Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdfghjkl;rtyuiop

wszedzie juz o tym pisza

Polecane posty

Gość IZABELKA L.13
me gustaaaaa!nie mam zamiaru się kłócić!!!:-)ja juz naprawdę mam połowę życia za sobą,ale wiem,że jeszcze duuuuuuuuużo fajnych rzeczy przede mną!!!!!mam dobrego męża ,super rodzinę i jestem szczęsliwa!!!a życie płyyyyyyyynie!!!!na,na to wpływu nie mamy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me gustaaaaa
Izabelka alez ja też nie mam zamiaru się kłócić :) To jest dyskusja- każdy wyraża swoje zdanie w kulturalny sposób :) A co powiem kiedy będe miała 30 lat? Że już połowa życia za mną i resztę chcę spędzić z rodziną, mężem w miłości i zrozumieniu :) Z resztą mimo 25 lat już zdaję sobie sprawę, że ćwierć wieku za mną... i że czasy mojej świetności już niestety minęły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem toku myślenia, który mówi, że dziecko wyklucza podróże i całkiem normalne życie. Dlaczego ja uważam, że z dzieckiem można wszystko? Czy urodzenie dziecka to już tylko pieluchy, pranie, sprzątanie, gotowanie i siedzenie w domu? Przecież tak samo jak bez dziecka można żyć i mając je przy sobie. Przepraszam, że uogólniam bo pewnie nie każda 30 tal myśli...odnoszę się tylko do jednej z wypowiedzi. Mam kuzynkę która przekroczyła nie dawno 30, ma dwoje dzieci, ale wygląda lepiej niż nie jedna 20! :P z drugiej strony mam sąsiadkę, która jest kilka lat po 30, ale wygląda starzej niż moja mama! Są takie i takie kobiety, są trzydziestki, które już z chęcią położyły by się do trumny są i takie, które żyją pełnią życia i w wieku 40 lat... Można by pisać i pisać, podawać miliony różnych przykładów. Nie ma reguły w jakim wieku jest się dojrzałym a w jakim nie i, która matka będzie lepszą matką, ta młodziutka po 20 czy nieco starsza po 30. 10 to nie jest przepaść kochane dwudziestki! to zaledwie chwila, ani się nie obejrzycie a też będziecie miały 30 lat i nadal całe życie przed sobą! Tylko od was zależy czy będziecie żyć pełnią życia czy zmienicie się w zgorzkniałe kury domowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MŁODA;
Bo umieją tylko pluć jadem, piszą że 20 latki są niedojrzałe, ja pomimo,że mam prawie 21 lat i 3 letnie dziecko mam kulturę którą potrafię wykorzystać na forum wobec innych,a one co mają? Jad,żal,złość,zazdrość. Być może są to kobiety sfrustrowane w wieku +30 lat i albo nie mogą mieć dzieci,albo po prostu nie mają z kim je mieć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadna tezeusza
jak ma się 20 lat to ma się różne pomysły na życie jak ma się lat 40 o się te pomysły potrafi ocenić wszystko w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piekarnik z buleczka
Kazdy powinien tak zyc, jak jemu pasuje. Dobra matka mozna byc w wieku lat 16 i 50, wiek nie ma tu wielkiego znaczenia. O wiele wieksze znaczenie ma charakter matki i warunki ekonomiczne. Dlatego serdecznie odradzam ciaze w wieku 20 lat bo po wprostu w wiekszosci przypadkow, dziewczyny wkopuja sie w kompletna zaleznosc finansowa od meza. A z malzenstwami w naszyych czasach roznie bywa. Z aden, kto sie zenil nie myslal ze sie rozwiedzie :O A popatrzecie ile sie tego zdarza? I to niezaleznie od wieku. W wieku 20 lat dziewczyna rzadko kiedy ma skonczone wyksztalcenie, staz zawodowy, jakies wlasne zycie...potem to sie starsznie msci :( Nieraz okazuje sie, ze poprzednio idelany maz nie placi alimentow. I czarna rozpacz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadna tezeusza
