Lipiec 2013

Trudno udowodnić fikcyjność, chociaż czy nikt nie każe się tłumaczyć czemu zysk firmy to 1600 a składkę płacę 1700 ?:P

Co do tego zasiłku ZUS po miesiącu fikcyjnej działalności to Optymistka trafnie to nazwała - po prostu wyłudzenie. Luki w prawie niestety zawsze były i pewnie będa, ale korzystanie z nich uważam za niemoralne, nieuczciwe po prostu. Podobnie jak siedzenie na zwolnieniu całą ciążę, gdy ta przebiega prawidłowo.

Ale czemu fikcyjnej ? Jeśli przez 2-3 m-ce będę prowadzić działalność, będą dokumenty, faktury, to nie jest fikcja.

No fikcyjnośc jest b. trudno udowodnic. Np. jeżeli chodzi o rękodzieła- praktycznie niewykonalne. A to, że działalność na początku nie przynosi kokosów to raczej norma a nie dowód fikcyjnosci danego przedsięwzięcia

Koala za wyłudzenie kasy z zusu powinien należeć się medal. To są tacy oszusci okradający nas całe życie, ze ja na chwile obecną skrupułów nie mam żadnych.

w ogóle jaką firmę założyć? sprzedaż na allegro sprawdzą, sklepu przecież nie otworzymy bo trzeba mieć faktury na zakup towarów, macie jakieś pomysły? może i ja coś jednak pomyślę :-)

Ja myślałam jeszcze o działalności i dotacji na nią, no ale wtedy trzeba ją prowadzić tyle ile sobie zażyczą, żeby kasy nie oddawać.

optymistka własnie z allegro jest najprościej. Zakładasz konto, zawyżasz ceny np. rekodzieł i nikt Ci tego nie kupi. Działalnosc nie musi przynosić zysków... po prostu Ci nie idzie i tyle

To muszę zacząć strugać krasnale w drewnie ;P

a mogą byc i krasnale. Choć łatwiej jest np udawać, że się robi kolczyki, origami, wikline papierową itp.

no tak, tylko że zakładacie działalnośc nie po to by jąprowadzić i próbowac osiągnąc zyski tylko Waszym celem od razu z założenia jest zasiłek :( chodzi o intencje, moim zdaniem nieuczciwe. A argumentacja, że skoro ZUS nas oszukuje to najlepiej robić to samo też jakoś do mnie całkowicie nie trafia.

no to ja mam już pomysł :-P przyjaciółka robi bransoletki z koralików. sprzedaje je po 20zł/szt a ja wystawię je za 35. jak się uda ona będzie miała zbyt a ja firmę :-P

Koala jak napisałam na początku strony- miesiąc temu miałabym skrupuły... dziś ich juz nie mam.

No ja mam pewien pomysł, ale kwestia czy ktoś mi da na to dotację ;) Ale wtedy muszą być zyski :)

margit, urząd pracy daje dotacje ale niestety przez rok bodajże musisz prowadzić firmę żeby nie zwracać kasy. nie wiem jak to jest kiedy np idziesz na l4. w sumie z UP też nie jest łatwo kasę dostać jak to się wydaje

margit, urząd pracy daje dotacje ale niestety przez rok bodajże musisz prowadzić firmę żeby nie zwracać kasy. nie wiem jak to jest kiedy np idziesz na l4. w sumie z UP też nie jest łatwo kasę dostać jak to się wydaje

"Ja myślałam jeszcze o działalności i dotacji na nią" NO TO MNIE POWALIŁO. OSZUSTKI JEDNE. jUZ MAM WASZE IP

