Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Lou_ fakt teraz te łóżeczka są tańsze.. to akurat tez mamy od rodziny, było używane około roku.. i z tego co wiem z okazji tego ze jest szuflada to kuzynka płaciła za nie koło 700zł. ale teraz jak patrzyłam w internecie to faktycznie są dużo tańsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wyrko też za darmo, ale takie zwykłe, szczebelkowe. A Twoje bardzo ładne. Ja nawet nie wiem, czy moje łóżeczko z dzieciństwa jeszcze sie gdzieś zachowało - pewnie nie, przeprowadzaliśmy się tyle razy, że nie ma takiej opcji. Ale o ile sobie dobrze przypominam, to za sam wózek (używany, bardzo zadbany, wielofunkcyjny) i fotelik Maxi Cosi Cabriofix (też używany i zadbany) zapłaciliśmy około tysiaka :o. Także podziwiam Twój finansowy wyprawkowy wynik :). Ale, ale - może byś tak zaczęła uprawiać "kreatywną księgowość" i tu "przycięła" 50zł na czymś za co nie musiałaś płacić, tam 20zł i już by było na karuzelę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Truj.. całkiem dobry pomysł.. pomyśle nad tym :) ale jeszcze zanim kupowanie karuzeli to czeka grubszy wydatek.. odswizanie pokoju i kupienie jakichs mebli.. chociaz kilku szafek zeby ciuszy pochowac.. i dziecka i nasze.. bo mojej szafy mam juz dosyc i nie chce jej chocby zlota byla :) także zobaczymy jak po tym staniemy finansowo.. nie ma co szalec bo tylko tatuś pracuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala ciekawa opcja.. chyba nawet wygodniejsza bo bardziej czuc dziecko i nie jest tak sztywno jak w rozku.. bo nawet te bez usztywniacza nie naleza do najsubtelniejszych. a to w zastępstwie rożka czy dodatkowo sie rozglądasz? ja mam dla swojego maluszka spiworek.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K_M_M mam jeden rozek był w zestawie z pościela ale przydałby sie jeszcze jeden na zmiane i zastanawiam sie czy właśnie ta opcja z otulaczkiem niejest czasem lepsza :) wcześniej pytałam jakie laktatory kupujecie? bo ja myśle o ręcznym z tommee tippee bo butelki z tej firmy kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczesniej nie zwrocilam na niego uwagi prawde mowiac..bo sie skupilam na poszukiwaniu rozka.. ale to moze byc bardzo dobre rozwiazanie.. fakt rozek moze tez posluzyc jako posciel czy w lozeczku czy w wozku.. ale jesli juz jeden rozek masz.. to wedlug mnie dobra inwestycja byloby kupienie otulaczka. jesli chodzi o laktatory to ja akurat nie pomoge.. bo nie zamierzam karmic swoim mlekiem. mam nadzieje ze nie bede miala nawalu pokarmu i nie bedzie potrzebny zanim zasusze wszystko... jedynie co moge powiedziec to ze jesli butelki bedziesz miala badz juz masz tt. to wygodniej by bylo z lakatorem tej samej firmy.. tak mi się przynajmniej wydaje... :) ale nie znam się na tym kompletnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa hej :-) ale produkujecie tych postow.,., nie moge sie wgryzc ;-) KOSMETYKI i PROSZKI Przerazilam sie czytajac ta opinie co wrzucila LadyG z innego tematu... ja to wszystko stosowalam na pierwszym dziecku :-\ i ufalam tym kosmetykom...jednak chyba nie ma jak mydlo bialy jelen... zostane przy nim i ewentualnie zakupie Balneum Baby :-) Ja z proszkow pralam w Dzidziusiu, Loveli, Jelpie i Bialym Jeleniu... zaden nie uczulil malego :-) wiec co tam mi w reke wpadnie to kupie-) RUCHY DZIDZI Wiem mam swira na tym punkcie :-P ale mala od soboty baardzo sie uaktywnila :-). Chyba poprostu caly 24 tc rosla, dlatego prawe jej nie czulam... a teraz czasem nawet juz ja czuje pod zebrami... i ruchy sie zmenily sa takie mocniejsze... czuje tez jak kopie od srodka i pecherz atakuje :-). Mam nadzieje, ze nie bedzie miala juz cichych tygodni.... ZWIERZETA Ja mam krolika i maly teraz fajnie sie nim opiekuje.,, uwazam, ze dzieci sie super zezwierzetami chowaja o ile nie maja uczulenia na siersc i nie sa atopowcami... jedynie kota bym nie zniosla.... WOZEK Widzialam ostatnio wozek JEDO FYN fioletowy.,,, ale