Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EĆKA

nieznana "kulka" w prawej piersi

Polecane posty

Gość EĆKA
Diagnoza : 99,9 włókniak, do usunięcia w znieczuleniu ogólnym. Załamałam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellelle
ale czym się załamałaś, to nie jest nic groźnego usuniesz i będzie po problemie :) co powiedział lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
Jestem przed usg i biopsją. Onkolok powiedział, że jest to w 99,9 włókniak i w moim wieku nie ma mowy o raku. Operacja z znieczuleniu ogólnym (co mnie zdziwiło) jeszcze w tym roku lub na początku nowego (nie zalecił obserwacji, lecz od razu operacje). Cięcie na granicy brodawki. Niby jest to małe. Blizna będzie, może powstać zniekształcenie. Zabieg na nfz (u onkologa byłam na nfz). Zdziwił się, że ginekolog tego nie wyczuł. Na korzyść jest to, że zauważyłam teoretyczne zmniejszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak???
Czyli jednak włókniak, nie przejmuj się to nic groźnego! Będziesz miała znieczulenie ogolne pewnie dlatego że cięcie będzie blisko brodawki a ta okolica jest bardzo unerwiona, więc w znieczuleniu miejscowym mogłabyś coś poczuć! Ja właśnie to przeżyłam, miałam znieczulenie miejscowe i jak natrafili na nerw ( 2 razy!!) to aż podskoczyłam na tym stole operacyjnym mimo że u mnie cięcie było u dołu piersi. Pewnie Tobie chcą tego zaoszczędzić stąd znieczulenie ogólne. A i nie bój się biopsji, ja się jej chyba bardziej bałam niż samej operacji!! To nic strasznego i trwa dosłownie moment!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
że co że jak ja boję się dosłownie wszystkiego! -biopsji -narkozy -operacji -blizny i zniekształcenia -tego, że chirurg ma dopiero 35 lat -powikłań po zdziwiłam się też, że nie zalecił obserwacji tylko wyleciał mi z tak szybką operacją w moim młodym wieku -20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
Zdecydowana większość onkologów zaleca usuwanie takich guzków bo: - mogą się zezłośliwieć ( choć opinie są podzielone, ale jednak większość uważa że może w przysżłości rozwinąć się z tego rak) - mogą powodować problemy z karmieniem dziecka w przyszłości - takie guzki z czasem rosną, więc lepiej je usuwać kiedy są małe, bo nie powoduje to zniekształcenia piersi Uwierz mi ja też jestem straszną panikarą, też się wszystkiego boję nadomiar złego mdleję gdy się przestraszę nawet podczas pobierania krwi... Mimo to przeżyłam zabieg, choć w dniu zabigu też wpadłam prawie że w histerię, po prostu w szpitalu byłam sama i ze 2 godziny to ryczałam jak bóbr ze strachu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
Co do zabiegu to mnie też zabieg wyznaczyli bardzo szybko, bo za 2 tygodnie od wizyty u onkologa. Podobnie jak Ty byłam zszkowana, bo przecież tyle się słyszy że ludzie miesiącami czekają na poważne opracje a tutaj tak szybko wyznaczają, nie wiem z czego to wynika... Trzymam za Ciebie kciuki, będzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
Szukam w internecie zdj po takiej operacji, by zobaczyc, jak to wygląda - i nic. Panikuje strasznie. Wiesz, idą święta, na studiach egzaminy - a tu takie coś, szok kompletny. Nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nosz kurwa! a co ci jakaś blizna szkodzi? ty się módl, żeby to złośliwe nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spieszą się, bo gdyby to był rak to im prędzej tym większa szansa na uratowanie życia dlatego taki pospiech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
nie straszcie dziewczyny, była u onkologa i to nie jest rak!! Nie bój się blizny, zwłszcza jak jest to mały włókniak, tak jak pisałam już wcześniej u mnie ta blizan to zaledwie cieniutka kreseczka, której nawet radiolog nie zauważył na usg, musiałam mu pokazać!! Już rozstępy są grubsze niż taka blizna!! wiem bo niestety mi się pojawiły po schudnięciu!! Także nie panikuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
Ja miałam biopsję zaraz po świetach Bożego Narodzenia, rodzinie powiedziałam dopiero po biopsji, nie chciałam im psuć świąt!!! Wiem że jesteś w szoku, ja też byłam ale uwierz mi wszystko jest do przeżycia, najważniejsze że to nie rak i że wcześnie wykryłaś dzięki temu blizna będzie malutka a poza tym może dzięki temu unikniesz raka w przyszłości!!! Mnie radiolog powiedział że ryzyko zezłośliwienia takiego guzka np za 10 lat to AŻ 20% !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiczka999912
też miałam włókniaka ( w wieku 18 lat). ja mialam znieczulenie ogólne... NIE MAM BLIZNY! ludzie, którzy mnie operowali wiedzieli ze jestem mloda, nie chcieli mnie okaleczyc, bylam zdumiona, kiedy sciagnelam opatrunek a szwy sie wchlonęły- zrobili naciecie wokół brodawki. NIC NIE WIDAĆ. głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiczka999912
po której stronie piersi masz wlokniaka? jesli gdzies z boku to zapewne zrobia naciecie wokol brodawki, mozesz tez o to poprosic na wstepie jeszcze przed zabiegiem,ja tak mialam i mówie Ci- nic nie widac. ja tez sie martwiłam etc ale caly zabieg mija bardzo szybko, a potem nic Cie nie boli i wracasz do normalnego funkcjonowania tego samego dnia. wiem co mowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak??
