Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

wrzucam na poczte fotki brzuszka :) na suwaczku mam 27 tydzien.. ale dla mnie jak juz jest skonczony 27 to mowie ze jest 28.. no bo zaczyna sie 28.. wiec wrzucam w folder 28 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche jestem powyginana ale to przez to ze jak zwykle sama musialam zrobic zdjecie.. :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puchną wam palce? bo słyszałam ze pod koniec ciazy to normalny objaw.. a mi pierscionki zaczynaja spadac.. a palców nie mam jakichs kolosów.. pierscioneki obraczka rozmiary 9,5-10... i juz bez zadnego oporu moge je zdjac.. wszystko u mnie na opak idzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K_M_M sliczny brzuszek ale poki co to piersi wieksze ;) szczęściara... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! co do sn i cc to ja optuję za sn. W kwietniowym numerze czasopisma "dziecko" jest artykuł na ten temat i położna konkretnie pisze o zaletach sn i mnie to przekonało:) Jeśli chodzi o ból to ja mam wysok próg i poza tym wydaje mi się, że przez wieki tyle kobiet rodziło naturalnie i jakoś dawały radę, że aż takie trunde to nie może być. Aczkolwiek będzie to mój pierwszy poród, więc może jeszcze po nim zmienię zdanie;) Ale póki co się tym nie przejmuję. Trochę mnie ta strona administracyjna niepokoi, czy np. mój mąż będzie przy mnie mógł być i czy np. położne będą miłe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mąż mi właśnie przyniósł kawałek ciasta czekoladowego z takiej kawiarenki niedaleko, taką miałam ochotę:) Taki dobry mąż:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
virada akurat ja bym nie wierzyła w to co publicznie mówią lekarze i położne... bo pewne rzeczy MUSZĄ mówić. Zapewniają matki o niebywałej więzi z dzieckiem o dupach rzepach- jak myślisz, po co? Przecież więź matki z dzieckiem nie zalezy w żadnym stopniu od rodzaju porodu :D A jednak trzeba publicznie namawiać do sn, bo już ok 30% jest przez cc ;) Sn jest fajny dla: osób odpornych na ból, osób lubiących pokonywać swoje lęki, osób lubiących życie zgodne z naturą, osób nie bojących się takich "ekstrimów" ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z mamą 6 latki. Ja też kupuję te gazety i nie wierzę w to, co tam jest napisane. W każdym numerze doradca laktacyjny odpowiada na listy, wszędzie podkreśla się wyższość pokarmu naturalnego nad mm, ja sobie nie wyobrażam namawiać dziewczynę, której bobas cały czas wisi na cycu i płaczę do przeczekania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
virada, ale Ci dobrze :). Ja wcinam piernika od Teściowej:). KMM - mi palce opuchły bardzo, nie noszę już ani obrączki ani żadnego pierścionka. Ciesz się, że tak nie masz :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja wiem czy muszą...w końcu dla lekarza co za różnica czy kobieta urodzi przez cc czy sn? Może i dla niego lepiej jak piszecie, że cc jest tak rutynowe i przewidywalne. Myślę, że jednak coś w tym jest, że lekarze namawiają do sn. W tym artykule np. jest napisane, że taka naturalna akcja porodowa powoduje rozpoczęcie się złożonego procesu biochemicznego, co przygotowuje dziecko do opuszczenia macicy, zaś przy cc tego nie ma i dziecko musi sobie poradzić w inny sposób. Zresztą odsyłam do artykułu, bo ja specjalistą nie jestem i nie chcę tu nikogo na siłe przekonywać. Moje dwie kol urodziły w tamtym roku przez cc i dzieci mają się dobrze, ale ja chciałabym spróbować sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja wiem czy muszą...w końcu dla lekarza co za różnica czy kobieta urodzi przez cc czy sn? Może i dla niego lepiej jak piszecie, że cc jest tak rutynowe i przewidywalne. Myślę, że jednak coś w tym jest, że lekarze namawiają do sn. W tym artykule np. jest napisane, że taka naturalna akcja porodowa powoduje rozpoczęcie się złożonego procesu biochemicznego, co przygotowuje dziecko do opuszczenia macicy, zaś przy cc tego nie ma i dziecko musi sobie poradzić w inny sposób. Zresztą odsyłam do artykułu, bo ja specjalistą nie jestem i nie chcę tu nikogo na siłe przekonywać. Moje dwie kol urodziły w tamtym roku przez cc i dzieci mają się dobrze, ale ja chciałabym spróbować sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Virada każdy ma prawo do swoich poglądów, ja bym chciała cc, ale to nie znaczy, że będę innych na to samo namawiać. Każdy ma swój własne próg bólu, swoje plany i wyobrażenia odnośnie porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe z tym kp to już lekka przesada jak dla mnie... Mało jest obiektywnych faktów, pewne sprawy mało chwalebne dla kp (takie jak przenikanie chemii z jedzenia matki do pokarmu) są