Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luano

Klub Zaniedbanych Mamusiek

Polecane posty

Gość d.a.b.
Zaniedbana Mamo- ja dostałam najpierw żelazo w syropie(nie pamiętam nazwy),kwas foliowy i witaminę B6, ale po 6 tygodniach nie było poprawy, więc lekarka zmieniła na Actiferol, po kolejnych 6 tygodniach wyniki były już lepsze. Nie martw się, bo to naprawdę częsta przypadłość dzieci w tym wieku. I nie rób ponownych wyników krwi szybciej niż po 6 tygodniach leczenia, żebyś się niepotrzebnie nie denerwowała. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Dzieki wielkie dziewczyny, juz mi lepiej - wiecie jak to jest gdy czlowiek martwi sie o dziecię. Lekarka kazala powtorzyc morfo za 10 dni - ale to jak mowicie poczekam dluzej :) zaraz ide na dluga kapiel - maz sie cira zajmuje. Teraz chwila przyjemnosci - ciasteczka owsiane i mleko sojowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko dziewczyny, mam ostatnio taki zapierdziel, ze para ze mnie bucha! witam Cie Oluśka i strachy na lachy, dolączajcie i motywujcie się same, nas, bo różnie z tym jest. Sierpniowa mamo i zaniedbana mamo pamiętam o was i waszych jadlospisach, ale totalnie nie miałam czasu by coś sensownego napisać, a jak coś robię to lubie porządnie :-) Zaniedbana mamo piszesz, ze Twoja córka ma anemię, ale skazy chyba nie ma, tak? Któraś z dziewczyn (chyba ex d bill) napisała o wołowinie, popieram! Po pierwsze jeśli nie zaobserwowałaś u dziecka żadnych dolegliwości spowodowanych pokarmami, które spożywasz to nie powinnaś popadać w paranoję. ja rozumiem,ze to pierwsze dziecko i chcesz jak najlepiej, ale może to odnieść odwrotny skutek. Jestem raczej przeciwniczką trzymania się wszystkiego "by the book". Jedz normalnie, jedz mięso wołowe, rób sobie gulasz, jedz ryby od tłustych po chude, zupy rób, jeśli dziecko nie ma skazy to jedz na śmietanie. Mi pediatra powiedział, ze produkty mleczne przetworzone rzadko uczulają, najczęściej samo mleko krowie w oryginalnej postaci, ale to też nie jest regułą, więc jeśli masz chęć na talerz zupy mlecznej to spróbuj zjeść, byle nie przesadzać, bo niektóre mamy lubia pić bawarki 100 razy na dzień, a potem dziwią się, ze dziecko ma AZS. Ja w ogóle mleka nie piłam pod żadną postacią, bo nie lubię i źle się czuję, pokarmu miałam od .... i ciut ciut. Piłam duże ilości wody niegazowanej, ale generalnie chcialo mi się pić jak smokowi wawelskiemu. Poeczywo jadłam pełnoziarniste, potem przeczytałam gdzieś, ze podobno wzdyma, nawet bigos jadłam, a dzieciom nic nie było. Jedynie rzeczywiście mleko krowie szkodziło, nawet jak minimalnie do kawy dawałam (do zwyklej kawy, bo też piłam) od razu synek był w krostach. Popróbuj powolutku zaczaćź jeść normalnie, jeśli z początku będziesz stopniowo wprowadzać produkty to będziesz miała szansę zauwazyć czy coś zaszkodziło i co to było. Ale gwarantuję Ci, ze na pewno nic się nie stanie jak zjesz kotleta schabowego, a niekoniecznie duszoną pierś kurczaka :-) No i tyle na dziś, od jutro mąż cały weekend, wiec troche wiecej popisze, a zaraz piwo odczopowuję, to tak w ramach diety heheh :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze te ćwiczenia, jak ktoś ma dużą nadwagę, to powiem wam, ze jest to obojętne co na początku będzie robił, ważne by sie ruszać. Ja też jestem zwolenniczką siłowni, każdemu kojarzy się to z góra mięśni i nie kobiecą figurą, ale to nieprawda. Ważne jest jednakby dobrze dobrać ćwiczenia, a przede wszystkim dietę, jeśli zdecydujemy się na siłownie to musimy ścisle przestrzegać reguł co jeść, bo rzeczywiscie można się zrobić na mega pakera albo nie uzyskac żadnego efektu. Jak napisała tu liliana dobrze jest łączyć siłownie z aerobami, ale pamiętać o tym, żeby pilnować tętna. Niektórzy biegają i palą mięśnie zamiast tłuszczu lub zatruwają je kwasem bo biegają na przykład za szybko. Każdy ma swój indywidualny przedział tętna, w którym albo chudnie, albo pracuje na kondycje itp. Jest wzór na to w sieci i wbrew pozorom to naprawdę ważne, dlatego przy poważnym podejściu do sprawy warto zainwestować w pulsometr :-) Takim trochę "na oko" wyznacznikiem tętna, przy którym spalamy tłuszcz jest takie, gdy biegniemy i możemy w miarę swobodnie rozmawiać, dlatego niektórzy biegają z trenerem, który sprawdza czy nie przesadzamy z tępem :-) a teraz już naprawdę spadam i miłego wieczoru!!!! BUŹKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Ja na momencik - moje dziecko ma nietolerancje laktozy (nie moge wiec mleka, serow, twarogow, no wszystkiego co ma w skladzie mleko i pochodne), nie wiem czy to to samo co skaza bialkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachy na lachy
