Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Madziaaaaa123

dziewczyny będę miała trojaczki...

Polecane posty

Gość jeszcze by brakowało
żeby były niespokojne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam inne pytanie:
Czy masz jakies specjalne zalecenia od lekarza? Czy mowil ci ze to ciaza wysokiego ryzyka? Mozesz robic wszystko jak do tej pory, mozesz updawiac sport, pracowac itd? Bedziesz miala jakies czestsze kontrole ze wzgledu na ciaze mnoga? No i czy to trojaczki jedno czy wielojajowe?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trojaczkow 28
Hej ja mam trojaczki :) dwie dziewczynki i chlopca i powiem Ci,ze jak sie dowiedzialam o tym ze bede miala 3 dzieci na raz to tez wpadlam w panike,ale nie taki diabel straszny uwierz mi,dzis moje smyki maja 6 miesiecy i nie wyobrazam sobie bym miala jedno dziecko.Na poczatek mialam przydzielona pielegniarke ktora codziennie przychodzila mi pomagac bylo tak do 1 miesiaca,nie wiem jak jest w Pl czy tez bedziesz miala pomoc taka.Obowiazki oczywiscie z mezem tzreba podzielic,nie ma mowy zeby nie pomagal,bo sama nie dasz rady.Jak juz maluszki sie urodza postaraj sie o to by karmienie nie wypadalo o jednej porze,tylko zalozmy z polgodzinnym odtepie,tak jest l;atwiej wszystko ogarnac.Jak amsz jakies pytania to pisz chetnie odpowiem :) Pozdrawiam i ciesz sie swoim stanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniakssss
no ładnie :) naprawdę masz zabawnego męża - koniecznie zrób się na czarno jako trojan hahah :) ja też mam w domu muła i naprawdę zazdroszczę Ci szczerze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
gratuluję Ci autorko. Moim niespełnionym marzeniem były bliźniaki... A męża też mam pokroju Twojego partnera ;-) i cieszę się, bo ja czasami pesymistyczne mam myśli a on mnie do pionu stawia. Łatwiej z uśmiechem przejść przez życie. Co do trójeczki to ciężko Ci będzie na pewno. Ale już masz obiecaną pomoc teściowej, może jeszcze mama czy ktoś inny pomoże... będzie dobrze, musi być ;-) trzymaj się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ci zazdroszcze, ja wlasnie
marze o trojaczkach. jedna ciaza a trojka odchowana. raz a dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziaaaaa123
no teściowa powiedziała, że spacjalnie przejdzie na emeryturę i tylko dzieci że będzie codzennie przychodziła a świetnie się z nią dogaduję super z niej babka więc chociaż tyle... no w sumie tak zakażdym razem kiedy chcem i się płakać on mnie rozwesela :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty żab-x
nie bój się będziemy cię wspierać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę chcę chcę
a nie chcem:P a ja chciałam blizniaki i czuje trochę niedosyt, ale najważniejsze by dziecko było zdrowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsertyujimnbvcx
te ktore chcialyby blizniaki -jestescie hmmm glupie to nie jest tak ze to "tylko dwoje dzieci naraz " bo przeciez one razem sie swietnie bawia i w wozku fajnie wygladaja i takie inne to kawal roboty i idzie sie samej(bo maz w pracy) zajechac przejsc przez 4 odmiany deporesji i ze 3 razy zwariowac z niewyspania glodu i zmeczenia.Chyba ze ja po prostu jestem inna ,moje dzieci sa pogodne do roku spaly w nocy ale sa takie chwile ze mam ochote pieprznac wszystko w kat i uciec jak najdalej.Blizniaki to czesto wczesniaki z problemami ciaza zawsze wysokiego ryzyka itd myslicie o tym mowiac z eto wasze niespelnione marzenie...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto gratuluję Ci!Dasz radę bo człowiek to takie zwierzę które się przystosuje do każdej sytuacji :-)haha.A w nas kobietach jest siła!!Ja mam" tylko"bliźniaki i wszyscy się mnie pytali jak daję rade itp.a ja po prostu nie wiem jak to jest miec jedno dziecko,dla mnie to była norma.A dziś jestem z siebie dumna że sobie sobie poradziłam praktycznie sama bo mąż non stop w pracy.A ty masz jeszcze teściową fajną.Trzymam kciuki za zdrówko całej waszej czwórki a i facetowi się przyda haha:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsertyujimnbvcx
