Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

co do GBS to wiem ze pod koniec ciazy trzeba zrobic.. i miec w dokumentach jak jedzie sie rodzic.. znajoma ostatnio mi o tym mowila.. urodzila teraz przed switami.. i zalatwiala to jakos kolo 38 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM jedyne co Ci mogę zasugerowac, to może po prostu jak wyjdzie Ci wynik w górnej granicy normy to wtedy popytaj lekarza czy nie powinno się powtórzyć badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama a po co teraz przychodzi??? tez pierwsze slysze o takich odwiedzinach.. bedzie sprawdzac warunki mieszkaniowe czy w jakim to celu..? po porodzie to slyszalam ze przychodza.. nie zawsze ale przychodza.. ale przed to juz przesada.. a moze w lodowke zajrzy czy dobrze sie odzywiasz.. smieszni sa.. daj znac koniecznie jutro po co byla ta wizyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż zerknęłam w swoją kartę ciąży i te wszystkie badania żeby nic nie poplątać. Miałam robione badania: WR, HBs, Tokspolazmoza, CMV, Różyczka. HIV, HCV, VDRL i grupę krwi. No i standardowe, cukier, morfologie, mocz i te wymazy o których już pisałam. A teraz mam jakieś takie zlecone: chyba "fibrynogen" i jakieś coś na d.. nie mogę rozczytać, ale wiem, że to czynniki krzepnięcia krwi, ale to w związku z moim puchnięciem nóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nie wiem po kiego grzyba ma przyleźć :D Zadzwoniła w piątek (oczywiście mnie obudziła ;P) i powiedziała, ze chciałaby do przyjść, bo się 3ci trymestr zaczał (jakiś szatan z niej, ze tak wszystko wie, bo 3ci trymestr raptem 2 dni wcześniej się zaczał:P) i że teraz tak się robi i że ciśnienie zmierzy i coś tam :D Kurde no... przecież nie powiem babie: a idź w cholere :D Tu któreś dziewczyny pisały, ze u nich pierwszy raz przychodzi po 20 tyg bodajże... nie no śmiech na sali :D Jeszcze z tą nogą nie mam w domu sterylnie. Znaczy ogarnięte mam po wierzchu, ale nie odkurzam, podłóg nie pomyję i się niekompfortowo jakoś czuję z tym faktem... zastanawiam sie jak łóżko pościelę z tą nogą :D Nie no komedia jakaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak w lodówkę zajrzy to już w ogóle dzieci mi odbiorą :D Jedziemy teraz na szybkich w miarę obiadkach- gotowa surówka, nawet po Pomysł Na musiałam sięgnąć, zeby szybko gotować i nie stać przy garach xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny do domów Wam położne przychodzą? Ale Wy chodzicie na NFZ do lekarza? Do mnie nie wiem czy po przyjdą :). Zwłaszcza, że zameldowana u rodziców jestem, a mieszkam gdzie indziej... Mamo 6 latki musisz koniecznie dać znać jak taka wizyta wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko z kolei na śniadania ma albo płatki albo czekoladę na kanapki a reszta to takie serki do smarowania, bo wedliny jakby na tydzień mi mąż kupił to by się posuła :o Dobrze, ze owoce chociaż są ;P Ale nie sądze, zeby położna po to przychodziła... od tego raczej jest pomoc społeczna :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusska ta położna to nie od ginekologa tylko od lekarza rodzinnego :D Dam znać jak ta wizyta przebiegła :D Smieszy mnie to do prawdy... nie dość, ze druga ciąża, poród planowany przez cc a tu położna mi potrzebna :D Chyba, ze może w szpitalu ona pracuje? To wtedy bym się od razu mogła wypytać o to co trzeba tu miec do szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba się nie doczekam takiej wizyty, no bo skąd oni mogą wiedzieć, że ja w ciąży? Chyba, że z L4. Nie wiem wieczór jest i już nie myślę:D. Będę jutro szukać Twojego wpisu z