Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce umrzec bardzo...

Zmarnowalam sobie zycie- chce umrzec!!!!!

Polecane posty

Gość gość
gość dziś wez wybierz kase, spakuj sie, zmien telefon, zloz papiery o rozwod. aha, wczesniej wez go mnoze nagraj jak sie na tobie wyzywa to bedzie dowod w sadzie O co chodzi bo nie rozumiem. jaki sad jakie nagrywanie i rozwod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad ten ogromny dlug ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad dlug? moja firma padla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne. Wydajesz sie byc porzadnym czlowiekiem a tu cios za ciosem. Czlowiek faktycznie moze sie zalamac. Mimo wszystko uwazam ze nie ma sytuacji bez wjscia. Kobieta w tej chwili jest Twoim najmiejszym problemem. Moze zglos sie o jakas porade do prawnika co zrobic z zadluzeniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle tylko ze ja ucieklem do polski przed tymi dlugami. To fakt ze moglem to splacac gdy mialem prace. Ale bylem za bardzo zakochany w mojej obecnej. I wszystko przepuszczalem na nia i jej synow. W sumie to sam sobie zgotowalem ten los,na wlasne zadanie.Ale tak bardzo ja kochalem ze uwazalem ze tak jest dobrze i postepuje wlasciwie. Kocham ja nadal a on mnie juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz bez pieniedzy bez mieszkania bez kobiety.i Jeszcze cholerna zima idzie. Nie ma dla mnie ratunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjedz na robote do innego kraju, choćby opieka starsza osoba. zawsze jest jakies wyjście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle ze ja juz nie mam pieniedzy na nic. Za ostatnie 300zl kupilem te leki-moje wyzwolenie. Nie stac mnie juz na nic.I nie mam od kogo wziasc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostala mi 100 na alko do popicia tabletek i na fajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa jest przesadzona mam nadzieje ze te tabletki zadzialaja tak jak oczekuje. i Ze nie bedzie powrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce zasnac i juz sie nie obudzic. Nie chce juz patrzec na te twarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zglos się do firm, które wysylaja do opieki ludzi starszych. firmy placa za przejazdy a jedzenie masz na miejscu i jeszcze ostaniesz wynagrodzenie. takich ofert jest sporo i szybko cos znajdziesz:) 100zl akurat starczy Ci na jedzenie do wyjazdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozostalo napisac mi tylko listy pozegnalne do rodziny. A potem lyknac tabletki. Wiem ze jak zjem je w ciagu dnia to do godziny 2-3 w nocy ona nie bedzie wchodzila do sypialni,bo mnie unika. I wtedy leki beda mialy czas zeby zadzialac. Boje sie tylko zebym znowu nie wymiotowal. Ale na wymioty dobry jest chyba Awiomarin.Wiec mam nadzieje ze sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie wiem z kim pisze. Ja jestem Patryk,a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest w tym ze ja juz nie mam sil zeby po raz kolejny zaczynac wszystko od nowa. Nie chce.Chce sie juz poddac. Ja juz wiele razy podnosilem sie po upadku. Wiele razy zaczynalem zycie od nowa,nowe miasto nowa praca ine panstwo . Problemy w domu . Tego mam juz dosc. I nie chce juz sie podnosic po upadku.Chce z tym skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania Porozmawiaj z Rodzina, na pewno Cie wesprze i nie chce zebys zrobil sobie nic zlego. Czasami warto zapytać, po to jest Rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Aniu:) Nie chce obarczac mojej rodziny tymi problemami.I tak wystarczajaco mi juz pomogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina na pewno z checia Ci pomoze i nie wahaj się ani chwili żeby się do nich zwrocic:) po to sa wlasnie najbliżsi i na pewno martwią się o Ciebie 🌼 powoli wszystko się znow ulozy, tylko daj sobie i innym szanse:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwiez mi ze ja juz nie chce zadnej pomocy. Chce sie poddac i zostawic ten swiat.Nie mam nadzieji na lepsze jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚWIAT OSZALAŁ