sliczny i ladnie wyglada.,, no ale ja juz mam karoce :-) DOLEGLIWOSCI CIAZOWE Zaczynaja doskwierac mi zebra i biodra i zgaga sie mocno nasilila :-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAKTATOR Mialam reczny z baby ono i porazka... reka mnie bolala od pompowania... Teraz bym chciala elektryczny z medeli, ale troche drogi jest :-\ mysle nad wypozyczeniem ROZEK U mnie sie bardzo przydalni sprawdzil, maly chyba sie w nim dobrze czul.... ale nie wyobrazam sobie jak latem mam mala do rozka zapakowac? Nie bedzie za goraco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lato nie lato.. w nocy bywa chłodno nawet w lipcu.. tym bardziej ze takiego prawdziwego upalnego lata mamy coraz mniej.. wiecej deszczu itp. Jeśli chodzi o ruchy to moje maleństwo też miewało ciche dni. wtedy sie martwiłam czy wszystko jest wporzadku.. ale ostatnie dwa czy trzy tygodnie daje popalić.. zawsze wieczorem sie smieje ze zaczynaja sie lekcje karate a ich glownym celem jest obkopanie moich żeber najbardziej jak tylko się da.. czasami zamienia żebra na szyjke albo pecherz wtedy jest mniej przyjemnie.. a nad ranem zwykle tak jakby probowalo wydeptac dziure w brzuchu.przebiera nóżkami jak szalone :) dopiero jak zaczne głaskać i mówić do brzuszka to sie uspokaja:) choć i tak podobno najbardziej aktywne są dzieciaczki wieczorami.. tak moje to jakiś odmieniec.. w środku dnia są największe popisy możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja naszczescie po malym nie zdazylam nic sprzedac....prawie... i dzieki temu mam Lezaczek bujaczek: http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-fisher-price-i3114274717.html Lezaczek bujaczek 2 http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-fisher-price-rainforest-i3115243167.html Karuzela http://allegro.pl/karuzela-tiny-love-karuzelka-pozytywka-lampka-i3118264997.html Mata edukacyjna http://m.allegro.pl/przedmiot,mata-edukacyjna-tiny-love-tropikalna-wyspa,3114036653.html Wszystko super sie sprawdzilo i ciesze sie, ze nie sprzedalam nic z tego :-) wiec moge to polecic z czysty sercem....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ mam nerwa dzisiaj! Miałam upatrzoną kurteczkę na wiosnę na Allegro i poszła bo mi się przeglądarka zawiesiła i nie mogłam licytować :( A tak mi się podobała :( Zanim uruchomiłam inną przeglądarkę i znalazłam tą aukcję to już było po ptokach... Niania elektroniczna super sprawa. Ja niestety miałam pecha i przerabiałam już kilka - zawsze mi się psuły. Najpierw miałam jakieś niefirmowe z Biedronki (moje padły - siostry działa do dziś - już 6 lat) a potem Hyundai - też się psuje - już 2 razy była naprawiana i nadal szwankuje. Będę więc musiała kupić nową bo bez tego sobie nie wyobrażam. Na pewno będę szukała takiego modelu który ma odbiornik i nadajnik w wersji bezprzewodowej również. Karuzelka ta łączka super! Ja miałam dwie - oczywiście się popsuły... badziew jakiś - nie pamiętam jakich firm ale ta druga była dobrej firmy - pękł haczyk na którym karuzelka wisi... zostały mi tylko kolorowe zwierzaczki pluszaczki od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju co za katywność! Ja dzisiaj miałam wizytę u lekarza. Łożysko niestety się nie przesunęło więc nadal muszę się oszczędzać, nie przemęczać no i zero senksu:-( Niby jest jeszcze czas ale nigdy nie brałam pod uwagę cesarki a teraz się to rozwiązanie coraz bardziej realne..... Co do płci to 50:50, no nie chcę się ujawnić tak na 100%!!!!!! Także czekamy nadal... Nie odniosę się do wszystkich tematów, bo strasznie dużo ich poruszyłyście ale np. KARUZELA ja miałam z Canpol za chyba 80zł i sprawdziła się rewelacyjnie, synek jak był troszkę większy to bardziej cieszył się z zabawek, które mógł trzymać w rączkach niż z karuzeli, która nad nim się kręciła i grała:-) LAKTATOR ja nie używałam ale moje siostra bardzo sobie chwali swój, który po niej odziedziczyłam; coś takiego http://allegro.pl/laktator-lakta-plus-lodz-i3113755589.html POLECAM bardzo bujaczek z programatorem; kupiłam go chrześniakowi więc teraz też skorzystam:-) http://allegro.pl/bright-starts-hustawka-slimaczek-3-11-kg-ingenuity-i3096079903.html No i w planach mam zakup "kojca". Nie za fajna nazwa :-) Mieszkamy na piętrze i wydaje mi się dość niezbędny gdy będę musiała na moment zejść na dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lipcowych mamuś