a, i pierwszy raz słyszę bzdurę podobną do tej, że kobieta może nie mieć z kim mieć dzieci od kiedy to mężczyźni są takimi niedostępnymi zwolennikami celibatu? jak sobie jakaś szpetna poczwarka zechce mieć dziecko, to je będzie miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MŁODA właśnie swoją błyskotliwą wypowiedzią potwierdzasz, że mają podstawy by tak myśleć o 20 letnich kobietkach... a ja założę się, że jest tutaj tak samo dużo kobiet po 30 którym obrywa się od innych jak kobiet po 20. Jest tylko jedna różnica one w przeciwieństwie do większości 20 nie piszą na każdym topiku ile mają lat więc nie skupiają na sobie tyle uwagi. To że masz kulturę nie oznacza, że jesteś dojrzała, wiesz- dobrze wychowany 5 latek wie co to kultura i potrafi się zachować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piekarnik z buleczka
MLODA, w wieku 30 lat to obecnie wiekszosc ludzi w Europie dopiero ZACZYNA sie rozgladac za mezem czy zona :-D Jestes mloda to mozna ci wybaczyc brak perpektywy i doswiadczenia bo pewnie malo co widzialas i w niewielu miejscach zylas. To tak jakby rybka, ktora sobie cale zycie w akwarium w mieszkaniu spedzila chciala sie wypowiadac o zyciu w oceanie. Brakuje Ci zwyczajnie perspektywy, doswiadczenia i dojrzalosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i te, które tutaj jadą po 20 letnich matkach to nie muszą być sfrustrowane kobiety 30+ które nie mogą bądź nie mają z kim mieć dzieci jak piszesz. Mogą to być równie dobrze kobiety po 40, po 50, którym urodzenie dziecka w młodym wieku dało mocno w kość. Można by gdybać i gdybać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
30to polowa zycia? Dla jednego polowa,dla drugiego 1/3,a trzeci juz lezy w grobie. Dla mnie siwe wlosy czy zmarszczki to zaden wyznacznik mlodosci. Zreszta co to znaczy mlodosc? No co to znaczy? W zasadzie jakby tak definiowac mlodosc,jak niektorzy,to jak czlowiek przestanie byc dzieckiem,to kilka lat - do tych 22-25 i juz mlody nie jest. Czlowiek tyle moze w zyciu zrobic,w kazdym wieku -po co sie ograniczac enigmatycznym pojeciem mlodosci? Moj dziadek ma ponad 80 lat,a fantazje ma taka,jak przecirtny 25-latek. Taki typ. Niby etaruszek,a widac,jak mu dusza buzuje. Niech kazdy swoje zycie sam uklada,to bedzie dobrze. Moja corka sie urodzila,jak mialam 30 lat i gowno mnie obchodzi,czy kto inny ma pierwsze dziecko w wieku40,czy 20 lat czy wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak te siwe włosy mnie też rozbrajają...a więc i ja jestem już stara :D mogę być spokojna, nikt mi nie powie, że jestem niedojrzała bo mam kilka siwych włosów na środku głowy... tylko, że te siwe włosy to nie zawsze oznaka starości. U mnie to zapewne efekt stresu i nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka w szpilkach
"Być może są to kobiety sfrustrowane w wieku +30 lat i albo nie mogą mieć dzieci,albo po prostu nie mają z kim je mieć i tyle. " Uśmiałam się jak dzika norka. I nie mam nawet 30 lat Oj, dzieci, dzieci. Takie to głupie i naiwne, takie infantylne, a chce być takie dorosłe i myśli, że jest dojrzałe i mądre. Róbcie, co chcecie. Pogadamy za 10-15 lat. Tym "sfrustrowanym 30" będziecie zazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glistaludzka
me gusta, nazywasz rzeczy po imieniu tylko w swoim mniemaniu. Tobie jako 25-letniej fryzjerce z dzieckiem i stabilizacją finansową, która ci wystarcza, możesz myśleć o sobie, że mając 30 będziesz na półmetku życia. Ale znam sporo ludzi, którzy koło 30 po latach nauki, stażów dopiero się rozkręcają z karierą np. lekarską, w branży poznają osobę z którą chcą założyć rodzinę i nie określają swojego życia po 30 jako 'reszty'. Nie zauważyłam też, żeby 60-letni ludzie kładli się do trumien, czasami wręcz przeciwnie... Dziwne podejście jak na obecne czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MŁODA;
