Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość sosenekk

Reaktywacja związku z byłym po X latach. jest jedno ale!

Polecane posty

Gość sosenekk

Witam, mam 25 lat i zwracam się do was o pomoc. Gdy byłam młoda i głupia i miałam 17 lat związałam się z pewnym chłopakiem. To były piękne chwile jednak przyszedł zły okres w którym on nie potrafił jasno się określić i powiedzieć co do mnie czuje, było mi smutno i wiem głupio się zachowałam ale całowałam i przytulałam się z moim kolegą. Przyznałam się do wszystkiego, on mnie nie chciał znać. Kazał mi się trzymać od siebie z daleka nawet nie chciał słuchać żadnych tłumaczeń. Zerwaliśmy kontakt i odsunęliśmy się od siebie na ok. 3,5 roku. Bez żadnego kontaktu, nawet na ulicy się nigdy nie spotkaliśmy. Po tych kilku latach przez przypadek odnowiliśmy kontakt (niechcący wysłałam mu plik na maila). Jednak to nie były miłe momenty. Odnosił się do mnie z rezerwą, traktował jako kogoś gorszego. Jednak po roku czasu chyba zaczęliśmy normalnie rozmawiać, nie jak dobrzy znajomi a jako zwykłe koleżeństwo. Następnie przez rok zaczęliśmy co raz intensywniej rozmawiać. On tam miał kogoś, ja kogoś miałam. Zaczęliśmy na nowo siebie poznawać, jednak bez żadnych podtekstów, gdyż on chyba nigdy nie zapominał że kiedyś mu wycięłam taki numer. Minął kolejny rok, ja już po rozstaniu z exem. Ja się starałam jak tylko mogłam aby on był szczęśliwy. Nigdy w życiu czegoś takiego nie przeżyłam. Przyznam się- zabiegałam o niego. Czułam przy nim taką bliskość jednocześnie plując sobie w brodę że nasz związek rozpadł się za młodu. Kilka miesięcy temu wkroczyliśmy na nowy poziom znajomości. Zaczęliśmy się spotykać w większym gronie, poszliśmy na basen, zwierzaliśmy sobie. Doszło do tego że nawet przytuliliśmy się. Byłam zakochana w nim. Ja nie wiedziałam co on do mnie czuje. Az do ostatniego tygodnia. Ucięliśmy sobie szczerą pogawędkę. Powiedział m.in. że on potrzebuje bliskości, ale z drugiej strony boi się mnie. Za to co zrobiłam te 7 lat temu. Byłam zaszokowana że on nadal to pamięta, ale z drugiej strony wiedziałam że on też nie jest bez winy, gdyż sam zranił poprzednią dziewczynę żałując tego. Chcąc się zmienić. Ja bardzo dojrzałam. Bardzo się zmieniłam, przecież minęło 7 lat a on nadal to pamiętał. Sam wtedy nie był lepszy. Powiedział, że jestem mu bliska i to bardzo, jest to rodzaj kochania ale nie wie co robić. Czy tak to ma wyglądać. Woli żeby tak zostało jak jest teraz. Ja też nie wiem co robić. Z jednej strony bardzo mnie pociąga i chciałabym z nim być, ale nie chcę naciskać, bo wiem że to ja byłam tą złą. Proszę o komentarze! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×