Kolega mojego byłego faceta co o tym myśleć ??

Chciałabym zasięgnąć Waszej opinii. Rozstałam się z facetem po prawie roku zwiazku, a właściwie rzucił mnie w paskudny sposob zrywając przez smsa kompletna porażka więc nie bede sie rozpisywac w tym temacie. mimo to byliśmy bardzo fajną, dobraną parą. Mój były pewnego razu zapoznał mnie ze swoim przyjacielem, który mieszka za granicą, tam pracuje i ma bardzo atrakcyjną dziewczynę z którą jest już jakieś dwa lata. Od samego początku zauważyłam dziwne zachowanie tego kumpla, zwyczajnie podrywał mnie i nie szczędził komplementów na każdym kroku. Podczas wspólnego wypadu, z resztą pożegnalnego, gdyż ta para wracała do siebie za granicę, powiedział mi żegnając się ze mną, że jestem wpsaniałą dziewczyną, ale on już niestety ma dziewczynę... Jakieś dwa miesiące po rozstaniu z byłym napisał do mnie, pytał czy to prawda, że się rozstaliśmy, prosił o to, żebym utrzymywała z nim kontakt i proponował nawet wypad na piwko. Od tamtej pory już ponad miesiąc pisze do mnie regularnie praktycznie codziennie. Pyta co u mnie, jakie mam plany na wieczór, piszemy spontanicznie o wszystkim, opisuje mi co robi w pracy, swoje codzienne zajęcia. Piszemy o wszystkim. Ostatnio poinformowałam go , iż mam randkę, jego reakcja mnie zaskoczyła. Wypytywał z kim, gdzie, jak, co bedziemy robić, dosłownie wszystkie szczegóły go interesowały... I teraz moje pytanie. Co mam o tym wszystkim myśleć? Czy powinnam zapytać go wprost czego ode mnie chce?? Dodam, że w ogóle nie pyta o mojego byłego faceta ani nie pisze o swoim związku. Ostatnio nieśmiało coś przebąkiwał o spotkaniu. Co o tym sądzicie ? Pozdrawiam.

sądzimy, że to kolejna świnia, która za plecami swojej dziewczyny próbuje wydymać inną, żeby tę obecną zostawić samemu mając już zapewnione ruchanie. następnym razem znowu zrobi to samo.

Dziwne jest również to, że kiedy weszliśmy na temat mojego życia uczuciowego, napisał mi, że jest pewien, że znajdę księcia z bajki, który bedzie mnie bardzo kochał i on w to wierzy. Kilka razy pisał mi, że wierzy we mnie, że on się w życiu zagubił, ale chciałby żebym ja realizowała swoje marzenia i cele... Nie rozumiem co on ma na myśli pisząc te rzeczy tym bardziej, że on mnie praktycznie nie zna widzieliśmy się raptem 3 razy na oczy... Sama nie wiem co o nim myśleć...

"ma bardzo atrakcyjna dziewczyne z ktora jest dwa lata" wywdod jest prosty lecz nie wszystkim znany gdzie sa dwa ciala tam sie NIE WPIER DA LA MY !! zeby cie wykrecilo

Zeby cie wykrecilo No dzięki bardzo ja nic od tego gościa nie chce !!! Gdybyś nie zauważyła to on ciągle do mnie pisze i nie daje mi spokoju ja odpisuje mu z uprzejmości w sumie nic do niego nie mam czemu miałabym nie odpisać że u mnie wszystko dobrze?!

"Co mam o tym wszystkim myśleć? Czy powinnam zapytać go wprost czego ode mnie chce?? " Jak to czego? Niezobowiązującej znajomości, oderwania od szarej rzeczywistości, może seksu jak nadarzy sięokazja. Jest z nią, a Ty jesteśodskocznią.

W dodatku nawet polubiłam tę dziewczynę, kilka razy pytałam go co u niej i prosiłam, żeby ją pozdrowił ode mnie. Z mojej strony to wygląda tak, on pisze co słychać, wiec ja po koleżeńsku odpisuje mu, że dobrze. Nie rozumiem Twoich sugestii. Lubię tę parę i nie mam zamiaru się wtrącać potrzebuje zwykłej porady co w takiej sytuacji powinnam myśleć i robić.

Taa jasne...i ze zwyczajnej uprzejmości zakładasz temat i rozpisujesz się jak niektórzy o miłości życia. Daj spokój, nie ściemniaj, podoba Ci się i chcesz żebyśmy zachęcili Cię do spotkania. Tylko na cholerę mamy Cię zachęcać? odpowiedzialność chcesz na nas zrzucić?

