Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Migotka-

Przeprowadzka na wieś

Polecane posty

Za rok przeprowadzam sie na wieś. Teraz mieszkam na śląsku. Zrobił tak ktoś ? I czy jest ok ? Mam męża, 2 dzieci i zaczynamy budowe na wiosnę. Mam pewne obawy ale ogólnie bardzo się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
nie mam tego typu doświadczenie, ale ciekawa jestem jaki masz pomysł na życie? gdzie będziecie pracować? co z dojazdami do szkoły? czy ta wieś jest gdzieś blisko Was? Skąd ten pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś tam pomysł mam :) mąż ma taki zawód że na pewno znajdzie tam pracę ja narazie zrezygnuję z pracy zawodowej bo będę miała mnóstwo zajec przy domu i dzieciach. Szkoła jest oddalona o 6 km musze je wozić albo gimbus tylko na niego trzeba wcześnie rano wyjść. Mam prawo jazdy ale nie jeźdzę muszę sie przełamać bo bez tego ani rusz. Wychowałam sie na tej wiosce i 12 lat mieszkam już na na Śląsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasi-konik
migotka widze ze wiesz co robisz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tylko nadzieję ze nie będę załować bo odwrotu raczej nie ma. Może rozgwieźdzone niebo i zapach maciejki wynagrodzi nam wygody miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasi-konik
migotka -jaki zawod ma twoj maz ? jesli moge spytac ,nie wiem czy moge ci podpowiadac-? ,nie mieszkam w pol .ale moj syn- mag.mat. w duzym miescie, ma problemy z zatrudnieniem i niskie zarobki ,no nie wiem jak u ciebie , ale tu u mnie , babcia KLOZETOWA tyle zarabia ,co on !!!!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maż pracuje w transporcie ma wszystkie możliwe prawa jazdy, ADR, HDS, operatora koparki też ma i jakieś tam jeszcze, ogólnie mówiąc pojedzie wszystkim co ma koła. Wioska leży w okolicach Krakowa wiec myśle że nie bedzie tragedii, może zarobi mniej niż teraz ale transport tam kwitnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaalalallala
napewno bedzie cudownie , bardzo ci zazdroszcze w pozytywnym tego slowa znaczeniu :) na pewno moga byc jakies problemy dnia codziennego ktorych w miescie nie ma np zasypane drogi , dotarcie do pracy szkoly , zakupy wieksze itd ale wszystko da sie pogodzic oby praca byla :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z mzałp34
Zaraz..zaraz.... mąż ma taka pracę.. a nie inną... ty bedzies zzajmowała się domem i dziećmi?? a co z twoją przyszłością?? co z twoją emeryturą?? a co sie stanie z twoimi dochodami, gdy niedaj Boże mężowi sie odwidzisz?? czy zastanawiałaś się nad tym?? przecież ty musisz być niezależna!! w przeciwnym razie podzielisz los innych forumowiczek-i w ślad za nimi bedziesz jęczeć na forach że mąż zły was zostawił, z ty nie masz z czego zyć..a do pracy przecież cię nie przyjmą-bo nie masz żadnego doświadczenia!! zastanów sie dziewczyno jak już teraz pstrzegasz swoje życie.. marnie to widzę...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pomysł na siebie :) tyle że jak narazie moją powinnością jest wychować dzieci tak zebym nie załowała że straciłam czas siedząc w pracy po 12 godzin powoli zobacze co i jak z pracą dla mnie, nie zamierzam siedzieć w domu przez całe życie he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z mzałp34
no...oby nie za późno... obyś nie wypadła z rynku pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do emerytury pracując tak jak teraz uwierzcie mi nie dociągnę muszę wystopować tymbardziej że zarobki takie sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z mzałp34
bo widzisz..mieszkanie na wsi w niczym nie przszkadzxa.. tylko większośc kobiet myśli podobnie.. "ehh..mąż zarobi, ja nie muszę"//.... i to jest błąd!! bowiem kobieta bez pasji, pracy, zajęcia-traci zainteresowanie męża:) i żaden piękny domek na wsi waszego związku wówczas nie uratuje:)\ powiem tak.. wspaniały pomysł z tym domkiem...sama w takim mieszkam:) ale nie zaczynaj od myslenia ze ty będziesz w domciu, a mąż zarobi- bo to będzie koniec sielanki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrttrt
Też ze ślaska zawędrowałam na wieś i nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porucznik komandos przechuj
