Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luano

Klub Zaniedbanych Mamusiek

Polecane posty

Luano - sorka że dopiero teraz odpisuję... jestem w 11 tc dopiero :) A dziś rano byłam na badaniu krwi no i że musiałam być na czczo to się spieszyłam i ani makijażu nie zrobiłam ani nic. Przed lustrem się zorientowałam, że mam nie umyte włosy, no ale spięłam w kucyk i założyłam na drogę czapkę ;) Ale za to wczoraj jak miałam mieć usg to hohoho... nawet nogi ogoliłam co ostatnio mi się coraz rzadziej zdarza. :D:D Też tak macie że jak zaczyna być sezon jesień/zima to rzadziej nogi golicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio byłam u M w pracy, gdzie ma dwadzieścia studentek-kelnerek :). podziałało jak zimny prysznic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sawo popraw sie koniecznie, zeby mie nie było takich wpisów więcej, ze nie zdąrzyłaś :-) Jak zaczynamy zmiany to ostro, nie folgujemy sobie, nie popuszczamy, nie ma wytłumaczenia na nieumyte włosy!!! Oczywiście to samo dotyczy mnie, więc jak dam ciała to zaraz tu napiszę i liczę na to, ze mnie zjedziecie z góry na dół :-) Na tym polega właśnie ta mobilizacja, nie na głaskaniu się po główkach, bo moje panie pieścimy się strasznie ze sobą :) ex d bill no mam nadzieje, ze nie posiadasz czegoś w stylu złego dotyku i mimo wszystko ten topik ocaleje :-) zapraszam Cię serdecznie do nas :-) A teraz się zbieram na spacerek z dziećmi, więc do popisania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sawa - ja w ogóle rzadko golę, bo mi tam prawie nic nie rośnie - gole trochę w ciemno jak sobie przypomnę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie córkę odstawiłam do łóżeczka na drzemkę, zupa ugotowana, udka wstawione do gotowania, ziemniaki również, więc mam chwilkę żeby.... umyć te włosiska wreszcie. W ramach mobilizacji nie będę czekała do wieczora, bo potem się okaże że mąż będzie chciał gdzieś wieczorem wyskoczyć czy coś i znowu będę miała problem ;) Potem się muszę zabrać za drugi obiad :D:D Lepiej nie wnikajcie, ale ja codziennie muszę mieć w domu zupę i dwa obiady zrobione. Ale jakoś sobie radzę bo zupka zazwyczaj na 2 dni jest :) A jutro wieczorem lub pojutrze rano jedziemy do mojej mamy na cały weekend, wiec u niej będę miała czas na peeling i może nawet maseczkę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny poradźcie, czy na zimę zrobić blond włosy czy przyciemnić trochę i dać im odpocząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LaMania zależy jak się czujesz. Ja mam jasne włosy a jak na ciemno zrobiłam, źle się czułam. Nie pasowało do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to w ogóle bez makijażu to wyglądam jak umierająca.. aż mi ludzie ustępują w autobusie hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sawa ja golę latem codziennie, zimą 2-3 razy w tyg, więc nie najgorzej ;) LaMania ja zwykle wiosną i latem mam albo pasemka, albo włosy średni blond. Na jesień- zimę przeważnie mam rude. Luano ja się może nie zapuściłam aż tak jak Ty w wyglądzie, ale zapuściłam się intelektualnie i zapuściłam dom. Więc przede mną chyba jeszcze cięższa praca. Chciałabym aby ten topik nie upadł, ale wiem, że niestety takie topiki często upadają. (mega mądre zdanie - właśnie wychodzi moje zapuszczenie się intelektualne ;) ) Powiem Wam jeszcze co mnie tak wzięło. Sama zamierzałam otworzyć taki topik więc jak zobaczyłam go w spisie to pomyślałam, że to przeznaczenie jakieś. Niedzielę spędzałam sama z dzieckiem. I jak mały poszedł spać to obejrzałam sobie wesele kuzynki z 2006roku. No i sobie patrzałam na zgrabną, szczupłą ładną blondynkę i na jej ruchy w tańcu. A potem poszłam do lustra i spojrzało na mnie grube monstrum w sprano-rudych włosach i luźnym t-shircie z logo KFC (pamiątka z dawnej pracy) i to był dla mnie kubeł zimnej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Super temacik, muszę doczytać go do końca, bo jeszcze tego nie zrobiłam:) Więc mam podobny problem. Jestem mamą i bardzo się z tego cieszę, ale przygnębienie moim wyglądem mnie przeraża;/ Mam wzrost 174cm, jakieś 2 lata przed ciążą ważyłam 60 kg. Byłam jak modelka z pięknie ułożonymi włosami i ładnym makijażem no i ciuszki podkreślające figurę. Przed ciążą przytyłam do 74 kg! Nie wiem jak to się stało, to była kwestia 2 miesięcy;/ Zachorowałam i straciłam pracę, więc przez 2 miechy siedziałam w domu i oto problem. Poszłam więc do dietetyka