Podałam tylko przykład,nie twierdzę że wszystkie tu takie są kobiety. Bo są i takie tutaj osoby które milo się czyta. Każdy powinien zająć się sobą. Zauważyłam już,że większość tutaj osób potrafi tylko obrażać i pluć jadem. Ja nie wnikam czy kobieta ma 20 lat czy 30 lat i ma dziecko, to jej sprawa. Znam kobiety co po 30,prawie przy 40stce mają pierwsze albo drugie dziecko,albo mają 19 lat i mają drugie i ok ich sprawa, nie obrażam,nie wtrącam się. Piszcie co chcecie,co myślicie mnie tak na prawdę mało interesuje, bo głupi by się tylko przejął i tłumaczył. Według większość osób,młoda matka zawsze będzie oznaczało ZŁO i ok, wasza racja nasz spokój:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MŁODA;
gratka Dla mnie niech myślą co chcą, po co mam się przejmować? To jak grochem o ścianę,Ty swoje one swoje. Podałam tylko przykład,nie twierdzę że wszystkie tutaj takie są. Po co w kółko pisać,że każda młoda kobieta jest inna w stosunku do macierzyństwa? Jest sens? Bo ja go nie widzę. Jak mają napisać,że jesteś nie odpowiedzialna,głupia,niedojrzała to i tak to napiszą bez względu co byś tu nie napisała. ,,Mogą to być równie dobrze kobiety po 40, po 50, którym urodzenie dziecka w młodym wieku dało mocno w kość. '' mogą być i takie,kto wie:) Nie wnikam.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MŁODA;
kotka w szpilkach Twoja racja mój spokój;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka w szpilkach
MŁODA, a gdzie Ty widzisz tutaj swój spokój? przejmujesz się tym tematem jak babcia nieszporami piszesz tylko o pluciu jadem, sfrustrowanych 30, zazdrości, żalu i złości takie "argumenty" można zwalczyć tupnięciem nogą i jakoś nie zauważyłam jakiegoś poważnego podejścia do tego zabawnego tematu kogokolwiek starszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda jest taka...
że każdy powinien zająć się sobą i tyle. Każdy niech ma dziecko w takim wieku w jakim chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;rtyuiop
do AUTORKI ( PANI POD TYM NICKIEM)- to zdanie wcale nie mowi o mojej niedojrzalosci. na slub musze wydac odrazu 25 tys na przyklad... a na dziecko tylu pieniedzy na start nie wydam ... wiem ze dziecko potrzebuje duzo rzeczy i ze wydam duzo pieniedzy ale nie na raz ... nawet tego nie odczuje. a tak naprawde mi papierek nie jest potrzeby aby udowodnic mojmu partnerowi czy go kocham czy nie i na odwrot. kochamy sie i dowodem na to nie musi byc slub juz sam fakt tego ze myslimy powaznie o dziecku ... nie jestesmy na niczyim utrzymaniu to juz samo mowi za siebie ze jestesmy odpowiedzialni za siebie i wlasne czyny tak samo bedziemy odpowiedzialni za nasze dziecko. A na przyklad jak bym byla nie wierzaca to co dziecka nie mam prawa miec bo slubu nie ma ? mnie slub cywilny sie satysfakcjonuje. Ja uwazam ze jestem odpowiedzialna osoba. I nie zalozylam tego tepiku po to aby sie kogos pytac o zdanie co o mnie mysla bo mam 20 lat i chce dziecka- sama wiem co mam robic....zalozylam ten topik po to aby powiadomic hejterow ze nie kazda 20 latka jest pusta i wpada czasami trzeba tez spojrzec na druga strone medalu ... tak jak jest w moim przypadku albo teraz albo NIGDY. Atak to witam wszystkie forumowiczki :) widze ze temat sie rozkrecil. pozdra\wiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;rtyuiop