Jeśli chodzi o ten ZUS to ja widzę to tak: jak założycie działalność i po miesiącu pójdziecie na l-4 - to wam za nie nikt nie wypłaci nic bo okres wyczekiwania na chorobowe to 3 miesiące. Jak założycie działalność miesiąc przed terminem porodu, zapłacicie dużą składkę pójdziecie na macierzyński a potem działalność od razu zlikwidujecie lub zawiesicie to ZUS pójdzie do sądu o wyłudzenie bo udowodni wam brak chęci prowadzenia działalności. uważam, że warto najpierw przez 3-4 miesiace popłacić mały ZUS bez chorobowego , potem zgłosić sie do chorobowego opłacić miesiąc duży ZUS i iść na macierzyński. Po macierzyńskim warto też działalność potrzymać przez jakiś czas. Na zasiłku macierzyńskim kobieta prowadząca działalność ma prawo pracować i osiągać przychody więc warto przez cały okres działalności zbierać sobie jakieś fakturki i nawet fikcyjną sprzedaż powystawiać trochę żeby sie nikt nie czepiał. takie rozwiązanie daje pewność że nikt niczego wam nie zarzuci i w sądzie niczego nie udowodni. A niestety były już wyroki sądów o wyłudzeniu zasiłku macierzyńskiego jeśli ktoś to robił byle jak bez zastanowienia.

to co piszecie to przestepstwo! A zdanie "Ja myślałam jeszcze o działalności i dotacji na nią" mnie powaliło co perfidia i jescze brak logicznego myslenia

w naszym dają do 15 tysięcy, a na ten pomysł, który mam za mało, a nie chce dokładać ze swoich :) Pójdę może w przyszłym tygodniu dopytać o te unijne dotacje, a jak nie to może do UP pójdę ale wtedy coś innego wymyślę, na co mniej kasy trzeba.

Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że zwrócił się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, aby precyzyjnie kontrolować sytuację dotyczącą wypłacania zasiłków macierzyńskich. Jeżeli ktoś nie podlega ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez dłuższy okres i przychodzi moment, że w jednym miesiącu płaci najwyższą składkę na to ubezpieczenie, to powinno to pobudzić Zakład Ubezpieczeń Społecznych do skontrolowania takiej sytuacji - dodał minister.

No właśnie Margrit, dowodem wystarczającym na to, że działalność nie jest fikcyjna, to wystawienie jednej czy dwóch faktur/rachunków.

Gdy ZUS udowodni wyciąganie pieniędzy, domaga się ich zwrotu. Składa też wnioski do prokuratury. Od stycznia 2009 do 30 czerwca 2012 r. ZUS odmówił lub kazał zwrócić zasiłek 1716 kobietom - podaje "GW".

Jeśli działalność z dotacją, trzeba prowadzić ją 2 lata, jeśli z UP rok. Co złego jest w prowadzeniu działalności przez kobietę w ciąży, która skorzysta z dotacji? Wtedy nie ma opcji L4 i macierzyńskiego.

Arba dobrze mówi. Margrit, z dotacją nie jest łatwo, raz, że urzędy często nie dostają w ogóle kasy na dotacje, a dwa, to trzeba mieć w miarę fajny pomysł, bo jest masę chętnych na te środki. Wiem, bo moja firma pomaga w uzyskaniu tych środków i śledzę na bieżąco sytuację w PUPach w moim regionie ...

Margrit - macierzyński nie przeszkadza w prowadzeniu działalności, można ją prowadzić i zarabiać - nie ma przepisów, które tego zabraniają. To nie jest tak samo jak na l-4 - gdzie pracować nie można.

To niedobrze Metaforo, zorientuję się co mi powiedzą. Może w nowym roku, nową kaskę dostali. Arba - nawet nie wiedziałam.

Koala, ja też nie mam skrupułów, ZUS to jedyna instytucja, która przepełnia mnie myślami o emigracji. Już nawet zagmatwane prawo, biurokrację i głupich, pazernych polityków jestem w stanie znieść.

Margrit to chyba Ty coś wspominałaś że nie załapiesz się na becikowe. Mogę wiedzieć dlaczego? za późno zgłosiłaś się do ginekologa czy jest jakiś inny powód?

Jednorazowa zapomoga z tytułu urodzenia się dziecka czyli tzw. becikowe będzie przyznawana jedynie rodzinom, w których dochód w przeliczeniu na osobę nie będzie przekraczać kwoty 1 922 zł. Nowe zasady zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2013 r Tylko jeszcze nie wiem, czy dzielić mam na 2 osoby czy już na 3 ;) Może jakbym podzieliła na 3, to jakoś cudem by wyszło, ale raczej nie.