Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Gość lucjola123
i chyba migdały też wypróbuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny... Ja dziś w paskudnym nastroju, bo jakieś choróbsko mnie bierze.. Gardło mnie boli, płukam wodą z solą i wodą z wodą utlenioną;(. Bardzo się boję o dzidziusia:( w dodatku naczytałam się że takie przeziębienie może wywołać jakieś wady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwczyny spokojnie! Nie denerwujcie się tak! Na przeziębienie najlepsze łóżko i z farmakologii polecam Prenalen - jest podły w smaku ale skuteczny. Wszystko przyjdzie z czasem, każda kobieta jest inna u każdej wszystko dzieje się w innym tempie... Nie ma co się martwic na zapas. Trzeba myśleć pozytywnie :-) Buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakupił mi mąż ten syropek, ale nie wiem czy on coś pomaga. Zaserwowałam też sobie utarte z cukrem żółtko zalane wrzącym mlekiem z dwoma ząbkami czosnku, masłem i miodem - sposób mojej prababci. Mam nadzieję, że pomoże. Dziewczyny co myślicie o szczepieniu na grypę w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patussa18 :) patrze patrze i widze że również na innym forum się bardzo udzielasz :) super właśnie sama się tam dopisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co... Dla mnie te szczepienia na grypę są o kant d... potłuc. Ten wirus tak szybko mutuje, że zaszczepisz się na jakiś dany szczep a zaatakuje Cię inny i nic Ci szczepienie nie pomoże. Ja się w ogóle na żadne dodatkowe szczepienia nie szczepiłam prócz żółtaczki dobrych kilka lat temu . W sumie zdarzają mi Się jakieś dwa małe przeziębienia w ciągu roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to witaj w klubie :) ja tez cały dzień w domu więc sobie siedzę i wyszukuje ciekawych tematów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam takiego pecha:( pochorowałam się tydzień przed ślubem na szczeście zdołałam wyzdrowieć, a teraz jak zaszłam w ciąże musiało mnie coś złapać;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekuje ja też chociaż niektórych tematów na forum wolę unikać aby się nie denerwować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi dwa dni przed ślubem wyszły takie ogromne dwa zimna, ponoś gdy sie człowiek stresuje to obniża się odporność i tak się dzieje..... o może to wytłumaczenie czemu Cię coś bierze...stresik... z zimnami na szczęscie kosmetyczka dała sobie rade nikt się nie zorientował że coś mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patussa18 widzę że jesteś tylko o rok starasz:) a na dodatek dzień porodu masz w moje urodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi bylo potrzebne L4, co nie ucieszyło mojej kierowniczki;p Teraz też nie zwlekałam ze zwolnieniem, od razu, gdy dowiedziałam się o ciąży poszłam po zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie niestety, wczoraj trochę o tym pisałam... byłam u gina wczoraj ale za wczesnie zeby cos wykryła bo to dopiero 27 dc... za dwa dni @ wszystko sie wyjaśni. ale podoba mi się "u Was" więc troszkę sie udzielam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem wiem ale to tylko dwa dni wie juz poczekam. z reszta to taki dodatkowy stres. pójdę jak będa dwie kreseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kazałam mężowi kupić test, a byłam w pracy od 10 do 20 i strasznie się denerwowałam, brzuch mnie bolał i w ogóle. Rano zrobiłam test byłam strasznie rozespana i zobaczyłam, że jest tylko jedna kreska i poszłam na łóżko, mój mąż na szczęście przyjrzał się i dobrze zrobił bo pojawia się 2 kreska tylko jakaś taka jasna, więc mówię idziemy na krew;p ubrałam się szybko zrobiłam badania, na drugi dzień wyniki potwierdziły 4 tydzień ciąży, a ja musiałam isć znowu do pracy na 10 godz;/ jeszcze na drugi dzień udalo mi się iść do ginekologa i dostałam l4. Ale na USG za wcześnie, 27 listopada mam wizytę i mam nadzieję, że lekarz coś zobaczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metafora dziękuję za info. Oczekuje test zrobilam w 29dc. Z tym, że ja dokładnie nie wiedziałam kiedy dostanę @. Rok temu poroniłam przez pół roku po tym nie miałam miesiączki, potem jakieś dziwne plamienia dostalam i w ogóle. W końcu poszłam do normalnego lekarza, który uregulował mi cykle duphastonem i były one 26 dniowe, tak jak przed poronieniem, ostatni cykl przed ciążą trwał jednak 29dni, a pierwszą owulację miałam dokładnie w październiku, w tym cyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, trochę zmienię temat. Potrzebuję rady odnośnie pracy i informowania pracodawcy o ciąży. Mam pracę biurową, przy komputerze, niby nic ciężkiego, ale moja praca jest niekiedy bardzo stresująca. Cały czas pośpiech, milion telefonów na minutę, co chwila trzeba gdzieś biec, coś załatwiać. No ciągle coś. W tej chwili jestem na tygodniowym zwolnieniu z powodu przeziębienia, bo internistka stwierdziła, że nie może mi dać żadnych lekarstw i kazała siedzieć w domu. Aż mnie ciarki przechodzą na myśl, że w poniedziałek znowu będę musiała iść do pracy... Powiedzcie, czy wiecie jak to jest z tą pracą przed komputerem? Czy od początku ciąży zalecane są max 4 godz. przed kompem? Nie wiem, czy mam mówić pracodawcy, że jestem w ciąży i zażądać skrócenia czasu pracy przed komputerem... Może znalazłoby się dla mnie inne, trochę mniej stresujące zajęcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny, faktycznie ostatnio sporo się tutaj dzieje:-) A ja znowu mam delikatne plamienia i już nie wiem co o tym myśleć. Może to po wczorajszym usg? Bo ostatnio też plamienie było po usg... Myślicie, że to możliwe? Skoro wczoraj było wszystko ok a wcześniej też było takie plamienie, to chyba u mnie tak już musi być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _gaska_
Dziewczyny usg pokazalo pecherzyw 4t5d a ja dziś mam 6t1d czy ktos mial ciaze mlodsza wg usg? Ile z Was mialo tylko pecherzyk na usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gąsko, u mnie był równy tydzień różnicy między usg a ostatnią @ i lekarz powiedział, że na tym etapie to nic niepokojącego. Wiolu, może te plamienia faktycznie po usg? Ja miałam w tej ciąży jedno niewielkie plamienie wtedy, gdy prawdopodobnie jeden z zarodków obumierał, teraz nie mam plamień, jedynie żółta wydzielina, którą się nie martwię jednak. W poprzednich ciążach nie miałam żadnych plamień. Bądź dobrej myśli i dużo odpoczywaj. Badałaś progesteron? U mnie w 33 dc był na poziomie 45,2 a mimo to mam brać 3x2 luteinę ze względu na wcześniejszą stratę i obumarcie jednego zarodka w obecnej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _gaska_
Zuzka wiem że pisalas ale możesz jeszcze raz napisac w ktorym tdc bylas? Ktory pokazalo i co widzialas? Z góry dzięki! Ja jestem zdolowana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _gaska_
Co widzialas w sensie czy tylko pecherzyk czy zarodek też? Reszcie też będę wdzieczna za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×