i w ciągu miesiąca schudłam do 70 i okazało się że jestem w ciąży. Czas okresu "błogosławionego" nie był całkiem błogosławiony bo od połowy ciąży już leżałam i ... tyłam. Więc w dniu porodu ważyłam 104 kg. 2 miesiące po 93 kg. Wzięłam się za odchudzanie i schudłam do 80. Jednak coś mnie zatrzymało, nie wiem dlaczego. Nie mam siły i chęci na nic i męczy mnie mój wygląd. Chciałabym ważyć 65 kg ale kompletnie nie mam do tego zapału. A w lustro również spojrzeć się nie da:( Włosy ścinałam niedawno, zrobiłam sobie fajną fryzurkę, maluję się zawsze jak wychodzę z domu. Ale najgorsza jest waga i brzuch po ciąży. Rozstępów mam masę, żadne kremy nie pomagały. Po ciąży wydałam 1000 zł na krewy na rozstępy i NIC!!! Dobija mnie to. Cieszę się autorko że założyłaś ten temat, może wspólnie uda nam się coś zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze zapomniałam wspomnieć że ja jestem tak blada, że jak raz miałam ciemniejsze włosy to wyglądałam jakbym szła na casting do rodziny Addamsów ;) Dlatego ja balansuję pomiędzy blondem i rudym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki,to ja też się zapiszę do grona umęczonych mamusiek.Mam 30 lat i dwie córki:1,5 i 8 lat.Z młodszą siedzę domu,póki nie pójdzie do przedszkola,czasami mam dość tego siedzenia w domu no ale cóż jak się nie ma babci niepracującej i chętnej do pomocy. Do wago wróciłam swojej więc tu problem z głowy ale z chęcią bym połaziła na jakieś ćwiczenia ujędrniające,ale samej mi się nie chce,wiecie do ludzi:D chociaż mam plan jeździć ze starszą na basen 2 razy w miesiącu,niestety teraz biorę antybiotyki bo mam zawalone zatoki..Ale zrobiłam sobie dzisiaj hennę brwi i regulację i zaraz wybieramy się z małą na spacer po liner do oczu i jakąś maseczkę na twarz.Od maja zapuszczam włosy bo miałam od paru ładnych lat krótkie i chcę mieć dłuższe i noszę pasemka, mężowi się podobają:P Podobno TEŻ odmładzają:D odezwę się później dziewczyny,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez wróciłam do blondu - po wielu latach ciemnych włosów, nie wiem co mnie podkusiło je ściemnić, ale wygodnie było farbowac samemu, powrót bez fryzjera się nie obszedł, chyba autofarbowanie mam załatwione na długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natkaaa - znam ten ból z rozstępami, żadne kremy nic a nic nie pomogły. Brzuch smarowałam 2 razy dziennie a w rozstępach mam cały brzuch, za to piersi niczym nie smarowałam i rozstępów nie mam :o W tej ciąży to się nawet zastanawiam czy jest sens się kremować, bo gorzej już chyba nie będzie, rozstęp musiałby się zrobić jeden na drugim :D Mój lekarz w pierwszej ciąży dopiero się zreflektował jakoś w 7 miesiącu i przepisał mi witaminę E w tabletkach, ale to i tak już było za późno i nic nie dało. Heh śmiać mi się chciało, bo teściowa jak do mnie przyjechała jakieś pół roku po porodzie to z niedowierzaniem chciała żebym jej brzuch pokazała, że mam tyle rozstępów i tylko ciągle powtarzała, że to taka tragedia dla młodej kobiety :D Więc pocieszyła mnie, nie ma co ;) Bo ona była 5 razy w ciąży i rozstępów nie ma. A ja tam w sumie aż tak się nie przejęłam bo i tak nigdy nie chodziłam w kusych bluzeczkach z odsłoniętym pępkiem. Jedyne co to sobie kupiłam latem porządny kostium kąpielowy jednoczęściowy i powiem wam że wyglądam w nim lepiej niż w każdym dwuczęściowym z przed ciąży. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataszka29
marylka.b- co to jest SH? ja tez muszę wymienić trochę garderobę i szukam niedrogich sklepów a z fajnymi kobiecymi ciuszkami. Gdzie tak tanio zaopatrzyłaś się? Podpowiedz mi? pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SH czyli
second hand - po naszemu ciucholand :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny,a juz myslalam,ze tylko ja tak zaniedbalam sie.Mam 3 letnia corke i meza ktory jest w domu raz w tyg lub zadziej,mieszkamy na wsi wiec ostatnio nie maz zadnej mobilizacjii zeby wziasc sie za siebie,oczywiscie ogarniam sie jak maz ma przjechac albo jade na zakupy ....toostatnio moja jedyna rozrywka,no nic mi sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak już ktoś to wytłumaczył sh czyli ciucholand. Kiedyś mieszkałam przez 2 lata w UK. Bardzo polubiłam ubrania niektórych firm, wiem czego mogę się po nich spodziewać w praniu :) Nigdy nie chodziłam po lumpexach, zawsze wyobrażałam sobie tony śmierdzących niemieckich ubrań w wielkich koszach. Na szczęście ta era