a jak z dzieciakami? nie szkoda Ci tych 6km do szkoly? a co z "zyciem" pozniej? Sam czaje sie na ucieczke z miasta, ale dla mlodego za x lat to nie bedzie fajne. Do kina, basenu, zajec sportowych itd spory kawalek. Biaganie za pilka na wydeptanym boisku to juz niestety za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z mzałp34
widzicie..niemal wszyscy, wychowujący sie w mieście-wynosza się na wies:)\ja również, i nigdy nie zamieniłabym tego miejsca na powrót do miasta:( tylko nie zapominajmy że pracowac jednak trzeba:) a co do wygód w mieście o którym pisze autorka-ja przepraszam....o jakich ty wygodach piszesz??- bo chyba nie o hałasie, ścisku ludzi, braku miejsca dla siebie, braku miejsca dla dziecka?? \wygoda to jest na wsi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z mzałp34
przecież są samochody-nieprawdaż??? od tego są rodzice...aby podwieźdź dziecko na zajęcia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porucznik komandos przechuj
samochod samochodem, ale nastoletni gowniarz pojdzie grzecznie na grzeczne urodziny i grzecznie wyjdzie o 3 nad ranem i mam po niego smigac? ni kuta :classic_cool: to jest oczywiscie jeden glupi przyklad. ja sie wychowalem na wsi i wrocilbym na wies, ale wiem jak mnie kurwica strzelala jak zeby dupa potrzachac musialem dymac kawalek, a pozniej albo ktos zgadza sie na prowadzenie (juz w wieku odpowiednim) albo autobus/pociag czyli bycie uzaleznionym od czegos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z mzałp34
no trudno sie mówi:)-albo-organizuje imprezke na wsi:)\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama zastanowiłam sie nad słowem wygoda którego użyłam, bo właściwie nie korzystam z tego co oferuje miasto. Mam mętlik w głowie ale właśnie o dzieci głównie mi chodzi nie chcę żeby wychowywały sie w mieście gdzie jest coraz gorzej przynajmniej tu gdzie mieszkam. Czwartoklasistkę zaprowadzam do szkoły bo plecaka nie umie donieść jest tak ciężki, przechodzi obok gimnazjum gdzie młodzież robi to chce i ona sie boi, poza tym światła na skrzyżowaniu popsute i ciężki transport tam jeździ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porucznik komandos przechuj
wygoda, czyli latwiej zeby jeden gnoj zwalil sie do miasta, niz pol miasta do niego, bo nikomu nie bedzie sie chcialo jechac. niestety, z perspektywy jest ok, teraz tez by bylo ok, ale kiedys chuj mnie strzelal 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z mzałp34
twoje dziecko w 4 - klasie nie potrafi donieśc tornistra do szkoły????????/? jestem w szoku:(\ moja córka donosi sama, bez pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy 2 pokoje i syna i córkę syn 5 lat, córka 11 już teraz mi ich żal bo nie mają swojego kąta tylko wszystko razem. A no i nasz pies uwielbia wioskę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tornister jest naprawdę ciężki zanoszę jej do połowy drogi bo mamy dosc daleko do tego strój na wf , cymbałki na muzykę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porucznik komandos przechuj
ja mam jednego lobuza, lat 5, psa brak, pokoje 2 no i jedna babe w mej chacjendzie, do parku 300m, do szkoly 1km, do wszystkiego blisko, do dziadkow jednych tez. a mam 2 miejsca do wyprowadzki, jedynie do kosciola milaby blisko z kazdego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO wszyscy jesteśmy z mzałp34
nie wszystkie dzieci są takie silne i grube jak twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ukrywam że na plus jest fakt że chcemy zdrowo się odżwyiać Planuję mieć małą dzialeczkę i kury żeby niosły jajka i takie tam wsiowe klimaty owoce itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porucznik komandos przechuj
u mnie ze zdrowym zarciem zle nie jest, jezdze po zapasy czesto na wies ;) z hodowla wszystko ladnie pieknie, ale pamietaj ze musisz o to dbac, rano i wieczorem. nie ma ze sie dzis nie chce wstac, albo sie spracujesz i nie zamkniesz kurnika na noc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej kolego nie zapominaj że wychowałm sie na wsi :) zresztą tutaj mam ogródek i dbam o niego i jest ok. Marzy mi sie taka prawdziwa kiszona kapusta (własnej produkcji ) ale do tego jeszcze długa droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×