Moja córka jutro grabi liscie po lekcj.Obrazila sie ,że sie za nią nie wstawiłam

Moja najstarsza cór złamala regulamin szkoly, i dostala od dyrekcji nagane i kare ,grabienia lisci w pon,wtorek i środe po lekcjach. Oczywiscie jakbym za dzieckiem sie wstawila i ublagala dyrekcje aby jej odpuscil to tak by zrobil, i wiem,że takby bylo, ale postanowilam nie ratowaj jej skóry. Złamala zakaz i poniosla konsekwencje Cały wekend jest na mnie obrazona, burczaca, i gniewna, ale jakoś mnie to niezabardzo bierze na litosć Uważacie że prawidlowo postąpilam nie ratując corki przed karą? ja uwazam ze jest to dla niej dobra lekcja Wyszla na przerwie za brane i skoczyla na stacje beznynową zatankowac konto tel.I mimo ze nie spoznila sie na lekcje bo Orlen jest blisko szkoly, to jednak wyszla bezprawnie zateren szkoly,widziala to inna nauczycielka co ją mijała autem,cór miala jednym slowem przerąbane na dobre W statusie szkoly jasno widnieje, że uczeń NIE ma prawa wychodzic poza teren szkoly przed skonczonymi planowanymi lekcjami. Nie mialam zamiaru ją bronic, a rowniez otrzymala reprymende od nas ,że to co zrobila bylo glupie i mam nadzieje że to był pierwszy i ostatni raz Foch na amen :p

grabienie liście jest fajne :)

postąpiłaś prawidłowo. teraz jej tylko uświadom że skoro chce być "dorosła" (jak większość nastolatek) to niech się nie zasłania mamusią.

i jaka to szkoła? Gimnazjum, liceum?

Technikum

:D

dziwna jesteś :o ile ona ma lat?

Ok to ile ma lat, technikum to młodzież.

w technikum i nie może wyjśc poza granice szkoły..coś dziwne. chodziłam do ekonomika i nic z tych rzeczy nie było... co to za szkoła. z resztą nie znałam osobą uczącej się w technikum, liceum czy zawodówce aby nie mogli wyjść po za szkołę.

Wiesz od karania to są rodzice!!!!!!!! A technikum? Nie wierzę, że są takie jeszcze w Polsce, że nie można wyjść poza teren szkoły!!

Ja z chęcią pociągnę ten wątek, bo coś wiem o wychowaniu córki nastolatki.

tak, jestem dziwna z racji moich poglądów Ona sie najabrdziej nastawila wrogo na mnie bo ja pierwsza wyrazilam swoje zdanie i mąż widząc mój opór,ze za zlamanie regulaminu konsekwencje musi poniesc nie podwazal mojego zdania,a cór wiedzial ze ojciec opresji by ją "po cichu" wyciągnął,a tak to duupa plum ,bedzie na grabkach zasuwac trzy dni pod rząd Mi sie poprstu z tego smiac chce ,bo malo jest szkol ktore takie restrykcje stosuje, a chodzi do dosyc "surowej" szkoly pod wzgledem dyscypliny

Chodzi do 2 Technikum,wiec prawie 17 :)

dziwna sprawa..skoro nie spóźniła sie na lekcje to w czym problem. ja rozumiem że szkołą bierze odpowiedzialność za dziecko niepełnoletnie pozostające w szkolę..i gdyby coś sie stało mogli by być pociągnięci... no ale to już jest technikum - szkoła która uczy dziecko wchodzenia w życie dorosłe...tylko jak jak jest pilnowane jak małe dziecko...

Tak, jej szkola ma taki status zapisany ze nawet uczen w 4 KLASIE technkum nie ma prawa na przerwach opuszczac bramy szkoly I nie patrzą na to że jest pelnoletni już, ale tylko na to, ze jest to ich uczen i szkola NIE wyraza zgody by jakikolwiek uczen wychodzil na przewrach poza teren szkoly,i nie wazne czy jest w I klasie czyw IV klasie Ma sie stosowac do regulaminu, a jak nie to zmien sobie szkole

To, że za przewinienie należy się konsekwencja to dla mnie oczywiste, ale w przypadku Twojej córki już mniej mi się to podoba... Nie rozumiem dlaczego dostała naganę skoro nie spóźniła się na lekcje, nie mówiąc już o rodzaju kary... Ja jako dziecko niemal codziennie na przerwie przeskakiwałam ogrodzenie i biegłam z koleżankami do pobliskiego kiosku a w liceum do cukierni ;-) nigdy nie miałam za to kary... Wiem, że teraz w regulaminie szkoły jest zakaz opuszczania terenu szkoły /może kiedyś nie było/, ale nie tylko dzieci są za to odpowiedzialne... nauczyciele pełnią dyżury, jest ochrona, woźne... dziecko skoro mogło sobie bezproblemowo wyjść nie było dopilnowane. Ja nie widzę powodu do karania jej. A już na pewno nie grabiąc liście... Wydaje mi się, że upomnienie, ewentualnie jakieś punkty ujemne np. wystarczyłyby. Chyba, że w regulaminie były przewidziane takie kary i córka podpisała i Wy... wtedy może poddałabym dyskusji. W przeciwnym razie nie ma nikt prawa Twojej córce kazać grabić, sprzątać, itp. o tego jest obsługa szkoły. Podobnie zresztą jak nie można zostawiać dziecka po godzinach... Podziwiam Cię, że popierasz dyrekcję w tej kwestii. Większość rodziców zrobiła aferę i wytoczyłaby wojnę dyrekcji ;-) Na prawdę super, że jesteś taka konsekwentna, ja chyba byłabym rozdarta... a powiedz jeszcze w jakim wieku córka?