wypiekami na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz jak tylko pójdzie sobie ta cala położna to od razu naskrobię :D ma być koło 11 :D a teraz mykam dziewczynki, bo już przysypiam ;P Buziaki dla was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzywa glukozowa - wg mojej wiedzy to trzeba siedzieć na tyłku niestety te 2 godziny bo chodzi właśnie o spalanie cukru w stanie spoczynku. Co prawda w poprzedniej ciąży lekarz pozwolił mi wyjść ale zaznaczył, że nie chodzić - tzn autkiem z mężem podjechać do domu i siedzieć. Wizytę położnej też już miałam - ale, że to moja trzecia ciąża to zdecydowałyśmy, że nie będziemy się wygłupiać i następna będzie dopiero po porodzie - chyba, że będę chciała posłuchać tętna dzidzi to przyjedzie i sprawdzi. Położna nie robi wywiadu środowiskowego i nie zagląda do lodówki - na szczęście ;D Patussa ja miałam tylko wymaz pod kątem bakterii i grzybów ostatnio ale nawet nie wiem co to GBS i ureaplazma... Muszę sprawdzić u doktora Google ;) KMM nie martw się na zapas UP - nie znam nikogo komu by znaleźli pracę ;) najlepiej chodź się podpisywać - najlepiej z wózkiem - wtedy Cię wpuszczą a panie z okienka będą widzieć, że nie masz opieki dla dzidzi. Wypełnia się też tabelkę z kwalifikacjami i wymaganiami co do pracy więc nie sądzę, że z małym dzieckiem coś Ci wynajdą przy obecnym bezrobociu. A dopóki nic Ci nie zaproponują będziesz objęta ubezpieczeniem. Jest jeszcze jedna opcja - przyjmujesz ofertę i umawiasz się z pracodawcą ale to z nim ustalasz czy podejmiesz pracę - przedstawiasz mu swoją sytuację (małe dziecko, ograniczone godziny pracy itd) i to on rezygnuje z Ciebie i powiadamia UP a Ty nie tracisz statusu bezrobotnego. Moja siostra tak miała 2 razy - a że praca była proponowana w gastronomii nie mogła się podjąć pracy nocnej i doszedł problem karmienia piersią i braku dojazdów więc pracodawcy sami rezygnowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy któraś z was uzywała jakiegos z tych kosmetyków Emolient, Oilatum, Oillan, Emolium ? jak tak to który polecacie? a może jeszcze coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie miałam te badania w poprzedniej ciąży - GBS też tylko nie wiedziałam, że to się tak nazywa. Biała ja używałam Emolium ale po przeczytaniu składu i ewentualnych skutków ubocznych już nie kupię, wolę zwykłej oliwki dolewać do kąpieli bobaskowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atamta .. w sumie to masz racje.. jak bede ich nachodzic z dzieckiem to beda widzialy ze nie mam co z nim zrobic.. na rozmowe z pracodawca tez moge isc z dzieckiem. powiem ze ewentualnie w domu robota by sie nadala jakas.. bo mam malutkie dziecko.. problem moze byc tylko w tym ze jak sie do nich podchodzi to one oczekuja ze samemu sie cos znajdzie i tylko do nich podrzuci papiery... teraz ostatnio jak bylam.. to sama nic nie pokazala swojego tylko od razu z pytaniem czy sama cos zalatwilam.. to jej wtedy powiedzialam ze nie bo jestem w 6 miesiacu ciazy.. to wziela tylko karte i skserowala i wlozyla do papierów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Ale popisałyście przez weekend. Normalnie trudno za wami nadążyć... Co do krzywej cukrowej to też pierwsze słyszę, że można po niej chodzić. Wręcz w większości punktów pobrań jest zaznaczone, że pacjent musi pozostać na miejscu. GBS- badanie co prawda można wykonać zawsze (nawet poza okresem ciąży) ale istotne dla naszego maleństwa jest tylko to wykonane po 35tc. W sobotę trochę poszalałam: zamówiliśmy już wózek, a później udałam się na rajd po ciuchlandach. Jak wrócę z pracy to