Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hythtyhty

Lubicie przebywać ze swoimi dziećmi i się nimi zajmować na co dzień?

Polecane posty

Gość hythtyhty

Przyznam się że nawet jak nie muszę, to i tak posyłam córkę do przedszkola. Ona ma tam dobrą opiekę i dobrze się bawi a ja od niej odpoczywam. Nie pędzę też po nią jak na skrzydłach a wręcz przeciwnie, idę jak na ścięcie. Aż mnie mdli.... Odbieram córkę i jestem już nie sobą a znowu matką i nie lubię tego uczucia. Nie piszę żeby zbierać porady czy żeby ktoś wyrażał, jak sobie poprawił mniemanie o sobie dzięki mnie. (Oczywiście spodziewam się krytyki ale nie będzie mi się chciało tłumaczyć siebie). Chciałam natomiast spytać czy któraś z was ma podobnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panizuzi
Widocznie jesteś przemęczona. Możliwe też, że nie masz instynktu macierzyńskiego. A może wolałabyś synka lub nie kochasz faceta z którym masz to dziecko. A tak z ciekawości ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sryhtrjuthb
Też tak mam. Tyle że moje dziecko ma 9 miesięcy. Kocham ją nad życie, ale kiedy tylko mogę to daję ją tacie do opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie znajdzie winnego
bardzo chciałam mieć dziecko i nie mam takich problemów. Ale rozumiem, że są kobiety, które mają dzieci tylko dlatego że tak wyszło, albo że tak wypada. A instynktu macierzyńskiego zero. Sama miałam taką mamę, która na 7 lat oddała mnie pod opiekę babci i widywała mnie raz na dwa tygodnie. Pamiętam to do dziś i być może dlatego chciałam takich wspomnień oszczędzić mojemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sryhtrjuthb
Mylisz się, ja bardzo chciałam miec dziecko. Długo sie o nią staraliśmy. Potrafiłam się rozpłakac jak widzialam reklamę w tv w której były dzieci. No i była ta wymarzona ciąża. Później depresja i niby mi przeszła to opieka nad dzieckiem jest dla mnie ciężka i męcząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sryhtrjuthb
Mylisz się, ja bardzo chciałam miec dziecko. Długo sie o nią staraliśmy. Potrafiłam się rozpłakac jak widzialam reklamę w tv w której były dzieci. No i była ta wymarzona ciąża. Później depresja i niby mi przeszła to opieka nad dzieckiem jest dla mnie ciężka i męcząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Obserwuję taką tendencję od jakigos czasu. Nowoczesne kobiety są znudzone swoimi dziećmi. Gonią za jakąś wyimaginowaną karierą, znajdują sobie tysiące innych zajęć i wymówek aby tylko nie zajmować się swoim dzieckiem. Nie wiem czym to jest spowodowane. Może te wszystkie hasełka feministyczne powywracały im w głowach. Wolą oddać swoje dziecko jakiejs obcej babie niż sama je wychowywać i mieć największy wpływ na to jakim będzie człowiekiem. Chyba niedługo dojdzie do takich czasów, że matki zaraz po urodzeniu będą pozbywac się swoich dzieci bo wychowywanie ich będzie ponad ich siły i możliwości. Już słyszałam [ niby w żartach] jak jedna młoda mama chciała szukać żłobka/przedszkola z internatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroc do pracy i znow bedizesz
lubila przebywac ze swoim dzieckime. Mowie serio. Bedac z dziecmo w domu czasmai mi sie nie chchialo i bylam zmeczona i znuzona. Terraz wracam z rpacy jak na skrzydlach i mimo zmeczenia swietnie bawie sie z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie znajdzie winnego
ja cię nie osądzam przecież. Jeśli tak to odczułaś to przepraszam. A swoją drogą to dla każdego opieka nad dzieckiem jest ciężka i męcząca. Nie jest tak, że to sama radość :) Ale tak to jest jak się stworzy nowe życie, to życie już nie jest takie samo jak wcześniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyjątek
bo kobieta to nie tylko matka Można zajmowac się wychowywaniem dzieci i robić jeszcze tysiace rzeczy, ale trzeba mieć jakieś ambicje. Dla cieie największą ambicją jest zmienić dziecku pieluchę, bo nic więcej w życiu prócz dzieciaka i tak nie osiągniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hythtyhty
Panizuzi, od kiedy się córka urodziła, to zastanawiam się nad przyczyną. Mam mnóstwo hipotez ale nie zmieniają faktu że męczy mnie ciągły kontakt z córką. Miałam jednak nadzieję że to się zmieni gdy pójdzie do przedszkola. Sryhtrjuthb, o, to dobrze że tak bardzo kochasz, bo ja nawet tego nie czułam do swojego dziecka gdy było w tym wieku. Poczucie obowiązku - tak, czułość - tak ale na miłość wciąż czekałam. Kocham moje dziecko ale chciałabym wiedzieć że mam od niego na pewno wolne chociaż raz na jakiś czas i na całą dobę. Właśnie to mi się marzy rano oddać małą pod opiekę a potem żyć chwilę tak jak bez dziecka przez cały dzień i całą noc. :D (Mam 35 lat, gwoli ciekawości. Ojciec dziecka, owszem, rozczarował mnie, to samo angażowanie się dziadków. Zmęczona wciąż się czuje ale chyba po prostu jestem leniem. Sytuację życiową i finansową mam makabrycznie trudną. Itd itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hythtyhty
"Wroc do pracy i znow bedzies lubila przebywac ze swoim dzieckiem. Mowie serio." A tak, masz absolutną rację. Już nawet jak biegałam na spotkania w sprawie pracy, to doceniałam że mogłabym w tym czasie spacerować po lesie z córką. Żeby tylko pracodawca zechciał wziąć mnie z powrotem z wychowawczego lub żebym znalazła nową pracę. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegundaaaaa
