Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jane Austen...

Uderzył mnie... Niech mi ktoś pomoże bo zwariuje...

Polecane posty

Gość dfsdfasfsdgfs
przeciez wlasnie ona się kieruje emocjami a nie powinna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka jaśminowa
Jane Austen... przykre to co się stało. 4 lata to kawał czasu, ale jesteś jeszcze młoda i ułożysz sobie życie. Nie pisz do niego, żadnych kartek, nic. Zabierz rzeczy jak go nie będzie i nie próbuj się kontaktować. To leży w jego gestii, ale nie powinnaś chcieć już go więcej wysłuchiwać. Jak się do niego nie odezwiesz, to będzie dla niego największa karą uwierz. A tak sobie myślę z tym wybuchem, że to on ma coś na sumieniu. Podejrzewam taką opcję, że sobie kogoś poznał i męczył się z Tobą nie umiejąc zakończyć związku jak mężczyzna, tylko zachował się jak cham ostatni Ciebie obwiniając nie wiadomo za co. Mój mąż tak samo robił i robi, u niego najlepszą obroną jest atak. To metoda wielu facecików niskich lotów. Jak jest czegoś winny, to najlepiej odwrócić sytuację, zwalić winę na drugą stronę, oskarżyć, zjebać jak psa i tak zamotać, że właśnie nie wiadomo o co chodzi. Przyjrzyj się pod tym kątem co napisałam, czy to nie o to chodzi i nie daj się więcej mu tak traktować, a już broń boże uwierzyć jego ewentualnym przeprosinom. W co zresztą wątpię, bo on cel osiągnął i siedzi cicho. Tak by się dawno odezwał do Ciebie. Trzymaj się i nie daj się, będzie dobrze. Co najwyżej jak przyjdzie Cię przepraszać, to oddaj mu liścia i każ zrobić w tył zwrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane Austen... autorka
ja nie jestem twarda wrecz przeciwnie czuję się jak opuszczone dziecko. jakby jutro mialbyć koniec świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dziewczyno....z tego co czytam to Ty do niego wrocisz:( przykre...ale na bank wrocisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane Austen... autorka
wróżką nie jestem ale to bardzo mało prawdopodobne by kogoś poznał. mieszkamy razem z pracy wraca punktualnie w szkole sami faceci praktycznie a tak to siedzimy razem bo zawsze lubiliśmy razem spędzać czas czuliśmy się jak dwie połowki sam mi to mówil... Jakis czas temu co mówiłam że wybuchł i mnie wypchał to przyjechał przepraszał, wydaje mi się że on sam jest w szoku i że odezwie się za kilka dni... ale muszę być silna... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane Austen... autorka
ewelinaaaaaa po to tu piszę, żeby właśnie ktoś mi pomagał rozmową bo dzięki Wam nie wrócę nie mogę być teraz sama bo się złamię. nie mogę...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem czy Ci pomoge
Ale ja z takim chujem zmarnowalam 22 lata. Pierwszy raz pobil mnie 2 lata po slubie i wtedy powinnam byla kopnac go w dupe tak zeby na ksiezycu wyladowal. Zostalam dla dobra dziecka. Sytuacje z awanturami powtarzaly sie non stop ale lomot byl raz na kilka lat. W miedzyczasie drugie dziecko. Ostatni raz dostalam 6 lat temu ,ale przyszedl na ta awanture starszy syn i tak mu dopierdzielil ,ze musieli mu leb zaszywac. Od tamtej pory pazury trzymal przy sobie ,ale wyzwiska , ponizanie, zabieranie pieniedzy , upodlanie bylo chlebem powszednim..... Na szczescie zaczal sie szkolic i tak sie wyszkolil ,ze znalazl kochanke . Rozwod . Mam swiety spokoj. Teraz stara sie zebym mu pomogla splacic "niby wspolne" kredyty a ja tego na oczy nie widzialam i niech mnie cmoknie. Poznalam kogos . Jest dla mnie bardzo dobry i jest ok. Szkoda tylko zmarnowanej mlodosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supreme.