No moje dziecko na pewno w dzisiejszych czasach nie grabiłoby liści, bo od tego są inni ciecie i takiej kary bym nie przyjęła. Dla mnie to co piszesz to troszeczkę absurdalne, bo wiem, że dziś młodzież na 100% może opuszczać teren szkoły.

wiek doczytałam, wcześniej mi się forum zawiesiło...

Chociaż jedna rozumna matka na tym świecie się trafiła. Tak trzymać! Córka wyjdzie na ludzi. Zobaczysz! I będzie Tobie wdzięczna. A grabienie liści to nie robota w kamieniołomach... Gdyby nie było kary, wszystkie zakazy można by o kant .... potłuc...

śmiechłam z prowo:D no ja mam 23 lata i też może nie mogę wychodzić jak są zajęcia z terenu wydziału :-P przygotuję się mentalnie na randkę z grabiami XDXDXDXD

krakersy serowe "-to prezczytaj powyzej co pisalam o statusie i regulaminie szkoly.Takie ustalili zasady i tak jest Jako rodzic posylając dziecko do TEJ szkoly musialam zgodzic sie na ich warunki zapisane w statusie i je respektowac a nie podwazac

@ ile córka ma lat "od tego są inni ciecie" - dobrze się czujesz kobieto???!!! Mam wrażenie, że kompletnie odleciałaś w swoim szacunku dla pracy fizycznej... W kosmos...

MŁODZIEŻ NIE MA PRAWA OPUSZCZAĆ TERENU SZKOŁY PRZED PLANOWANYM ZAKOŃCZENIEM LEKCJI - TAK JEST W KAŻDEJ SZKOLE NAWET TECHNIKUM. MOŻE OPUŚCIĆ POD WARUNKIEM WCZEŚNIEJSZEJ PISEMNEJ ZGODY OD RODZICA (KTÓRY BIERZE WTEDY ZA DZIECKO ODPOWIEDZIALNOŚĆ). z tym że.... to "martwy" przepis. ale jednak przepis. wszyscy go łamią i córka autorki miała po prostu pecha ;). Ja jestem w LO, mam skończone 18lat i teoretycznie jeśli wyjdę na przerwie poza granice szkoły to mogę dostać "karę". Ale jak już wspomniałam jest to "martwy" przepis.

"ile córka ma lat "- otóz NIE, w Tej szkole ZADNA mlodziez NIE moze opuszcac terenu szkoly wgodzinach lekcyjnych i przerw.Takie mają wymogi i je konsekwentnie przestrzegają Zawsze tak bylo ,ze jelsi kogos zlapali ze stal poza bramą bo np palil, to po pierwsze kara byla za wyjscie pozateren szkoly(grabienie, zamiatanie,mycie okien po lkecjach) a po drugie za palenie w godzinach szkolnych (godziny szkolne zaczynają sie od pierwszej twojej lekcji do ostatniej co masz w planie, lacznie z przerwami) Sa jeszce takie restrykcyjne szkoly i ja jestem za

2Whedif Istnieje róznica między szkołą średnią a studiami. Nie dostrzegasz jej?

Znakomita: - szkoła - kara - matka. Tyle w temacie.

przeczytałam właśnie, że to "surowa" szkoła, ale zastanawiam się, na ile doprecyzowane są w regulaminie rodzaje kar. Ja jak najbardziej Cię popieram i podziwiam, jako matka i nauczycielka również ;-)

no to w takim razie córka autorki jest jakaś nie tego

Po pierwsze bzdury piszesz, bo moja córka kończąc 18-lat a chodziła do bardzo surowego liceum nabyła prawa do samego usprawiedliwiania się, akurat to mi było bardzo nie na rękę. Po drugie będąc na studiach, gdzie ja opłacam akademik i ją utrzymuję nikt nie chciał mi udzielić informacji, czy uczęszcza na zajęcia. Tym bardziej jestem zbulwersowana i nie dowierzam, że 17-letnie dziecko wyszło poza szkołę i ktoś je karze grabieniem liści. Gdyby temat dotyczył lat temu 20 lub 30, to uwierzyłabym. Dalej z Tobą będę polemizowała:P

ach wal się autorko :D chciałam zrobić prowo na motywach Twojego tematu ale się zagapiłam :D