Lipiec 2013

Mama 6 latki - serdeczne współczucia Myślicie, że to już będzie widać płeć? hmm ja mam wizytę 10,01 - kto wie :)

Dziewczyny jak ktoś się was pyta w którym tygodniu jestescie to co mowicie - bo to jest takie pogmatwane. Suwaczek pokazuje 12 t i 4 d wg kalendarza jest to juz 4 d 13 t ???hmmm

Suwaczki chyba głupieją, jak patrzyłam kiedyś na swój to był chyba tydzień rozbieżności, in minus.

dokładnie tak jak u mnie :)

dokładnie tak jak u mnie :)

Ja w każdy piątek zaczynam nowy tydzień, np. jutro będę już w 13 tygodniu i tak mówię. Ginekolog mi tak powiedziała jak pytałam, w którym jestem tygodniu i tak sobie liczę...

Suwaczki pokazują dokładnie co do dnia. Jeżeli jesteście w 12 tyg. i 4 d to znaczy, że 12 tygodni już się zakończyło i mówimy, że jesteśmy w 13 tygodniu. Ja mam teraz 13 tyg. 4 dni, czyli jestem w 14 tygodniu.

Mama 6 latki bardzo mi przykro :( Ja dziś złożyłam zamówienie na olej kokosowy firmy Efavit, mąż odbierze mi w aptece krem Gerbera ale skuszę się jeszcze na tą oliwkę Eucerin - po przeczytaniu opinii i składu stwierdziłam, że smarowania nigdy za wiele :) Mam już tak pochlastany brzuch po pierwszej ciąży, że może to coś pomoże. Ja za 2 dni na prenatalne - ciekawe ile zabulę... Pewnie z 250zł... Już chcę zobaczyć tego małego dzidziolka i modlę się, żeby wszystko było dobrze. Wasze badania napawają mnie optymizmem :) Musi być dobrze!

To się zmieni przy porodzie, bo wtedy liczą się tygodnie skończone. Jeżeli urodzimy w 39 tyg. i 3 d. to mimo, że jest to rozpoczęty 40 tydzień to i tak nam wpiszą, że poród był w 39 tyg. Przy porodzie liczą się tygodnie nie rozpoczęte a zakończone.

mama 6 latki bardzo mi przykro, goraco Cie sciskam i pamietaj ze zawsze mozesz liczyc na nasz wsparcie chociazby rozmowa ja prenatalne nie placilam, ale wiem ze jak ma sie bardzo dobry sprzet i sprawne doswiadczone oko to mozna ocenic juz w 13tyg kto mieszka w brzuszku :) wiec moze akurat sie uda niektorym dowiedziec :)

Też jestem ciekawa płci. Dziś lekarka zasugerowała, żeby powoli odstawiać kwas foliowy 400mg a przerzucić się na witaminy dla kobiet w ciąży. Co myślicie o braniu witamin, jeśli wyniki są dobre?

Och ja jestem bardzo ciekawa czy będzie chłopak czy dziewczynka;) Ale nie wiem czy warto się sugerować tak wczesną opinią - na tym etapie łatwo o pomyłkę niestety... Ale jeśli będzie coś widać to pewnie będę ciekawa co lekarz sądzi ;] Co do witamin już kiedyś pisałam Wam, że jestem wrogiem tych syntetycznych. Na szczęście na razie wyniki mam książkowe :) Ja biorę naturalny suplement diety Flavon i nie zamienię go na nic innego - poczytajcie o tym, naprawdę warto - ja to polecam z czystym sumieniem, biorę to od roku z całą rodziną i o efektach mogłabym opowiadać godzinami! http://flavonactiv.pl/indexFK.htm

No ja właśnie muszę poczytać, nie wiem czy z jedzeniem dostarczam wszystkiego ile trzeba, czytałam też, że witaminy są bardziej dla mam, bo dziecko i tak sobie co chce weźmie. Ale też czytałam, że branie witamin wpływa na masę urodzeniową dziecka.

Margrit, ja niedawno wymyśliłam, że będę łykać witaminy dla kobiet w ciąży, ale z uwagi na jednak w jakiś tam sposób zróżnicowaną dietę, będę łykać pół dawki. Kupiłam sobie Centrum Materna i dzięki mojemu "mykowi" starczy mi to opakowanie już do końca ciąży.

No ja właśnie muszę poczytać jeszcze, bo z jednej strony staram się jeść w miarę zróżnicowane posiłki, ale nie chce potem też żeby się okazało, że dla mnie zabrakło witamin, ale też nie chce urodzić 5 kg dziecka :)

Hej Dziewczyny, wszystkiego dobrego w Nowym Roku :) Tak czytam Wasze wypowiedzi i w kwestii kosmetyków czuję się kompletnie zielona, no ale bardzo pomagacie :) Zamówiłam Bio oil o którym mówilyscie, zobaczymy jakie będą efekty. Za wizyty ani badania na szczęście nie płacę, mam wykupiony abonament w prywatnej przychodni i dodatkowo z pracy drugi abonament, a że nie mogę się zdecydować to mam dwóch lekarzy w dwóch przychodniach :)

Co do witamin to ja jestem bardziej na nie... Ogólnie nawet jak mnie coś boli to nigdy nie sięgam po tabletki. Na razie biorę kwas i kwasy omega, to co lekarz karze.

mama 6latki :)) najszczersze współczucia. Ale trzymaj się bo wiem że dasz rade! Ja za wizytę płacę 100 zł jak na razie zawsze. Za usg nic nie dopłacam. Na prenatalne będę jutro dzwonić może się dowiem ile kosztuje przez telefon. Jak się dowiem dam znać:) Witaminy ostatni ginka kazała łykać - dowolne aby było mniej kwasu foliowego niż w foliku. Ale powiedziała że jak jest takie samo to mogę odstawić folik i brać tylko suplement. Ja biorę vitamin plus mama. Babka mi poleciła w aptece.

