Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wściekle glodny mąż

moja gnuśna żona nie robi mi obiadów!

Polecane posty

PolaWi78 Zrozum, że facet nie będzie trzymał darmozjada w domu. Poprzytulać się i obejrzeć film jak ty to nazywasz to może z każdą ale czy każda poświeci się dla niego aby np. po ciężkim dniu w pracy miał ciepły posiłek, który lubi? Jakoś nie wyobrażam sobie aby żona nie zrobiła obiadu bo jej się nie chce. Co to ma być w ogóle? Aby nie było: ja gotuję dla swojej obiady i staram się aby było jej dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwvcdhvchd
"Nie no ludzie, przecież każdy chce zjeść coś ciepłego przynajmniej raz dziennie, ja pracuję też tylko godzinę dłużej niż mąż, dzieci jedzą obiad w szkole, ale staram się żeby prawie codziennie coś ciepłego zjadł, gotuję obiadokolację, przecież można ugotować cos w niecałą godzinę, gotuję też np. dania jednogarnkowe na dwa dni i wtedy mąż do pracy sobie bierze. I jakoś korona z głowy mi nie spada. A, że mój mąż nie umie wogóle gotować to co? ma glodować? albo pójdzie tam gdzie dostanie jeść. " xxxxxxxxxxxxx no to super. twój chłop czeka aż wrócisz z pracy żebyś go obsłużyła- żałosne. nie potrafi gotować?! kupa śmiechu- jak by chciał, to by się nauczył, kobiety też nie rodzą się z umiejętnością stania przy garach. twój mężulek pewnie z takich co jak zasra kibel, to nie potrafi sięgnąć po szczotkę klozetową.. najłatwiej udawać, że się nie potrafi, a prawda taka, że nawet uposledzeni umysłowo są w stanie opanować całkiem pokaźny repertuar dań. to nie jest kwestia umiejętności tylko mentalności- mąż mojej znajomej tez czekał aż ona wróci z pracy, żeby mu KANAPKĘ zrobiła. już nie czeka, bo kopnęła go w tyłek i teraz je kanapki u mamusi.. xxxxxxxxxxxxx z tych wypowiedzi wynika, że dla kobiety małżeństwo, to tylko balast: pracuje taka zawodowo, sama się utrzymuje, a w domu czeka duży dzieciak, którego trzeba obsługiwać i prac jego gacie. po co to komu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak będzie dziecko, to będzie jeszcze gorzej, więc tak nie narzekaj, wtedy nie tylko o obiad nie będziesz mógł się naprosić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
po co kobiecie gnój jak pola nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mojemu właśnie grochówkę gotuję, bo lubi :) on też pracuje dłużej i zarabia 2x więcej. przyjeżdża czasem bardzo zmęczony, czemu mam u nie podać obiadu? w końcu on dla mnie też wiele rzeczy robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
heloiza999@tlen.pl'; skończ z tymi dziećmi antymatko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanowne kobiety
mi się jakoś model "kazdy sobie" nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę niestety. jak mnie przekonasz, że się mylę, to skończę. chcialabym, by ktoś mnie przekonał, ale ja nie widzę inaczej, tylko, że dzieci niszczą związki i zaczynają się wartościowania tego kto jest ważny w rodzinie, a kto mniej ważny, a kto najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
heloiza999 heloiza999@tlen.pl'; rozumiem że jakieś dziecko zepsuło twój związek i dlatego obwieszczasz całemu światu że dzieci to zło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiiia, jak się facetowi obiad gotuje, to pewnie i d... podciera, a on pewnie jest leniem i nieudacznikiem, a kobita niewolnicą. Tory Waszej logiki są czasem pokrętne:) Nie może dojść do głowy, że robi się coś, w czym się jest dobrym? Kobieta jedno, facet drugie. Sorry ja się nie biorę za remont czy niektóre prace domowe- on to robi. I też mógłby się na mnie oglądać, bo niekoniecznie musi to zaraz lubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuły_Krzysiu to chyba nie do mnie ;-) Do qwvc... miałam na myśli, że ja pracuję krócej godzinę ;-) a poza tym nie obrażaj mojego męża, jesli go nie znasz, to że nie potrafi gotować to nie znaczy, ze nic w domu nie robi, gdybyś przeczytał/a inne posty to wiedziałbyś co to podział obowiązków i wspólne życie. Dla mnie małżeństwo to nie balast, to wspólne zycie, podział obowiązków i przede wszystkim wzgląd na tą drugą osobę. Ale ty chyba jesteś strasznym i samotnym egoistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
szanowne kobiety mi się jakoś model "kazdy sobie" nie pasuje Czyli poszukaj kobiety która będzie i sobie i tobie taka by była najlepsza dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety nie dawajcie się facetom jak mówią, że oni czegoś nie potrafią. Kurde to niech się nauczą. Gotowanie, sprzątanie to nie jest fizyka termojądrowa. To pomachanie ścierką lub ugotowanie kartofli i podsmażenie mięsa. Ale lepiej powiedzieć, że się nie umie i ktoś inny to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. mój tata faworyzował mnie ponad starszą siostrę i mamę. odpychał ją, nie szanował, ignorował, a ja zbierałam jego adorację. zrozumiałam, że dziecko czsem zamiast łączyć- dzieli. tak nie powinno być i wywnioskowałam, że właściwy model rodziny to zakochana para plus doczepione dziecko, jako dodatek, który odejdzie z domu. każdego należy kochsć po równo, ale nie ustawać w staraniach o poprawne funckcjonowanie małżeństwa, gdyż jest ono fundamentem rodziny. rodzicielstwo wpisane jest w małżeństwo, jest tylko jego częścią. dlatego w rolach rodzicielskich będzie dobrze, jeśli tylko w małżeństwie będzie dobrze. jako, że rodzicielstwo to tylko składowa malżeństwa, może ono funkcjonować także bez dzieci. kochać należy wszystkich tak samo intensywnie ze zrozumieniem, że dziecko naturalnie pochłania wiecej czasu. jednakże priorytetem powinno być małżeństwo z wyżej wymienionych powodów. tymczasem, wielu babkom w głowach się przewraca po urodzeniu i wtedy wszystko przestaje mieć sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
