Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cukrowinkaaa

Kurde, doradźcie coś. Mam 80 zł do 10. Jak przeżyć?

Polecane posty

Gość Cukrowinkaaa

Jw. Nie chodzi mi już o obiady, bo moge zrobić jakiś frytek z ziemnaków albo jakąs tanią zupę na 2 dni, ale problem mam z produktami do chleba :( Mój mąż, pracuje w ochronie na zmiany po 24 godziny i zabiera ze sobą praktycznie cały bochenek chleba kanapek, więc jak kupie dwa rodzaje wędliny po 20 dkg, takiej taniej ok 16 zł/kg i 20 dkg sera też z takich tańśzych plus do tego jakiś serek topiony/pasztet wydaje na to ok 15 zł, a idzie to na jego sniadanianie, wczoraj zrobiłam mu kanapki i dzisiaj został mi 1 plasterek sera żółtego w lodówce i pół serka topionego, które zjadłam na sniadanie. Teraz jej zupę - grochówkę, którą jedlismy tez wczoraj na obiad. Jestem w ciązy i nie moge przecież sie tak odzywiać. Mam jeszcze 1 jabłko w domu to zjem po obiedzie i planuje wyjśc na jakieś zakupy ale co kupic? eech. Dodam, że sam chleb u nas kosztuje prawie 5 zł :/ i do następnego piątku na same pieczywo potrzebuje 30 zł, więc zostaje 50 na coś do chleba, pomijając już obiady :( ktoś cos radzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
ciekawe co to będzie jak dojdzie dziecko masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To gdzie wy mieszkanie jak chleb za 5 zł? :O U mnie,w Biedronce chleb jest za 1,70 i jest pyszny, choć biały. :) Kup jakiś paprykarz, czy rybę w puszce, albo usmaż mu naleśniki do roboty, to weźmie zamiast całego tylko pół chleba. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
Musiałby chyba zjeść 6 tych ryb w puszce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbuję sobie przypomnieć studenckie czasy. :D W Biedronce, ulubionym sklepie każdego studenciaka :D są parówki, konkretnie to kilo, za 6 zł chyba i są o dziwo dobre, o podwędzane. A zupek chińskich nie może sobie wziąć do pracy? Co on tak wpierrdala? Może ma tasiemca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszkanie 38m2
Kupuj mu chleb wiejski za 2,50 w Biedronce, a ser w plastrach. Tani jest twaróg w Biedronce i syci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubieKiedyJestemSama
A ja dzis wydalam ostatnie 4 zl pozyczone od siostry. 10-tego dopiero dostane pieniadze (261 zł) :D Chleb za 5 zł? Ja na 3 osoby kupuje z biedronki za 1,60 i starcza na ok 3 dni. Mortadela w biedronce za 2 zł, pasztet ok 0,80 gr. Makaron 1,20 + sos w proszku 1,50. Tak mniej wiecej żywie sie caly miesiac. Teraz przychodzi zima a ja nie mam nawet węgla. Chodze na razie po drzewo do lasu. Jak spadnie śnieg to nie wiem co zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pracowałam w sklepie
przede wszystkim kupuj w biedronce albo auchan- najlepiej w promocji. Za 10 zl kup kaszę, ryż, ziemniaki. do tego zawsze dodasz jakieś jajko, udko za kilka zł i masz syte danie:) a co do kanapek, jest coś takiego jak przysmak w konserwie, kosztuje ok 11 zł kg a jest naprawdę smaczny. oczywiscie kilograma nie kupuj, bo tylko się zepsuje możesz tez kupić w biedronce kawałek wędliny np. za 7 zł, mają tanie sery (2,99) ewentualnie kiełbasa, parówka, no niestety trzeba kombinować do kanapki jajko, bo jest sycące, chleb w biedronce kosztuje jakieś (taki zwykły oczywiście) 2 zł dobry motyw to tez mielone (starczą na 2 dni), kotlety sojowe są niedrogie albo zrobić kotlety wegetariańskie z kapusty kiszonej i marchewki, są pyszne, podaj je z ziemniakami i masz dobre i zdrowe danie! no fakt smazone, ale zawsze warzywa a nie mięcho :) w niektórych sklepach duzo taniej sprzedawane są skrawki wędlin, a te mozna podsmażyć albo właśnie do kanapek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamillad
pasztet polecam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiojio
a ja wydalam dzisiaj 32zl na jedzenie, ktore starczy mi ledwie na weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pracowałam w sklepie
ewentualnie czasami mozna znależć promocje na konserwy mięsne np. za 2,45 tez moze byc na kanapki zamiast wędliny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czosnekkkkkkkk
