Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jeronimo38

Corka nie lubi dziadkow,w ogole nie chce tam do nich jezdzic :/

Polecane posty

Gość Jeronimo38

Cór nie jest juz taka malenka, bo ma 11 lat,lecz niestety ona nie lubi swoich dziadkow,nie chce ani do nich jezdzic,ani nieznosi jak do nas przyjezdzają w gosci.Fakt, widują sie raczej rzadko, raz na 2 miesiące,czy nawe co 3 mies.tak wahadlowo Zbliza sie swieto zmarlych,wiec mamy jechac do dziadkow miasta bo tam sa groby naszych najblizszych, ale ona powiedziala ze zostaje w domu i nie che do babci jechac.Widze jakii dysnats trzyma Jak byla malutka bardzo rzadko sie widywala z dziadkami, moze z 2-3 razy w roku, teraz czesciej ,lecz niestety nie pala miloscią do nich Oni rowniez do nej są zdystansowani,ale chyba dlatego ze nie chcą sie je narzucac od kiedy pamietam,czy nie wiem co, juz nawet nie wiem jak tlumaczyc ta sytuacje. Starsza corka (17 l)ma super relacje z dziadkami,przytulas taki z niej ze z kolan nigdy nie chcial schodzila, mlodsza nigdy nie dala sie tak "ciumkac" Wszelkie rozmowy z mlodsza nie przynoszą efektu bo zawsez to samo slysze ze ona ich nie lubi,,bo oni jej nie lubią, i tak bez konca Gdy juz jest w towarzystwie babci czy dziadka stawia mur,nie powiem ze jest niegrzeczna czy beszczelna, tak wlasnie nie jest, jest poporstu niedostepna,zduystansowana,oziebla,odpowiada zdawkowo, a w swoim domu czy w zkoleto gaduula ze przyciszyc jej nie moza nigdy ,taka trajkotka,,a te krotkie zdawkowoe odpowiedzie poporstui jest taka gdy za kims nie przepada Najwiecej do babci ma takiej zimnosci,do dziadka az tak nie,widze ze to mojej matki najbardziej ma ten pancerz zalozony. Nawet jak satrsza siotra cieplo z dziadkami spedza czas, na rozmowach,przytuleniach i okazywaniu sobie tego rodzinnego cieplego ogniska to mlodsza patrzy na nich spod byka,dolączyc sie nie chce,a pozniej starszej zyc nie daje dokuczjaac jej jaka ona "lizydupa" Bardzo boje sie tych swiąt zmarlych,a tym bardziej ze zaparla sie ze nie jedzie,rece mi opadly,jak zobaczylem po niej te zaparcie sie że nie i już :o Wychowuje sam corki,i z starszą nie ma zadncyh problemow,z niczym nigdy nie bylo, z mlodszą w tym temacie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shapstella
Ciężka sprawa trochę! Tym bardziej,że to dziadkowie! Wnuki zawsze są bardzo za babcią,czy dziadkiem.. Może jej zachowanie w głębi duszy świadczy o tym,że jest zazdrosna o relecję starszej siostry z rodziną. Wiele osób korzysta z książki "Jak mówić,żeby dzieci słuchały i jak słuchać,żeby dzieci mówiły" Polecam!! Nie jednego rodzica wyciągnęła z tarapatów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeronimo38
głupie zarty sobie robisz.Pisze że do dziadkach nie jest tak bardzo zdystansowana niz do babci.To glownie o babcie chodzi,do dziadka tam neutralnie podchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeronimo38
To bylo do "s64f$ " Do "shapstella "-ja potrafie dobrze z mlodsza sie dogadac, i jakies problemy umiem rozwazywac bez zadncyh tam poradnikow, ale jest to chyba jedyna sytuacja z ktorą nie potrafie jakos sobie poradzic, bo to nie jest tak ze ona mnie nie slucha na zlosc w tym temaciem, tylko problem wlasnie jest ze nie lubi dziadkow,i tu są schody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ceny z kosmosu
no ale sorry to co trzeba wszystkich kochać i lubić? Nie chce do nich jeździć to nie, nic na siłe. Może ma do nich jakiś żal albo uraz, tylko nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nawet jak satrsza siotra cieplo z dziadkami spedza czas, na rozmowach,przytuleniach i okazywaniu sobie tego rodzinnego cieplego ogniska to mlodsza patrzy na nich spod byka,dolączyc sie nie chce,a pozniej starszej zyc nie daje dokuczjaac jej jaka ona "lizydupa"" xxx nic dziwnego ze nie lubi jezdzić na wies do dziadków skoro podczas gdy starsza córka sie rzytula do dziadków i z nimi spędza czas to ta mała musi siedziec pod bykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeronimo.38
