Ilu z Was dostało mieszkanie od rodziny?

Oboje z mężem pracujemy, aktualnie staramy się o kredyt na wymarzone mieszkanie. Całymi dniami w pracy, nie nie narzekamy. Rozmawiałam dziś z koleżankami z dawnego miejsca zamieszkania. Obie dostały mieszkania od swoich rodzin. Jedna od rodziców. Druga jedno od babci a drugie mieszkanie także od rodziców. Zazdroszczę im bardzo tak komfortowej sytuacji. Ilu z Was tutaj też ma tak dobrze w życiu i dostaje wszystko podane na tacy a ile buja się z kredytem jak ja?

"Dostaje wszystko podane na tacy" bez komentarza.

Ty będziesz orać, potem oddasz mieszkanie dzieciom, które własnie dostaną je za darmo. Tamci właśnie tak mają.

Ja dostałam od mamy. Tzn. kupiła dla mnie i dla siebie, ale potem się wyprowadziła, bo wyszła za mąż.

A co dziwnego jest w sformułowaniu, że dostali "podane na tacy"? Nie jest tak? Ktoś miał szczeście, nie zazna nigdy jak to jest z kredytem na 30 lat i zyje sobie ot tak, spokojnie, bez zobowiązań i stresów.

Ja dostalem mieszkanie we wroclawiu na nowym osiedlu 65 metrow na krzykach i nowego vw passata. To taka wyprawka na studia

No tak, piszesz jakby oni nie musieli pracowaći mogli leżeć do góry brzuchami całe życie. Jakbyśbyła bardziej przedsiębiorcza to nie musialabyśtyrać 30 lat na kredyt, taka prawda.

cale zycie klepalam biede w tym rozwalonym domu, tylk lutem szczescia babcia (ktora sie opiekowalam cale swoje zycie) dostala mozliwosc wykupu za parenascie procent ceny, dostalam te rudere i nie powiem, ze narzekam czy ze zle, ale zeby tu mieszkac jak czlowiek tez musze wziac spory kredyt, wiec mozesz sobie darowac takie idiotyczne teksty o 'podaniu wszytskiego na tacy' :O jak ty swoim dzieciakom zostawisz ten dom, ktory kupujesz to tez beda takie 'w czepku urodzone bo dostaly wszytsko podane na tacy'? :O

Ale nie mam dziewczyny wiec to i tak wszystko chuj warte. Nie ma czego zazdroscic

"Jakbyśbyła bardziej przedsiębiorcza to nie musialabyśtyrać 30 lat na kredyt, taka prawda. "\ Najbardziej debilny tekst, jaki tylko mozna wypowiedziec w Pl. Ja mam taki luksus ze oboje moich rodzicow to lekarze a ojciec prowadzi w legnicy prywatna przychodnie onkologiczna i tam duzo kasy jest, matka jest internista w szpitalu i tez te 9-10 tys zarobi. ALe oni sa jednymi z najbardziej dzianych w okolicy i widze jak ludzie , mimo iz sie staraja, malo pieniedzy zarabiaja. Akurat w Pl nie wystarczy byc przedsiebiorczym, trzeba jeszcze miec plecy i SZCZESCIE

W zyciu jest tak, że kazdy ma w czymś szczęście a w czyms nieszczescie. kolezanka dostała moze mieszkanie, ale co jesli np. w spadku odziedziczy tez np. skłonnosc do raka, a ty nie, więc się nie stresuj. :p Ja tez odziedziczyłam częsc domu po babci, ale za to jestem bez pracy od lat, bo cała moja rodzina juz wymarła, a w Polsce praca jest tylko po znajomosci, więc nikt mi nie załatwi.