Ja tak mam czasem. Ostatnio zwlaszcza... Jak sa chore albo maja jakis okres buntu. :( odbieranie z przedszkola, glod czy zmeczenie albo choroba = wrzaski jeki itd. Nikt tego nie lubi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sryhtrjuthb
Też chciałabym żeby chociaż jeden dzień był tylko dla mnie. Bez zmartwień że zaraz zacznie płakac, czy się obudzi. Owszem mam na kogo liczyc, mam mamę, cudownego męża, oni naprawdę dużo mi pomagają. Nie wiem, może nie dorosłam tak naprawdę do macierzyństwa. Ja mam lat 23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hythtyhty
To może po prostu dajmy sobie prawo przyznać że nie lubimy tych przykrych stron zajmowania się swoimi dziećmi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam się nie wstydzę
Bo pewne kobiety po prostu nie nadają się na matki ani na żony... są ludzie którzy po prostu nie czują miłości. Czy możesz powiedzieć że kochasz męża lub rodziców? Że wiesz czym jest miłość? Podejrzewam,ze nie. To jest problem emocjonalny który można leczyć. I tu nie ma znaczenia czy masz lat 20 czy 30,sama się nie nauczysz kochać. Idź do dobrego psychologa i niech on nauczy Cię kochać ludzi. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to straszne jest
ale mam podobnie... ale ja to w ogole mam problemy emocjonalne, niby na zewnatrz wszystko ok, a w srodku metlik, haos i w ogole tragedia... meczy mnie jeszcze jedna rzecz - nie kochalam swojej mamy - po prostu ona mi nie okazywala uczuc, ja nie czulam sie z nia zwiazana w zaden sposob - byla toksyczna matka. Umarla kilka lat temu. A ja nawet nie plakalam po jej smierci, poczulam mega ulge. Jestem straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroc do pracy i znow bedizesz
wzcie przestancie. Opieka nad dzieckiem to harowka i kazdy moze sie poczuc zniechecony. Nie wmowicie mi ze wy co ranow staejcie cale w skowrokach i caly dzien zajmujecie se dziecmi z;piesnia na ustach plus jeszcze z radoscia wstajecie do nich w nocy jak trzeba. I to nie ma nic wspolnego z miloscia. Ja moje dzieci kocham nad zycie. A czasami jak bylma z nimi w domu non stop to mialam ochote wyc: rutyna; obiadki kupki drzemki zabawy, wycieranie nosow odpowiadanie na 10000 pytan itp. czasme mialam ochote trzesnac drzwiami i uciec. Okad wrocilam do pracy, jest zupelnie inaczej. wracam do domu na skrzydlach. Opieka nad dzieckiem mnie nie nuzy. Ciesze sie kazda chciwla znnimi spedzona. Kazda, nawet najglupsza zabawa. znow mam cierpliwosc do swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubie i to robie, a zwlaszcza z mlodszą bo ma takie upodobania i pasje jakie ja mam, starsze jest domator, spokojna, i nie czuje moich "klimatow",woli ksiazki,czy cos w zaciszu robic,ale juz duza pannica wiec ma swoje towarzystwo, mlodsza to szajbys po tatusiu Lubie z nimi spedzac czas, zajmuje sie z przyjemnoscią, mlodszą nieraz do pracy brałem i biore, ona kocha klimaty wosjskowe i wszelkie militaria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gsgyssgs
mnie dziecko denerwuje czesto ale jak jest np u babci to już mi w domu pusto i tęsknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKTAKzawsze
ja nie posyłam czasami jak mam dzień wolny-pracuję w dyżurach ,bo nie chce mi się ubierać i szykować,żeby młdego zatargac do przedszkola.młody ma 6 lat.siedzimy w domu,ogladamy bajki,leżymy długo w łózku,bo nie chce mi się wstawać.pije kawke na spokojnie.zrobie jakis obiadek.pózniej idziemy na spacerek.generalnie lubię z nim w domku przebywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo lubię :) najbardziej jak jestesmy wszyscy w trójkę i razem coś robimy :) ale kiedy J. jest w przedszkolu a ja w pracy to mam chwilę "odpoczynku" od niego, no i nie siedzimy każdego wieczoru w domu, tylko staramy sie wychodzić sami do kina czy knajpy, a J zostaje z opiekunką (z reguły śpi juz wtedy, więc nawet nie wie że staruszkowie poszli balować :P ) - może dlatego nie jestem zmęczona opieką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cjsdjsdsdksdk
Ja jestem młodą mamą. Mam 19 lat, ale nie wyobrażam sobie żebym nie miała ochoty zająć się własnym dzieckiem. Każda chwila z nią to coś pięknego. I nawet z checia wstaje do niej w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię ale mój mąż lubi o wiele bardziej. W końcu facet z facetem najlepiej się dogada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudolfina14
Każda z nas ma chyba czasem dość ... Ja mam syna 9 m. jestem na wychowawczym i czasem też mam wszystkiego dość,mam ochote uciec na pare godzin,w nocy wstaje tylko ja w dzień jesteśmy zawsze sami wiec nie jest kolorowo.ALE bardzo go kocham i lubie spedzać z nim czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot swietne mamusie
mają tak dosc jak jeronimo pisze ze calkowicie dają nogi,ot wzorowe mamcie co bobaskiem sie na okladce czasopisma zachwycają a jak przyslzo co do czego to hoodu,moja ciotka identycznie postapila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×