Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Annaa1984

starania czas zacząc listopad 2012

Polecane posty

Gość kroplagoryczy
Kaniko, strasznie mi przykro. Nawet nie umiem sobie wyobrazić, co przeszłaś. Trauma na pewno pozostanie na dlugo, ale może jeszcze kiedyś Bóg da Wam dzieciątko. Teraz skup się na sobie i Amelce. Mam nadzieję, że fizycznie czujesz się już dobrze. Strasznie mocno Cię ściskam i zaglądaj tu jeszcze. Pisz co u Was. Ja się długo nie odzywałam, ale też miałam pewne przeboje na gruncie domowym i jakoś nie było kiedy. Jasio ma już zęby na górze. Jedynki a teraz już idą dwójki. Ciągle jest przez to marudny, rozbity itd. Ale mam nadzieję, że niedługo nam się to poukłada. Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka50200
Witajcie, kaniko strasznie mi przykro :( mogę się tylko domyślać co czujesz... jest mi strasznie smutno z tego powodu :( nie zaglądałam tutaj dawno ale po prostu też nie jest kolorowo. Trzymaj się Kochana, jestem z Tobą całym serduszkiem... Przed świętami byłam u gina i po badaniu w 24tc trafiłam do szpitala, miałam bardzo skróconą szyjke, rozwarcie i pęcherz płodowy widoczny podczas badania. Spodziewali się, że zaczne rodzić, czekali całą noc a rano podjęli decyzję że założą szew. Leżałam kilka dni w szpitalu. Od tamtego czasu cały czas leże. Byłam w poniedziałek na wizycie u mojego gina, twierdzi, že wszystko się trzyma dosłownie na włosku, moja szyjka ma tylko 7mm a szew założyli mi w ostatniej chwili. Zastanawia się nad dołożeniem krążka ale obawia się zakażenia, za tydzień znowu ide z wynikami aby sprawdzić czy nie ma stanu zapalnego bo jest to niebezpieczne. Licze każdy dzień a każdy tydzień jest na wage złota. Całuje Was mocno :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×