardzo .A teraz pomaga, bo wie że jak sama to zrobię to mogę skończyć w szpitalu a przecież najlepiej się zasypia jak żonką w łóżku. Jak tam zdrowie lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
O! -10 ale za to słonko świeci. Trzeba będzie grzać się w ciepłym domku. Coś planujecie poza tymi nieszczęsnymi porządkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×