a najbardziej ze tak powiem wkurwiajacy sa ludzie i te denne teksty "o jakie sliczne a to blizniaki?"" a to parka?" chociaz widac ze dwaj chlopcy ewidentnie, ale ostatnio mnie dobila pani ktora stwierdzila ,ze ten drugi to na bank dziewczynka bo ma inny kolor oczu....moj maz nie wytrzymal i powiedzial ze ten drugi jest po prostu o 2 miesiace starszy od tego pierwszego :D poszla jak przeciag zastanawiajac sie jak to mozliwe i to bylo bezcenne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona niedługo rodząca
kiedy rodzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StopKlatkald
suuuper :)) gratulacje . Na pewno lekko trudna sytuacja ,ale za to pelna milosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto gratuluję Ci!Dasz radę bo człowiek to takie zwierzę które się przystosuje do każdej sytuacji :-)haha.A w nas kobietach jest siła!!Ja mam" tylko"bliźniaki i wszyscy się mnie pytali jak daję rade itp.a ja po prostu nie wiem jak to jest miec jedno dziecko,dla mnie to była norma.A dziś jestem z siebie dumna że sobie sobie poradziłam praktycznie sama bo mąż non stop w pracy.A ty masz jeszcze teściową fajną.Trzymam kciuki za zdrówko całej waszej czwórki a i facetowi się przyda haha:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja dalej czekam na
odpowiedz na moje pytania o zalecenia lekarza i o rodzaj ciazy: ilu jajowa ilu kosmowkowa? i czy autorka pracuje i czy moze prowadzic normalny tryb zycia jak do tej pory. odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsertyujimnbvcx
U mnie najwiekszym problemem (dla mojej psychiki) bylo ze musze wrocic sama do domu ,chlopcy 3 tyg lezeli na oddziale ,a potem karmienie poki budzili sie osobno to dawalismy rade a ja zaczeli sie budzic naraz to karmienie jednoczesnie dwoch mnie przerastalo(mam na mysli karmienie piersia) ale byli mali slabo ssali i ssanie piersi dobrze wplywalo na ich rozwoj dalam rade 3 miesiace potem musialam przejsc powoli na mm ,niestety to karmienie(wg mnie nieudane (bardzo chcialam karmic) wplynelo na moja psychike i musialam to przepracowac z psychologiem...do dzis mnie kluje ze mi sie nie udalo dluuzej..ech coz zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martika81
Ja mam jednego za to miesiąc wcześniej urodzonego i od 4 lat ma DOSYĆ. Co dzień inne ćwiczenia a co z tym wiąże wyjścia. Fizycznie nic mu juz nie dolega bo wszystko udało się wyrehabilitować ale dużo jeszcze przed nami. Mąż non stop w pracy a ja zostałam z tym wszystkim sama. Mieszkam tutaj juz 4,5 roku i nie znam ani jednego sąsiada że o znajomych nie wspomnę- rodzina daleko. Nawet na prywatne przedszkole nie ma szansy a do integracyjnego nei ma miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję. Przynajmniej masz czas, żeby jakoś się do tego przygotować. Moja mama (pielęgniarka) często opowiada historię jak to trzydzieści parę lat temu przyjechał do ośrodka zdrowia facet, żeby dowiedzieć się co żona urodziła (takie były czasy). Mieli już dwie córy wiec on czekał na syna. pyta się mojej mamy- pani jest ten syn? a mama na to-jest i to trzech. Szczęśliwy tata zemdlał z wrażenia. Chłopaki-teraz już mężczyźni elegancko się wychowali, i są do siebie podobni jak 3 krople wody. Dasz radę-bo nie bardzo masz wyjście. Módl się, żeby dzieciaki były zdrowe, dbaj o siebie, wysypiaj się na zapas i dziękuj Bogu za taką teściową no i przyszłego męża-oby go optymizm nie opuścił po pierwszym tygodniu. Powodzenia-trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wracałam bez dzieci,tragedia!jeden był w szpitalu w którym się urodził, drugi w innym bo był w gorszym stanie.Boże co ja przeżyłam wtedy,nawet lekarz kazał go ochrzcic że nie przeżyje itd.Mąż i moi rodzice byli przy nim na oiomie bo ja po cesarce...Na szczęście ani jednemu ani drugiemu nic nie jest,nie ma śladu po tak trudnym początku.To druga strona medalu ciąży mnogiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsertyujimnbvcx
ja rodzilam sn i po 2 dniach poszlam do domu a oni zostali...pierwsze dni masakra kazdy lekarz mowil co innego az w koncu jeden sie nimi zajal i juz bylo ok ,u mnie jeen byl po jednej stronie sali a drugi po drugiej bo tak ich ulokowali (jeden byl na tlenie) wiec biegalam od jednego do drugiego myjac rece i dezynfekujac bo tak trzeba,zawsze mialam wrazenie ze u ktoregos moze bylam krocej nie wiem takie w sumie idiotyczne rozwazania ,ale tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsertyujimnbvcx
milan w ktorym tygodniu rodzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **majówka**
kjhgfdsertyujimnbvcx - u mnie to zawsze teksty"ooo jakie śliczne BLIŹNIACZKI a to dziewczynki czy parka " ewidentnie widać ze chłopaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsertyujimnbvcx
szczerze jestem otwarta osoba ale idiotyczne komentarze ludzi powoduja u mnie frustracje.Jak kiedys poszlam bez dzieci to pol osiedla pytalo gdzie mam blizniaki ?jak raz zabralam jednego to znowu a gdzie drugi? wariactwo jak nic...w tym kraju ludzie uwazaja ze blizniaki MUSZA byc identyczne i to musi byc parka a jak sa jednej plci to kazdy mowi eee mogla byc chociaz jedna dziewczynka/chlopiec naprawde jest to wkurzajace na maksa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **majówka**
mam dokładnie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję :) ja też mam tylko ;) bliźniaki, więc nie ma co się porównywać, ale na pocieszenie Ci powiem, że z bliźniakami jest całkiem ok, można dać radę ze wszystkim i jeszcze mieć czas na książkę, film i partnera oczywiście, więc z trojaczkami też dasz radę! najważniejsze, że są chętni do pomocy. zorientuj się jak jest w Twoim mieście - u mnie jest specjalny program dla trojaczków, dostają darmową opiekunkę chyba na 8h dziennie, darmowe pampersy i coś tam jeszcze, nie wiem dokładnie. musiała byś popytać w Ośrodku Pomocy Społecznej. a jak mieszkasz w małej miejscowości to Twoje dzieci pewnie będą lokalną sensacją i znajdą się jacyś sponsorzy. a Ty się przygotuj na rolę miejscowej celebrytki :D a narzeczonego rzeczywiście masz fajnego ;) z uśmiechem i na luzie wszystko przetrzymacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ultra maryna
Gratulacje Trojanku:) Ja bym chciała mieć bliźniaki, bo za jednym zamachem miałabym już dwójkę. Dacie radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urodziłam w 35 tygodniu jeden,ten w cięższym stanie miał 2200g a ten silniejszy tylko 1700g i miałam ich w szpitalach w 2 różnych miastach i do każdego 2 razy na dzień jeździłam z mlekiem odciągniętym z piersi,bo obaj byli w inkubatorach nie mogłam ich nawet na ręce wziąśc tylko dotknąc przez ten otworek,dziś się śmieję że oglądałam ich jak rybki w akwarium ale wtedy do śmiechu mi nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsertyujimnbvcx
Ja podobnie 34+5 tc jeden 2160 g i drugi 1830 g ale byli obaj w doskonałej kondycji ten wiekszy byl na lekkim tlenie 2 doby i potem 8 tygodni miał żółtaczke i też oglądałam ich zza szybki potem ich przenieśli do łóżeczeknale ten cały czas odciągania i karmienia pamiętam doskonale ,u nas było o tyle trudniej ze nie można byłó dowozić pokarmu tylko ściągać w szpitalu na oddziale więc jeżdziłam kilka razy dziennie potem po prostu "mieszkałam" w szpitalu do czasu aż dzieci nie zostały wykąpane i wtedy wracałam do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×