nieznana "kulka" w prawej piersi

heh kolejny dowód na to że ginekolodzy nie umieją badać piersi!!! Tyle się mówi o samobadaniu piersi a jak widać nawet lekarze nie umieją tego robić poprawnie. Tak jak pisałam już wcześniej w moim przypadku 2 ginekologów nie potrafiło odróznić gruczolakowłókniaka od prawidłowej budowy piersi w badaniu ręcznym!!! U mnie guza wyczuł mój mąż, wtedy jeszcze chłopak, a ginekolog stwierdził że taka budowa!!! Chirurg onkolog za to po badaniu ręcznych nie miał żadnych wątpliwości że to gruczolakowłókniak. Koniecznie zrób USG piersi i najlepiej u radiologa a nie gienkologa, skoro ten nie umie się zdecydować czy coś jest czy nie!!!

nie wiesz co to nadżerka? skąd ty się wzięłaś?

Ećka, u mnie po przyjmowaniu tabletek również pojawiła się taka kulka (miałam 21 lat) . Po USG okazało się, że to poszerzona zatoka mlekowa. "Nic z tym nie można zrobić, być może po ciąży samo zniknie" - tak powiedział onkolog... Teraz mam 27lat, a kulka cały czas jest wyczuwalna w piersi.

że co że jak : dostałam skierowanie do pani onkolog, ale mam dzwonic w przyszlym tyg i pytać się o termin, w grudniu przed świętami mam przyjść do ginekologa po wyniki z cytologi i z tymi wynikami z usg. kijanka ania : może z choinki, kurcze nigdy nic mi nie dolegało, więc skąd mam wiedzieć. Ania do Ećki : a jakie brałaś tabletki i jak długo? Kulke miałaś umiejscowioną w tym samym miejscu? Jaka była w wyczuciu. Czy przez te 6 lat sie zmieniła?

Ja brałam Logest, był bardzo popularny "w tamtych czasach" ;-) Brałam go ok roku (rok temu wróciłam do tabletek - Jeanine i Yasmin, gdyż z narzeczonym nie możemy sobie akurat w tej chwili pozwolić na dziecko - ślub już za kilka miesięcy :) ) Onkolog jedyne co nakazał, to niestosowanie tabletek antykoncepcyjnych w przyszłości (ojjj ten pan był ich wielkim przeciwnikiem ;) ) , bo to przez nie się najprawdopodobiej powiększyła. W chwili obecnej jest taka jak była te 6-7 lat temu czyli: okrągła, gładka, łatwo przesuwalna, twarda - na początku również myślałam, że to włókniak, ale USG to wykluczyło. Umiejscowiona jest w okolicy brodawki sutkowej, pod nią.

A akurat mam wpojony nawyk badania piersi, więc szybko to odkryłam :) Moja ginekolog dopiero ją "wymacała", gdy jej pokazałam gdzie konkretnie ta kulka się znajduje ;)

No ja właśnie musiałam pokazać ginekologowi, że jest o tu, w prawej piersi, ni to pod sutkiem, ni to od zewnętrznej strony. Ja 21 m'cy brałam sylvie20, w sierpniu zaprzestałam, ale w przyszłym roku zamierzałam wrócić do anty, ale innych. Jakiej wielkości jest Twoja kulka, boli? Ja ogólnie spodziewam się teraz miesiączki, więc biust mnie pobolewa.

Zrob usg prywatnie, koszt od 70-100zl a dostaniesz sie od razu i bedziesz wiedziala na czym stoisz

Ja mialam gruczolakowlokniaka 2 cm w prawej piersi jak to lekarz mówił na godzinie 10:)

marcheweczka : dostałam skierowanie do pani onkolog i mam dzwonić w przyszłym tyg.

Dokładnie tak jak mówi marcheweczka, najlepiej zrobić usg, prywatnie nie trzeba skierowania i od razu wiesz czy coś jest czy nie

nic mi po tym, skoro mam już skierowanie. Do ginekologa również poszłam na priv i nie wiem czy opłacało się inwestować. Poza tym kto inny robi usg, a kto inny odczytuje wyniki (onkolog) tak? "że co że jak" - co myślisz o kulce, którą ma "Anka do Ećki"?

Wiesz w sprawie tej kulki którą ma koleżanka, to nie chce się na ten temat wypowiadać, skoro robiła usg i tak powiedział lekarz to pewnie wie co mówił. Co do tego USG to faktycznie możesz poczekać, dobry onkolog w badaniu ręcznym potrafi ocenić charakter guzka. Jeśli będzie miał wątpliwości to wtedy skieruje Cię na usg i lub biopsję. Póki co poczekaj do wizyty i nie stresuj się na zapas. Z tego co kiedyś gdzieś przeczytałam 80% guzków w piersi jest niegroźna.