Kurcze ludzie to mają problemy,każdy ich ma nie ma małżeństw doskonłych ja obecnie również ubolewam i chodz to nie to forum to jestem kobietą,mam dwoje dzieci męża a od 2 miesięcy moje życie odwróciło się o 180 st.posłam na wizytę do mojej przychodni i tam coś jakby we mnie walneło,zrobiło się ciepło i miło..nie rozumiałam tego!Zrozumiałam to po przyjsciu do domu,usiadłam i nie mogłam uwierzyć w to co się ze mną stało..zakochałam się :-) a by tego było mało w kobiecie,mojej lekarce.Od tamtej pory wszystkie myśli krąża wokół niej,nie mogę się skupić na niczym innym,pragnę jej o tym powiedzieć ale jak..za każdym razem jak do niej idę,idę z nastawieniem,że jej powiem ale nigdy tak się nie stanie..duszę się z tym i ostatnio też mnie dopadają jakieś doły,życie mi nie jest miłe,stan beznadziejny i dziś dziękuje Bogu,że mam dzieci bo wiem,że nic nie zrobie bo dla nich muszę żyć..a jeśli chodzi o P.dr.napisalam do niej podałam numer telefonu i poprosiłam o spotkanie,czekam na wiadomość od niej kto wie może się doczekam..Życie czasem plata nam różne figle,mi wyciął niezły numer ale jest fajnie mieć w sercu kogoś takiego bo przynajmniej wszystko czego się nie złapie robie z uśmiechem i myślą że to dla niej!Dziwny jest ten świat pozdrawiam ciepło Was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w moim sercu jest juz tylko bol i zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nadal czekam na moje tabletki. Wszystko sie opóźnia.Ja juz nie chce zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie łykaj tych tabletek , pomyśl o swojej rodzinie , przecież oni będą cierpieć , bardzo cierpieć . Zawsze ale to zawsze człowiek ma do wyboru co najmniej dwie szanse , skorzystaj jeszcze z tej drugiej.Po cierpieniu ,zawsze ale to zawsze przychodzi radość , pamiętasz poprzednio los się do ciebie uśmiechną , zakochałeś się.Teraz też tak będzie , zobaczysz przeskocz ten dołek , jesteś silnym facetem a się poddajesz .Życie jest twarde , trzeba walczyć żeby mieć radość ze zwycięstwa , nic za darmo. Powalcz jeszcze zobacz wokół ile ludzi zmaga się z różnymi problemami , myślisz że tylko ty je masz ? Ciężko chorzy a walczą o życie a ty zdrowy a chcesz umierać , Zastanów się jeszcze porządnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚWIAT OSZALAŁ
Chłopie to życie dali Ci rodzice wiesz co im zrobisz..?tak przecież jak się otrujesz to już Ty nie będziesz cierpiał a inni g****o Cię obchodzą.Człowieku mojej koleżanki dziecko ma 1,5 roczku jest ciężko chore i na 28 grudnia ma zaplanowaną operację,dają jej 1% na przeżycie tylko 1 ale rodzice walczą bo chcą ją mieć przy sobie wiesz co oni czują nie mając nadziejii,ile Ty masz lat?po to mama Twoja nosiła Cię przez 9 miesiecy pod sercem,wychowała nie wiem na jakiego człowieka,ale na pewno robiła to najlepiej jak umiała.Dbała o Ciebie,pracowała byś miał co jeść by miała Cię w co ubrać a Ty tak jej chcesz za to podziękować,popełniając samobujstwo,to według Ciebie jest wyjście..Kochasz swoich rodziców mimo wszystko przecież matkę i ojca ma się tylko jednych i nikt nie da Ci tyle miłości co oni dali-weź się w garść i przemyśl to..a jeśli masz na tyle odwagi to stań przed nimi i powiedz co chcesz zrobić,zrób to jak życie