Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Annaa1984

starania czas zacząc listopad 2012

Polecane posty

Super wiadomosc :)! Bedzie corcia - oczko w glowie tatusia :) Ja dzis po kontroli u gina. Zadnych dobrych wiesci. Okazalo sie ze w zlych dniach bralam clostil. Dalabym sobie reke uciac, ze powinnam od 1dc. A ponoc gin mi mowil, ze od 5dc. Zglupialam. Endometrium zaledwie 5mm a pecherzyk w jajniku bez jajowodu ma zaledwie 1,2cm. Gin mowi,ze jest stanowczo za maly. Nie wiem co nie zagralo. Napewno nie pomylka z dniami brania tabletek bo poprzedni cykl tez blednie bralam i edno bylo 8mm chyba a pecherzyk ponad 2cm. Zla jestem bo cykl stracony. Czeka nas jeszcze jeden cykl z clostilem,a potem badanie nasienia i jakies inne tabletki. Jakis feminol, femidazon czy cos podobnego. Mam juz dosc. Mam ochote krzyczec PODDAJE SIE!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kanika supeerr, same córeczki :D Ale to piękne :) Kropelko no wydaje mi się, że clo nie zawsze podawane jest od 5-9dc ale spotkałam sie też z tym, że od 3 dc i jakoś to nie kolidowało ale może to zależy od organizmu... Tak czy inaczej nie koniecznie masz stracony cykl, staraj się a pęcherzyk może jeszcze przez kilka dni urosnąć do prawidłowych wymiarów i ovu może być. Tyle razy dziewczyny pisały na forach o tym, że lekarze mówili, że bezowulacyjny, że nie ma żadnego pęcherzyka a tu nagle ciaża jak się patrzy. NIE PODDAWAJ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Clo to dobry lek i nie zawsze wychodzi w pierwszych cyklach z nim ale dopiero jak organizm załapie rytm :) Ja tez chce iść do ginki i zaproponowac jej leczenie mnie clo :D ale nie moge w dalszym ciągu sie zebrać do niej :) u mnie dziś 3dc wiec tez walcze dalej ale nie sądze żeby to był właśnie ten cykl ... często mam co drugi owulacyjny więc stawiam na to, że ten bedzie bez, ale nigdy nic nie wiadomo :) kropelko trzymaj się cieplutko i nie smutaj. Przytulam i wspieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelko nie poddawaj sie ja bralam clo od 3 dc 0,5 tab. przez 3 m-ce potem mialam przerwe m-c bo organizm tym 3 razem zareagowal po dawce calej tab.6 pecherzykami (za duzo) i potej przerwie znow bylo clo 0,5 tab. od 3 dc, w 9 dc mialam hcg, w 11 zastrzyk z ovitrelle (przy clo zawsze go dostawalam) i od tego dnia 3 dni starania. no i sie udalo. i tego samego i Wam zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzięki za wsparcie i słowa otuchy. Fajnie, że chociaż Wy się odzywacie. Ja clostil biorę praktycznie od ponad roku z przerwami na wycięcie jajowodu i poronienie. Przyszły cykl będzie ostatnim tak jak pisałam, bo na dzień dzisiejszy biorę go już 2 razy dziennie po całej tabletce przez 5 dni. W poprzednim cyklu czułam, że coś się na dole dzieje, miałam bóle i w podbrzuszu i bóle piersi, a w tym cyklu nic. Zupełnie jakbym tego clostilu nie brała. Nie czuje nic. Dlatego nie nastawiam się na owulacje. Wiem, że nie jestem jedna, która ma taki problem. Na forum sporo nas było przecież, ale czuje się już tak zmęczona tym wszystkim. Nie myślę, żeby przestać się starać, bo bardzo pragniemy dziecka i poddać się tak naprawdę nie mam zamiaru i pewnie nie poddam się nigdy. Ale czuje się trochę wypalona, zrezygnowana i zdołowana w tym temacie. Okropne uczucie. Na początku każdego cyklu wiem już jak się on skończy. Z góry zaczęłam zakładać porażkę, chociaż wiem, że nie powinnam. Ale mam już tego tak serdecznie dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelko w którym dc jesteś ? Coś się działo na ovu? Mam nadzieję, że pęcherzyk urósł :-) U mnie dzisiaj 15 dc ale ovu ni widu ni słychu wię pewnie tak jak podejrzewałam bezowulacyjny, chciałam iść do gina w okresie okołoowulacyjnym ale miejsc nie było i dopiero 16.09 mam wizyte, pójde o ile nie dostane @ bo to będzie 27 dc więc wszystko może się zdarzyć, najgorsze jest to, że nie mam leków na tarczyce i cukrzyce a ta ginka twierdzi, że mam te leki cały czas brać ale ona nie może mi recept wypisać, gdzie inni lekarze typu ginekolog już mi te leki przepisywali, musze iść do jakiego innego ale najpierw jak już jestem zarejestrowana do niej to pójde tam a jak będzie coś nie tak to zmienie lekarza. Owulacjo gdzie jesteś :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko super, ze się odezwałaś. Myślałam, że już nikt tu nie zagląda. U mnie dziś 22 dc. W okolicach teoretycznej owulacji odczuwałam lekkie napiecie w dole brzucha. Lekkie skurcze, ale bez szału. Nie byłam już drugi raz na monitoringu, żeby sprawdzić czy pęcherzyk urósł. Gin uznał, że nie ma takiej potrzeby bo pewnie owulacji nie będzie. Nie staraliśmy sie nawet jakos specjalnie. W tym miesiącu stawialam na sex wtedy gdy miałam ochote. Nie chcialam się później zadreczac myslami, że może jednak owulacja była i może jednak sie udało. Od nowego cyklu mam znowu brac clostil i zobaczymy co będzie. Może owu jednak u Ciebie była, lub lada dzień bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jednak pęcherzyk sprostał zadaniu i urósł, wiem że ból owulacyjny nie zawsze oznacza, że do owulacji doszło ale ja np. jak mam taki mocny ból owulacyjny to tempka też wzrasta i nawet jakby tej owulki nie było to mam inne nastawienie niż wtedy kiedy tylko coś tam ćmi bo wtedy trace nadzieję. Dobrze zrobiłaś. że w tym miesiącu troche spokojniej podeszłaś do tematu, ja tyle się naczytałam o tych niby przez lekarzy uważanych za bezowulacyjne a ciążowych cyklach już jakoś nie ufam kiedy lekarze uparcie twierdzą, że z cyklu nici. nadzieja zawsze jest :) więc sobie tak z Tobą poczekam do końca cyklu :) a nóż będziesz miała piękną wiadomość dla naszego forum. Kropelko a nie chcesz mierzyć tempki dodatkowo, żeby widzieć czy skok jest czy go nie ma, wtedy myśle chociaż mniej więcej człowiek wie na czyn stoi. Zapraszam Cię na ovufriend.pl to wtedy będziemy w stałym kontakcie, tam masz też forum, była oczekuje ale już od jakiegoś czasu nie wiem co u niej i jest druga osiemnastka z pięknym wykresem w tym miesiącu :) właśnie czekamy co z tego będzie :) Będzie Ci raźniej a każdy chętnie pomaga. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się już dowiedziałam co u oczekuje :-) jest w ciąży, ale jak na razie beta jej troszke mało przyrosła i czeka na wizyte u lekarza. Kropelko nam też się uda :-) może Tobie troche szybciej :-) Ja w to wierzeeee !!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swietne wiesci malinko. Przekaz oczekuje, że trzymam mocno kciuki, żeby wszystko pomyslnie się ułożyło. O mierzeniu tempki też myślalam, ale nie znam sie na tym wcale. Nie wiem jaki termometr, jak to robić, w jakich porach. Poza tym chyba trzeba tez zapisywać wysokość szyjki i sluz...Czarna magia dla mnie. Poza tym tak szczerze sie przyznam, że boje się. Boje się, że wtedy całkiem oszaleje i będę wariować przez te wykresy. Ale jeśli znasz jakiś dobry termometr do tych celów to podeślij mi link. Przemyślę sprawę. U mnie dzisiaj dużo białego śluzu. W zeszłym