czy znacie już płec dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam płeć od 13 tc (wtedy na 95%), potem kilkakrotnie potwierdzona w lekarza na 100%, mam wyraźne zdjęcia moszny i peniska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam i chyba sie nic nie zmieni :-). Bedzie corka... jak bylam z synem w ciazy to dopiero sie odslonil w 27 tc... poprostu pieknie rozkraczyl nogi :-). Widzialyscie ten temat na kafe, ze babka w 16 tc dokomala aborcji w holandii? Jakas masakra... zmroxilo mnie to na caly dzien :-\ Co do seksubw ciazy to ja kurde mam slaba ochote.... z synem mialam wieksza.... aleto moze dlatego, ze strasznie napuchly mi narzady zewnetrzne a szczegolnie blizna po nacieciu.... No wlasnie poruszalyscie jeszcze temat obecnosci meza przy porodzie :-). Moj byl, nie zmuszalam go, stal za plecami, bardzo mnie wspieral... choc nie chcialam, zeby mnie dotykal :-P glowe mi dociskal do klatki piersiowej przy partych, poplakal sie jak zobaczyl malego i jak go dostal to nie chcial mi go oddac......B-) Chcialabym, zeby i tym razem byl przy mnie... ostatnim razem rodzilam 2 h, wiec mam nadzieje, ze teraz tez tak bedzie... Mnie nacieli... i to byl najgorszy bol jaki wspominam.... niby robia to przy najwiekszym slurczu... ale ja to odczulam jakby mi zimnym nozem wdzierali sie do wnetrznosci.... rozpruli mnie do odbytu.... i do dzis mam problemy z hemoroidami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyskusja zagorzała trwa:) co do laktatora to koleżanka polecała mi jednak ręczny.... karuzeli jak na razie nie kupuje, może mała dostanie w prezencie jak już się urodzi a na początku wydaje mi się zbędna;) rożki mam już 2:) jeden nowy jeden używany z wkładem kokosowym. ten używany biorę do szpitala zobaczymy czy małej będzie w nim dobrze, jakby co to ten nowy będzie na początku używany jako kołderka:) bo ta pościelowa na początek za wielka:) dziś ważny dzień mamy wreszcie wizytę w instytucie matki i dziecka, mam nadzieję że wreszcie nas ktoś dobrze pokieruje albo uświadom i co z nerkami naszej córci... apropo płci, u nas 4 razy potwierdzona dziewczynka:) 3 różnych lekarzy:P ale moja siostra cioteczna się śmieje trzymając swojego maleńkiego synka na rączkach że do 8 m-ca miał być dziewczynką;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietowo... ja nie czytalam topiku od pczatku... co z nerkami Twojej corci jest? Moze moglabym cos poradzic? W poprzedniej ciazy przeszlam w 34 tc przez niewydolnosc nerek i maly sie urodzil z podejrzeniem zniszczenia w jednej nerce kielicha nerkowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to popisałyście:) U mnie jak u Truja - pierwsza córa to jedyna wnuczka (no i ogólnie pierwszy potomek w rodzinie). Dziadkowie szaleli i to po obu stronach. Dostaliśmy niemal całą wyprawkę (rodzice zabrali mnie na zakupy), teściowie dali pieniądze na wózek. Dosłownie wszystko. Kupowaliśmy jedynie jakieś tam ciuszki i kosmetyki. Teraz jest już spokojniej, jesteśmy też bardziej samodzielni, chociaż wydaje mi się, że teściowa już robi do męża jakieś podchody... chyba szykuje się już do ataku, hehehehe. Mój M ma dwójkę rodzeństwa i jako jedyny dorobił się potomstwa. W temacie Lakatorów - mam Avent ręczny i byłam zadowolona. Chociaż słyszałam wiele pozytywnych opinii nt. elektrycznych. Jednak mnie ten dźwięk przerażał. Skojarzenia miałam jednoznacznie negatywne. Maite - szczęściara z Ciebie, że miałaś taki króciutki poród!:) Ja też byłam ciachnięta. Położna próbowała ochronić krosze, robiła masaż, ale dziecię za duże