wszedzie juz o tym pisza

20 latki , ze chca byc w ciazy i za kazdym razem jak jest dodany nowy topik to sa zmieszane z blotem... nie rozumuem dlaczego ludzie sie tak na tym forum czepiaja tych dziewczyn , prosze nie zapominac ze kazdy ma inne priorytety w swoim zyciu i nikomu nie wolni narzucac swoich. tak czy inaczej.\ ja mam 20 lat , pracuje i wynajmuje mieszkanie z ukochanym. Jak narazie nie zamierzamy sie pobrac nie oszukujmy sie slyb to duze koszta czy to maly czy duzy ... naszych rodzicow nie stac a my mamy inne plany na swoje zycie. chcemy miec dziecko i tooo bardzo chcialabym zaznaczyc ze moj facet ma 22 lata wiec jest tylko 2 lata starszy. Niestety mam problem z zajsciem w ciaze - mam chore jajniki i niestety moge nigdy nie miec dziecka dlatego teraz pragniemy i niestety nie wychodzi i tak moze byc u nwielu par DLATEGO PRZESTANCIE DO CHOLOERY TAK JEZDZIC JAK PO NAJGORSZEJ SZMACIE PO MLODYCH MAMACH I PRZYSZLYCH MAMACH BO NIE KAZDA JEST TAKA SAMA !!

Witam ja mam 23 lata i slicznego porocznego synka:-)i gdyby nie to ze jak zaszlam w ciaze bylam mloda i silny organizm mialam to ciazy bym niedonosila mialam operacje w 8tyg mam usuniety jajnik ciaze naszczescie utrzymalam:-)mimo operacji synek zdrowy:-)nie warto czekac bo pozniej moze sie juz nie udac miec dziecko:-)

J mam 20 lat i spodziewam sie drugiego . Jestem mezatka i mam w dupie co kto oo mnie mysli :D

czasem faktycznie mocno przesadzone slowa padaja tu na kafeterii, ale mysle, ze nie dlatego, ze my, starsze matki, myslimy o Was zle, tylko dlatego, iz wiemy jak duzo wyrzeczen kosztjue wychowanie dziecka, oraz jak duzo pieniedzy, wiemy tez , ze mlode zwiazki maja tendenccje do rozpadania, a taka mlodziutka mama rzadko moze sie pochwalic samodzielnym dochodem wystarczajacym do utrzymania siebie i dziecka, same wiecie ile jest tu tematow zrozpaczonych dziewczyn w trudnych sytuacjach, wiadomo, ze dojrzaly wiek nie gwarantuje happy endu ale jednak w razie nieszczescia szanse na 'poradzenie sobie' sa wieksze pozdrawiam

Czepiają się bo są zwyczajnie zazdrosne. Mają często po 30, problemy z zajściem i donoszeniem ciąży, po bardzo często wygladają jak tragedia... tak wiec młoda zgrabna matka wzbudza u nich agresje ale to tylko u tych desperatek, gdyz sama mam 3 kolezanki po 30 które są NORMALNE :)

Ja sie nie czuje gorsza mama moj synek ma wszystko a ja jestem szczesliwa i to jest najwazniejsze

Młoda mamo, ja ci niczego nie zazdroszczę. Ja ci współczuję. Za nic nie wróciłabym do czasów, w których miałam takie siano we łbie jak ty teraz. A figurę da się zachować, naprawdę :).

stara mama :D dlaczego wrzucasz wszystkie 20-21 latki do jednego wora i uważasz, że siano w głowie mają?

bo maja...za 10 lat tez tak powiesz

To moherowe berety tak po was jeżdżą!

dla mnie robienie sobie dziecka w młodym wieku bez ślubu to głupota. Popatrzcie ile jest młodych samotnych matek ...bo po porodzie facet poszedł w długa.

dziecka ..kiedy samym sie jest dzieckiem.czesto takie panny maja kaprys posiadania dziecka w tym wieku.niestety nie jest to zabawka,a obowiazki i cala reszta przerasta te panny i wtedy nie jest wesolo.jesli jednak ktos chce i jest pewien to czemu nie.tylko zawsze trzeba przemyslec czego tak naprawde sie chce.ja urodzilam grubo po 30 i akurat nie zaluje,bo nie chcielismy wczesniej i tyle.

zdarza się dojrzalośc w wieku 20 lat też bywaja dobre i odpowiedzialne matki

masz racje, kafeteria umie tylko mieszać z błotem, 20latki nie zakładają topików typu: chyba mąż mnie zdradza, nie lubie swojego dziecka, macierzyństwo odebrało mi wolność itd. Cieszą się tym co mają.

zgadzam sie a bywaja i takie po 30 ktore sa kompeltnie niedojrzałe do macierzynstwa

