OPISUJEMY OPINIE NA TEMAT MIAST W POLSCE

Ale wiecie co zauważyłem ? Że Polak gdziekolwiek w Polsce nie mieszka, to zawsze się skarży że "wiocha". Żeby dogodzić Polakowi, to chyba tylko Centrum Warszawy.

ludzie krytykujący łódź - zgadzam się z wami w 100000% skąd jesteście?? marzę zeby się przeprowadzić bo już ma dość

ale to prawda z ta Łodzią, 4 lata temu po raz pierwszy przyjechałam do łodzi i pierwsze co to uderzyła mnie bieda ludzi, to po ludziach po prostu było widać. W łodzi pomieszkałam rok i stamtąd wyjechałam, gdybym tam miała mieszkać całe życie to bym chyba popadła w jakąs depresję.

Moj Lublin to nie wiocha a przynajmniej ja tak nie uwazam chociaz znam ludzi ktorzy tak mowia, wlasnie niewiem co oni by chcieli, Paryż?

Ja jestem z Cieszyna i kocham to miasto. Na co dzień Polacy przemieszani z Czechami a do czeskiego Cieszyna rzut beretem. ogólnie lubię Beskidy a także Kraków. Wychowałam się na południu Polski i tu dobrze się czuję, na weekendy robimy z przyjaciółmi wypad w góry i zdobywamy szczyty

stare miasto w Lublinie ma super klimat, do dzisiaj miło wspominam tamtejszy pobyt. :)

jeśli ktoś szuka metropolii to polecam http://www.youtube.com/watch?v=BMGIr3j5zKU

Ja skrytykowałam łódź a sama jestem z Bielska- Białej. Kolezanko wyżej: do Cieszyna też mam blisko i również kocham Cieszyn :)

Lublin jest ok tylko pracy wiecej powinno byc.....

mnie sie tam lublin kojarzy z bieda, tak jak lodz i bialystok

Studiowałem w Lublinie trzy lata (na Wydziale Politologii UMCS). Stare Miasto rzeczywiście ma super klimat, tylko trochę zaniedbane. P.S. Jak się komuś nie podoba w Polsce, to niech się przeprowadzi do Paryża albo Londynu.

Stare miasto zaniedbane? Chyba nie o tym samym lublinie mowimy... Non stop remonty, jest zajebiscie,chyba ze studiowales 10lat temu

łuków-- miasto malenkie, same debile i zacofani ludzie. nic ciekawego taam nie ma

Łodz- biedne, szare, brudne miasto z kibolami i dresami, tak troche straszno i smutno tam Krakow- mile mnie zaskoczylo- czyste, zadbane, ze specyficznym klimatem i kulturalnymi ludzmi Warszawa- trzeba miec oczy dookola glowy- cwaniactowo, kazdy chce Cie oszukac, do tego pedalstwo, cpunstwo a warsiawiacy wyzej sraja niz doope maja Białystok- z poczatku myslalam ze tam nie dojezdzają pociagi a mieszkancy sluchaja disco-polo a tu zaskoczenie- bogate miasto, dobre zarbki, perpektywy, zadowolenie ludzie

olamanola89822, znasz jakiegoś Stacha z Cieszyna? to pseudo rocznik 86

Przecież wawke tez zjechali ze wioska :D Lublin jest fajny, nie widać biedy byłam kilka razy W wakacje byłam we Wrocku i mnie to miasto przygnębilo Wyżej opis jest trafny Fakt ze jest pare klimatycznych miejsc - uliczka do katedry, most Wyspy Ale ogólnie aż prosi sie o odnowę tych kamienic Sandomierz jest chyba jedynym w pełni akceptowanym miastem wg mnie Mieszkałam 3 lata Klimat jest, praca tez, bogactwo bo wszyscy są rolnikami i maja sady Pięknie i spokojnie Warszawa miejsce gdzie nie można być bezrobotnym

o Poznaniu?