i generałka jeszcze. Zazdroszczę kobietkom, którym udało się tego uniknąć (i które nie popękały). Nie wiecie dziewczyny jak to jest - jak się już miało nacięcie to drugi raz już się raczej tego nie uniknie, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maite- nasza mała ma poszerzone te ujścia kielichów... nie wiemy co dalej z tym będzie dlatego tak czekam na dzisiejszą wizytę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietowo, trzymam bardzo mocno kciuki za pozytywną diagnozę! Trzymajcie się! My dzisiaj też idziemy na wizytę - ale taką standardową, do lekarza prowadzącego, z wynikami badań, które już wiem, że są dobre. Więc na szczęście bez stresu. Co do laktatora to ja mam Medela. Bratowa mi pożyczyła... Kurka burczy i ja się go boję :) Dojarka taka... Jeśli chodzi o wsparcie rodziny przy wyprawce to ja na to nie liczę, nawet by mi głupio było coś od nich jeszcze dostać, bo bardzo nas wsparli przy kupnie mieszkania. No ale na pewno coś tam wnusi sprezentują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny;) Laktator. Bardzo chciałam Avent elektryczny ale ostatecznie kupiłam ręczny Aventa. Przede wszystkim cena mnie przekonała. Słyszałam właśnie że medela jest dobry i polecany ale cena. Koleżanka ma elektryczny babyono i twierdzi ze jest super a ja się swoim zamacham ale no zobaczymy przy docelowym użyciu;) Ten otulacz kurde jakoś mam mieszane odczucia. Może dla tego że nie miałam z nim bezpośredniej styczności. Ktoś pisał o aktywności dzieciaczków. U mnie po myciu jak idę spać to szaleje ale tak w dzień jak leżę to potrafi tak dawać w palnik mamie że aż brzuch skacze pokaźnie;) Dodatkowo nie wiem czy to przez chorobę czy to już czas ale leje mi się z piersi siara strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Messi29 - rozumiem Cię doskonale, ja już się uspokoiłam, bo na ostatniej wizycie doktorek powiedział, że łożysko się podniosło i nie jestem skazana przez to na cc. Mój niepokój trwał tylko 3 tyg. , u mnie stało się to dość szybko ale jest jeszcze czas, nie zamartwiaj się mam nadzieję, że będzie dobrze :) Jeśli chodzi o karuzelę, to czekam na prezenty od rodzinki, nie będę kupować sama, chyba, że nikt nie kupi to wtedy się zdecyduję. Łóżeczko z materacem dostaliśmy, kojec kupiłam za 70 zł prawie nie używany, pościel dla maluszka uszyje mi mama, wózek Karex też dostaliśmy. Co do pokoju dla dziecka to już prawie wszystko jest: kanapa do spania dla mnie, bo mąż będzie spał w drugim pokoju, bieliźniarka zamówiona i przesuwne drzwi też zamówione, po świętach będą, jeszcze roleta i listwy przypodłogowe i będzie ok. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, Mamax3 ;) - ja sobie upatrzyłam dostawkę taką, na której dziecko może też siedzieć, bo moja córka to szkrab jeszcze, siedzisko może jej się przydać. Poza tym z tego co widzę, niewiele dostawek pasuje do mojego wózka ze względu na krzyżujący się stelaż :(. Także wybór ograniczony, ale lepszy niż wózek bliźniaczy :). KMM - kup okleinę za 200zł, rachu-ciachu naklej na szafę jak mąż jest w pracy i powiedz, że kupiłaś nową na Allegro - była okazja 500zł. I już masz na karuzelę FP :D. Biała - ja przy córce miałam nieusztywniany rożek i chwaliłam sobie, bo mała była drobinką po urodzeniu (niecałe 3kg) i aż się bałam ją wziąć na ręce :D na początku. A z rożkiem czułam się pewniej :). Jak się ma dziecko na ręku czy już się je położy to zawsze można rożek odwinąć tak, żeby nie grzał, ale w podnoszeniu maluszka z wózka czy łóżeczka mi rożek bardzo pomagał. Laktatory - ile matek tyle opinii :D. Zresztą sama widzisz - część bolą ręce od ściągania pokarmu laktatorem ręcznym, części latator elektoniczny kojarzy się z elektryczną dojarką :D. Każda ma swoje preferencje. Maite - ja też miałam królika-miniaturkę, niestety pokicał na Niebieskie Połoniny jak się to tutaj mówi. Rządził w domu niepodzielnie, gonił, drapał i gryzł koty jak mu podpadły, ale pozwalał im też czasem łaskawie