Ja już po usg, dzidziuś ma 7,22cm , ale uparty jak nie wiem, nie chciał się wogóle dać zmierzyć, usg trwało ponad godzinę... Ale na szczęście wszystkie te parametry w porządku, tak gin mówił, ale ja to się w tym wszystkim pogubiłam całkowicie tyle tych pomiarów tam robił... prawdopodobnie będzie chłopak:-) Usg robił mi mój gin, ma najlepszy sprzęt u nas w mieście, zapłaciłam 120 zł, robił usg dopochwowe i przez brzuch:-)

Mama 6 latki trzymaj się, mi tata umarł w zeszłym roku, także wiem co czujesz:-(

Mamo 6 latki bardzo mi przykro:-( Wiem,że wszyscy dookoła pewnie Ci mówią,że musisz być silna ale naprawdę musisz.... dla swojego maleństwa, Twoja Mama by tego chciała i jest przy Was na pewno... Życzę Ci z całego serca, byś dała radę ten ciężki dla Ciebie czas jakoś przetrwać, nosisz pod sercem Swój Skarb i on jest Twoim Słoneczkiem:-) Mam adres fajnego kalendarza http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,79337.html Może którejś z Was też się spodoba :-) Ja mam wizytę w piątek, czyli koniec 14 tygodnia. Ciekawa jestem czy już lekarz coś będzie w stanie powiedzieć na temat płci, chociaż pewnie na tym etapie rzeczywiście łatwo o pomyłkę:-)

Ooo ja biore witaminy od poczatku ciazy...ale tylko dlatego ze 3 mcy po porodzie moj org sie oslabil zaczely wlosy wypadac a z dieta u mnie roznie jak ciagle wymiotuje i nie mam ochoty na warzywa owoce jeszcze wcisne no i mam jakis wstret do mies ryb...wiec musze sie wspomagac witaminami uwazam ze to nic zlego biore witaminy dla kobiet w ciazy...wiadomo naturalne lepsze jak ktos potrafi ogarnac sobie diete;)

a mnie właśnie dopadły wyrzuty. tak dzisiaj za mną chodziły marynowane pieczarki aź się na nie przed chwilą skusiłam i zjadłam cały malutki słoiczek. Podjadacie czasem takie rzeczy?

witam wszystkich :), dawno mnie nie było i miałam niezłą lekturę. ja póki co używam balsam emolium oraz oliwkę bambino, ale chyba pomyślę o czymś skierowanym dla kobiet w ciąży. w poniedziałek idę na usg genetyczne, nie ukrywam, że trochę się stresuje. kolejną wizytę mam 22 stycznia ciekawe czy będzie już widać płeć :). dziewczyny a przytyłyście już coś? nie poświątecznie ale ciążowo :). mi jakoś na wieczór brzuch trochę wychodzi a w ciągu dnia jest normalnie.

optymistka - jadłam ze 3 razy już w KFC, ogórki konserwowe, paprykę konserwową też. Myślę, że nie ma co, jak jest ochota i raz na jakiś czas to czemu nie.

a dlaczego nie pieczarki marynowane. O matko :O

Nie wiem czy akurat w ciąży ma to większy wpływ, ale wszelkie przetwory octowe nie są zdrowe. Chociaż kilka pieczarek czy ogórków pewnie jest ok.

Hej mamuśki!:) Dołączam do tych, które mają USG genetyczne już za sobą. Wczoraj miałam - robione przez brzuch, trwało kilka minut, wszystkie pomiary zrobione (CMR=70mm; NT=1,5mm - oba w normie; kość nosowa uwidoczniona), szyjka długa i zamknięta, więc wszystko super! Przepełnia mnie coraz większe szczęście, chociaż czasami wciąż nie mogę uwierzyć, że noszę w sobie dzidziusia... :) ale wczoraj go już w końcu zobaczyłam, całkiem dużego :) Niestety dzidziolek nie chciał pokazać, czy ma coś między nogami ;) usiadł sobie po turecku i nie dało się zajrzeć, a pani doktor stwierdziła, że nie ma co go męczyć, więc może płeć poznamy na wizycie za dwa tygodnie. Pozdrawiam!

A jeśli chodzi o witaminy, to ja zaczęłam łykać już w lipcu 2011 roku suplement diety dla kobiet planujących ciążę i dla ciężarnych w pierwszym trymestrze, bo wtedy zaczęłam planować ciążę. Lekarz zalecił wtedy, żeby łykać jedną tabletkę co dwa, trzy dni, bo to wystarczy. Teraz też łykam Femibion Natal 1, a za kilka ni przerzucę się na 2. I nie przejmuję się za bardzo, jak zapomnę tabletki - to nie zaszkodzi.

I dziewczyny, mój lekarz twierdzi, że najważniejsza w ciąży jest odpowiednia dawka wapnia, bo dziecko naprawdę dużo "pobiera" od mamy, więc przyjrzyjcie się swoim dietom pod tym kątem. Co do KFC czy marynowanych warzyw, nie sądzę, by były jakoś bardzo szkodliwe.