Według mnie tak się zachowują słabi ludzie, którzy mają coś na sumieniu lub problemy z którymi sobie nie radzą i ich to przerasta . Agresja nie rodzi się z niczego . Nie ma sensu wracać, męczyć się z człowiekiem który Cię nie szanuje. Wiele osób popełnia ten błąd niestety. Potem dochodzą nałogi, człowiek się stacza, oczywiście nie przestaje bić, przenosi się to na dzieci... naprawdę chcesz takiego życia autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane Austen... autorka
jeszcze krzyczął że jestem straszną osobą że nie chce ze mną być że jestem naprawdę straszna a ja zachodzę w głowę o co kaman?!.. nie pracuję teraz - studiuję dwa kierunki studiów, ale staram się w domu ma ugotowane staram się prac/sprzatac. to krzyczy że ja nic nie robię tylko się obijam i mogłabym w koncu się wysilic i mu pomóc... wczoraj tak usłyszałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Chattrley
Jane, ogarnij się dziewczyno. Żal, że zmarnowałaś z nim 4lata, ale na szczęście nie zdążyłaś założyć z nim rodziny. Nie ma usprawiedliwienia na jego zachowanie. Nie licz, że on si zmieni na lepsze. Zabierz swoje rzeczy i znikaj. Nie pisz, nie kontaktuj się z nim. Nie chcesz się do tego przyznać, ale w głębi duszy szukasz powodu, aby usprawiedliwić Twojego byłego, dać mu szansę. Nic z tego kochana. Stracisz resztkę szacunku dla samej siebie, wydasz na siebie wyrok. Pomyś teraz, jak najszybciej stanąć na własnych nogach. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem czy Ci pomoge
Tak tak jak nie pracujesz to zle bo sie obijasz , jak pracujesz tez nie dobrze bo Cie nie ma i pewnie zdradzasz ....Znamy to znamy i nie polecamy. Zostaw go , szkoda czasu i zdrowia , lepiej nie bedzie a gorzej z pewnoscia . Ten typ tak ma. Oczywisci nie kontaktuj sie . Mozez ewntualnie zapytac smsem kiedy mozesz przyjsc po rzeczy i nie idz tam sama . To moja rada. Chloptas swoje kompleksy niech leczy sam albo u specjalisty ,nie Twoim kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane Austen... autorka
nie chcę takeigo życia. to prawda on ma problemu i to pewnie z tego a ja jeszcze idiotka chciałabym się bawić w uzdrowicielkie... ale tak się nie da... znalazłam taki wpis na kafe : Freedy 55 Wybaczcie ja sam leje z liscia od czasu do czasu kobietke moja. Bo nic nierozumie i wdodatku krzyczy noto przeciez jest to niedozniesienia jak sie muwi niedrzyj geby nierozumie noto zliscia i odrazu spokoj! Wiec tojert normalne kazdy facet co ma jaja bedzie was lal odczasu do czasu tak zliscia ale nie z piesci!bo to juz nie facet ino huuj! trzeba was czasami z liscia szczelic bo sie rozbrykacie zabarzdzo moje panny, okrotne pewnie dlawas bo wy zawsze niewinne jestescie! Ale taka prawda i wiecie co? mój tez powiedział mi kiedyś że on ma jaja i jest prawdziwym facetem. no ... wczoraj to zobaczyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane Austen... autorka
to prawda że po czesci szukam w duszy powodu... i sobie z tym nie radzę od wczoraj. nie chcę do niego pisać. mam klucz. nie czuję zadnego bólu fizycznego ale psychicznie jest strasznie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane Austen... autorka
nie. on nienawidzi trawki, nie pali, nie pije.... tylko czasem okazyjnie. wczoraj na mecz wypił niecałe jedno piwo... jest "pożądny"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę go usprawiedliwiać, ale jak sama napisałaś tryb praca-dom-szkoła-dom, wiąże się z tym dużo stresu mimo wszystko. Nie napisałaś nic o tym czy macie czas na swoje osobne sprawy tak żeby odciąć się z trybu ciągłego i rutyny, odreagować stres, napięcie i możliwe ze frustracje związane może z pracą. Dobrze czasem iść rozładować złe napięcie (chociażby banalny przykład siłowni czy innej aktywności fizycznej) a nie kumulować w sobie bo później cyklicznie to w końcu wychodzi z człowieka i nie potrzebny konkretny powód. Najwyraźniej w świecie odreagował na Tobie to, co siedziało w nim i się kumulowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzuzuzuzuzuzu
hm...do mamy nie wrocisz jak piszesz , facet wylal cie z mieszkania wiec gdzie teraz jestes???????????? dla mnie to prowo ktore mozna ciagnac w nieskonczonosc i wlasnie autorka to robi:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supreme.