omijane a mydlą oczy większa inteligencją czy odpornością u dzieci piersiowych co jest największa bzdura. Uważam, ze 21w rodzaj karmienia powinien być ŚWIADOMYM WYBOREM MATKI a nie terrorem BO TAK! Sama zamierzam karmić piersią o ile łatwo mi to przyjdzie. Jeśli pierwszy tydzień ma wyglądać pod względem bólu jak u pierwszej córki mówię wtedy stanowcze NIE! Jeśli będzie łatwiej to zamierzam karmić do 3-6 miesiąca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Virada jak masz w rodzinie, wśród przyjaciół położną lub gina to spytaj ich o prywatne zdanie ;) I zwróć uwagę ile żon lekarzy, lekarek, pielęgniarek i położnych rodzi przez cc a ile przez sn ;) Dlatego nie wierzę w to co publicznie gadaja. No i sam fakt, ze cc jest znacznie bezpieczniejsze dla dziecka... za mna to przemawia. Podejrzewam, ze gdyby były znieczulenia do porodu, do tego wykonywane porządnie a nie, ze przez debila znieczuli mi 1 strone jak to w Polsce często bywa :o to sama bym spróbowała rodzić naturalnie. Ale w naszych Polskich realiach wole nie... choć nie ukrywam, ze podziwiam odwagę kobiet, które świadomie decydują się na sn :) I gratuluję im z całego serca, ze udało im się to przezyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusska dokładnie ;) Ja nikogo nie namawiam do cc ;) Bo to jest tak indywidualna sprawa, że hej :) Ja napisałam, ze sn jest super- dla poszczególnych grup kobiet- niestety nie dla mnie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala te piersi to jest moje najwieksze zyciowe utrapienie.. Nienawidze ich... Jak bym mogla to czasami w pelnej desperacji mam ochote wziac zyletke i sobie poobcinac je... Takie sa wstretne... Mojemu facetowi sie podobaja.. Jak zaczynam o nich zle mowic to sie wkurza.. No ale... Wystrzelily w gimnazjum i juz takie wstretne zostaly. Wygladam przez nie na 10 kilo wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałabym na śmierć! Virada między innymi, bo chcesz rodzić sn. Dziewczyny! U mnie wśród znajomych zrobiła się moda na ćwiczenie z balonikiem e-pino i na rodzenie z żelem. Powiem wam, ze znajome są całkiem zadowolone z tych cudeniek. Szczególnie jeśli idzie o balonik to są same ochy i achy, bo mało która jest po tym nacinana (tylko trzeba pogadac z położną, ze chce uniknąć się nacięcia i ze się ćwiczyło z balonikiem). Osobiście nie stosowałam- wiadomo :D ale mam informacje naprawdę z pierwszej ręki więc z czystym sumieniem wam polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielne popołudnie ;-) Co do porodu to szczerze mówiąc jeszcze się nad tym nie zastanawiałam. Też mam wadę wzroku , badałam na początku ciąży - 3.75 i teraz zamierzam zbadać w czerwcu i wtedy zacznę się zastanawiać nad porodem. Nasz synuś się strasznie rozpycha. Brzuch mi twardnieje ale narazie tragedii nie ma , albo się kładę na chwilę wcześniej wypije ok 0.5 litra wody , a jak nie mogę to pije magnez, w ostateczności nospa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM masz super piersi, ja całe życie marzę o takich "balonach" :D. Dziewczy a propo cc. Z tego co mi wiadomo w wielu krajach na Zachodzie jeśli do dnia wyznaczonego terminu porodu nie urodzi się, biorą cię od razu na cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aa no i witaj 3 trymestrze ;-) Kurcze niby czas tak leci a z drugiej strony tak powoli biegnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fredzia podziwiam za to wypicie 0,5 l wody na raz :D ja nie mogę dużo pić niestety, bo mam takie parcie na pęcherz, ze kibelka po wypiciu takiej ilości na raz bym wcale nie wychodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusska akurat temu bym była przeciwna szczególnie jak któraś marzy o porodzie sn lub boi się cc. Nie powinno sie sztywno wyznaczać terminu porodu co do dnia, bo niech będzie sytuacja, że oowulacja się przesunęła o tydzień czy 2 i dupa blada. na innym forum miałam zaszczyt poznać dziewczynę, która zaszła w ciaze (tzn. miała owulację) gdzieś w 50 którymś dniu cyklu :D i u niej termin biorą pod uwagę oczywiście z USG nie z ostatniej @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój internet pisze że od 27 tygodnia ;-) Odnośnie wody to na raz wypiłam szklankę a reszta w łykach i gotowe. A co do parcia to fakt ale że jak leże to jestem gdzieś gdzie jest wc to się wcale tym nie przejmuje przynajmniej brzucha nie mam twardego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedzi :). Jeśli ktoś za wszelką cenę marzy o sn fakt, to dla niego problem. Mi samej się termin porodu przesunął w oparciu o USG. Nie wiem jak to jest :D. Na dodatek każdy kalkulator terminu w necie pokazuje mi inną datę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×