Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EĆKA

nieznana "kulka" w prawej piersi

Polecane posty

Gość Asia konkretnie
Autorko a jaki jest ten Twój guzek? Bo ja też mam takie coś. W lewej piersi zaraz obok brodawki mam taka kulkę może centymetr ma , czuje pod skóra że gładka , przesuwa się bo teraz jest dalej od brodawki, taka kuleczka . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
Jeśli się przesuwa i ma taki jakby "obły kształt" tzn regularny to DOBRY ZNAK!!! Takie guzki to przeważnie gruczolakowłókniaki czyli zmiany łągodne!!! Co do osoby która napisała że to od tabletek, to się nie zgodzę ja nigdy nie brałam żadnych tabletek antykoncepsyjnych a pojawił się u mnie gruczolakowłokniak!!!! Co do bóli piersi przed miesiączką to ja też mam takie bóle, ostatnio pojawiły się już od połopwy cyklu także to też jest dość charakterystyczne dla kobiet które mają skłonność do powstawania zmian w piersiach!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
co do biopsji to tu ja się nie zgadzam akurat z koleżanką. Moim zdaniem biopsja nie rozsiewa komórek rakowych. Może się jednak zdarzyć że biopsja nie wykryje raka, a dokłądniej komórek rakowych. Dzieje się tak dlatego że podczas biopsji pobiera się fragment tkanek, więc można natrafić na fragment gdzie akurat nie ma komórek rakowych!!! Dlatego po wycięciu przekazuje się wycięty guzek do badania patomorfologicznego które dopiero daje 100% gwarancji, biopsja takiej gwarancji nie daje!!! Była raz taka historia w "Rozmowach w toku" dziewczyna miała stwierdzonego gruczolakowłókniaka, miała operację i dopiero podczas operacji chirurg zorientował się że pod tym gruczolakowłokniakiem jest drugi guz, który okazał się złośliwy!! Podczas biopsji pobrali fragment tylko z tego łagodnego guzka!!! Nie mniej jednak nie nalezy wpadać w paranoję, takie przypadki się zdarzają, ale ja bym na twoim miejscu zrobiła biopsję!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahahaha
Ećka-a skąd Jestes? "Że co,że jak"Tylko ja jakoś latem miałam,tak,że piersi mnie przez cały czas!nie tylko przed miesiączką!miałam ból przed,w czasie i po okresie,przez pare cykli;) Heh.nie wiem czy moje dzisiejsze usg coś da bo jestem przed miesiączką:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahahaha
Katoliku: A co do tabletek hormonalnych,to nie jest stwierdzone,że powodują zmiany w piersiach;)W ulotce jest napisane,że u kobiet ktore je biorą częściej zmiany są wykrywane,gdyż?częściejpojawiają się u ginekologa niż panie,które antykoncepcji nie stosują;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
Ja jestem z wlkp. 18 grudnia ide na same usg, nie chce narazie biopsji, bo chce odsunąć to trochę w czasie. Moja kulka ma na oko w max wymiarach 3x2 cm, nie wiem ile tak naprawde, jest u dołu prawej piersi w okolicy brodawki. Początkowo kulka była dla mnie kulka, w zeszłym m'cu wraz z 1 dniem okresu jakby zmalala. Po wizycie u onkologa usłyszałam, że na 99,9 jest to włókniak na godz 7 a może i gruczolakowłókniak, złośliwość wyklucza w tak młodym wieku, no i że to do wycięcia. Od samego początku odkąd to wyczułam jest w miarę przesuwalne w palcach, teraz stwierdzam, że all'a jajowate. Nie bolał mnie. Teraz za dużo za dużo to 'obmacuje' i popadam w paranoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
Nawet przed miesiączką guzek będzie widoczny na USG, choć nbajlepiej robić badania piersi po okresie. Ja też często obmacywałam to miejsce gdzie miałam guzka i też wydawało mi się że czasami jest mniejszy, czasami miałam wrażenie że w drugiej piersi jest to samo i że to tylko gruczoły... Także psychika robi swoje a prawda była taka że guzek cały czas był taki sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
Ja akurat usg będę miała robione na 4 (jak nie mniej) dni przed okresem. No moja psychika działa na moją niekorzyść :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahahaha
Ja jestem już po usg:P chyba jest się z czego cieszyć bo to jednak nie W piersi,a pod.tak się to cholerstwo usadowilo,że raz czuć ze to jednak w cycku(sorki za tak mało piękny wyraz ale nie lubie powtórzeń) lekarz powiedział,że to włókniak,i on by to zostawił...ale jeśli mi to przeszkadza to moge usunąć... więc nie wiem teraz...co byscie zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmmlkj....