idź i zakoś coś z biedronki, albo udawaj że kupujesz i najedz się w markecie, można w ten sposób zjeść najdroższą czekolade i nie kapna się nie okradasz swojego tylko jakiegoś paka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czosnekkkkkkkk
ewentualnie napadnij na jakąś staruchę z zakupami, dasz jej rade :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czosnekkkkkkkk
kradnij, kradnij, kradnij ile wlezie :D:D ci w majty :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
to wyżej to podszyw... od przyszłego miesiąca mój mąż idzie do innej pracy, gdzie bedzie zarabiał wieciej. Ten miesiąc taki poaprany, musielismy zapłacić grubą kase za naprawę junkersa bo bez ciepłej wody byśmy byli i kasy brakuje. A mieszkamy w aglomeracji śląskiej i chle nawet w biedronce kosztuje 3 zł. To nawet jak bede chodziła do biedronki po chleb to 30 zł zmniejszy sie do 20 zł na pieczywo. I tak dalej zostanie nam 60 zł na coś do chleba. No a jak na cały dzien to cały bochenek chleba to chyba nie aż tak duzo jak na postawnego mężczyzne 100 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rób mu poł bochenka chleba to i 100kg nie bedzie ważyć:) Zrób mu mniej chleba a wieczorem jak przyjdzie naleśinki np. Albo pół chleba, ugotuj rosół z warzyw zrób sałatke warzywną i też daj mu troche do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A juz w tej biedronce jedna te 10zł wiecej Ci zostanie na te rzeczy do chleba. Pierosi z kapustą możesz zrobić i dac chłopu do roboty i wtedy mniej chleba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chleb to zapychacz, ileż można zeżreć chleba? Ale nie rozumiem, wolisz kupować za 5 zł chleb niż za 3 zł? :D Jak mąż troszeczkę mniej zeżre dziennie to nic mu się nie stać, a nawet na dobre wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubieKiedyJestemSama
A co ty go tak tuczysz? A potem bedzie kaleką na wózku bo stawy mu wysiądą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiojio
nie macie ani jednej osoby z rodziny czy znajomych , zeby pozyc ze 100zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
obiad to tam pół biedy, mam juz pomysł na zupe cebulową, groszowe zsprawy, zreszta chyba mam w domu duzo cebuli wiec zupa prawie za darmo na 2 dni. Zwykle chodzę do kauflandu na zakupy bo u mnie w miescie jest naprawde tani i są często promocje ze serc mozna kupic za 14-15 zł za kilo. Pasztetowa, no już jakaś myśl, tanie a dużo. Jakieś jeszcze pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne zajmijcie sie teraz
tym grubasem, a nie problemem z wypłatą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zamiast zjebanych frytek z ziemniaków chociaz pierogów i rosołu sie najecie. Albo leniwe zrobić. Ziemniaki to grosze kostka twarogu nie wiem 2zł w biedronce? dla was to ze 2 były by potrzebne. I masz za 5zł obiad a sie napchacie jak świnki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesssu ale masz grubego
chłopa!!!!!!!!!!! po coś go tak upasła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie zapychanie chlebem wyjdzie Ci drożej niż sniadanie z chleba i obiado kolacja jakas. Supa cebulowa super pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czosnekkkkkkkk
zamknij go w piwnicy, zrób dietę, i tylko do roboty wypuszczaj go na sznurku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlety ryżowe są tanie i pyszne. Na zimno również. Wszystko czego potrzebujesz do przepisu najbardziej podstawowego to ryż, jajka, sól, pieprz, bułka tarta i olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
no niestey dowódca ochrony musi dobrze wyglądać :P Pozatym on nie ma opony wokół brzucha, jest poprostu potężny... :D I niestety ma zmiany po 24 godziny więc jak wychodzi do pracy o 6 rano to wraca o 6 rano nastepnego dnia, dlatego tyle jedzenia bierze. Często też daje mu właśnie jakiejś zupy do słoika albo sałatke, albo obiad jak zostanie, np jak robie gulasz z kaszą to mu do pojemnika ugotowaną kase daje i osobno gulasz i sobie to w pracy odgrzewa. Wtedy wiadomo kilka kromek mniej mu daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×