Niepłodność wtórna - jest ktoś z takim problemem?

Temat zakładam dla dziewczyn, które tak jak ja potrzebują wsparcia w walce o drugie dziecko. Los czasem się odwraca..i karze nam długo czekać..Zapraszam do dyskusji..

Do aótorki...Powinnaś wziąć udział w olimpiadzie ortograficznej, a teraz pożegnaj się z tym wątkiem bo nie jest do Ciebie zaadresowany a ja będę sobie pisała, jak tylko będę chciała..NAWET usemkę przez takie UUUUUUUUUUUU :)

:D kocham kafeterie :D

I dlatego serdecznie zapraszam ponownie moje kochane koleżanki do dyskusji nad niepłodnością wtórną....a aótorki na olimpiadę ortograficzną:)

Nie przejmuj sie tymi jadowatymi zmijami,jesli chca pouczac kogos na temat pisowni to chyba forum pomylily,chca zablysnac tylko jakos im to nie wychodzi. A jesli chodzi o sam temat,to mnie osobiscie on nie dotyczyale mam bliska kolezanke ktora ma wlasnie taka diagnoze postawiona,ma syna w wieku 14 lat a od 5 stara sie o kolejne dziecko,miala juz wszystkie mozliwe badania przeprowadzone i niestety diagnoza to wlasnie nieplodnosc wtorna.Jedyne co lekarz zalecil to nie poddawac sie,wyluzowac,nie myslec i sie nie zabezpieczac.Wiem ze to trudne bo sama o drugie dziecko staralam sie przez 3 lata,ciezko wyluzowac i nie myslec,ale to dziala bo gdy mysli zajelismy zupelnie czyms innym to w najmniej oczekiwanym momencie ujrzalam dwie kreseczki :) I Tobie tego zycze

Dziękuję Lady, mam nadzieję, że się uda.. przez duże Ó:-)

Dzięki dziewczyny...mam nadzieję, że przybędą tu jeszcze jakieś nowe osoby, które podzielą się z nami swoimi doświadczeniami związanymi z niepłodnością wtórną..A Wam bardzo dziękuję za wsparcie!!!!

do aótorki.. nie podszywaj się pod mojego nicka "kocham dzieci" bo nie dość że powinnaś iść na olimpiadę ortograficzną to na lekcję kultury lub dobrego wychowania..idź i przeklinaj sobie gdzie indziej...prosta kobieto...