Też miałam taką kulkę i okazało sie ,że tak po prostu układa mi sie tkanka tłuszczowa. Też to jest zależne od tego ,że mam małe piersi i wszelkie nieistotne wybrzuszenia są bardziej wyczuwalne niż u kobiet , które tam mają trochę tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
cięzko coś doradzić, skoro lekarz powiedział żeby zostawić, a byłaś na usg u onkologa czy radiologa? a może u ginekologa? Jak znam życie to pewnie nie u onkologa, bo oni to wszysko chcą usuwać!!!W moim przypadku też kobieta która robiła biopsję mówiła że można zostawić, a onkolog nie pozostawił wyboru tylko kazał wyciąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
Moja rada jest taka: przemyśl to dobrze. ja zdecydowałam się wyciąć, bo jest jakieś ryzyko zawsze że może to się zezłośliwieć, więc jeśli wycięcie może choćby w niewielkim stopniu zminimalizować ryzyko raka w przyszłości nawet gdyby to było tylko kilka procent to chyba jednak warto wyciąć. Ja wyszłam z takiego założenia i wycięłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
kahaha- to gdzie masz tego włókniaka? mmmmmmmmmm- jeśli możesz, to opisz dokładniej swój przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahahaha
Ja byłam u ginekologa,prywatnie;) Ja to tak myślę,że jeśli on będzie się powiekszal to i tak będzie do wycięcia...więc wiąże się to z większą blizną... z resztą mnie to wkurza,sama świadomość,że on tam jest:/Bo bez przerwy go macam...:/ Ećka-u mnie to jest takie wrażenie jakby ten guzek był w dole piersi.ale jak faktycznie się przesunie pierś to on zostaje na swoim miejscu;)Tak się to usadowiło sprytnie:P ale fakt faktem lekarz powiedzial,że to ma nie całe 2cm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
No ja się boję, że moje jest dużo za duże :( dziewczyny, a nie miałyście czasem takiego wrażenia, jakby czasem w kulce coś tak "ciągło" ? Dziś nawet miałam koszmarne sny w tej sprawie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
Wiem, że sieję teraz panikę, ale muszę napisać. A mianowicie, w moim przypadku lekarz powiedział, że to prawdopodobnie włókniak, do wycięcia w znieczuleniu ogólnym, ale musi być zrobiona biopsja (nie miałam nawet wstępnego usg, w sumie to nadal nie mam). Wyczytałam w internecie, że biopsję wykonuje się po usg, w przypadku w którym nie daje ono jasnego komunikatu, że to niezłośliwe. Wyczytałam też, że gdy nie ma pewności czy coś, to podczas operacji może zrobić badanie śródoperacyjne, patolog bada guzka i gdy jest niezłośliwy to kończy operacje, a gdy to rak to może kontynuować i usunąć piersi - wszystko to dzieje się w znieczuleniu ogólnym. Onkolog powiedział mi, że ja miałabym to wycinane w znieczuleniu ogólnym (nie wyjaśnił nawet dlaczego tak, a nie inaczej) : czy on nie był ze mną szczery? Boję się strasznie i dzień w dzień wylewam morze łez :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahahaha
Ećka:Nie martw się.Po usg będziesz miala jako taką odpowiedz... będziesz wiedzieć,co dalej... też miałam stres i zdaje sobie sprawe,jak to wpływa na psychikę:/ Mimo,ze wiem że ten włókniak jest dziwnie umiejscowiony to przecież to nowotwór:(Nie złośliwy,bo nie złośliwy ale jednak. tylko teraz nie wiem gdzie mam się zgłosić żeby go usunąć:(kto może mnie dalej pokierować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahahaha
sam w sobie guzek nie Boli,wyczytałam,ze może on po prostu uciskać nerwy... ja chyba nawet nie zwróciłam uwagi czy mnie bolało czy ciągnęlo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
onkolog/chirurg chyba. Ja już durnych myśli dostaję. Tym bardziej, że niby zazwyczaj włókniak pojawia się w górnej zewnętrznej części piersi. Ja mam go u dołu, ni to z boku, nie wiem 6-8 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahahaha
włókniaki to mogą występować wszędzie od tego się zaczyna:/ Więc wiesz,mnie lekarz potwierdził,że to wkołkniak,ale ja chce żeby mi go wycieli... może po prostu przejdę się do internisty niech ona mnie jakoś pokieruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