cyklu było go tyle co nic. A dziś jakby za poprzedni miesiąc oddawało ;). Szkoda, że reszta dziewczyn juz tu nie zagląda. Miło mi, że chociaż ty się czasem odezwiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelko więc trzymam kciuki aby ten śluz oznaczał dobrą nowinę :-) z tym mierzeniem to też myślałam tak jak Ty, a że nie wiem co i jak, że to że tamto, też się bałam ale ja np. nie zapisuje wszystkich objawów, sprawdzam to i owo ale jak nie jestem pewna szyjki czy śluzu to nie wpisuje i sugeruje się tylko tempką albo objawami. Nic trudnego tylko trzeba codziennie o tej samej porze, przed wstaniem z łóżka, od razu po przebudzeniu zmierzyć tempke. Dużo dziewczyn mierzy termometrem microlife bo nie trzeba od razu zapisywać tempki, zapamiętuje ostatni wynik i możesz dalej iść spać a zapisać później. Na all. jest pełno tych termometeów ake nie moge dać linka bo mi wyskakuje, że to spam. Mam nadzieję, że nie będziesz potrzebowała tego mierzenia po tym cyklu ale zawsze to dodatkowe informacje :-) oczekuje jest na innym forum teraz kiedyś mi pisała o tym ale dopiero wczoraj zajrzałam tam jest dużo dziewczyn i jak chcesz to dołączymy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz udało mi się wkleić linka :-) to jest właśnie to drugie forum, wejdź sobie :-) a za allegro nie moge linka wrzucić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroplagoryczy
Dzięki Malinko za link do forum. Zajrzałam, ale nie odzywałam się bo widzę, że sporo tam dziewczyn. Może przeniosę się na jakie bardziej świeże forum ;). U mnie dziś 29 dc. Na razie @ się nie pojawiła. Ale pewnie nadejdzie lada dzień. Wyczytałam w necie, że te bezowulacyjne cykle są dłuższe, więc poczekam grzecznie aż się zacznie nowy cykl. Rozejrzałam się już za tym termometrem i chyba na dniach zamówię go i popróbuje tego mierzenia. Zobaczymy co wyjdzie z tego wszystkiego. Ten cykl ogólnie dziwny bo zawsze dzień przed @ czułam napięcie w dole brzucha, a tym razem jakoś spokojnie wszystko przebiega. Nawet piersi nie czuje, tak jak zazwyczaj. Ale to najwyraźniej wynik nieprawidłowego brania leków. Kara być musi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiaaaaaaa
witam kochane :) Nie odzywałam się ze 3 miesiące bo praca, praca, praca i skrawek urlopu trochę oderwały mnie od laptopa; ale mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zagląda :) 15tego września dowiedziałam się, że właśnie ten urlopik sierpniowy pomógł NAM....:) Pierwszy szok już minął, 2x gin zaliczony i teraz zaczynamy szósty tc :) Naprawdę, kochane, już traciłam nadzieję, po drodze jeszcze choroba męża, jużn nawet mieliśmy termin umówiony na Jego badania a tu taka niespodzianka :) jeśli chodzi o objawy to maksymalne (1000 razy większe niż przed @) rozdrażnienie, wkur***enie wręcz na totalnie wszystko (!!) , już sama ze sobą nie wytrzymywałam ....;-) Tooona śluzu takiego mlecznego i bolesne piersi, niby jak na @ ale jednak coś w środku nie dawało mi spokoju. I dwa testy (robione w ciągu dnia - 33dc) - bo aż mnie skręcało i od razu na beta HCG - 382 pozytyw:) Jak Nam się udało - to wierzę kochane , że wszystkim wam się uda - trzymam za to mocno kciuki ! :) Jestem na forum i będę się odzywać , pozdrawiaki ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane :) Nie odzywałam się ze 3 miesiące bo praca, praca, praca i skrawek urlopu trochę oderwały mnie od laptopa; ale mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zagląda :) 15tego września dowiedziałam