Hej, ktos mi logion zajął i prosi o podanie hasla, wiec kropke stawilem:/// shapstella -widze ze starsza jest starsznie za dziadkami,a oni za nią,piekne wiezi miedzy nimi są , a jakspojrze na mlodsza i na jej relacje dziadkami t jak obce osoby ,a ona nawet do obcych potrafi czasami byc bardziej empatyczna niz do swoich dziadkow.Mam swoich znajomych i widze ze jest bardziej potwrarta i dostepna do moich znajomych niz do wlasnej babci. Moja mama nigdy nic na sile nie robi i jak widzi ze wnuczka woli np gdzies w kącie ukladac puzzle i nie chce w czyms jej pomagac czy wspolnie gdzies wyjsc to nigdy nie naciskala,i ze starszą wnuczka cos robila w ten czas nie plaszcząc sie przed mlodszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ceny z kosmosu
może po prostu najzwyczajniej w świecie ich nie lubi? Czasem tak bywa że kogoś nie trawimy, chociaż nie wiemy dokładnie dlaczego, jednych darzymy sympatia i miłością innych nie. Możliwe ze czymś ja kiedyś któreś z dziadków uraziło, a nawet nie miało takiego zamiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noi wychodzi na to ze najzwyczajniej w swiecie ich nie lubi, chyba konflikt charakterow i tyle Starsa uwielbia z babcią pierogi robic, kopytka, gotowac co sie da, mlodsza nie, nie ma poporstu jakis wspolnych tematow i pasji z babcią tak jak starsza sie wdala w babcie pod wzgedem upodoban Mlodsza jest zupelnie inna,bardziej zblizona domnie z upodoban i pasji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co pamietam to babcia barzioe z charakteru lubila starszą bo byla baardzo spokojna, z natyry pokorna, cicha,,mlodsza ją denerwowala bo to wulkan nergi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ceny z kosmosu
ale nie martw się z czasem jak dorośnie, to się zmieni, nie będzie wylewna w okazywaniu uczuć, ale może ich polubi. tylko nie uszczęśliwiaj jej na siłe, bo jeszcze bardziej się zniechęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiadmo,nic na sile, ale nie wiem co robic w tym wypadku w sw.Zmarlych, ona juz czujjjee sie taaka dorosla ze chce zostac sama w domu i nie jechac z nami, no tak, nieraz zostawala sama w domu na krotki czas, bo jest bardzo odpowiedzialna, ale nigdy nie na 4 dni, bo mamy tam byc do niedzieli wieczora wiec mowy nie ma abym dziecko zostawil sam w domu,w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ceny z kosmosu
a drudzy dziadkowie? Jak z nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z drugimi dziadkami dziewczyny nie maja zadnego kontaktow, tzn gdy starsza byla mala to pamieta tak ledwo ledwo drugich dziadkow, mlodsza w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ceny z kosmosu
no jezeli nie ma kto z nią zostać, to musi jechać z wami, ewentualnie zostańcie na może 3 dni a nie 4? A jakaś kuzynka, ciotka? Pogadaj z nią, to już spora dziewczyna, ja w wieku 12 lat sama zostawałam na wszystkich świętych, nie lubiłam jeździć na wieś z moją mamą. Zazwyczaj mama wyjeżdżała w czw wracała w niedziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale ceny z kosmosu ę+ale wiesy,teraz to sa juz inne czasy, nie daj cos, ktos by sie dowiedzial ze dyiecko 11 l samo na 4 dni zostalo w domu to juz bym mial pracownikow socjalnych na glowie, sama zresztą zapewne wiesz jak teraz ludzie są przeczuleni No wlasnie to jest taki dzien, gdzioe do niemal wszystkich rodziny sie zjezdzają, lub rodziny do nich przyjezdzają, i mimo ze w normalnym dniu mialbym bez problemu gdzie corke podrzucic, pod czyjąs opieke, to w tym dniu kazdy ma zawalone na swojej glowie gosci lub wyjazdy No trudno, jakos sie przemeczy u dziadkow te 4 dni, kwestia jak ją do auta wsadzic :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbkjbkjb
do czego to dochodzi że 11latka sobie rzadzi co bedzie robic hehe... ja bym miala przylane w dupsko i kare na miesiąc jakbym chociaz sprobowala sie zle odezwc do dziadków. Jestescie rodzicami czy dupkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ceny z kosmosu
powiedz jej na osłodę ze jak będzie miała te 15 - 16 lat to nie będzie musiała jeździć, będzie jej lżej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yla87487
troszeczke dyscypliny by się dziewczynce przydało... jak narazie to ona wami dyryguje, powinno być odwrotnie. I tak wogóle to co to jest "nie lubi dziadków" do jasnej anielki!!!! Gdzie wy macie rozum że pozwalacie na takie zachowanie, pogadac ze smarkulą że tak sie nie wolno zachowywac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macorke 56
