Jestem lewakiem i jestem z tego dumny !

Podstawą jest obniżenie podatków, ale żeby udało się skutecznie obniżyć, to trzeba: 1) zmniejszenie liczby urzędników: - likwidacja malutkich gmin i powiatów oraz województwa opolskiego - zmniejszenie liczby urzędów oraz liczby urzędników (Donald nie obsadza stanowisk chuj wie komu potrzebnych swoimi kolegami z partii, urzędy nie mają pojebanych wydziałów 2) walka z nierobami i żebrakami: - drastyczne obniżenie środków socjalnych dla "wiecznie bezrobotnych i potrzebujących" - walka z nieuczciwymi rentami (poprzez policję ubezpieczeniową) z ZUSu (wkurwia mnie jak ktoś na rencie nielegalnie pracuje) i likwidacja KRUSu 3) rynkowe wynagrodzenie dla sektora publicznego: - nauczyciele dostają pensję adekwatną do rynku, a nie podbitą przez MEN (jest w chuj nauczycieli to mogą dostawać głodowe pensje)

Najważniejsze jest, żeby zmienić zasady głosowania. Powinny być takie: - nie masz prawa głosu jak nie pracujesz albo nie masz prawa głosu jak więcej od państwa bierzesz niż dajesz (poza emerytami, bo oni wypracowali), czyli wszyscy na rentach i zasiłkach mają prawo milczeć a nie głosować

student co ty studiujesz, że takie farmazony piszesz?

jak na mój gust to te pomysły są jakieś idiotyczne. wyskrobane na kolanie przez jakiegoś półgłówka. nie trzyma się to wszystko kupy i na pewno nie stanowi żadnego spójnego planu naprawy państwa.

za policję ubezpieczeniową z ZUS-u to normalnie nobla bym dała :D zobaczymy studencie, jak bardzo będziesz kochał ZUS, kiedy pójdziesz do pracy. ­ http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-siedziba-zus-u-w-warszawie-oplywa-w-luksusy-za-nasze-pieniad,nId,139891 ­ i jakoś do dziś nikt tych dzieci z domów dziecka w zusie nie widział :D

i mały offtop - jakiś murzyn chce ukraść grycankę na słoninę dla swoich! ­ http://www.pudelek.pl/artykul/44392/grycanowi_nie_podoba_sie_jej_chlopak/

Trzeba na początek szukać oszczędności. A potem wprowadzić do konstytucji zapis o tym, że nie wolno państwa zadłużyć.

na początek to należy zlikwidować uczelnie, które hodują takich studentów :o

Ja uważam, że należy ograniczyć rolę państwa niemalże do minimum. Ludzie wiedzą najlepiej jak wydawać swoją kasę dlatego podatki powinny być niskie.

co z tego, że politechnika? na takiej poznańskiej na przykład jest wylęgarnia kretynów. chyba tylko we wrocku na polibudzie są jacyś myślący studenci.

zresztą po tobie studencie widać obecny poziom nauczania.

"Ograniczyć liczbę debili co żyją na koszt państwa i wykonują ch*j wie komu potrzebną pracę. Przeżerają pieniądze z podatków." 123 to jest właśnie lewacki sposób myślenia. że ludzie są debilami, nierobiami itd itd. tymczasem debili i nierobów robi z nich socjalizm. ponieważ w socjalizmie nic się "nie opłaca". jakakolwiek działalność to droga przez urzędniczą mękę. i od tego trzeba zacząć. trzeba zacząć od likwidacji tysięcy bzdurnych przepisów i stojących na ich "straży" urzędów. trzeba pozwolić ludziom pracować. doprowadzić do sytuacji o której wczoraj pisał "zwiad". nie mogę tego znaleźć ale chodzi o to żeby ludzie mogli pracować i dorabiać się na swoim zamiast jedynej szansy szukać w zatrudnieniu u kogoś. tylko że do tego to trzeba ograniczyć ilość pozwoleń, koncesji i nadzoru urzędniczego. bo owszem, wielka korporacja może sobie pozwolić na zatrudnienie kancelarii prawniczej która będzie się procesować z urzędasami ale dla małej, rodzinnej firmy to jest zgon.

żab-X Policja ubezpiecznieniowa to na każde województwo to średnio 2-3 gości (w skali całego kraju maksymalnie 100 gości, od biurw do detektywów) którzy sprawdzaliby, czy renta pobierana przez Kowalskiego jest czysta. Jeśli okaże się, że Kowalski załóżmy 2 razy z rzędu idzie do kogoś pracować na czarno i mają na to dowody (zdjęcia, świadków), to Kowalski musi oddać to, co wziął od ZUS. Zapewne nie miałby z czego, to straciłby majątek.