porobie zdjęcia i pochwalę się swoimi zdobyczami. Miłego dnia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biała - ja mam Dermedic Emolient do kąpieli taki z oliwką jakąś jest spoko i nie uczula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany... Cały weekend miałam zajęty więc nie zaglądałam na forum, ale czytania! To ja jestem ta po studiach biotechnologicznych, co swego czasu ponoć mądrze pisała o badaniu z glukozą :) No to teraz znowu spróbuję :) Jeśli o mnie chodzi to niestety, ale uważam, że absolutnie trzeba siedzieć grzecznie w poczekalni na tyłku :) Ano właśnie dlatego, że - szczególnie w ciąży - znacznie więcej spalimy energii (a więc glukozy) chodząc niż siedząc. Znalazłam właśnie na poczekaniu jakąś tabelkę dla odchudzających się (niestety źródło nie jest jakieś super wiarygodne), w której podają, że siedząc spala się 100 kcal/h, a wolno spacerując - 200 kcal/h, czyli dwukrotnie więcej. Ja obecnie po każdym wyjściu z domu, nawet gdy tylko jedziemy samochodem, potem chwile pochodzimy po sklepie i wracamy znowu samochodem jestem zmęczona, z drugiej strony dużo więcej jem, a waga bardzo nie rośnie, więc jestem przekonana, że te dysproporcje w ciąży są jeszcze większe. Ale do rzeczy - na to badanie jest konkretna norma ściśle opisująca jego wykonanie po to, aby wyniki mogły być porównywalne. Istotne znaczenie ma więc to, że pijemy po 75, a nie np. po 95 g tej glukozy, czy w ogóle jakąś ilość z nieba "na oko". To samo z tym, że odczyt ma być po 2h, a nie jak się komu podoba... No i podobnie z tym co ma dziac się z naszym organizmem w międzyczasie - ma być we względnym spoczynku, bo tylko wtedy, gdy glukoza spadnie poniżej 140 wiadomo, że cukrzycy nie ma. Gdy będziemy biegać czy nawet chodzić - zafałszujemy wyniki. I znowu - nie ma co przesadzać - można się przeciągnąć, pójść do toalety. Ale u licha nie jechać do sklepu... Dziwię się, że obsługa przychodni popełnia takie kardynalne błędy. Oczywiście jeśli wynik końcowy wyjdzie po takim chodzeniu bardzo poniżej tych 140 to pewnie nie ma się czym martwić. No ale jeśli będzie tylko troche poniżej granicy to juz nie będzie wiadomo, czy organizm poradził sobie z glukozą sam tak jak zakłada to badanie, czy jednak wpływ ruchu był bardzo istotny. A po co robić jakiekolwiek badania, w tym tak nieprzyjemne, jeśli samemu świadomie czyni się ich wynik trudnym do wiarygodnej interpretacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popisałyście wczoraj;) Jak tam śniadanko? Ja zrobiłam owsiankę z bananem;D Zaszalałam:P Teraz lece do ZUSu zawieźć zwolnienie bo ostatnio dowiedziałam sie że mój pracodawca zgłosił fakt że jestem na zwolnieniu ale nie dowiózł oryginałów! I kurna zrobił to dopiero w zeszły piątek. I ja ciekawa jestem jak to będzie liczone;/ Więc teraz powiedziałam ze już sama zawioze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kooala to Ty ta moja mądra od cytryny :D Właśnie nie pamiętałam, która tak tu mądrze o tej cytrynie prawiła ;P Fajnie, ze napisałaś na temat tej glukozy :) W sumie to potwierdziłaś moje przypuszczenia i to ile wiem w tym temacie- z czego się ciesze, bo zaczynałam się zastanawiać czy herezji żadnych nie plotę wczoraj... ale na logikę samą byłam pewna, że co jak co ale to po mojemu być musi, bo nooo inaczej się nie da :D Za 2h przyłazi ta położna :D stresa mam o tyle, że nie nawidzę przyjmowac kogoś jak nie mam porządku... a tu nieodkurzone, podłogi nie pomyte... eeeeehhhh! Ale nie będę dla jakiejść obcej kobiety nogi nadwyrężać, z resztą... już widzę to odkurzanie :D hahahahha :D Sir Herflick z Alo Alo od