Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Misia - śliczna córeczka, przeniosłam Twoje zdjęcia do folderu nasze maleństwa :). Bruszek też super :). xx RedOnion - zdrówka dla Ciebie i córci. I dzięki za wpis odnośnie pieluszek, też właśnie myślałam żeby kupić te 2, ale 1 tak czy inaczej wziąć i faktycznie w Rossmanie mają fajną cenę Premium Care. xx dietowo - no moja albo będzie drobinka po swoim tacie, albo podgoni pod koniec :) xx Messi29 - tak ja mam już wybrane, pisałam nawet, że rodzinie męża bardzo się nie podoba i nastawiają mnie na inne, ale pierony jasne nie wiedzą, że jak mnie się do zmiany zdania próbuje przekonać to ja tym bardziej trwam przy swoim :D. Macie już jakieś konkretne imiona wybrane? xx Lou - ja nie mam problemu z obecnością innych osób, ale nie lubię prowadzić takich sztucznych rozmów, nie lubię jak ktoś obcy mnie zagaduje, nie lubię nawet jak ktoś z rodziny wchodzi za bardzo w moje życie prywatne z tematem. W szpitalach się już niestety trochę należałam i wiem, że tworzą się takie grupki "psiapsiółeczek" które wcześniej się nie znały, a na sali opowiadają sobie najdrobniejsze szczegóły z prywatnego życia. Ja na 1 nawet nie mam co liczyć, bo w tym szpitalu ich nie ma, mam tylko nadzieję, że dłużej niż parę dni nie będę musiała leżeć. I podobnie jak na Twój, na brzuch też mi się gapią, widzę nawet w supermarkecie w kolejce babka się tak przechylała, żeby zobaczyć, czy mam obrączkę, której już nie noszę, bo mała. Wredne babska. xx Nie spałam całą noc prawie a od 9 do 12.30 jak mnie sen zmorzył, masakra. Obudził mnie dzwonek do drzwi, ale nim zwlekłam się z łóżka osoba sobie poszła. I nie wiem kto to i po co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem Wam, że gdybym miała wybór zdecydowałabym się na jedynkę. I chętnie dopłaciłabym do tego interesu. Przed pierwszym porodem miałam inne zdanie, ale później doszłam do podobnych wniosków, jak Lou. Oczywiście zależy na kogo się na sali trafi, ja miałam dziewczynę w z kategorii Wszystko-Wiem-Najlepiej. x Pierwszą noc po porodzie spędziłam na sali sama. Wspominam to świetnie. Później miałam na sali dziewczynę - użyję nomenklatury położniczej - pierworódkę, jak ja. Jaka ona była mądra... Cały czas jadła... żelki, a innych pouczała, że jej pies nie tknąłby szpitalnego jedzenia. Rozumiem, że niewiele dań w szpitalu jest do przełknięcia, ale ona nie ruszała nic, nawet zupy tylko ciągle te żelki i chrupki. Jej dziecko tylko spało i jadło (nawiasem mówiąc później okazało się, że strasznie dużo straciło na wadze i nie wypuścili jej ze szpitala). Moja córa była wielka, silna, cały czas głodna, a ja nie potrafiłam jej przystawić do piersi więc darła się ile sił w płucach. Mojej współtowarzyszce nie brakowało oczywiście w tym czasie wielu dobrych rad dot. karmienia, porad jak dziecko uciszyć, jak właściwie przewijać, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia - śliczna córeczka, przeniosłam Twoje zdjęcia do folderu nasze maleństwa :). Bruszek też super :). xx RedOnion - zdrówka dla Ciebie i córci. I dzięki za wpis odnośnie pieluszek, też właśnie myślałam żeby kupić te 2, ale 1 tak czy inaczej wziąć i faktycznie w Rossmanie mają fajną cenę Premium Care. xx dietowo - no moja albo będzie drobinka po swoim tacie, albo podgoni pod koniec :) xx Messi29 - tak ja mam już wybrane, pisałam nawet, że rodzinie męża bardzo się nie podoba i nastawiają mnie na inne, ale pierony jasne nie wiedzą, że jak mnie się do zmiany zdania próbuje przekonać to ja tym bardziej trwam przy swoim :D. Macie już jakieś konkretne imiona wybrane? xx Lou - ja nie mam problemu z obecnością innych osób, ale nie lubię prowadzić takich sztucznych rozmów, nie lubię jak ktoś obcy mnie zagaduje, nie lubię nawet jak ktoś z rodziny wchodzi za bardzo w moje życie prywatne z tematem. W szpitalach się już niestety trochę należałam i wiem, że tworzą się takie grupki "psiapsiółeczek" które wcześniej się nie znały, a na sali opowiadają sobie najdrobniejsze szczegóły z prywatnego życia. Ja na 1 nawet nie mam co liczyć, bo w tym szpitalu ich nie ma, mam tylko nadzieję, że dłużej niż parę dni nie będę musiała leżeć. I podobnie jak na Twój, na brzuch też mi się gapią, widzę nawet w supermarkecie w kolejce babka się tak przechylała, żeby zobaczyć, czy mam obrączkę, której już nie noszę, bo mała. Wredne babska. xx Nie spałam całą noc prawie a od 9 do 12.30 jak mnie sen zmorzył, masakra. Obudził mnie dzwonek do drzwi, ale nim zwlekłam się z łóżka osoba sobie poszła. I nie wiem kto to i po co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abvvb
nmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Co do sal jednoosobowych to jak bym miała wybór to też bym taką wolała no ale nawet się nie łudzę...:( Dziś też jestem po nieprzespanej nocy. Od 2:00 do 5 nie zmrużyłam oka. Masakra jakaś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) spałam jak zabita połozyłam sie o 23 i obudziłam o 11:30 tylko 2 razy tej nocy wstałam na siku... misia usta dzidzi słodkie:) dietowo super zdjecie nie wiedziałam ze tak mozna zarabista pamiatka... :) Kapris no to miałaś super doradczynie na sali współczuje ale takie sie trafiaja niestety... Ja niewiem czy wole byc sama czy z kims. Najbardziej żałuje bo moj Paweł nie bedzie mógł byc przy porodzie bo trzeba miec szkołe rodzenia a niemamy jak uczestniczyc... chyba ze jakos uda sie zapłacic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapris, tak jak napisałam to niestety zależy od towarzystwa:) Biała nie wiem czy masz świadomość ale szpital nie ma prawa stawiać takiego warunku jak szkoła rodzenia do porodu rodzinnego!! absolutnie powinnaś dopominać się o swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhfjdsk
gds

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.dietowo to dobrze że nie jest to ta górna granica. .AMarzena27 no niezła kumulacja;) .LadyG ja nie wiem czy za premium jest dobra cena ja za zwykłe new borny płaciłam niecałe 38 zł za 2 paczki. .mama 6latki :)) u mnie regularna cena 2 to 28,99. .Ja właśnie wróciłam do domu padnięta jak pies;/ wszytsko mnie boli jak bym nie wiem co robiłą;/ I myślałam że sobie odpocznę a tu dupa musze jeszcze pojechać do kantoru i ojciec wymyślił żeby pojechać podlać na działce chyba padne zaraz;/ . dobra resztę nadrobię wieczorem lub jutro bo czas na mnie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyG a w którym sklepie kupiliście wózek? I czy był dostępny od ręki czy musicie poczekać? Ja Was dziewczyny pozdrawiam ze szpitala, musieli mnie położyć ze względu na skracającą się szyjkę, ale mam nadzieję że na weekend już wyjdę. Mówicie o wielkości dzieciaczków - mój syn w 33 tc waży prawie 2600 hehe :) Po tatusiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wxcdfs
dsdss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesla - ooo to słuszna waga:) powodzenia i trzymamy kciuki, żeby wszystko było dobrze. Niech tam szyjka nie świruje. Jeszcze ze 4 tyg. niech wytrzyma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patussa - dla własnego spokoju będę pewnie teraz prywatnie chodzić Dziś zajrzałam do Biedronki i kupiliśmy 2 Lovele do białego i kolor oraz 1 pieluszki Dada new born --- i dopiero doczytałam że powinno być to od jutra ;P a ja dziś kupiłam w tej cenie z gazetki ... może u Was też tak jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie tego sie boję, wiem ze w szpitalach i w sytuacjach kryzysowych ludzie szukaja sobie przyjaciół, a ja nie mam ochoty z nikim się sztucznie zaprzyjaźniać, tylko przeleżeć swoje i wyjsc ze szpitala jaknajszybciej. **Kapris... faktycznie... ja bym jej w twarz powiedziała parę słów jakby sobie zasłużyła ;-) chociaz z mojej strony to raczej panienka typu "Co To Nie Ona" . Wymądrza się nt. szpitalnego zarcia a sama wpierdzielała kopyta i tkankę kostną plus mąkę i spulchniacze ;-D Ludzie to idioci jak widać... ja bym się z niej śmiała aż miło. **Patussa wierz mi że człowiek ma zcasem ochotę odwrócić sie i dać w twarz. Tez nie wiem jakbym zareagowała w z kolei Twojej sytuacji. Znając to ze jestem narwana i szybciej zrobię niż pomyślę, zapytałabym się czy się tej pani podobam skoro tak uwaznie sie mi przygląda ;-D Ja nie