czy wasi faceci spuszczają się wam na twarz czy na brzuch? bo mój zawsze na

twarz, uwielbiam to, a wy?

ja swpjej tez lubie sie spuszczac na twarz. ale szcerze powiedzaiwszy to wpuszczam sie wszedzie . na twarz cycki pupe brzuch nogi cipe i odbyt. fajne to jest

Moj chodzi i konczy w lazience

mi zawsze tez na buzie i do buzi

Wiem,ze zalosne :O sama bylam w szoku!!! Pierdolniety jakis. Piereszy raz sie z czyms takim spotkalam. Rzygi.

zalezy, zawsze przed końcem pyta:P

A co sadzicie o kolesiu,ktory konczy w lazience??

On to wytlumaczyl tym,ze nie chcial pobrudzic poscieli hahahahah. Bylismy w hotelu wtedy :O ale powiem wam,ze dobrze w sumie,bo gdyby ta jego oblesna sperma miala wyladowac gdzies na mnie,to zarzygalabym sie.

konczyc w lazience, to sobie moze, jak robi sobie sam dobrze, ale sam tego nie robi. a ja sie nie zabezpieczam, wiec odpada do srodka

Do cipki trzeba sobie zasluzyc

na brzuch :D a czasem do buzi tez

facet ktory konczy w lazience jest zalosna podrobka mezczyzny.

I dziekuje,bo rowniez takie mam zdanie.

Mój generalnie do cipki :) Tak lubi najbardziej. A kończenie w łazience to jakieś chore. Uprawiacie seks a on nagle wstaje i biegnie do łazienki? :O Matko...

Jakiś nienormalny :o A rozmawiałaś z nim na ten temat? Pytałaś po co idzie do łazienki?

brzuch albo plecy. zalezy od pozycji ;)

Bo nie chce brudzic poscieli,juz mowilam.

Ale przecież nie musi brudzić pościeli :o Nie ogarniam, chyba ma jakieś problemy psychiczne ten koleś. A poszłaś kiedyś za nim do łazienki? :D Może on tam uprawia jakieś dziwne praktyki, może tak po prostu przy seksie nie może dojść? :D

Zazwyczaj na dolną część brzucha, pleców( zależy jaka pozycja). Jak jestem na górze to sobie w dłonie hehe. Na twarz jeszcze nigdy, kiedyś chciałam, ale on nie był za bardzo chętny i jakoś tak o tym zapomnieliśmy, więcej nie wspominałam

kurwa moj facet, jak skonczy, to z dala od... wiadomo czego, nie dotknie za bardzo, nie zlize, a wiem, ze sa kolesie, ktoryz tak zrobia, po prostu wara. kiedys o tym rozmaiwalismy, ze mi minetke zrobi, a swoje to fe? ale stwierdzil, ze niby tamto bardziej jego, ale jakos tak moje lepsze i nieobrzydliwe. ale kurwa jakos go nie brzydzi jak mi konczy na twarzy. chlopy jednak sa troszke skomplikowane i mi sie wydaje, ze temu twojemu to nie o posciel chodzi:P

moj w 90% konczy we mnie - i to najbardziej lubie, albo w ustach z polykiem i to tez bardzo mi pasuje, moze konczyc tez na wszystkich innych czesciach ciala, choc nie aby mnie to krecilo ;P ale nie twarz... po prostu nie, no tylko nie na twarz... mam wrazenie ze to wplynie negatywnie na moja doskonala cere, tylko dlatego w sumie hehe

ojjj, właśnie to wplywa perfekcyjnie na cere!

ja kiedys za mlodu dostalam w oko. mama o poranku chciala mnie zabrac do przychodni, bo wygladalam , jakbym miala zapalenie spojowek. ale nie dalam sie, tylko jak jej mialam podac przyczyne majac 17lat:)

Od teraz bede pytac faceta juz na wstepie gdzie sie spuszcza :O

a nie masz go zostawić? zakochałas się? czy jak? bo mnie sie wydaje, ze moze nie psychol, a posciel jest wymowka.

musze o tym poczytac, w sumie moj luby trenuje kulturstyke, ma najzdrowsza mozliwa diete, zero uzywek, wiec moze faktycznie ta jego sperma jest dobra na cere hehe ale jak sobie pomysle, ze mam miec uklejone wlosy, rzesy, ze do oczu - to mi slabo, jestem estetka, i choc w seksie nie mam zahamowan i nie interesuje mnie co niszcze, brudze itp, to jakos to spuszczenie na twarz wyjatkowo mnie nie kreci.. a On nie mowi o tym, wiec...

"ale nie dalam sie, tylko jak jej mialam podac przyczyne majac 17lat" :D W sumie to ja bym się nawet nie przyznała mając 30+

Nie,nie mial dostepu do wibratora,no chyba,ze z nim caly czas w dupie lazil :D

Moj spuszcza sie we mnie w gumce i konczy tez w ustach, poza tym nigdzie indziej. Namawialam go zeby spuscil mi sie chociaz raz na twarz ale zawsze slysze ze za bardzo mnie szanuje i nie bedzie przyszlej matce swoich dzieci spuszczal sie na twarz :D

Nie no,zostawilam go zaraz po tym incydencie :O