Anka do Ećki : mogłabyś coś więcej napisać na temat swojego przypadku, bo nigdzie w internecie nie mogę znaleźć nic na ten temat, wszędzie gdzie napiszę coś o kulce to wyskakują odnośniki do nowotworu. że co że jak : a Twoja kulka jakiej była wielkości? Ja wciąż panikuję. Nie wiem też, czy cieszyć się z tego, że ginekolog wstępnie nic u mnie nie wyczuł? W jakim przypadku ta kulka niekoniecznie nie będzie musiała być wycinana? Jakim cudem onkolog jest w stanie to stwierdzić bez usg?

Moja na usg była określona na 1 cm średnicy więc dość mała. Onkolodzy mają jednak większe doświadczenie w tych sprawach. Z ginekologami różnie to bywa niestety... Ja też po wizycie u jednego się ucieszyłam jak powiedział że nic nie widzi, taka budowa piersi. To były dokłądnie jego słowa. Skierowanie na USG wypisał mi tak dla świętego spokoju. Natomiast chirurg onkolog bez badania USG nie miał wątpliwości że to gruczolakowłókniak.

wiem np że torbiele często zostawia się do obserwacji, ale one pojawiają się raczej u kobiet o 30

Ja nadal jestem w ciężkim szoku, że to mnie cokolwiek spotyka i to w tak młodym wieku.

Wydaje mi się też, że u mnie jest to większe niż 1cm, no ale to jakim cudem nigdy wcześniej nie zwróciłam na to uwagi. No, i moja kulka jest u dołu, a nie u góry, jak chyba w większości... dlatego też moje przerażenie wzrasta :-(

Moja kulka też była u dołu piersi. Plus tego był taki że dzięki temu blizna jest praktycznie niewidoczna. Ja jak się dowiedziałam o swojej sporo czytałam na necie. Pamiętam że znalazłam wtedy info że guzki najczęsciej powstają u góry piersi. Ostatnio jak robiłam usg w tym roku rozmawiałam z radiologiem i mówił że ten guzek mogłam mieć już długo przed tym zanim został odkryty. Ja swój odkryłam jak miałam 23-24 lata. Z tego co mówił mi też radiolog takie guzki powstają najczęsciej u dziewczyn 18-25 lat a wiąże się to z hormonami. Co do wycinania tych guzków mi np. pani która robiła biopsję mówiła że można taki guzek zostawić, ale onkolog był innego zdania. Poza tym czytałam na forum tu na kafeterii, że dziewczyna zwlekałą kilka lat z usunięciem i w końcu urósł jej tak że był wielkości mandarynki!!! ja nie chciałam dopuścić do takiego stanu, choć te guzy rosną bardzo wolno...

tu jest cały temat własnie o gruczolakowłókniakacg choć u Ciebie to jeszcze tak naprawdę diagnoza nie jest postawiona. Mnie jeszcze przed potwierdzeniem przez lekarza objawy pasowały i podejrzewałam że to może być właśnie to. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3542253&start=0

Poczytam poczytam. Dziś zadzwonię i spróbuje umówić się do onkologa.

Słuchajcie, mam 2 dzień miesiączki i wyczuwam znaczące zmniejszenie się kulki.

u mnie było tak samo, wpierw wizyta u ginekolog, ona dała skierowanie do onkologa standardowa procedura, onkolog zrobi usg tego czegoś, jeśli będzie konieczność chirurgicznego wycięcia to biopsję (pobiorą maleńki wycinek z tkanki)

Ok, wczoraj pisałam, że kulka zmalała, dziś natomiast nie jestem tego taka pewna. Stąd też moje pytanie : czy kulka była w stanie okrecić się tak, że (jako, że stwierdzam, że jest nieco jajowata) jej "dłuższa" część jest jakby w głąb piersi i stąd teraz wydaje mi się, że się zmniejszyła?! Wydaje mi się też, że teraz nadal jest u dołu piersi, ale bardziej pod sutkiem, a niżeli od zewnątrz jak wcześniej (prawa pierś). Dziś rano troszku mnie jakby pobolewało, gdy otwartą dłonią dodusiłam do piersi. Dziwi mnie tylko to, że "zmieniła się" równo od 1 dnia miesiączki. Co do mojej wizyty u onkologa to nadal jest jedna wielka niewiadoma, bo tam, gdzie chodzę aktualnie szukają nowej pani onkolog na miejsce tej poprzedniej.

Zle sie za to zabierasz, ja w sierpniu wyczulam guza a we wrzesniu mi juz wycieli

marcheweczka co masz na myśli pisząc, że źle się za to zabieram?

Co do zmiany wielkości może to być złudne wrażenie, mnie też momentami wydawało się że kulka zmalała a wcale tak nie było!! Co do bolesności zazwyczaj w czasie okresu piersi są bardziej bolesne, poza tym jak mocno je ugniatasz też można odczuwać mały ból

Ja od wyczucia guza po miesiacu mialam juz wyciętego...czekajac na wizyte u onkologa zrob prywatnie usg juz masz sporo czasu zaoszczedzone

nie nie, na moje diametralnie zmniejszyła się wraz z 1 dniem okresu. Jaka jest teraz -nie wiem.

W pn. mam wizytę u p.onkolog