"No dzięki bardzo ja nic od tego gościa nie chce !!! " Tak? No to spław go, przestań odpisywać, pisz, że nie masz czasu. Skoro masz go w dupie to nie będzie trudne :)

"potrzebuje zwykłej porady co w takiej sytuacji powinnam myśleć i robić." Oto porada. Ignoruj go. Nie rób nic. Tyle, bardzo proste. Prawda?

Ale ona chce porady typu "Spotkaj się z nim, co Ci szkodzi?, a może to miłość życia?" Wszystkie inne porady zwyczajnie zignoruje.

Tak, wiem. Nie bez przyczyny założyła ten temat. Ona oczywiście NIC NIE CHCE, ale poradźmy jej "co robić, co myśleć"... :D

Tak, ona nawet nie chce z nim rozmawiać, ale odpisuje bo co? bo fajnie ;)

Nie chce takiej porady ! Widze, że jednak tutaj poziom niektorych osob jest jednak żenujący. W życiu nie zainteresowałabym sie zajetym facetem tyle w temacie. Dziekuje.

No i się pogniewała, nie dostała tego czego chciała to se poszła... esemesy pisać;)

W kolorze malinowym, dlaczego żenujący? Nikt Cię nie obraża, kultura jest zachowana. Powiedz, jakiej porady oczekujesz? Rozumiem, że ta, aby zignorować idiotęCi nie wystarcza. Co więc?

Wystarczy mi ta porada i tak też zrobie.

Ekstra. Mądra z Ciebie dziewczyna :D

Poznałam mnóstwo kumpli mojego byłego faceta:P. Wszyscy mnie bardzo polubili i ja ich:Jak skończyło się z moim facetem, dalej utrzymujemy kontakty:D. Zajebiście ich lubię i oni mnie też:D. Stali się moimi najlepszymi kumplami:D Mój były też:D, nawet nie miał pojęcia, że aż tak ich oczaruję:D

...a każdy z nich marzy, że kiedyś się przydarzy ;)

Przeurocze

nie dostala tego co chce i poszla do neigo napisac jaka jest biedna i kiedy ja odwiedzi :D aj jaj jaj :p co do tego zeby cie powykrecalo to ja tez mam chlopa nie chcialabym zeby mial przyjaciolke z ktora by codzien pisal bo nie wierze w przyjazn miedzy kobieta i mezczyzna tyle w temacie . Pozdrawiam wszystkie rozsadne i prawilne kobitki ;))

Jeżeli moge coś jeszcze dodać, no nie wszyscy uważają, że po rozstaniu należy pozrywać kontakty oprócz tego chłopaka utrzymję przyjazne kontakty jeszcze z kilkoma jego znajomymi dlatego nie zakładam od razu jakiejś " miłości zycia " co to ma być w ogole? Nie wszystkim jedno w glowie i wydaje mi się swoja drogą, że on nie musi ode mnie chcieć zaraz seksu. Jeżeli chodzi o mnie to ja go bardzo polubiłam i tyle co mogę powiedzieć, jego dziewczynę też.

djkdjkdjdj - ja tez mam super kontakt ze znajomymi mojego faceta :))

to po co zalozylas ten watek po to zebysmy Ci poweidzialy .. "tak on chce przyjazni" skoro piszesz ze o tym wiesz bo ona taki do seksu szybki nie jest

w kolorze malinowym... Dużo niby masz tych znajomych, czekam więc na podobne tematy o nich skoro traktujesz ich tak samo;P

Kobiety sa jednak.. - Dobre! :D tez czekam :)

Autorko, jesteś po prostu naiwna. Uwierz mi, żaden facet czy kobieta nie utrzymywałby tak intensywnego kontaktu z kimś, kim nie jest zainteresowany. Nie łudź się, że on pisze ot tak.

w tym wątku czarna zła dziewczynka rządzi ! tylko czemu demaskujesz kolesia ? a niechby se poużywał ! :)

Autorka jest po prostu zauroczona kolesiem, ma tylko dylemat moralny o którym napisała, że lubi jego dziewczynę...Założyła więc temat w oczekiwaniu na zachęte do spotkań, wtedy mogłaby sobie powiedzieć, ech głupia jestem że się przejmuje, ludzie inaczej do tego podchodzą. Posłucham ich rady i się spotkam! co mi tam! Niestety ludzie napisali coś innego i co??? i kurtka irytacja! Co za durnie na tej kafeterii nic nie potrafią pomóc tylko drwią!