już minęła. W sklepie w którym byłam wszystko było na wieszakach, ogólnie czysto i schludnie. I odzież z Anglii więc polowałam na ubrania ze swoich ulubionych sklepów. Jest to czasochłonne, trzeba się naprawdę dużo naszukać, żeby znaleźć coś super, ale da się :) Spędziłam tam tak jak mówiłam pół dnia, ale jestem bardzo zadowolona z efektu. Wyszperałam ciuchy z droższych sklepów, bez śladów używania. Jedna spódnica nawet z metkami. I za małe pieniądze mogę się w końcu jakoś ubrać, a nie wciąż liczyć na to, że szybko schudnę do moich ubrań sprzed ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a co Was mobilizuje do zadbania o siebie,makijazu jesli danego dnia i tak nikt Was nie zobaczy?Bo latem to zupelnie co innego ale o tej porze to mysle sobie bo i po co mam malowac sie czy umyc wlosy skoro nigdzie nie wychodze i maz nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja płacę 50 zł za odrost ale u zaufanej, swojej fryzjerki. Jak raz u innej byłam zapłaciłam 100 zł i to za byle jak pofarbowane. Jasne się szybko nie przetłuszczają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę że to kwestia poprawy nastroju samej sobie, przynajmniej tak miałam przed ciążą. Są dziewczyny co wyglądają równie dobrze bez makijażu, ale są też takie (jak ja) które nie wyglądają za ciekawie tzn. blada cera itp. Pamiętam kiedyś, jeszcze z czasów jak do liceum chodziłam (wtedy też już zaczęłam się codziennie malować) i kiedyś w weekend tata wszedł rano do mojego pokoju, popatrzył na mnie i powiedział "a co ci się stało?" uśmiałam się i mu odpowiedziałam, że jestem bez makijażu :D Na serio bez makijażu to też jak już ktoś wyżej pisał wyglądam jak ciężko chora osoba. Nawet jak byłam raz u lekarza bez makijażu to stwierdził że blada jestem i pewnie mam anemię (anemii nie miałam nigdy). Więc, wracając do głównej myśli, jak sobie zrobię makijaż do lepiej się czuję mijając po drodze wszystkie lustra w domu (w przedpokoju mam dwa lustra, więc gdzie bym się w domu nie ruszyła to widzę swoje odbicie przechodząc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jasne rzęsy i brwi to muszę, henna się zmywa średnio jakoś po tygodniu, zresztą zapomniałam teraz kupić, a poza tym bardzo rzadko zdarzają się dnie, że nigdzie nie muszę wyjść ale ja nie robię nie wiadomo jakiego makijaż- krem, brwi i tusz do rzęs i na co dzień to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sawa podobno skłonność do rozstępów się dziedziczy i żadne kremy nie pomogą jeśli włókna kolagenowe są słabe i mało podatne na rozciąganie. Moja mama to miała tragedię z rozstępami w ciąży bo tak jej skóra pękała że aż krew jej leciała;/ Więc chociaż tyle się cieszę że tego nie mam. Ja również nie pokazywałam brzucha przed ciążą, ale mimo wszystko wyglądam jak panterka, a to nie jest ładne, no i na piersiach również mam rozstępy. Biust również się zmienił, przed ciążą miałam jędrną skórę a teraz piersi troszkę opadły. Macie jakiś sposób na doniesienie biustu? Kremy chyba wszystkie obcykałam, łącznie z kolagenem naturalnym i nic.. Dodam że przed ciążą miałam miseczkę A w po ciąży ledwo mieściłam się w D. Teraz już mi troszkę "schudł".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak mam jak roxi, że czasem mnie nikt nie ogląda. Mieszkam na odludziu więc wyjście na spacer nie daje mi żadnej gwarancji, że spotkam coś więcej niż bezpańskiego psa czy zabłąkaną sarenkę ;) Ale tak jak koleżanki - mam w domu lustra. Nie chodzi mi o jakiś odpicowany makijaż czy coś takiego. Wystarczy troszkę podkładu, żeby się nie świecić, żeby nie było widać tego i owego. I lekko podkreślone rzęsy, chociaż ja akurat mam ciemną oprawę oczu, ale lekkie podkreślenie zawsze coś daje. I tyle mi wystarczy na "podomowy" makijaż. Jeśli już nie chce mi się ułożyć włosów to chociaż schludnie je związać, a nie zwinąć byle jak w kłębek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henna to cudo jakie wymyślili. I przyznam się że przed ciążą zawsze miałam przyciemnione brwi (muszę to robić bo włosy naturalnie mam ciemne a brwi jasne), teraz to od wielkiego dzwona. Zbieram się żeby je zrobić od 2 miechów i mi nie wychodzi. Włosy uwielbiam jak są pofarbowane a zaraz "po" robi mi się siano więc przestałam farbować. Dziewczyny zmotywowałyście mnie do rowerka stacjonarnego! Właśnie przejechałam pół godziny. Wykorzystuję czas póki córcia śpi:D Jesteście kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×