tak mam odlozona spora sume pieniedzy ale wole za te pieniadze kupic mieszkanie i utrzymac swoje dziecko niz wydawac pieniadze na 2 dni dobrej zabawy. i dlatego powiedzialam ze nie stac mnie na slub - bo na to mnie nie stac ... nie po to ciezko pracowalam tak 20 LAT CIEZKO PRACOWALAM .. zostane zaraz skrytykowana ... aby zaoszczedzone pieniadze wydawac na wesele. mam inne priotytety w zyciu wole dozbierac jeszcze troche pieniedzy i miec na pierwsza wplate na wlasne mieszkanie aby moje dziecko mialo swoj pokoik a potem miejsce do nauki. chcialabym mojemu dziecku zapewnic wszystko dlatego szkoda mi wydawac pieniadze na slub A NIECHCE ABY 2 RODZINY BRALY KREDYTY TYLKO PO TO BO JA MUSZE MIEC SLUB, BIALA SUKNIE ITP. A SLUB CYWILNY TO NIE TO SAMO CO KOSCIELNY. SZKODA ZE LUDZIE CZYTAJA I WIDZA TO CO CHCA A NIE CZYTAJA ZE ZROZUMIENIEM I DO KONCA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkooooooooooooooooo
no tal ślub cywilny bleee na ślub kościelny nie masz kasy wiec lepiej sobie zrobić bękarta .................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;rtyuiop
looo matkooooooo... a co jak jestem nie wierzaca to nie mam prawa miec dzieci ? czy benkard czy dziecko po slubie i tak bede tak samo kochac i dbac - dla mnie to bez roznicy... dziecko i tak odziedziczy nazwisko po tacie ... a my pobierzemy sie jak zrealizujemy to co wazniejsze czyli wygodne zycie dla neszego diecka ... wydam pieniadze na slub a potem bede zbierac pieniadze na mieszkanie i zastanawiac sie ile mi to zajmie. a ja nie mam czasu na czekanie 10 lat. tym bardziej ze mam operacje jajnikow za 1,5 roku... PROSZE CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;rtyuiop
looo matkooooooo... a co jak jestem nie wierzaca to nie mam prawa miec dzieci ? czy benkard czy dziecko po slubie i tak bede tak samo kochac i dbac - dla mnie to bez roznicy... dziecko i tak odziedziczy nazwisko po tacie ... a my pobierzemy sie jak zrealizujemy to co wazniejsze czyli wygodne zycie dla neszego diecka ... wydam pieniadze na slub a potem bede zbierac pieniadze na mieszkanie i zastanawiac sie ile mi to zajmie. a ja nie mam czasu na czekanie 10 lat. tym bardziej ze mam operacje jajnikow za 1,5 roku... PROSZE CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;rtyuiop
bekart nie benkat sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;rtyuiop
Gratka- nie tlumacze sie to i tak moja decyzja co ja zrobie ze swoim zyciem i jezeli podjelam desycje ze zaczne starania o dziecko to juz tej decyzji nie zmienie ... staram sie tylko wytlumaczyc takim osoba ze nie warto krytykowac bo nie znaja sytuacji drugiej osoby - a nawet jak ta druga osoba opisze ja na kafe to i tak przeczytaja tylko to co chca przeczytac i od tego zaczynaja sie wyzwiska i podejscie typu mocherowy beret. zucie jest pelne niespodzianek i nie zawsze uklada sie tak jak sobie czlowiek zaplanuje... ale poprostu latwiej jest wyzwac , wyzyc sie na kafe bo mialo sie zly dzien lub zmieszac z blotem .... a to wcale nie jest wyjscie z sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty pleciesz :)?
Jakie wyjście z jakiej sytuacji :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak juz jest
konkubent konkubina bękart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;rtyuiop
bede tutaj szczera - mam 20 lat ale naprawde niektore wypowiedzi moich rowiesniczek mnie rozsmieszaja. Tak naprawde to nie wazne ile ma sie lat ludzie sa rozni , kazdy ma inne priorytety w zyciu. i te STARE 30 nie sa takie stare to ze ma 30 lat to nie znaczy ze stara , ze zazdrosci czy jest Bog wie jaka lub to ze ma 20 lat nie znaczy ze za mloda glupia i pusta. nie wolno wrzycac wszystkich 20 i wszystkich 30 do jednego worka jedna jest taka a druga inna. kazdy cos innego przezyl w zyciu kazdy ma inne doswiadczenie zyciowe. nie ma co sie licytowac ze 30 sa lepsze od 20 lub na odwrot - wlasnie o tym mowie kazdy zaraz rywalizuje i rzuca tym '' jadem '' jak wy to mowicie i to kazda ze stron :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×