razu mi przed oczami staje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana ;) ja juz odwiedzilam z rana laboratorium w celu zaniesienia swoich siuskow, ale jak juz nasikalam do kubka to wiedzialam,ze jakas infekcja na bank jest... kolor i piana o tym swiadczyly :/ ehh czekam tylko na potwierdzenie moich obserwacji... mamo 6 latki- jak tam Twoja noga? a wiesz ja bym chciala,zeby polozna do mnie przyszla,a ja mam taka fajna polozna srodowiskowa, ktora wyklady we wroclawiu prowadzi i kazdy chce ja miec dla siebie, ze tak napisze...super babka,zawsze mozna sie wiecej dowiedziec,rozwiac watpliwosci :) ja wczoraj chcialam sie oporzadzic miedzy nogami, ale nie dalam rady na co moj malz przyszedl z pomoca ;) dobrze, ze mam go i mnie ogolil ladnie na zero :D ehh ten beben wielki... ja jeszcze nie mam wanny tylko kabine, wiec ni jak sie rozkraczyc z lusterkiem...:/ nie moge sie tak zapuszczac :D czekam jak na zbawienie na godz.17 kiedy bede sie zbierac do gina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maite kochana ja sama nie wiem jak noga. Czuję sie autentycznie zawiedziona. Zaraz po tym skręceniu jak ból był cholerny wmówiłam sobie- do jutra rozchodzę (optymistka psia mać!), potem jednak wizyta w szpitalu, zalecenia dostałam i znów sobie powiedziałam- za tydzień będzie miodzio. Kiedyś miałam lekkie skręcenie i rzeczywiście z dnia na dzień było lepiej a tu jest jakaś paranoja! Jak dla mnie wcale nie jest lepiej :( Wręcz przeciwnie- czasem boli bardziej, czasem w nocy mnie ból budzi :/ Sama nie wiem czemu to cholerstwo się nie goi :( A naprawdę miałam zamiar w 2 tygodnie zacząć normalnie latać a tu dupa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:-) Witam w słoneczny poranek:-) U Was też tak słoneczko od rana świeci? Normalnie eż mam więcej energii w sobie:-) Anetach daj znać jak wrócisz z Zusu, bo bardzo jestem ciekawa jak oni liczą te 30 dni... A swoję drogą to ten Twój pracodawca niezły du..., co on nie wie,że jak ZUS nie otrzyma zwolnień to nie przeleje Ci zasiłku, bo niby na jakiej podstawie????? Zapytaj jeszcze jaką masz dzienną stawkę, żebyś mogła sobie kontrolować czy odpowiednie kwoty Ci ZUS przelewa. Co do glukozy to u mnie też trzeba być w spoczynku! Teraz robiłam w innym laboratorium niż w pierwszej ciąży i absolutnie wygląda to tak samo! K_M_M_ skoro już robiłabym to badanie to chyba wolałabym siedzieć na czterech literach 2 godzinki i mieć prawidłowy wynik...ale skoro lekarz Ci powiedział,ze to nie ma znaczenia????? Co to za lekarz... A tak w ogóle K_M_M_ co do Twojego apetytu to fajnie,że masz mały, nie objadasz się ale te ilości, które podajesz (np. taletzyk warzyw) to chyba troszkę mało????? A gdzie np. nabiał?????? Przecież dziewczyno jak wapnia nie będziesz dostarczać to Ci zęby polecą:-( Ja na tym punkcie jestem strasznie przewrażliwiona. Nigdy nie miałam problemów z zębami a, mimo że nabiał uwielbiam i jem go (tak mi się wydaje) dużo, to po pierwszej ciąży miałam problemy z zębami:-( Nie mówiąc o innych witaminach zawartych w zbożach czy chociażby mięsku:-) Mamo jak tam mieszkanko, dałaś radę ogarnąć na jednej nodze? :-) A tak poważnie to nie przejmuj się, na pewno położna nie będzie kontrolować czystości Waszego mieszkanka:-) U nas nadal nic nie słuszałam o tym, by położna odwiedzała przed porodem... Po porodzie owszem, przychodzi nawet z pielęgniarką środowiskową a osobno przychodzi jeszcze lekarz rodzinny. Co do badań to ja miałam: mocz, morfologię, toxoplazmozę, coombsa (z wiadomych względów), glukozę, glukozę w surowicy wcześniej, cytomegalię i listerię - robiłam