Ci nie miłe..masz odwagę na samobójstwo to popatrz im w oczy i im to powiedz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym mogl oddalbym swoje zycie temu dziecku. Ale ja nie mam juz sily na to zeby po raz kolejny stawiac czola tym wszystkim przeciwnosciom losu.Robilem to wiele razy. I udawalo sie tylko na chwile. Wiem ze sprawie bol moim rodzicom,ale potem juz nikt nie bedzie wiecej cierpial z mojego powodu. Mam 32lata i wiekrzosc mojego zycia to kleski i porazki. Ja po prostu jestem zlym czlowiekiem,zawiodlem wielu ludzi,a w tym swoich bliskich.Gdy robilem jeden krok do przodu potem nastepowalo 10 wstecz.Jedna osoba nie bedzie po mnie plakac ani tesknic za mna.Jest nia moja kobieta.Juz dawno mi to powiedziala.Teraz jestes bo jestes a jak odejdziesz to nie bede plakac. Wielokrotnie zyczyla zle moim synom i mnie. No a teraz Jest doskonala okazja zeby odejsc. Tylko nadal nie mam tego co mi potrzeba.120 sztuk. Nadal na nie czekam. Chyba ze to moje cholerne przeznaczenie. Ze nawet otruć sie nie bede mogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram!! ja myslalam,ze Ty jestes sam,a jednak masz rodzinę. Czyli sam nie jesteś!! nie masz prawa im tego robić!! jak napisales,ze nie chcesz ich juz obarczac problemami to nie obarczaj ich tym najgorszym problemem jakim bedzie dla nich twoja smierc!! nic gorszego dla nich byc nie moze od tego. masz do kogo pójść skoro tyle razy sie podnosiles po upadku,podniesiesz sie i tym razem. Po co wtedy sie starales i walczyles,nie po to,by sie jednak ostatecznie poddać ale żeby sie ostatecznie podnieść. :) Twoje życie nie może zależec od jakiejś baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wmawiasz sobie,że nie masz siły.możesz ją mieć,to zależy od Ciebie. Wtedy miałeś,teraz bedziesz miał jeszcze więcej. To co ona gada to tylko puste gadanie. Zawiodłeś...nie zawiodłeś,zaawiedziesz jeśli sie zabijesz. Sam siebie oszukujesz jesli myslisz,ze rodzina tylko chwile poplacze i tyle,matka będzie cierpiała przez długie lata,zniszczysz jej tym reszte życia. Nie jesteś na pewno złym człowiekiem,tylko skrzywdzonym,ale jesli zniszczysz zycie rodzinie to to bedzie bardzo złe. Umrzeć jeszcze zdążysz,jak widać Twoim przeznaczeniem nie jest umrzeć tylko żyć. Mam nadzieje ze nie dostaniesz tych durnych tabletek,kibicuje by nie doszły,bo mi zależy,żebys żył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko samobojstwo jest prawdziwą porażką,nieodwołalną już. Wszystko inne jest do naprawienia. Ja chciałam sie zabić kiedyś,ciesze sie bardzo,że tego nie zrobiłam i żyje. Ty też sie kiedyś będziesz cieszył :) jeszcze bedziesz sie za głowe łapał że w ogóle chciałeś sie zabijać,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja np wiem,ze nie mam prawa sie zabijac,jesli by ktos przez to cierpiał. Nie mam prawa do tego i koniec. Moje życie nie należy tylko do mnie ale też do Boga i do rodziny. Podłe jest zabijanie sie,jak sie tym zabija też własną matkę. Bedziesz podły jeśli to zrobisz nie łudź sie,że po śmierci nic nie ma. Jest życie i chyba nie chcesz odczuc bolesnego zawodu po smierci,ze to nie była śmierć widać masz tu coś jeszcze do zrobienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz raz to probowalem zrobic.Ale moj organizm nie chcial sie poddac i zwymiotowalem wszystko.Po tym wszystkim mialem ta cholerna nadzieje ze wszystko sie ulozy. A teraz wszystko co zle nalozylo sie ze zdwojona sila. I te moje cholerne zadluzenie . Z dnia na dzien coraz wiecej i wiecej. Na dzien dzisiejszy jest juz na pewno ponad 200000zl. Boje sie sprawdzic. Nie jestem w stanie splacic tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×