Zaniedbana Mamo- mój mały jak był"mały" :) też miał anemię, prawie każde dziecko w takim wieku ma, jest nawet jakieś specjalne określenie na to, ale żem zapomniała:) Mój mały dostał taki syrop,nie pamiętam nazwy, ale był koloru coli:) I to trochę pomogło:) Ja bardziej od siłowni wolę wszelkiego rodzaju aerobiki: abt,abs, a moim hitem ostatnio jest body combat( aerobik połączony z elementami sztuk walki) :) Lubię tak sobie pokicać do muzyczki, na siłowni mi się nudzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Poprawilam diete: sniadanie: 2 kanapki z chlebem razowym, wedlina, pomidorem i zoltkiem jaja 2 sniadanie: zupa z owocow lesnych na mleku sojowym, z makaronem razowym obiad: zupa jarzynowa na miesie, dorsz, ziemniaki, surowka z jablka i marchwi podwieczorek: ciasteczka owsiane, sok z gruszek (wlasny) kolacja - bedzie - mieso z indyka, chleb pelnoziarnisty, brokuly Umalowalam sie, ladnie ubralam - mam tez zrobione paznokcie. A jak u Was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No menu świetne:) Ja mam odrost na 2cm,zero makijażu(maluję się tylko do pracy, w weekendy mi się nie chce) no i obgryzione paznokcie:( Chyba muszę je pomalować:) A zaraz idę piffko otworzyć i oglądnąć jakiś film z mężusiem a potem spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Co tu tak cicho, czemu nikt nie pisze? ;) wszystkie sie poddaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luano. masz jakiegoś linka do tego wyznacznika tempa, 1 słyszę o tym, ale chcę się więcej dowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie się wylaszczają;) czy jak to się tam mówi;) ja kontynnuję dietę i jazdę na rowerku, jakoś jednak zapominam o brzuszkach, muszę sobie jakoś rozpisac dietę na miesiące, żeby do kolejnych urodzin wchodzić w stare spodnie...skoro już się na tyle zmobilizowałam, że ciągnę ten wózek;) dajcie laski po numerku z przedziału 1-50:) 133mln funtów do wzięcia, będzie się czym dzielić jak wygram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczęta! Mnie grypisko dopadło, tylko pisze, ze jestem i będę pisała, w chorobie zaniedbanie powróciło, ale naprawdę nie mam sił. powodzenia i do popisania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
A my z mloda jedziemy do szpitala... :( Moj numerek to 9.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
W kale wyszly leukocyty, mala ciagle spi. W morfologii limfocyty 70, a norma 20-50. Za to granulocyty 20, a norma od 50. Moze miec cytomegalie - oby nie. Ja mialam przed ciaza badz w ciazy, nikt nie wie kiedy bo dopiero w 21 tc sie badalam. Z drugiej strony boje sie szpitala - jeszcze z 3 inne choroby przywlecze w komplecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uszy do góry - będzie tam miała fachową opiekę i komplet badań - lepiej wiedzieć i móc coś z tym zrobić, trzymam kciuki, żeby to nie było nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki gdzie się podziewacie? u mnie było trochę problemów dlatego nie pisałam, myślę że topik nie upadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki! mam nadzieję, ze nie pisałyście, bo zajmujecie się sobą :-) Ja wychodze własnie na prostą, niezłe cholerstwo się do nas przyplątało, wyłazimy właśnie z anginy ropnej, a zaczęło się od grypy, mąż miał jeszcze w trakcie delegację, moi rodzice w sanatorium i powiem wam, że naprawdę z ręką na sercu mogę napisać, że znikąd pomocy :-( Nie chcę się użalać, ale naprawdę ciężko było chorować z dwójką chorych dzieci, każdy gorączka, brrrr!!!! Co do mojego wyglądu wtedy to lepiej nie pisać, porażka na całej linii, włosy przetłuszczone, ciuchy byle jakie, najczęściej piżama, w domu syf, co mnie najbardziej dobiło, bo lubię porządek, no i teraz ogarniam się, zaczynam od domu, włosy już ułożone jak to piszę i zaczynamy od nowa! Zaniedbana mamo, mam nadzieję, ze u was wszystko w porządku, napisz choć kilka słów, ex d bill jak dietka? dajesz wciąż radę? kawka dla was wszystkich i miłego dnia (mariolka dzięki za wiarę, ze topik nie upadł :-) ) >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w weekend byłam na zakupach i kupiłam kilka bluzeczek i sweterek :))) z jedną bluzką się wahałam, bo ma poprzeczne paski (taka ala marynarska) a ja mam fioła na punkcie tego jak coś rzekomo poszerza, ale mąż powiedział że dobrze w niej wyglądam a poza tym w ciąży mam usprawiedliwienie dla brzuszka, więc w końcu ją kupiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamacobylabardzooozaniedbana!!
witajcie dziewczyny wczesniej was podczytywałam i tak jakbyście(niektore) pisaly o mnie...przed ciaza zawsze dbalam o wyglad: idealny makijaż, ciuch, wlosy, kosmetyczka. Po porodzie zakladalam rozciagniete swetry, szerokie spodnie, waga 70 plusss o ile nie wiecej bo nawet balam juz sie wazyc, zarlam na umor, a co mi tam, spacerowalam po parku to nie trzeba bylo sie malowac i szykowac.... Jak mala skoczyla jakies 1, 5 roku wzielam sie ostro za siebie, spojrzalam w lustro i powiedzialam sobie: dziewczyno ograniaj sie tak nie moze byc!"kiedy mala spala ja cwiczylam brzuszki, codziennie!, poszlam do fryzjera zafarbowalam sobie wlosy na ladny braz, podcielam, henna u kosmetyczki, zadbalam o paznkcie(zawsze w delikatnym jasnym kolorze). Zaangazowalam moja mame i kiedy wychodzila z mala na spacery ja jezdzilam na rowerku(takim domowym). Schudlam 10 kg, zmienilam garderobe i podejscie do zycia. Druga sprawa- to siedzenie z dzieckiem w domu- niestety umowe mialam tylko przedluzona do dnia porodu takze z tego powodu mialam tez depresje bo ciagle z corka w domu taka rutyna. Z mezem zdecydowalismy ze zostane z nia az do momentu kiedy pojdzie do przedszkola... ale po rozmowie z mezem stwierdzilismy ze musze :odpoczac od malej" i wyjsc troche do ludzi tzn dwa razy w tygodniu maz jak wraca wczesniej z pracy zajmuje sie cora a ja w tym czasie mam czas na kosmetyczke, plotki przy kawie, zakupy, kino.... U nas w miescie sa zajecia dla matek z malymi dziecmi: 2 razy w tygodniu.... dzieciaki w tym miejscu sa pod opieka pań opiekunek, ktore czytaja im bajki, bawia sie z nimi, maja muzykoterapie ,bajkoterpaie itp, a my matki polki w tym czasie w innym pomieszczeniu mamy spotkania z pedagogiem , psychologiem, stylista, itp, rozmawiamy przy kawie, dzielimy sie informacjami w roznych dziedzinach. Wiem rozpisalam sie ale chcialam zmobilizowac niektore z Was i tak naprawde wystarczy troche dobrych checi z waszej strony i bliskich by moc zmienic swoje zycie na lepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luaono
no witajcie kolejnego dnia! heh jak zakładałam ten topik, to jakoś więcej czasu miałam, może te święta, które się zblizają dodały mi więcej zadań, w każdym razie wzięłam sie za porządkowanie tego czego nie widać, czyli szafy, szafki, szafeczki, zrobiłam segregację ciuchów i złapałam się za głowę. Mam ich całe mnóstwo, z czego 80% upakowałam dla biednych, bo po prostu tragedia, szare, smutne, dla starych bab, mam wrażenie, ze kupowałam z desperacji. Tak naprawdę mam kilka bluzek, które mnie ożywiają, są rozmiarowo dobre ale o młodzieżowym kroju. Trochę kasowo napięty mam miesiąc i następny rownież, wiec zastanawiam się czy poczekać aż kilka lg zleci i dopiero zrobić nalot na sklep, czy już teraz pozwolić sobie na jakaś szmatkę. Dostałam ulotkę z kappahla i ma całkiem ciekawą kolekcje, chciałabym się odwazyć na czarną spódniczkę zamszową, taką do kolana. No ale nie jestem przekonana, jestem big mamą i po prostu nie wiem jak to estetycznie będzie wyglądało, co myślicie? lepiej jest zakrywać to i owo? ja zawsze byłam zdania, ze tak, ale ostatnio koleżanka uświadamiała mnie, że to tak do końca nie jest, ze nie chodzi o brzuch z pępkiem na wierzchu, wylewajacy się zza spodni, ale o to by się odmładzać...pomyślę nad tym. sawo fajnie, ze wciaz dajesz radę, i że udały ci się zakupy,widac radośc w Twoich wypowiedziach, a co do marynarskich pasów to ja również uwielbiam