to pisał twój facet? ... wydaje mi się, że jest całkiem odwrotnie. Tylko słaby chłopaczek, który sobie w życiu nie radzi podniesie rękę na kobietę. Cóż to za sztuka uderzyć kogoś słabszego od siebie ? niech staruje z równym sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczkowa
nie ma usprawiedliwienia na przemoc- jeśli facet uderzył Cie w twarz, popychał, szarpał- zrobi to znowu. Mozesz próbować, zapisać siebie/jego na terapię. Tylko musisz sobie uswiadomić, ze ten człowiek jest chory- takie zachowanie nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trueloove
prowo nie prowo i tak do niego wróci, a wy tracicie tylko czas na to, żeby pisać jej żeby nie wracała :D widać jak go usprawiedliwia na każdym kroku, sama sobie oczka mydli :) niech cierpi za swoją głupotę, co nam do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
A ja nie rozumiem tego podejscia 'wczesniej tylko szarpal, ale dzisiaj UDERZYL'. Glupia baba z ciebie autorko, jak szarpie to ok, ale jak uderzyl, to juz trzeba wiac w panice. Niemniej powodzenia zycze. Wiej od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Charlotte Bronte
No wiesz, zadna z bohaterek jane Austen by z takim facetem nie byla. Schiophrenia ujawnia sie czesto dopiero w doroslym wieku i przybiera rozne formy, czasem rowniez agresywne i skad innad spokojny czlowiek zaczyna latac z siekiera po mieszkaniu za zona. Mam mojego faceta ma schizopherenie wiec ci powiem, trzymaj sie od tego z daleka. To jest choroba, i ona tu nic nie zawinila ale nie zmienia to faktu, ze tesc mial pieklo a one obecnie wymaga opieki calodobowej. Jezeli to nie choroba psychiczna to i tak trzymaj sie od tego lajdaka z daleka. Po rzeczy nie idz sama. Facet jest nieobliczalny, skonczysz predzej czy pozniej na pogotowiu. Zreszta, na pewno i tak ulegniesz i wrocisz do niego bo widac z twoich wypowiedzi, ze jestes typem ofiary. Tez mam ochote rzucic cie na podloge i dac ci kopa choc innych tak w zyciu nie traktuje ale ty to we mnie budzisz :-D Wezmiesz z nim rowniez slub, on ci nieraz przypierdoli ze az zeby zadwonia, zmiesza cie z blotem. Gdy bedziesz w ciazy bedzie cie "tylko" popychal badz da ci z liscia - alle lekko :-D Potem bedzie dziecmi pomiatal, ktore nabawia sie nerwicy i beda sie przed nim chowac po katach. Tak bedzie wygldac twoje zycie wielkim skrocie. Graulacje! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczkowa
a ja nie rozumiem jednej rzeczy... Już wcześniej ten facet był agresywny- dlaczego wtedy nie reagowałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane Austen... autorka
u MAMY JESTEM!!!!!! JESTEM U MAMY!!!! sama wiem, że jestem głupia, i sama byłam taka mądra jak czytałam takie tematy obok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzuzuzuzuzuzu
tak u mamy jestes???????????? weszlas w nocy z ciuchami, potargana i mamusia nic nie zauwazyla, zwin to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supreme.
To nie możesz pogadać z mamą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane Austen... autorka
ale ty jesteś głupsza chyba ode mnie. mam takie coś jak AUTo wyobraź sobie. owszem mineło trochę czasu zanim się uspokoiłam plakałam w aucie ale w koncu się uczesałam i doprowadzilam do ładu. jak zaczełam pisac temat byłam już u mamy. Nie chcę z nia rozmawiać pisałam wyżej że ma aż za nadto problemów. nie chcę być też tak głupia i wrócic, NIE CHCEEE!!! tylko nie wiem jak to dobrze rozegrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane Austen... autorka
do mamy przysżłam z komputerem i w srodku tylko ciuchy na dzis. mam troche w bagazniku ale jeszcze sporo rzeczy u niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane Austen... autorka
ma.... i to łącznie 3 schizofreników z czego jeden popełnił samobójstwo niedawno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×