Kazdy wiek ma swoje prawa. Jak mialam 20 lat to wydawalo mi sie ze jestem taka doroslai mega powazna. Teraz mam 29 i dopiero z perspektywy czasu wisze, jak bardzo sie mylilam. Moj brat obecnie 23 letni wydaje mi sie mega dzieciakiem. Ciesze sie ze w wieku 20 lat nie zaszlam w ciaze, chociaz wtedy rozplywalam sie nad kazdym niemowlakiem.

no właśnie stara mamo? To, że ty miałaś siano to nie znaczy, że każda dwudziestka taka jest. Ja żałuję, że nie zaliczyłam z obecnym mężem wpadki, on też. A byliśmy o krok. Baliśmy się wtedy, a dziś mielibyśmy 10 letnie dziecko. Odchowane, nie mielibyśmy poczucia zmarnowanego życia a jak patrzymy w przeszłość i mimo skończonych studiów, pracy, mieszkania, samochodu, czegoś nam brakuje, właśnie pełnej rodziny. Jak patrzymy wstecz to ostatnie dwa lata przeleciały nam przez palce. Teraz czekamy na dziecko, ale wiem, że 10 lat temu lżej bym znosiła ciąże, za pewne fizycznie, choć ciężko mi nie jest jak na razie, ale mam problemy z kręgosłupem i wiem, że lżej nie będzie. I z racji swojego zawodu zbyt wielu rzeczy jestem świadoma i to wzmaga we mnie niepokój. Wtedy przeszłabym ciąże z większą radością :)

tak tak tylko ciekawe skąd tyle samotnych matek które jeszcze 25 lat nie skończyły .

Gratka - już za mnie odpowiedziano :). Będziesz miała 30 a później 40 i zobaczysz, co o sobie w wieku 20 lat będziesz myśleć :). Co nie zmienia faktu, że jak miałam lat 20 i nieco ponad, to myślałam o sobie w kategoriach bardzo poważnych :D.

a mnie to rybka - tego nie wiesz :). stosujesz myślenie życzeniowo-wyobrażeniowe, to wszystko :).

ja byłam młodą mamą a teraz jestem średnią i uważam, że dla mnie odpowiedniejszy wiek do urodzenia pierwszego dziecka to miedzy 25 a 30 lat. Cholernie ciężko było studiować, pracować i wychowywać dziecko.

Stara mama :D widząc inne panny w moim wieku potrafię stwierdzić, że to nie mój poziom. Ja mam koleżanki w wieku 26-30 lat i w takim towarzystwie czuję się dobrze i czułam się też zanim zaszłam w ciąże. Nie uważam siebie za doświadczoną życiowo kobietę, ale na pewno jak na swój wiek dojrzałą. Zawsze szukałam sobie koleżanek wśród starszych ode mnie dziewczyn. I to nie tylko ja tak o sobie myślę.

moja kolezanka ma 20 lat, meza i corke 10 miesieczna.. i jak patrze na nia to ona jest lepsza mama niz taka inna znajoma ktora ma 30 lat.. wiec to raczej nie zalezy od wieku tylko od "rozumu" i toku myslenia.. wiec naprawde młode mamy tez sa odpowiedzialne.. i ja osobiscie ze majac 20 lat nie jest sie juz dzieckiem, owszem zdarzaja sie wyjątki ale wiekszosc juz pracuje i probuje ukladac sobie zycie..

osobiście uważam * (miało byc)

Zaczynacie wkładać w moje usta słowa, które nie padły :D. Nie twierdzę, że młoda mama nie może być dobrą mamą. Twierdzę, że jej nie zazdroszczę. Gratka - to, że jesteś dojrzalsza od swych równieśniczek, to nie znaczy że osiągnęłaś szczyt swej dojrzałości. Też byłam dojrzalsza od równieśniczek i co? Za 10 lat sama stwierdzisz, że pomimo że byłaś od rówieśniczek dojrzalsza, to jednak nie tak dojrzała jak teraz :). Ale to takie gadanie jak ze ślepym o kolorach - dotrwasz do tej 30 czy 40 i sama zobaczysz :).

"slyb to duze koszta czy to maly czy duzy... naszych rodzicow nie stac " - to zdanie pokazuje ze jestes bardzo niedojrzala. dziecko to jeszcze wieksze koszta niz slub.

Stara mama jestes chyba zdesperowana 30 i tyle ja nie mam siana w glowie a mam 23 lata chcialam dziecko jestem odpowiedzialna a ty myslisz ze co facet 30 nie zostawi a niby dlaczego tak samo moze byc 20 samotna matka jak i 30 czy 40 nie ma reguly moja mama rodzila pierwsze dziecko jak miala 32 lata i teraz sama stwierdza ze za pozno

Ale dlaczego mam być zdesperowana :)? Jestem normalną, szczęśliwą, spokojną kobietą, czego nie można powiedzieć o tobie patrząc na ton wypowiedzi :).

Aha, radziłabym utemperować nieco emocje i przeczytać uważniej moje posty -nigdzie nie napomknęłam o tym, że facet 20 letni zostawi na pewno, a 30 letni napewno nie :).

życia i pozostaje byc wyłącznie zdesperowanym ;)