heloiza powinnaś się zgłosić do psychologa bo to co piszesz mnie przeraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czułu_Krzysiu ale po co ma się uczyc skoro własnie tak sobie ustaliliśmy podział obowiązków, uwielbiam gotować - gotuję, nienawidzę prasować, odkurzać - mąż to robi, lubi. Po co na siłę ma gotować, albo ja prasować, każdy robi to co mu odpowiada i chyba o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
rozumiem że chodzi ci o to że żony często ignorują mężów jak małe dziecko przyjdzie na świat itd zdarza się sama znam jedną taką .Rozumiem że złe doświadczenia z dzieciństwa ale nie każdy przecież taki jest i nie każdy musi ten schemat powielać co przedstawiłaś może zatem wyluzuj już po co się spinać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca bombowca
większosć tutaj to kretynki, darmozjady spoleczne, czyli facet ma pracowac do późna, robić sobie i śmierdzącemu leniowi obiad, oczywiście ogarnąć tez zakupy bo przeciez ma ręce i umie, a koorwa domowa będzie tylko fryzjera kosmetyczke i tv zaliczac, ale żal, w ryja bym dał i wypieeerdoolil z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
kierowca bombowca ale ty cham jesteś masakra może tak grzeczniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
pracujemy oboje ja gotuję od 30 lat korona z głowy mi nie spadła a maż jaki zadowolony i oto chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzorcowa żoncia
To swoim dzieciom też nie gotujecie lub jak nie macie, to byście nie gotowały? skoro mężowi nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe- wiesz, ja nawet byłam u psycho, ale nie bardzo wiedziała co mi poradzić. do innego pójdę. ale wiesz co- nie chodzi tylko o wczesne dzieciństwo malucha. to czasem trwa latami, wiesz? u mnie akurat mój tata stracił zainteresowanie mamą, ale generalnie to kobietom odbija w ten właśnie sposób. i dlatego to mimo wszystko przeciw kobietom kieruje swój ból. to one są w stanie powiedzieć facetowi, którego poślubiły, z którym brały ślub niejednokrotnie na 150 osób, że kochają bardziej dziecko niż jego, mimo, że występują związki przyczynowo skutkowe między tym mężem a dzieckiem, prawda? biologia. nie w tym rzecz, by to męża bardziej kochać, ale by nie wartościować w ten sposób W OGÓLE. tzn uznać, że każdego inaczej się kocha. i należy dbać o związek jako o fundamen t rodziny. czy uważaz, ze ja nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca bombowca
kretynki wypisują totalne banialuki a ja mam byc grzeczny? na glowę upadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwvcdhvchd
"Tiiia, jak się facetowi obiad gotuje, to pewnie i d... podciera, a on pewnie jest leniem i nieudacznikiem, a kobita niewolnicą. Tory Waszej logiki są czasem pokrętne Nie może dojść do głowy, że robi się coś, w czym się jest dobrym? Kobieta jedno, facet drugie. Sorry ja się nie biorę za remont czy niektóre prace domowe- on to robi. I też mógłby się na mnie oglądać, bo niekoniecznie musi to zaraz lubić." tylko, że remont, to się robi raz na kilka lat, a przy garach stoisz dzień w dzień- świetny interes zrobiłaś przy podziale obowiązków, nie ma co.. a te inne prace domowe, to pewnie wyrzucanie śmieci, wbicie gwoździa raz na 5 lat i tym podobne bzdety. tak właśnie wygląda sprawiedliwy podział obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
heloiza niech ci będzie dbac tak owszem ale widzisz ja nie sądzę że to że ojciec stracił zainteresowanie mamą to twoja/dziecka wina a mam wrażenie że ty tak myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
kierowca bombowca tak bo to co one wypisują świadczy o nich a to co to o twojej kulturze osobistej nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwvcdhvchd
"większosć tutaj to kretynki, darmozjady spoleczne, czyli facet ma pracowac do późna, robić sobie i śmierdzącemu leniowi obiad, oczywiście ogarnąć tez zakupy bo przeciez ma ręce i umie, a koorwa domowa będzie tylko fryzjera kosmetyczke i tv zaliczac, ale żal, w ryja bym dał i wypieeerdoolil z domu" xxxxxxx porządzić, to sobie możesz na kafe, bo w prawdziwym zyciu, to pewnie żona przynosi więcej kasy i jakbyś ją wyrzucił, to by ci twój zasiłek nie wystarczył na czynsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
qwvcdhvchd heh ale jedziesz ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca bombowca
qwvcdhvchd popisac dyrdymały możesz sobie na kafe póki maż nie wróci, bo w życiu realnym jak bedziesz tak pyskowac dostaniesz plaskacza i cofnięte kieszonkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×