się, że właśnie ten urlopik sierpniowy pomógł NAM....:) Pierwszy szok już minął, 2x gin zaliczony i teraz zaczynamy szósty tc :) Naprawdę, kochane, już traciłam nadzieję, po drodze jeszcze choroba męża, jużn nawet mieliśmy termin umówiony na Jego badania a tu taka niespodzianka :) jeśli chodzi o objawy to maksymalne (1000 razy większe niż przed @) rozdrażnienie, wkur***enie wręcz na totalnie wszystko (!!) , już sama ze sobą nie wytrzymywałam ....;-) Tooona śluzu takiego mlecznego i bolesne piersi, niby jak na @ ale jednak coś w środku nie dawało mi spokoju. I dwa testy (robione w ciągu dnia - 33dc) - bo aż mnie skręcało i od razu na beta HCG - 382 pozytyw:) Jak Nam się udało - to wierzę kochane , że wszystkim wam się uda - trzymam za to mocno kciuki ! :) Jestem na forum i będę się odzywać , pozdrawiaki ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Claudiaaaaa ogromne gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cieszę się bardzo z Twojego szczęścia, kolejna nadzieja na to, że kiedyś wszystkie pochwalimy się w tym miejscu naszymi pociechami :) :) :D Trzymaj Się Kochana, dbaj o siebie i o fasoline :) i odzywaj się co tam słychać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. nie wiem czy mnie pamietacie ale pisalam z wami na samym poczatku. nie czytalam was dawno ale zauwazylam ze niektóre z was dalej walcza. ja mam juz swojego synka i za tydzien skonczy 2 miesiace. trzymam za was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd super wiadomość :) Pamiętamy oczywiście :) Gratuluję synusia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Doczekałaś się tej małej, kochanej istotki :) a my walczymy Kochana i jeszcze się nie poddajemy :) chociaż nie powiem, łatwo nie jest... no ale nikt nie mówił, że to będzie droga usłana różami... przemadrzala a co u Ciebie, może też już cieszysz się brzuszkiem ?! odezwij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny na pewno sie dopczekacie swojego maluszka i beda one zdrowe. nam udalo sie szybko zeby miec maluszka ale za to ma problemy ze zdowiem i ciagle jezdzimy z nim po lekarzach i co chwile cos nowego wynajduja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abcd a co się dzieje z małym, coś poważnego czy chorowitek pod względem przeziębień? Mam nadzieję, że wszystko szybko przejdzie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maly ma nozki konsko szpotawe i juz 6 tydzien ma je w gipsie. wczoraj mial zabieg podciecia sciegna achillesa. ogolnie cale leczenie potrwa do 4 roku zycia. oczywiscie od tych gipsow bo podnosi nozki do gory ma przepukline pachwinowa i musimy caly czas pilnowac tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej to ja przemądrzała_rzepinianka :) nei wychodziłam na to forum od miesięcy , co u Was??? udało się którejś po moim odejsciu?????? ja jesten po laparoskopii , mam endometriozę i nikłe szanse na naturalną ciąze. Od wczoraj się stymuluję i zaczynami przygodę na nowo...oby owocną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej abcd bidulek malutki :* Moja znajoma też jak była mała tak miała i teraz jest wszystko o.k ale ile się dzieciątko namęczy :( Utulaj go od e-cioci i oby szybko się wszystko ułożyło :* przemadrzala fajnie, że dałaś znać. Mimo wszystko miałam nadzieję, że Tobie się już udało. Pozachodziły dziewczynki :) kropelka i ja dalej walczymy... czym się stymulujesz? clo, gonado czy jeszcze coś innego? Uda się tylko musisz w to wierzyć! Jeszcze też napiszemy tutaj dobre wieści :D kanika, kamelia co tam u Was ? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam abcd gratuluje synusia i zdrowka zycze malemu. kolezanka ma synka z podobna wada nozki ale szybka reakcja i teraz jest ok, czego i Twojej pocieszce zycze claudia gratuluje, super wiadomosc i chyba taka iskierka aby nasza malinka, kropelka i przemadrzala nie poddawaly sie ja jestem w 27 tc czuje sie dobrze, pomimo brzuszka to kregoslup duzo slabiej mi dokucza niz na poczatku ciazy wiec chyba dobrze, od wczoraj przechodze grype zoladkowa ale na szczescie w takiej light'owej wersji wiec malej nie zaszkodzi, a jesli o moja kruszynke chodzi to wszystko jest dobrze kopie jak szalona wiec chyba jej tam dobrze:) termin nadal bez zmian 10.01 takze 3 m-ce nam zostaly pozdrawiam i wszystkim zycze zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja przemądrzała znowu :) Malinka stymuluje się Clo ... 5-9dc po 1 tab póki co , w piątek idę na usg co tam się wyhodowało..generalnie nie wierze ani ja ani lekarz w te stymulację bo problem jest nie w owulacji a w przechwytywaniu jaja przez strzępki jajowodu :) Tam sa niusunięte ogniska endometriozy i nie ma mozliwosci usunięcia ich bez uszkodzenia aparatu strzepkowego..ale coś trzeba robić zanim podejde do ivf..także plan mamy pare inseminacji a potem juz ivf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kochane ! :* i wierzę , że niebawem każdej z Was uda się zafasolkować :) Ja jestem w 10tc ale to jak się czuję, nie przewidywałam w najgorszych koszmarach ..... spanie-wc, spanie-wc... :P no nic, ile to trzeba się nawalczyć i namęczyć dla ukochanego dzieciątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
claudia pocieszę Cię ja miałam mdłości od 6 do 15 tc - całymi dniami także głowa do góry, ew.jeszcze 5 tyg. :) potem już jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemadrzala i jak cykl z clo? ja tez byłam u gina i teraz już mi przepisała clo. Jestem w 9dc, clo brałam od 3-7dc no ale nie wiem co z tego będzie. Nie poddawaj się, może akurat z clo się uda, coś się ruszy. Trzymaj się Kochana :) claudiaaa współczuje i "zazdraszczam" w jednym :D Dasz rade :) Fakt czego się nie robi dla dzieciątka :) kanika co tam? Jak córeczka w brzuszku? Grzeczna? :D Pozdrawiam Was Kochane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka ja bralam Clo od 5-9dc , 1 tabletkę dziennie , nie zareagowałam na to , no nie wyhodowałam nic poza jednym pęcherzykiem - czyli tak jak zawsze bez tego leku. Jedyna rożnica to taka ze pękł szybciej 12dc a nie po 14dc. Zawsze porastały mi te pęcherzy do dużych rozmiarów czyli jakieś 28mm teraz musiał pęknąc mniejszy. Na usg po owu endo miało w 16 dc 16mm , wiec całkiem sporo - lekarz bał się ze bedzie cieńkie po clo. Teraz jestem 2 dni przed @ i czuje ze się nie udało. Od kolejnego cyklu chyba iui bedzie..wstepnie ivf w sieroniu 2014..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przema przemadrzala nie nastawiaj się tak, że się nie udało!!!!!! Tego nie wiesz a my wszystkie trzymamy kciuki! Mam nadzieję, że uda się i nie pójdziesz na ivf i będę się o to modliła bo nie jestem za tym. Oczywiście każdy podchodzi do tego tematu inaczej, nie osądzam, wyrażam tylko na ten temat swoje zdanie :) Może teraz jeżeli się nie uda to weź dwie tabletki... ale trzymam kciuki żeby się udało :* Ja w czwartek ide na monit, mąż mi gorączkuje więc na pewno lipa będzie... p.s endo piękne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×