Cieszyn to rzeczywiście miasto z klimatem.Polecam wszystkim.Przynajmniej przyjedżcie i sami zobaczcie jak jest.

jeżdżę po Krakowie i Gdańsku w google earth i to drugie wygrywa, trochę ładniej i lepiej pomyślane

Mieszkałem w wielu miastach w Polsce racji pracy i wybrałbym od najlepszego: Trójmiasto, Kraków, Poznań, Warszawa Najgorsza: Łódź, Rzeszów, Suwałki

łódź to rzeczywiście syf, bieda smrod brud i ubostwo. to widac golym okiem. kocham krakow, torun, poznan, bielsko-biala.

o Sosnowcu chyba trochę przesadzona autorze :) Ale rozumiem, ja doświadczenia ze Śląskiem i Zagłębiem też mam średnie. Chociaż Twój opis z nieremontowanymi, czarnymi kamienicami bardziej do Katowic pasuje. Okręg katowicki - specyficzni ludzie. Na ulicy przeważa moda z targu. Chopy nie do podrobienia. W za dużych kurtkach, w szerokich za dużych jeansach z targu, w swetrach, statystycznie najczęściej bez zęba lub dwóch, godający ze sobum. Kobity - z trwałymi na głowach, w niemodnych ciuchach. Ale jedno trzeba przyznać - gościnni, uczynni, otwarci sercem. I wśród tej tej dziwnej masy na ulicy nagle pojawiają się ludzie "miastowi". Niczym warszawscy :) ale nie są już tak serdeczni jak chopy i kobity.

Okręg katowicki - specyficzni ludzie. Na ulicy przeważa moda z targu. Chopy nie do podrobienia. W za dużych kurtkach, w szerokich za dużych jeansach z targu, w swetrach, statystycznie najczęściej bez zęba lub dwóch, godający ze sobum. Kobity - z trwałymi na głowach, w niemodnych ciuchach xxx ten opis odealnie pasuje do Łodzian. wchodzisz do tramwaju a tam kobieta w ciuchach z chinskiego bazaru i z reklamówką w ręce, obok niej stoi jej mężczyzna - śmierdziel w skorzanej kamizelce bez zęba na przedzie i co drugie słowo to 'kurwa'. taki jest obraz przeciętnego łodzianina.

W każdym mieście są lepsze i gorsze miejsca... Zgodzę się z tym że stare miasto w Lublinie jest zaniedbane. Sporo jest jeszcze kamienic z powybijanymi oknami... Ale w różnych miejscach trwają remonty więc będzie lepiej.

w Łodzi nie godajom!!!!

i ślunskie chopy nie są do podrobienia!!!

Na Śląsku ludzie nie wstydzą się swojego języka. Są z niego dumni. A odnośnie ubioru to wszędzie ubierają się mniej więcej tak samo. Jestem ze Śląska byłem w kilku miastach i nie wydaje mi się, żebym odstawał od innych.

odstaje :) żyjąc na Śląsku nie widzisz tego wychodząc na zewnątrz. Ja dużo podróżuję i pamiętam moje pierwsze wrażenie po Katowicach :) ok, niemodni są wszędzie. Jednak Śląsk jest specyficzny. Jest górniczy (i nie wiem dlaczego miasto i mieszkańcy tak usilnie od tego się odżegnują i wmawiają, że Katowice to miasto ogrodów), zmiany i remonty dopiero się zaczynają (odnowiony Spodek, Mariacka, dworzec - wow), ale klimat Ślunski jest. I mam nadzieje, że zostanie na zawsze, bo jest niepowtarzalny. Nie jest to klimat subtelny, luksusowy i ekskluzywny - ale jest nie do podrobienia! I żal, że się od tego ucieka. Liczę na chopów i kobity - że bydom sobum do kunca.

Pruszków jest fajnym miastem dużo kafejek pabów barów ulice wyremontowane powstają nowe osiedla dużo zieleni parków jeziorek fajne place zabaw wyremontowane szpitale margines społeczny bardzo bardz niski zasługa Policji oraz straży miejskiej - jak pije sie piwo ze znajomymi na ławce kultularnie puszki do kosza i takie tam nieszuka sie guza to spoko a inaczej 200zł mandatu+dołek+za dołek ok 150zł=350zł znajomy wyprubował a po wszystkim jak cie zobaczy policja czy straż odrazu masz sprawdzanie wszystkiego.Dlatego praktycznie brak marginesu chuliganów i całej reszty gówna.

skonczylam studia w Lodzi, 5 lat w tym miescie sprawilo, ze doceniam kazde inne, szaro, smutno, chamstwo, biedota, zlodzieje, zero perspektw :/ dziwni ludzie, smutni, depresyyjni... za 2 msc przenosze sie na stale do Sopotu, odzyje! PRzepasc mentalna ... moze ktos napisze cos o Sopocie? Zakochalam sie w tym miescie, estetycznie przepasc do Lodzi :D