zamierzam się z nikim zaprzyjaxniac. Zapewne będą takie sytuacje że będzie trzeba komuś pomóc, ja pomogę, albo sama będe potrzebowac pomocy, ale takie "psiapsiółkowanie" mnie nie pociąga i nigdy nie pociągało, nie lubię jak mnie ktoś zagaduje bo po prostu nie lubię być niekulturalna, a czasami trzeba, bo by Ci na łeb wleźli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesla trzymaj się! Mam nadzieję, że szybko wyjdziesz! Wózek kupujemy w Askocie na Sztabowej (dziś pojadę zamówić, bo musieliśmy pomyśleć nad kolorem)... co ciekawe, w każdym Askocie są inne ceny na wszystkie artykuły, które oglądałam, a najdrożej jest na Zakrzowskiej (np Jedo Fyn Memo jest za 1740zł, a na Braniborskiej 1640)! Niestety wózka nie ma od ręki (jak wszędzie w sklepach stacjonarnych), czeka się do 4 tygodni, ale zazwyczaj przyjeżdża szybciej... Kupiłam dziś w Biedronce pieluszki Dada 2 za niecałe 25zł za 78 szt, więc ta promocja od jutra to tak naprawdę żadna promocja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietowo widziałam ten wózek na zywo jak byłam zamawiac swój i przyznam ze podaba mi sie :) tak mam swiadomosc ale ordynator tak narzucił kolezanka tam rodziła i nie było mowy zeby ktos z nia był bez szkoły rodzenia jej chłopak nawet chciał dac w łape... a ja niechce sie zabardzo kłucic jak mam tam rodzic bo ludzie sa msciwi niestety a podczas porodu niechce sie denerwowac ze nie taka opieka itp. ale na poczatku lipca jak M juz bedzie cały czas to mysle zeby tam pojechac i podpytac moze cos sie uda załatwic bo jak M niechciał tak teraz jak widzi i czuje ruchy dzidzi tak zmienił zdanie i chce byc przy porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*** Maja, Adrianna ładnie:-) Proszę o więcej propozycji:-) Dla chłopczyków też:-) *** My mieliśmy wybrane: Kacper, Lena albo Oliwia ale teraz to już sama nie wiem... *** Tesia życzę szybkiego powrotu do domku!:-) A syn duuuuży:-D Moja córa po skończonym 31 tygodniu ważyła 2200 więc też nie kruszynka:-) *** Biała ale masz spanie, ja o max 8 już na nogach i nie ważne o któej bym spać poszłą i ile razy w nocy wstawała:-) Ale w ciągu dnia drzemka obowiązkowa:-) *** Kurde któraś z Was pisała,ze pieniądze z Zuzu dostaej 30-35 dni od zakończenia zwolnienia, ja dostaję max do 14 dni od zakończenia, bo oni mają przecież 30 dni od dostarczenia zwolnienia do nich a najwcześniej robią wypłaty dzień po zakończeniu zwolnienia. Twoje zwolnienie musi w takim razie póxno do nich być dostarczane i dlatego masz tak póxno pieniądze:-( *** A co do izolatek w szpitalu to mam mieszane uczucia; fakt 6-8 osób na sali (jak ja mogę mieć, bo tyle jest łóżek tam gdzie będę rodzić) to trochę dużo ale 2-3 byłoby fajnie, bo czasem naprawde jest potrzebna pomoc "sąsiadki" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesla to już kawał chłopa ja już nie mogę się jutra doczekać żeby dowiedzieć się ile mój waży, no i trzymam kciuki żeby z tą szyjką wszystko było ok :-) Jeśli chodzi o pieluchy to też myślę, że 1 op tych najmniejszych się przyda bez względu na to jaki dzidziuś się urodzi. Ostatnio nawet sąsiadka mi mówiła, że kupiła dla synka który waży 4 kg, ma 3 tyg pampersy 2 i są za luźne, wszystko bokiem wylatuje. Ja o izolatce mogę zapomnieć bo u nas malutki szpital i jest aby 2 sale 3 osobowe. Na zajęciach szkoły rodzenia mamy iść oglądać oddział, bardzo jestem ciekawa jak to wszystko wygląda.... Ze spaniem u mnie ostatnio też lipa, jeszcze synio gdzieś mi chyba na pęcherz uciska bo czasami jak siusiam to normalnie a czasami parę kropel i koniec, dziś nad ranem to już miałam stracha, że mi wody odchodzą bo poszłam do kibelka wysikałam się , położyłam i majtki mokre mi się zrobiły... Ale miałam stracha ale zmieniłam bieliznę poczekałam trochę i nic takiego się nie powtórzyło na szczęście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesla gratulacje wagi skoro to 33 tc to dzidziuś naprawdę wielki , a moja małą to się chowa 31 tygodni i tylko 1645g, robaczek przy twojej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.Lou powołaj się a co trzeba próbować wszystkiego;) .K_M_M