"Policja ubezpiecznieniowa to na każde województwo to średnio 2-3 gości " ­ chyba sobie jaja robisz, że 3 gości dopilnuje wszystkich w województwie. już nie mówiąc o tym, że taka policja od razu uzyskałaby swoje rozrośnięte struktury, pożerające kupę pieniędzy państwowych.

"Ja uważam, że należy ograniczyć rolę państwa niemalże do minimum. Ludzie wiedzą najlepiej jak wydawać swoją kasę dlatego podatki powinny być niskie. " 123 ty takie rzeczy piszesz a przed chwilą pisałeś o konieczności powoływania "zusowskiej policji". owszem, trzeba ograniczać państwo ale przecież nie tak zeby zupełnie zgnębić obywateli. trzeba ograniczać państwową "dobroczynność" a docelowo zupełnie ją zlikwidować ale najpierw trzeba dać ludziom szansę na uczciwe zarobienie na chleb. i to jest podstawowy krok a nie coraz większe dokręcanie przez państwo śruby. coraz gorsze gnębienie obywateli. to, to jest akurat robione w tej chwili i do niczego dobrego nie prowadzi. tak właśnie wyglądają "reformy" pand donalda tuska - państwo coraz więcej obywatelom odbiera (wyższe i nowe podatki, podwyższony wiek emerytalny) a jednocześnie coraz mniej daje (coraz wyższa odpłatność za leki, coraz trudniejszy dostęp do lekarzy, likwidacja posterunków policji).

"bez przerwy używasz takiej retoryki, kretynie" 123 a nie jest tak? no przecież taka jest lewicowa idea - ludzie są głupi i nieporadni więc "dobry urzędnik" musi się o nich "troszczyć". oczywiście aby się skutecznie "troszczył" musi ich na ten zbożny cel opodatkować. dlatego państwowe muszą być szkoły - bo gdyby nie to, to ludzie byli by ciemni i niewykształceni, bo sami nie potrafili by się wykształcić, państwowa służba zdrowa - bo ludzie są zbyt nieporadni żeby samemu zapłacić lekarzowi, itd itd. nie jest tak?

Offerma, w normalnych krajach, zazwyczaj anglosaskich, wał z ZUSem w starych dobrych czasach nie przeszedłby. Od razu byłby donos, że obywatel Smith pobiera rentę, a pracuje 8 godzin dziennie. W USA gdzie ubezpieczenia są/były prywatne jest specjalna policja, która sprawdza czy ktoś ich w chuja nie robi i jeśli złapie kogoś kto sobie dorabia, to traci on dom. Na pewno lepsza byłaby taka policja niż nowa siedziba za 200 milionów.

Znam około 10 rencistów, co udaje chorych, a zapierdala na czarno po 8 godzin dziennie. Gdybym doniósł na tych penerów, to w tym chorym kraju byłoby, że jestem "kapusiem" bo wolno ZUS czyli państwo robić w chuja.

"Bo kur** nie było żadnych pomocy socjalnych, podatki były niskie i każdego było na wszystko stać, bo nie bylo urzędnika który to przeżerał." 123 widzisz, problemem nie jest to co ten urzędnik zeżre. a w każdym razie jest to problem niewielki. problemem jest to jakie ma uprawnienia i ile od niego zależy. zapewniam cię że gdyby wóz osadnika w ameryce (zanim jeszcze była stanami zjednoczonymi) musiał przed wyjazdem na zachód przejść obowiązkowy przegląd, gdyby osadnik musiał wyrobić sobie pozwolenie na broń, gdyby musiał pisać raporty i sprawozdania z ilości walk stoczonych z indianami i kukurydzy którą mu wydziobały ptaki a jeszcze co miesiąc miałby kontrolę tego czy prawidłowo przechowuje zapasy a konie w stajni mają wystarczający metraż to na pewno ameryka nie zbudowała by swojej potęgi.

"Offerma, w normalnych krajach, zazwyczaj anglosaskich, wał z ZUSem w starych dobrych czasach nie przeszedłby." 123 w "starych dobrych czasach" to nie było zusu. niestety nigdy nie uwierzę że kraj w którym przestępstwem jest to że pracujesz może osiągnąć dobrobyt.

