Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość płaszczykowy dzień

ile dostaliście w kopercie od rodzeństwa?

Polecane posty

Gość do daliśmy z narzeczonym
Ty masz kobieto jakaś obsesje z tymi kopertami i wyliczaniem ile kto komu dał. Robisz coś w życiu dla drugiej osoby ot tak sobie ? tak z dobrego serca? bez tych głupich wyliczanek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daliśmy z narzeczonym
Tak robię coś dla kogoś czyli dla pary młodej. Wiem że ciężko o dobrze płatną pracę w tych czasach i jak młodzi ludzie robią wesele to wiem że kosztowało ich to wiele wyrzeczeń żeby zarobić na to wesele i wiem że wydali mnóstwo pieniędzy więc chcę żeby w życiu mięli w miarę dobry start i żeby chociaż część pieniędzy im się zwróciła z wesela , żeby mogli kupić mieszkanie albo żeby mięli jakieś pieniądze odłożone na czarną godzinę bo wiele młodych par organizujących wesela spłukują się i po weselu praktycznie zaczynają od zera. I dlatego piszę o kopercie bo właśnie chcę pomóc komuś czyli młodej parze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do daliśmy z narzeczonym
no widzisz a ty znowu o kopertach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daliśmy z narzeczonym
Dobrym słowem mało zdziałasz. Chorym dzieciom nie pomożesz wyzdrowieć jeśli tylko będziesz życzyć zdrowia a jak wyślesz sms z dopiskiem POMOC to twoje pieniądze mogą pomóc dzieciom. To samo tyczy się pary młodej. Jeśli będziesz im życzyć najlepszego na nowej drodze życia to dużo im nie pomożesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do daliśmy z narzeczonym
i tak uważam ze masz obsesje na tle kopert . ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daliśmy z narzeczonym
Nie po prostu uważam że nie da się zrobić wesela jedynie myśląc o nim i o tym jak bardzo chciałabyś ugościć ludzi tylko musisz zapracować na to by podać gościom obiad, deser i kilka dań gorących bo samo myślenie to za mało. To samo tyczy się innych rzeczy. Nie nakarmisz dzieci myśląc o tym że głodują , nie pomożesz choremu jeśli nie oddać 1% podatku , nie pomożesz w WOŚP jeśli nie wrzucisz pieniędzy i nie pomożesz parze młodej zacząć szczęśliwie nowej drogi życia jeśli pozwolisz by zapłacili za ciebie więcej niż ty dasz w kopertę taka jest rzeczywistość. Pieniądze są i będę czymś ważnym bo dzięki nim możesz normalnie żyć i funkcjonować w społeczeństwie. Kim byłabyś bez nich ? Jeśli nie miałabyś pieniędzy nie miałabyś gdzie mieszkać i tułałabyś się od noclegowni do noclegowni a żeby takie noclegownie istniały też ktoś musi dawać na to pieniądze a gdyby nie dał to nie istniałyby to byś umarła na ulicy bo bez pieniędzy nawet suchej bułki byś sobie nie kupiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nikt nikomu nie karze wyprawiać wesela, skoro młodzi mają się spłukać po nim i ich nie stać na taki wydatek to niech go nie robią, można przecież wziąć ślub bez wesela :) nikt tego nie broni tak tak zaraz usłyszę że wcale nie muszę iść na wesele skoro mnie nie stać na bycie gościem komedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daliśmy z narzeczonym
Wiesz ktoś może chcieć mieć wesele i zaprasza gości. Para młoda na pewno ma świadomość że prosząc 70 osób nie dopiszą w 100% tylko z jakiś przyczyn nie dopiszą. Tak jak napisałaś jak kogoś nie stać albo nie lubi wesel nie musi przyjść a wtedy wesele będzie dla najbliższej rodziny czyli dla 40 osób i też będzie fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytuyyiuiu45
ty dająca narzeczonemu, masz naprawdę nie po kolei pod sufitem albo IQ mocno poniżej przeciętnej, że śmiesz porównywać wydawanie przyjęcia do WOŚP czy innej działalności charytatywnej- nie jesteś bezdomną narkomanką ani chorym dzieckiem, a jeżeli urządzenie wesela jest poniżej twoich możliwości finansowych, to go nie rób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daliśmy z narzeczonym
Nie mówię że nie stać nas na wesele. Piszę jedynie że nieelegancko jest iść na wesele i dać mniej niż ktoś za nas zapłacił. My nie zapożyczamy się żeby zrobić wesele. Nie robimy też jakiegoś wielkiego wesela na pokaz - ok 80 osób A czy przyjdzie 80 czy 60 albo 40 to nie ma różnicy bo wesele i tak się odbędzie. Najbliższe osoby na pewno z nami będę czyli rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, kuzynostwo i najlepsi znajomi a jak ci dalsi z jakiś powodów np finansowych lub zdrowotnych odmówią to przecież nic wielkiego się nie stanie. Każdy rozsądnie myślący człowiek zna swoje możliwości finansowe i jak ktoś stwierdzi że nie stać go na wyszykowanie się i na kopertę to nie będę na siłę zmuszać by przyszedł a potem głodował do końca miesiąca bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×