wylegiwać się na sianie w swojej klatce :D. A moją raczkująco-pełzającą córkę lizał po stopach :). Pocieszny był bardzo. Atamta - na aukcje polecam Snajpera ;). Messi - kojec dobra rzecz, choć duuuuużo później. Mi tak naprawdę zaczął się przydawać jak córka skończyła 10m-cy i wyciągnęłiśmy szczebelki z łóżeczka, żeby mogła sama swobodnie wychodzić. Wcześniej po prostu wsadzałam ją do łóżeczka wrzucając kilka zabawek, jak musiałam np. skoczyć do toalety czy ugotować obiad i nie mogłam mieć jej na oku. Pomarańcza - znamy :). Dietowo - nie doczytałam, że macie kłopoty zdrowotne. Trzymam kciuki!! Kapris - u mnie też córa pierwsza z "nowego" pokolenia, przynajmniej z mojej strony. Ze strony męża najmłodsza, ale pozostałe dzieci to od kuzynostwa, bo mój mąż jedynak. Także - szaleństwo :). Koala - u mnie np. to nie chodziło o to, żeby czegoś od rodziny "wymagać" - raczej o to, żeby we właściwy sposób spożytkować ich dobre chęci :D. Bo wiadomo, że będą chcieli coś dla dziecka kupić - taka tradycja :). I dobrze będzie, jesli kupią coś, czego naprawdę potrzebujesz niż jakąś duperelę. Dlatego ja prosiłam o karuzelę, bujaczek (osoby, które wiedziałam, że mogę o to prosić) a później o pieluchy, bo dziennie przy niemowlaku wychodziło mi 10-15, w zależności od tego jak u dziecka z trawieniem ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj byloby to jakies wyjscie gdyby to byla standardowa szafa.. A to jest cos w stylu zabudowy na cala sciane. Tylko za zamiast drzwi przesownych sa kotary:-) a na karuzele moze zrzuca sie dziadkowie:-) bede musiala powiercic dziure w brzuchu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie okazało się że jak kupowałam matę dla dziecka od kobieki to dorzuciła karuzele canpola;D Pewnie długo bym nie wiedziała ale mate przestawiam i mi wypadła na nogi;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapris Ja jestem jedynaczka, wiec rodzice moi bardzo sie ciesza, ze maly nie bedzie jedynakiem :-) moja mama miala okropne problemy z zajsciem w ciaze, poniewaz ma tylozgiecie macicy i jestem jedyna corka, ktora mama donosila... pozatym problemy hormonalne, tarczyca...., Z kolei moj maz ma jeszcze 2 rodzenstwa, starsza siostre, ktora jest sama i mlodszego brata i tylko on doczekal sie potomstwa, wiec jego rodzice szaleja, ze bedzie drugi wnuk a jego dziadkowie, ze drugi prawnuk :-). Bardzo duzo nam pomogli z wyprawka, sypneli kasa... tak samo jak i moi rodzice :-). Wiec nie moge narzekac :-) Dietowo A Ty czasem w ciazy nie mialas infekcji drog moczowych? Bo ja tak i stad maly mial poszerzony kielich, ktory pozniej sie zmniejszyl :-). Wszystko bedzie dobrze, trzymam kciuki i daj znac co i jak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maite też obiło się kiedyś o ucho że przy tyłozgięciu macicy jest problem z zajsciem w ciąże... być może faktycznie często sie zdarza, ale nie przesądza jeszcze faktu. ja sama mam tyłozgięcie. i musze powiedzieć ze przy pierwszej probie sie udaolo (choc nie wiem czy mozna to nazwac probą, oboje stwierdzilismy ze co ma byc to będziei koniec z zabezpieczeniami) u mnie to tyłozgięcie jest rodzinne moja mama miala a urodzila nas dwie, moja siostra ma, no ale akurat z wielu roznych wzgledow nie moze miec dzieci,dwa razy probowala in vitro ale zarodek sie nie utrzymal.no i ja tak samo z tylozgięciem.. w sumie to najbardziej jest ono dokuczliwe przy miesiączkach.. ból okropny.. jakby ktoś na żywca wyrywał wnętrzności.. przepraszam za tak drastyczne stwierdzenie,ale taka jest prawda.. anetach18 szczesciara z ciebie :)) tylko pozazdroscic gratisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dostałam się do lekarza na dzisiaj!!! :) lece się trochę ogarnąc bo wizyta na 13.10 a jak faceta nie ma to zostaje autobus który mam za godzinke :) ciekawe co mi powie, może dzidzia sie ujawni dzisiaj :) dam znać jak wróce.. trzymajcie kciuki zeby było ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×