mam córke w wieku Twojej córki i zawsze ją uczyłam że szacunek do dziadków musi być. Radzę popracować nad sobą bo tutaj widze że w rodzicach jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macorke 56
nie chodzi od razu o bicie ale dyscyplina jak najbardziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macorke 56
nie kary za to ze sie nie lubi... nie popadajmy w skrajnosc,, ale kurcze w tyłek czasem dac trzeba zeby sie dziecko otrząsło!!!! Jak widze ze nastolatka krzyczy po mamie "ty kurwo znowu nie umyłas mi talerzyka" uwierz mi że nóz sie w kieszeni otwiera i to własnie przez bezstesowe wychowanie i tłumaczenia bo ona z tego wyrosnie, bo to i tamto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ceny z kosmosu
potraficie w ogóle czytac "Gdy juz jest w towarzystwie babci czy dziadka stawia mur,nie powiem ze jest niegrzeczna czy beszczelna, tak wlasnie nie jest, jest poporstu niedostepna,zduystansowana,oziebla,odpowiada zdawkowo, a w swoim domu czy w zkoleto gaduula ze przyciszyc jej nie moza nigdy ,taka trajkotka" gdzie tu jest napisane, ze jest ich nie szanuje? autor napisał ze nie jest bezczelna ani niegrzeczna, po prostu trzyma dystans. To co jest obowiazek siedzenia dziadkom na kolanach, przytulania się i ciumkania???? Szacunek jak najbardziej, ale bycie "kochanym" na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macorke 56
z rdzicami ma jechac i juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jbkjbkjb ,yla87487 -PRZECZYTAJCIE moj glowny wpis,.Corka nie odzywa sie zle czy brzydko do dziadkow, pisalem z enie jest ani beszcelna, ani chamska, widnieje to w glownym temacie, jets zdystanoswana, odpowiada zdawkowo, nie lubi do nich sie tak "ciumkac" a wy jzu tu tworzycie jakies opowiesci ze okronie do nich sie ozdywa i jest rozwydrzona, nic z tych rzeczy Jets roznica miedzy dystansem do kogos i vyc chlodnym , ytrzymac kogos w rezerwie, a byc chamem i beszcelnym smarkiem, tak nie jest Dyscypline dzieci mają umiarkowaną, jestem zawodowym zolnierzem i potrafiem co nie co zaprowadzic .Lecz nie ma mowy o niegrzecznym zachowaniu, odpowiada kulturalnie, lecz zdawkowo bez wciągaia sie w dyskusje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ceny z kosmosu
no ale gdzieżby oburzeni, by raczyli przeczytać co autor napisał, od razu lać przez dupsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoim corkom wpoilem ze szacunke musi byc do druugoego czlowieka bez wzgedu na wiek.I mają szacunek w tym ,ze jelsi do kogos nie pyskują, nie wyzywają ,nie wyklinają to nie znaczy ze mizdzą sie i są bardzo przyjacielskie mLodsza nigdy NIE wykazala brak szacunku do dziadkow, zawsez odpowiada z kultura, lecz z dystansem, jej slwoa sa wywazone , jest bardzo oszcedna w wyakzywaniu emocji,ale o jakis bluzkacjh czy skrajnych sytuacjach z tymi odzywaki jak macorke56 pisesz w zyciu nie bylo i nie ma Sporo odbiegasz od mojego tematu i wniosals chaos,zaczeas pisac jakies swoje teksty ktore nie dotyczą mojego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie narzekam na umiejetnosci zaprowadzania dyscypliny,dzieci są posluszne ,okazują szacunek, lecz rownierz biore pod uwage ich emocje i jakies odmienne zdanie kiedy z czym sie nie zgadzają wtedy kiedy moge staram sie isc na kompromis czy ugode. Starsza z natury bardzo pokorna we wszystkim jest, mlodsza widze ze lubi miec odmienne zdanie, lecz to nie ma nic wspolnego z brakiem szacunku czy dyscypliny Jak pisalem ,zapewne jest to przyczyuną konfkliktu charakterow jej i babci, babcia to taka typowa "kura domowa" ze kuchnia , gotowanie, robieie na drutach, i to mlodszej nie imponuje bo sie nuidzi okropnie przy tym, a starsza to bardzo lubi robic, dlatego tak lepiej z nia sie dogaduje Powiem mlodszej ze z dziadkiem i ze mna bedziemy do lasu jezdzic ,a babcia z starsza bedą cos pichcic w kluchni w tym czasie,ona bardzo lubi dlugie spacery po lesie, to ją skusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqweqwewe
to bardzo podejrzane, moze jej coś zrobili, molestowanie jakieś, siedzenie na kolanach tez nie zawsze jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×