Co rozumiesz przez "zaczyna się"? A czy włókniak musi być okrągły/owalny o równomiernym kształcie, czy niekoniecznie i np.z jednej strony może być opływowy, a z drugiej lekko chropowaty? I dlużej to mam, tym więcej sobie wmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahahaha
Miałam na myśli to,ze włókniaki mogą pojawiać się w różnych częściach ciała nie tylko w piersi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
do Kahahaha najlepiej idź do onkologa, nie potrzeba do niego skierowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
do Ećka to prawda że włókniaki najczęsciej pojawiają się u góry piersi ,ale to żadna reguła!!! U mnie też był u dołu piersi!!! Poza tym guzki u góry piersi częsciej są złośliwe ( to tak na pocieszenie)!! Co do biopsji to nieprawda że robi się ją kiedy USG jest niejednoznaczne!!! Ja miałam USG na którym jasno było napisane zę gruczolakowłokniak a i tak zarówno radiolog który robił USG jak i chirurg onkolog skierowali mnie na biopsję!!! Ocenę patomorfologiczną robi się ZAWSZE!!! a nie tak jak wyczytałaś na internecie gdy są wątpliwości co do złoścliwości guzka!!! Ocena patomorfologiczna polega na tym że po wycięciu oddaje się guzek do analizy żeby stwierdzić czy ma charakter złośliwy czy też nie. Dziewczyno nie panikuj na zapas!!! ja też się bałam, ale najgorzej to wkręcać sobie najgorszy scenariusz!!! Może udaj się do innego chirurga, który zrobi zabieg w znieczuleniu miejscowym jeśli nie chcesz narkozy. Tak jak pisałam wcześniej podejrzewam, że chirurg chciał zrobić zabieg w znieczuleniu ogolnym bo blisko brodawki przebiega dużo nerwów, więc mogłabyś coś poczuć podczas zabiegu, ja tak miałam i uwierz mi to bardzo nieprzyjemne uczucie!!!Na pewno nie robi tego po to bo coś przed Tobą ukrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
i jeszcze jedno słowo do do Kahahaha ja też miałam guzka u dołu piersi, tak jakby już nawet na granicy piersi. Cięcie miałam u dołu więc jest praktycznie niewidoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
Nie wiem, może po usg się choć trochę uspokoję, nie wiem. A co powiesz na moje pytanie na temat owalności opływalności/chropowatości tej 'kulki' ? Udam się w styczniu do kogoś innego, tym razem w Poznaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahahaha
heh.koniec roku jest więc do onkologa to raczej ciężko będzie się dostać:( spróbuje coś zdziałać,ale zobaczymy... zapewne skierują mnie na biopsje,nie? a powiedzcie mi,muszę być zaszczepiona przeciwko żółtaczce??bo jak coś to ja nie mam:/ wiem,ze przyjmuje się 3razy szczepionke ale nie wiem w jakich odstępach czasowych:( I wiem,ze już po drugiej dawce można robić zabiegi;) u siostry mojej mamy co roku się pojawiają włókniaki,a moja babcia miała raka piersi,może u niej też zaczęlo się od włókniaka?tego to nie wie nikt,bo moja babcia nikomu nie mówiła a jak pokazała swoim córkom to już się z guzka sączyło:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
szczepienie na żółtaczkę trzeba mieć przed zabiegiem. ja miałam a i tak dali mi skierowanie na badanie krwi, czy są jeszcze przeciwciała z tego względu że szczepienie miałam kilka lat przed zabiegiem. Na szczęscie u mnie nie trzeba było ponawiać szczepienia. To prawda, że zabieg można przeprowadzić już po 2 dawce ( wszystkich jest 3). Ja miałam skierowanie na biopsję już po zrobieniu USG ( robiłam u radiologa). Następnie poszłam do chirurga - onkologa i on też dał skierowanie na biopsję. Wszystkie te badania robiłam prywatnie. W szpitalu na onkologii nie zrobili mi ani USG ani biopsji okazywałam tylko moje badani które zrobiłam prywatnie. Zresztą u tego chirurga-onkologa też byłam prywatnie i dzięki temu dostałam się na zabieg jakby poza kolejnośćcią ( zabieg w ramach NFZ)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
co do ceny badań to u mnie ( 4 lata temu) wyglądało to tak USG -70 zł biopsja 100 zł wizyta u onkologa 100 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
a w jakich odstępach czasu miałaś te szczepienia? Mi onkolog nic o tym nie wspominał. Ja się boję, że nie powiedział mi całej prawdy, i tak naprawde to nie wiadomo co to za dziadostwo we mnie siedzi, no a psychika działa na pełnych obrotach :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×