sama, Hiv, Vdrl, Hbs, oraz próby wątrobowe.Nie miałam żądnych wymazów jak dotąd:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K_M_M_ fajna historyjka:-) A jaka to jest książeczka, ze nawet kasjerka się rozpłakała????? bardzo jestem ciekawa... Idę zrobić parę fotek rzeczy, które zakupiłam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie o rety, aleście się rozpisały:) uf przeczytałam. powiem szczerze że nie mam pojęcia po co ta położna przed porodem:/ KMM chyba powinnaś z rozsądku zacząć więcej jeść... co do dzisiejszego śniadanka to u mnie też owsianka tylko z żurawiną;) pycha piękna pogoda za oknem a ja się dziś czuję taka bezsilna... musiałam jakoś dziwnie spać bo mnie wszystkie mięśnie bolą... łącznie z pośladkami... ale zaraz się ubieram i idę spacerkiem do sklepu trzeba jakiś spacer zaliczyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sie obawialam o stan zebow. Bo ogolem zawsze byly slabei kruche... Ale odpukac bylam u dentysty w listopadzie. Bylo ok. Kazala przyjsc dopiero przed rozeiazaniem.. A sama nie zauwazam zadnych zmian.. Pije duzo mleka, jem jogurty itp. Wiec dostarczam wapn.. A zeby z tego co sama zauwazylam maja sie o niebo lepiej niz kiedykolwiek wczesniej:-) Moj organizm wogole dziala na opak:-) prosty przyklad przed ciaza jezdzilam duzo na rowerze. Biegalam. Ograniczalam niezdrowe jedzenie i przytylam.. Niewiele ale raczej w planach mialam schudnac. Z kolei ktoregos lata kompletnie pofolgowakam kebaby, pizze, frytki itp.. Po dwoch miesiacach na wadze pare kilo mniej. Chyba 2 czy 3 nie pamietam dikladnie... :-) takze nie wszystko jest takie oczywiste..moja siostra sie do tej ppry smieje ze gdyby jadla tak jak ja to by wygladala jak slon..a u mnie waga stoi w miejscu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski. Jestem po. Myslałam że mi oczy wyjda z orbit jak musiałam to wypić. Mój chłopak przygotowywał mieszankę dla mnie i trzech innych kobiet bo okazało się że zadna z nas nie ma żadnego mieszadełka :D a on jako że mieszał już grunt w pracy w ten sposób poradził sobie z tym śpiewająco :D Mi nikt (oczywiście) nie powiedział że mam się nie ruszac, ale tylko przeszłam kawałek dosłownie 100 metrów do sklepu, i w sumie reszte czasu siedziałam bo jakoś mnie starsznie po tej glukozie zmuliło. Akurat były wizyty u innych ginekologów i polożnych niz ja chodzę i byłam rozczarowana powiem wam. Moi lekarze ograniczją się mocno z udzielaniem informacji, tamta pani ginekolog była bardzo miła dla kobiet, zadawała duzo pytań osobistych w ramach wywiadu (u mnie np wywiadu nie było w ogóle), dziewczyny wychodziły z torebkami z ulotkami i próbkami różnych rzeczy, ja nic nie dostałam. Głupio trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Messi Wyślę wieczorem zdjęcie książeczki :D Podkreślam ze na własna odpowiedzialnosć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou zazdroszcze ze juz po:-) ja jutro bede sie mordowac:-) A jesli chodzi o jedzenie z rozsadku to juz wspominalam wczesniej ze z rozsadku wpycham w siebie dodatkowe porcje i wtedy wlasnie wychodza 2-3 posilki... A nie chce sie napychac za mocno bp zwroce pozniej to wszystko i tylko bedzie mi niedobrze... Juz kombinuje na wszelkie sposoby zeby w miare mprmalnie jesc.. Ale odzwyczailam sie od tego.. Pol wakacji przezylam tylko na jogurtach.. Naprawde wiele nie potrzebuje do przetrwania.. A wyniki od poczatku ciazy mam jak to ujal lekarz: wysmienite i dawno nie widzial rownie dobrych... :-) smiesznie bo od czasow gimnazjum mialam spore problemy z anemia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×