wlasnie wrocilam od fryzjera..............

jestem zalamana, fryzjerka z wlosow prawie do pasa zrobila mi piorka ledwo sie gajace za ramiona- to wyglada okropnie- mam kilka wloskow za ramiona a reszte tak wystrzeopiona ze wydaja si calkiem krotkie-czy dlugo czeka mnie zapuzczanie wloso chociaz za te ramiona ale zeby byly jednej dlugosci-?

włosy rosną w tempie 1 cm na miesiąc :p więc sobie policz ;)

oj długo, długo, ale to zależy od tego, jak szybko Ci rosną włosy. Mi w tamtym roku w grudniu fryzjerka zafarbowała włosy na czerwono, choć chciałam wyrównać kolor, a moje włosy są koloru jasny brąz/ciemny blond. Też zapuszczam, odrosty są, ale kolor się sprał i nie jest tak tragicznie. Nigdy więcej nie będę juz farbować włosów.

zrób sobie monofible

a ja dziewczyny oswiadzcam ze juz nie bede chodzic do fryze=jera- na serio bo co ide to albo zamiast brazu mam vczarne albo mi tak sproca koncowki jak w tym przypadku- rezygnuje z fryzjera kurcze zal mi tych 160 zl;(

Właśnie z tego powodu nie chodzę do fryzjera -sama sobie podcinam końcówki, a fryzjerka zawsze spiertoli robotę albo obetnie 5 cm więcej :O

wlasnie-zastanawiam sie czemu zaden fryzjer nie umie ladnie wlosow zrobic- takie jakie klientka by chcioala- ja jeszcze takiego nie spotkalam ...

Ja szczerze powiem, że jedyny fryzjer do którego pójdę to fryzjer z Wuppertalu z Niemiec. Jak tam mieszkałam to zawsze po wizycie byłam zadowolona. Przy pierwszej wizycie się bałam, ale wyszłam z piękną fryzurą. Ten fryzjer najpierw ogląda twarz, potem daje propozycje fryzur i nie obcina za dużo włosów, jeśli klientka tego nie chce. Tyle, że tam fryzjerzy najpierw długo się uczą, później kilka lat obcinają za darmo pod nadzorem profesjonalistów. W Polsce niestety wystarczy zawodówka, stąd właśnie niezadowolenie klientów.

Mi też obcinają tak "końcówki", że potem nie mogę związać. Dlatego zaczęłam chodzić rzadziej, a jak idę to kilkanaście razy mówię, że max 2cm.

Mnie niedługo tez czeka wizyta u fryzjera i tez sie boje, tym bardziej, ze chce zafarbować włosy na taki kolor jak mam naturalny Raz tylko wyszłam zadowolona od fryzjera, ale to było na drugim końcu Polski Ale to też fakt, ze wystarczy zawodówka i jesteś fryzjerem, a potem sie wychodzi od fryzjera niezadowolonym, bo taka dziewczyna co za doświadczenie może mieć.

Jestem fryzjerka po zawodówce i klienci "drzwiami i oknami" do mnie się cisną. Naprawdę każdy nowy klient stawał sie później stałym. Koleżanki po technikum nie potrafiły nawet dobrze złapać nożyczek w dłonie. Większość z nich oblała egzamin. Za to ja chodząc do zawodówki musiałam być przez 3lata kilka dni w tygodniu na praktykach, urzędowe 8h na dzień, do tego wakacje i ferie, nie raz jeszcze w dni przeznaczone na naukę szkolna wzywana do pomocy popołudniu. A technikum? 2tygodnie praktyki? Jak to się ma z 3ma latami praktyk, które przetrwałam? Zanim poszłam do szkoły zorientowałam sie gdzie będę miała więcej możliwości rozwojowych. Zawodówka wygrała choć miałam bardzo dobre świadectwo. Póki co w zawodówkach najlepiej przygotowują do rzemiosła. Pleciecie bzury zanim się zorientujecie w temacie. Nie przeszkodziło mi to w zrobieniu matury później i mnóstwa kursów zawodowych oraz studiów. Pozdrawiam niedowiarków

a skąd jesteś? nie mieszkasz może we wrocławiu?????

Pracowalam przez lata w Gliwicach, obecnie Wuppertal - Niemcy

Witaj a jaki nr do tego fryzjera w wupertalu czy on mowi po polsku