i uważam, ze w niektórcych bluzkach, dobrze skrojonych, własnie z takim pasem, wyglądam szczuplej niż w jednolitych, także nie martw się :-) mamocobylabardzozaniedbana dziekuję ci za post, to są zawsze cenne inspiracje dla mnie. ja w końcu gdy ogarnęłam choróbsko u nas panujace wzięłam się znów za dietę. wprawdzie dziś dopiero 3 dzień, ale samopoczucie doskonałe. wczoraj zaliczyłam jogging, ponad godzinę dałam radę, więc dziś pobolewa to i owo, ale jak utrzymam tępo i systematyczność to na święta powinnam mieć z 10 kg mniej :-) oby się udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie a propos ciuchów, to mam pytanie do was, czy macie jakichs sprawdzonych sprzedawców na allegro jeśli chodzi o ubrania xxl? troszkę szperałam w sieci za tym, ale zawsze byłam zdania, ze jak nie dotknę, to nie kupię, moze czas to zmienić, do sklepów typu kappahl mam ponad 50 km, a tak siedząc w domu mogłabym sobie zamówić to i owo, nie chce jednak władowac się na minę i wolałabym coś sprawdzonego, czyli dobre gatunkowo, modne, trwałe, nie musi być super tanie, właściwie cena nie gra roli :-) dziękuję z góry za wszelką pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ex d bill! dzięki za linka:-) już nawet mam chęc na jedną tunikę, ale kurcze wciaz myślę, ze może poczekać do świat, zrzucić coś i wtedy :-) ja na razie też dzielnie trwam w diecie, wczoraj piłka i orbitrek, zmęczyłam się niemiłosiernie, dzisiaj biegi, a jutro przerwa. ex d bill tak enigmatycznie napisałaś, pochwal się ile zgubiłaś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waże się raz na 2 tyg. więc w sumie od najgorszego momentu zeszło 5kg - to tak od połowy października - następne ważenie na pocz. grudnia nie zależy mi, żeby szybko szło, bo się boję o skórę, ale pomaleńku do lata mam nadzieję, że zrzuce to chcę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super postęp ex d bill, a mierzysz się do tego? ja chciałabym mieć takie samozaparacie by nie ważyć się 10 razy dziennie, dziś na przykład przeżyłam rozczarowanie, bo waga bez zmian od wczoraj, a biegałam i trzymałam się jadlospisu. planuję się zwazyć w ostatni dzień listopada, mam nadzieję, ze się uda. Zaniedbana mamo odezwij się jak możesz, bo martwię się o Ciebie i córeczkę :-( Mam bardzo przykre przeżycia ze szpitala,moja córcia również zachorowała jak miała 3 tyg i mogło być tragicznie, więc rusza mnie każda taka historia, bo wiem jakie to cięzkie dla matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie mierzę się - to co widze po ubraniach mi starcza; ja właśnie nie chce codziennie się ważyć, żeby nie ześwirować, a po drugie to działanie długoterminowe, więc efekty tez się rozkładają, zatem codziennie ważenie nie miałoby sensu, a mogłoby zniechęcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczyny, zdecydowałam się poszukać takie forum bo troche czuję sie zagubiona. Jestem w 9tc. Jak komuś mówię, że dietę na czas ciaży uklada mi profesjonalista, że będę ćwiczyłam na siłowni (po ustaleniach z lekarzem!), że stosuję już prepraty na rozstępy to ludzie uznają, że dbam bardziej o siebie niż o dziecko. Czytając jednak setki w wpisów kobiet zasmuconych tym jak ciąża negatywnie w sposób fizyczny odbiła sie na ich ciele dochodzę do wniosku ze nie zachowuje sie niestosownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotna mamuśka wskoczy na każdego siuśka! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×