też zauważyłam że czasami wcina posty które przed chwila czytałam albo odświeżam i niby kończy się na którejś stronie a po dodaniu posta strona lub 2 się pokazują;/ .A cha i nie dociera do mnie że to już tak szybko zleciało. Ale wiem że musze się streszczać bo mi czasu zbraknie:p .Misia śliczne są te łóżeczka. JA jak się okazało będę miała z zabudowanym całościowo przodem i tyłem bez szczebelków i luk;) .Co do sal wolała bym jedno lub 2 osobowe. Jakoś prywatność inna ale nie zamierzam w tym celu coś załatwiać. Musze to jakoś przeżyć. .Imię zostaje u nas Iga ;) ._tesla_ - to wracaj kochana do domku jak najszybciej! Chyba nikt nie lubi tam przebywać;/ A waga całkiem niezła;D .Takie „dobre porady w szpitalu u mnie będą miały swój kres, no nienawidzę jak mi ktoś coś pierdzieli nad uchem . Wytrzymam do pewnego momentu. .Messi29 to nie jest regułą kiedy dostarczone jest zwolnienie w zus. Niestety! Ja teraz dostarczam osobiście zaraz po tym jak mi podpisze szef i jest to max 5 dni od wystawienia! I „kochany zus pierwsze wypłacił mi około 30 dni po terminie a teraz czekam na drugi przelew i jako że wypada to w sobotę licze na pieniądze w piątek i będzie to 29 dni! Jak to znajoma określiła zależy kiedy ktoś to kliknie;/ Jednak nie pojechałam na tą działkę. I spokój. Odpocznę trochę i na szkołę rodzenia 19. Z rewelacji naszej służby zdrowia chciałam zapisać się na badanie dna oka żeby wiedzieć czy na pewno mogę rodzić siłami natury (doktorka wymaga kwitka) miały być terminy na NFZ a tu co pani stwierdziła ze do końca roku nie ma wolnych terminów a jak chcę to dwa dni wcześniej dzwonie i mam wizyte za jedyne 80 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak widzę- co osoba, to inne podejście do izolatek. Ja powiem tak - nie zawieram przyjaźni szybko i nie wiem jak można się zaprzyjaźnić w dwa, trzy dni na położnictwie:P ale z doświadczenia pamiętam, że pomagałyśmy sobie przy maluchach, które wrzeszczały w niebogłosy :D:D moja darła się najgłośniej, jedna z dziewczyn nie mogła zalapać jak się powinno przystawiać, a inna miała dziecko z żółtaczką. leżałyśmy we trzy i Wszystkie jakoś byłyśmy wzajemnie wyrozumiałe... ale tak jak mówię- każdy chce czegoś innego. na pampersy często jest fajna promocja w superpharmie- ostatnio kupiłam Pampers 2- 80 szt. za 29,99 zł. w Warszawie- nareszcie deszcz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i przypomniało mi się coś jeszcze:) te z Was, które chcą karmić piersią- nie wiem, czy wiecie, ale dobrze jest miec ze sobą w szpitalu takie podkłady do przewijania niemowląt. warto je położyć sobie na łóżku. Podczas karmienia piersią wydziela się oksytocyna i macica się obkurcza, co może powodować obfitsze krwawienie. nie musi- ale może. Ja nie miałam z tym problemu, ale jedna z dziewczyn, która leżała ze mną miała dyskomfort, bo zakrawiwiła pościel szpitalną i wstydziłasię poprosić i zmianę. taki podkład pozwala uniknąć takich sytuacji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pisalam,ze zaprzyjaznilam sie na sali poporodowej poprostu zlapalysmy kontakt i jak sie okazalo mieszkamy blisko siebie.Poznie wspolne spacerki z maluchami i tak zostalo do dzisiaj mamy kontakt:) Nikt nikomu nie kaze sie zaprzyjazniac:D Messi masz racje 2 lub 3 sasiadki na sali to nic zlego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Red Onion - no ja sobie taki zamówiłam znaczy 2 grubsze (jak się okazało) i kilka cieńszych. Na wrazie co;) NA tym grubszym mam zamiar spać od może 34 tygodnia w razie jak by mi wody odeszły xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do izolatek to ja bym strasznie chciała mieć taką możliwość ;) Byłam strasznie zmęczona ciągłym płaczem innych noworodków na sali i mimo, że ja dziecka ze sobą nie miałam przez 2 noce to nie dało się wypoczać :o a poza tym teraz chcę żeby przez co najmniej 2 noce był ze mną mąż na sali i zajmował się małą (bo w tym szpitalu już nie ma takiego luksusu że po cc zabierają dziecko na noc) więc fajnie by było miec izolatkę żeby pobyć tylko ze sobą i z dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×