Mogą być jakieś ograniczenia, ale nie można robić tego na zasadzie udupiania. W dodatku u nas, w postkomunistycznym kurestwie, prawo do zakładania biznesu mają wybrani, namaszczeni przez władzę. Znam przypadki, że koleś miał zajebisty pomysł na biznes, ale nie mógł go zrealizować przez urzędasów. Mija rok, a tutaj dupa, jakiś inny koleś wchodzi z tym samym/podobnym interesem. Albo z Warszawy, albo znajomy miejsowych władz i tak dalej. Zwłaszcza, gdy były to kwestie powiązane z ekologią.

Przestępstwem nie jest praca, tylko okradania zakłady ubezpieczeń. Jeśli nie możesz pracować, to kur** nie pracujesz tylko żyjesz z głodowej stawki ubezpieczenia. Offerma, chcesz iść do roboty i pracodawca się pyta ile chcesz, mówisz 1500. Przychodzi lewy rencista i mówi, że on chce 1200 i mu to wystarcza (bo ma lewą rentę 800 zł, bo nóżka go boli).

"prawo do zakładania biznesu mają wybrani, namaszczeni przez władzę." 123 a ty chcesz ich dodatkowo ujebać "policją zusowską" i innymi szykanami. brawo.

Policja ZUSowska ścigałaby tych co biorą rentę, a nie pracodawców. Uważasz za normalne pobieranie zasiłku, gdy pracuje się na czarno?

"tylko żyjesz z głodowej stawki ubezpieczenia" 123 bardzo naprawdę oryginalna wizja tworzenia dobrobytu. niestety nie mogę się z nią zgodzić. no i jakie ta polska ma szanse na rozwój jak facet uważający się za liberała i prawicowca marzy o tym żeby jak najbardziej "ujebać" obywateli? to co myślą sobie ci którzy się uważają za "lewicowców i socjalistów"? aż strach się domyślać. chyba się muszę przeprosić ze zjebem "zwiadem" i też zostać "ślonzakiem". bo jak na razie to tylko on rozumiał że dobrobyt powstaje wtedy gdy ludzie mogą pracować a nie wtedy gdy na każdym kroku państwo ich napierdala karami i różnymi represjami.

"gdy pracuje się na czarno?" 123 uważam za nienormalne określenie "praca na czarno". ktoś kto ko używa ma mentalność komunisty. bo to oznacza "nielegalną" pracę. nie wyobrażam sobie jak można uznać coś takiego jak praca za nielegalne.

"zaj**iści jesteście. nie ma to jak "dialog inteligentnych ludzi"" ­ cóż, staram się dostosować do poziomu dyskutanta. ale z idiotą nie ma sensu dyskutować. a już na pewno nie z kolesiem, który jeszcze żadnej roboty w życiu się nie imał.

"jestem za tym, żeby ułatwić ludziom pracę." 123 no właśnie widzę. 123 "Ale dla mnie osoba która nieuczciwie bierze świadczenie społeczne" 123 "świadczenie społeczne" jest czymś co doskonale opisuje myśl stefana kisielewskiego: "socjalizm bohatersko zwalcza problemy innym ustrojom nieznane". bardzo mi przykro ale nie pochylę się wraz z tobą ze zrozumieniem nad ciężkim losem socjalistycznych dobroczyńców których "żli ludzie" nie doceniają. dla mnie "świadczenia społeczne" i wszelkie inne socjalistyczne wynalazki to patologia która im szybciej się rozleci tym lepiej.

z tego co wiem, to o rentę teraz bardzo trudno, a wielu ludziom się je odbiera. a skoro sądzisz studencie, że życie rencisty jest takie zajebiste, to weź te 400 czy 500 zł od państwa i idź zapierdalać na czarno na budowie za grosze. oczywiście bez ubezpieczenia. ­ takie jest to rozkoszne życie rencistów pracujących na czarno. ­ oczywiście jak temu renciście spadnie cegła na stopę, albo nie daj boże spadnie z wysokości, to traci resztki zdrowia i robotę. jeśli przeżyje.

"ale z idiotą nie ma sensu dyskutować" 123 niestety mylisz się. idiota także może mieć rację. a na pewno nie jest sposobem na dyskusję bluzganie na siebie. po co w ogóle zaczynać coś takiego? ze studentem miałem nie raz starcia, ma trochę najebane we łbie. ale przynajmniej wygłasza jakieś tam poglądy. proponuje jakieś rozwiązania. ja się z nimi nie zgadzam ale piszę dlaczego się nie zgadzam. a reagowanie na czyjeś poglądy słowami "ty idioto" to nie świadczy najlepiej o nikim. choćby nawet te poglądy były nie najgenialniejsze.