Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joffe

pada snieg, bialy snieg- u Was tez?

Polecane posty

Gość joffe

Juz padal wczoraj wieczorem. A dzis sie budze i osiedle po prostu biale, napadalo tego z 5cm i dalej pada. A teraz to w sumie to jakas burza sniezna. Nie wyglada to za dobrze. Wychodzic sie nie chce z domu. Mam nadzieje, ze przestanie sniezyc, bo popoludniu jestem umowiona na kawe i plotki z kolezanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez pada.
nie wyobrazam sobie np mieć psa i w taką pagodę wyjśc z nim na spacer,wszytsko by mi ubrudził w domu potem. nie wpusciłabym kundla do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joffe
Co do psinki- brudzenie w domu to jedno, ale mnie by sie naprawde nie chcialo zrywac bladym switem, zeby w taka pogoda marznac na zewnatrz i czekac az psina zalatwi swoje potrzeby fizjologiczne. Podziwiam tych ludzi, ktorzy zrywaja sie juz przed 6, zeby wyjsc na kazda pogode z wlasnym zwierzem. A sniegiem sypie nadal:O Dziewczyny, zastanawiam sie czy ubrac dzis kozaki? Sama nie wiem. Moze wystarcza botka na koturnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 326326
ja kuj-pom, u nas nie pada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez pada.
kozaki ubierz. botki Ci przemiękną i na spotkaniu bedziesz miała mokre stopy i bedzie Ci zimno. ci co się zrywają o 5 rano,zeby wyjśc z psem to desperaci,którzy nie zaznali miłości w młodości i teraz potrzebują jej od psa:) Miłego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez sypie snieg
co do psa, ja mam dwa ale mieszkam w domu więc wychodzić z nimi nie muszę, otwieram drzwi, wychodzą się załatwić i jak wracają to szczekają pod drzwiami i wtedy ich wpuszczam. Na spacer też by mi się nie chciało z nimi wychodzić rano w taką pogodę ale jakbym nie miała wyjścia i mieszkałabym w bloku to bym wychodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joffe
Dzieki za odezw w spr. kozakow, mozliwe, ze masz racje :) Ja pisze z woj.slaskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joffe
No z domkiem i psinami to wygoda, zarowno dla wlasciciela jak i psinek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez sypie snieg
co ma ma miłość do wychodzenia z psem rano :D Pogrzało was do reszty :) żeby nie było, moje wychodzą najwcześniej o 9 rano jak ja już się ubiorę i zjem śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joffe
No to Twoje psy pozno wychodza sobie. Moja kolezanka ma takiego psa, ktory przywykl chyba wychodzic o 5.30:O No i nie ma wyjscia, wyjsc z nim musi. Dobrze, ze zdazylam zmienic opony na zimowe... Nie lubie zimy w miescie. Tzn tak z perspektywy domu ( w moim przyp. mieszkania) ladnie wyglada taki krajobraz sniezny, ale nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez pada.
a tydzien temu było tak ciepło,że w południe można było zdjąc kurtkę--tak grzało słonce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joffe
Dokladnie. Ja tydzien temu bylam w gorach, gdzie w poludnie chodzlismy w bluzkach z krotkimi rekawkami. Tyle ze tak po godz. 15 juz jednak robilo sie, mimo lazurowego nieba i slonca, dosc chlodno. No ale pieknie bylo-zlota polska jesien. A dzis:O Prognozy na 1.11 optymistyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyba już pora
założyć podkoszulkę, ciepłe majtki i grubszą kurtkę...nie cierpię marznąć.....jak się teraz ubieracie..?..dobrego dnia...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joffe
Ja nigdy nie nosze podkoszulki, ani tez nie zakladalam rajstop pod spodnie. Nie lubie jak cos mi sie kotluje pod ubraniem wlasciwym:O Cieple majtki? Pamietam, ze takie nosilam w glebokim dziecinstwie, ale juz nigdy pozniej. Ja poruszam sie glownie samochodem. Moze gdybym musiala czekac na przystankach sposob ubierania zmienilabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę jest bialo,ale i
smętnie,szara aura pd-wsch PL jak ten rok przeleciał,jakie to smutne,szybko,mam jakiegoś doła kolezanki wydzwaniaja z problemami osobistymi ryczą mi w słuchawkę,nie biorąc pod uwagę ze mi tez nie jest w zyciu łatwo,ot chcialam sie wyżalic bo tez snuję się i porykuję z róznych powodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×