Wiecie, że statystyczna Polka ma w zyciu 4,28 partnera ? Straszne

migotka - ale o co tak właściwie chodzi? :) ­ że ktoś robi na ten temat statystyki? dzisiaj wszystko ubiera się w liczby i tabelki, takie czasy.

ale ty nic nie piszesz interesującego tylko uprawiasz typowo lewackie ubolewanie nad światem że nie jest taki jak byś chciała żeby był a ludzie interesują się tym, czym twoim zdaniem nie powinni. to jest żałosne jak cała ta wasza lewizna. jak czytam kolejną taką ograniczoną co to by chciała żeby świat i ludzie byli inni niż są to nie wiem czy się śmiać czy płakać. są tacy jacy są, pogódź się z tym do cholery.

jak czytam kolejną taką ograniczoną co to by chciała żeby świat i ludzie byli inni niż są to nie wiem czy się śmiać czy płakać. są tacy jacy są, pogódź się z tym do cholery.' ale ja chce aby kazdy byl jaki byl, mysle ze w tym wzgeldzie jestem bardziej elastyczna niz ty... ale nie podoba mi sie ekspansywnosc z jaka promowana jest seksualnosc dzisiejszymi czasy, uwazam ze ma to zly wplyw na ludzi, szczegolnie mlode dziewczyny. ale skad masz wiedziec skoro jestes starszy i do tego mezczyzna?

migotko, czyżbyś była idealistyczną dziewicą taką jak ja 3 lata temu? ;) ­

a po to ze zadałaś takie pytanie: "ja nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie uczynili z tej dziedziny zycia dziedzina publiczna... po cholere komu wiedziec co sie robi w sypialni, na co takie badania..." a że cię odpowiedź nie satysfakcjonuje i chciałabyś innej to już nie moja wina. innej nie ma. mechanizmy kontroli społecznej powstały z bardzo ważnych powodów. lewactwu się te powody nie podobają ale to już niestety, mogą im się nie podobać, to niczego nie zmieni. są ważne i powstały przez tysiące lat kształtowania się stosunków społecznych.

zab x- chodzi mi o to ze ludzie za bardzo koncentruja sie dzisiaj zeby 'dogonic; 'nadgonic' , to pociaga za soba szereg problemow... do tego zatraca sie w tym caly 'wyzszy' element... uwazam ze to straszne, nie zgodzisz sie?

off, nie przesadzasz trochę z tym tropieniem lewaków? ;) ­ migotka nie wygląda mi na lewaka. chociaż... migotka przyznaj się, działasz w młodzieżówce SLD!

to czy dzieiwca to nie napisze ale czy idealistyczna - jak najbardziej NIE. napisze wiecej - mysle ze jestem jedna z nielicznych ktore nie lubia sie oszukiwac zreszta... ty wiesz bo przeciez nieraz sie z toba zgadzalam w wielu sprawach. chodzi mi bardziej o samodyscypline, o pielegnowanie czlowieczenstwa - u siebie. na innych juz za pozno

migotka - ja nikogo nie doganiałam. ba, jak byłam w twoim wieku to chciałam być tylko z prawiczkiem. no ale żaden mnie nie chciał, bom brzydka. ­

zab x- nie. nie jestem z lewicy, szczerze mowiac to politycznie zgadzam sie z offerma i tez okreslilabym siebie jako konserwatywna liberalke z tym ze egzaminuje rowniez odrebne opinie i nigdy nie mowie o propozycjach innych grup ze sa glupie bo wiele razy przekonalam sie ze nie wszystko jest czarno biale i druga strona tez moze miec racje... pewne propozycje polityczne lewicy tez mi sie podobaja.

"to czy dzieiwca to nie napisze ale czy idealistyczna - jak najbardziej NIE" ­ idealistyczna nie znaczy naiwna! ja do dzisiaj jestem straszną idealistką. ­ ale cicho, bo jak się na kafe dowiedzą, to mam zszargany image

"i druga strona tez moze miec racje" nie może!!!! :D racja jest jak dupa i każdy ma swoją :P

zab x- nie pisz ze jestes brzydka, jestem pewna ze jestes sliczna

nie przesadzam. lewacka propaganda uprawiana od dziesiątek lat we wszelkich możliwych mediach odcisnęła się piętnem w głowie każdego. nie ważne jak kto "wygląda" ważne jakie ma poglądy. coś na zasadzie: "ja tam rasistą nie jestem ale asfalt to ma leżeć na swoim miejscu". uwierzyła takiemu komuś że nie jest rasistą? to samo z lewakami. moim zdaniem lewakiem jest ktoś, komu marzy się "nowy, lepszy świat". nie podoba mu się to jacy są ludzie i chciałby ich "zmieniać". lewak "nie rozumie" zwyczajnego, ludzkiego obrzydzenia pedałami, "nie rozumie" tego co nasza koleżanka - dlaczego ludzie interesują się seksualnością innych przecież "powinni" się nie interesować bo "przeszłość się nie liczy" i tym podobne bzdury.

no dobra, jestem śliczna... inaczej ­

o ile dobrze rozumiem, migotka chciała właśnie wyrazić ubolewanie nad powszechnym zepsuciem i rozpustą ;) ­ "dlaczego ludzie interesują się seksualnością innych przecież "powinni" się nie interesować bo "przeszłość się nie liczy" i tym podobne bzdury." ­ przeszłość się cholernie liczy i odbija szerokim echem. co czasami sama odczuwam w niezupełnie przyjemny sposób.

i kurde, gdzie ja napisalam ze nie maja sie tym interesowac? niech sie interesuja, tylko po cholere robic z tego cos publicznego? niech kazdy robi co uwaza za sluszne dopiki a. nie rani innych b. nie robi tego publicznie.

offerma - a ten jak nie rozumie tak nie rozumie...

"niech sie interesuja, tylko po cholere robic z tego cos publicznego?" 123 co to znaczy "robić z tego coś publicznego"? kto niby "robi"? jakoś nie zauważyłem żeby autorzy tych statystyk kogokolwiek namawiali do ekshibicjonizmu. ankiety były zdaje się anonimowe i o "robieniu" czegokolwiek publicznie nie było mowy.

widoczna różnica między brakiem pokory a zwyczajnym chamstwem odbiera chęci na taką "dyskusję"; to do mnie bylo?

offerma- po prostu o pewnych rzeczach sie nie mowi i tyle.

to ty nie rozumiesz zdaje się. nawet jak ci tłumaczyć jak przysłowiowej krowie na granicy. a teraz swoje zapętlenie się w absurdzie próbujesz ukryć zarzucając mi niezrozumienie rzeczy które są oczywiste dla zwykłego człowieka. no ale zwyczajny "zdrowy rozsądek" to dla lewaka zawsze będzie "homofobia" albo inny "zaścianek".

pomaranczko anti-zab - bardzo prosze, przestan spamowac bo ciezko sie czyta...

jak to się "nie mówi"? mówi się, mówiło i mówić będzie. a rozmaici pseudonaukowcy chętnie sie pod temat podłączają bo takie tematy są szczególnie emocjonujące i gwarantują popularnosć.

nie przejmuj sie... ja ciebie lubie... jestem twoja fanka, wiesz?

offerma- a zabki umyles?

"jestem twoja fanka, wiesz?" ­ o matko... teraz z powodu szoku nie zasnę do rana!!!

jakie to ciezkie uczucie byc bardziej inteligentnym niz reszta ludzi...

no popatrz... kilka malych slow a jaki efekt- bo ode mnie...

myślę, że nie jestem najlepszym materiałem na autorytet ;)