mam podobne doświadczenia, jak koleżanka wyżej, ja miałam znieczulenie miejscowe więc wszystko słyszałam i własnie chirurg mówił, że trzeba ładnie zszyć bo dziewczyna młoda!! Poza tym dał rozpuszczalne szwy, które chyba pozostawiają mniejsze blizny ( stosuje się je m.in w chirurgii plastycznej). Pomyśl o tym że masa kobiet powiększa piersi i też przecież muszą im je nacinać, często to nacięcie jest większe niż przy wycinaniu guzka a jakoś blizny są niewidoczne!! I też właśnie robią nacięcie blisko sutka, żeby blizna była jak najmniej widoczna!! Chirurdzy biorą pod uwagę młody wiek dziewczyn i starają się aby bliizna była jak najmniej widoczna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiczka999912
tak rozpuszczalne szwy zostawiaja mniejsza blizne bo nie trzeba ich wyciagac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
Dziewczyny, a jak wygląda sprawa zniekształcenia piersi? Nie zapadnie się, nie wklęśnie? mimiczka : a jakie miałaś szwy? Ja włókniaka mam w prawej piersi u dołu, mniej więcej na godz 7. Powiedział, że cięcie byłoby wokół brodawki, a szy zwykłe :(. Moim okiem ma to granice max 2cm. Lekarz powiedział, że rozumie, że w tym wieku wygląd jest ważny, ale wpierw skupi się na tym, by pod względem onkologicznym był spokojny. Jak to jest z tą narkozą? Jak długo byłaś w szpitalu? Czy po wycięciu tego będzie można w przyszłości brać tabl.anty, opalać się w solarium czy też pić alkohol (Sylwester idzie) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiczka999912
EĆKA- pisałam już :) miałam znieczulenie ogólne- czyli NARKOZE. ale gdy sie po niej wybudzilam nie czulam sie zle, szybko doszlam do siebie. kazali mi poleżeć pół godziny i wracałam do domu... :) Powiedzieli ze szwy mam zdjąć za 2 tyg- ja jade na zdjęcie, a tam lekarz mówi "przeciez Pani nie ma szwów :D " założyli mi rozpuszczalne :) Piersi sie nie zapadają ani nic z tych rzeczy, spokojnie :) Zbadaj sobie poziom hormonów we krwi. czesto włókniaki spowodowane są ZABURZENIAMI HORMONALNYMI. ja mialam zaburzenia hormonalne i co do stosowania TABLETEK ANTY: niby nie powinno sie ich brac ze wzgledu na piersi, ale przy zaburzeniach hormonalnych czesto sa nawet wskazane ! ja teraz biore tabl anty, przepisal mi je ginekolog, poniewaz wyciszyły moje rozhulane hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiczka999912
co do solarium i alkoholu- nie ma przeciwskazań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
mimiczka : a jak wielkiego miałaś włókniaka i gdzie umiejscowionego? Mi powiedział, że będę mieć zwykłe szwy -dlaczego? Ah, jak wygląda cała ta biopsja i narkoza? Bałaś się zobaczyć jak wygląda pierś po operacji? Ja sie boje, że sie mi zapadnie :( i tak mam już wiele kompleksów w tym mały biust, a tu jeszcze takie cos :'(. Ja brałam 21 m'cy sylvie20, odstawiłam je w sierpniu z powodu rozstępów i siniejących palcy (nie wiem czy to od nich, ale tak sądzę). Nie wiem kiedy pojawiła się ta kulka, czy w czasie brania anty czy z odstawienia. Pierwszy raz poczułam ją jakoś pod koniec października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiczka999912
ja nie miałam biopsji. oddali kawalek wycietego guza do analizy i wyszlo, ze to faktycznie niezlosliwy wlokniak. nie pamietam jak duży byl włókniak, wiesz to było 7 lat temu, ale chyba coś 5 cm na 2,5 cm. MOj wlokniak umiejscowiony byl z prawej strony prawej piersi. Mozliwe ze wlokniak powstawal nawet jeszcze przed braniem tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiczka999912
narkoza wyglada tak, ze klada Ci maske na buzie i kaza spokojnie oddychac.. nawet nie wiesz kiedy zasypiasz... potem nawet nie wiesz kiedy budzisz się. i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik82
ja rónież w Twoim wieku miałąm dwa włókniaki. Operacja pod narkozą. Ciecie miałam na sutku, takze teraz nic nie widać! Pierś była na początku zniekształcona, ale po mieciąscu wszytsko wróciło do normy:)) Co jeszcze, włókniaki miałąm w prawej piersi, któa była większa, teraz są równe. Mój lekarz twierdził, że lepiej je wyciać teraz niż jak urosną, gdyz bedzie zbyt duze spustoszenie chirurgiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
mimiczka : 5cm x 2,5cm to chyba duzo większy od mojego, naprawdę pierś Ci sie nie zniekształciła? Przez te 7 lat nic się nie ponowiło? Asik : ja mam symetryczne piersi, więc bardzo się tego obawiam. Jak to się zniekształciła, ale wróciła do normy? Jakie miałaś szwy? Miałaś wcześniej robioną biopsję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
Słuchajcie, a nie da się tego jakoś inaczej usunąć/wyleczyć? (np.ziołami?). W końcu lekarz nie dał mi pewności, czy to się nie odnowi znów i czy nie będzie wgłębień (sam powiedział, że jemu zdarzyło sie kilka pacjentek, którym to odrosło -a lekarz ma dopiero 35 lat, o dołku w piersi również wspomniał. Poza tym tutejszy szpital nie należy do najlepszych i nie jestem przekonana by to tu wycinać. Ludzie ja jeszcze jestem młoda! Czy włókniak jest w stanie szybko się powiększyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak???
Biopsja wygląda tak że wkłuwają ci taką bardzo cieniutką igłę w pierś i pobierają kawałek tkanki z tego guza, aby sprawdzić co to za guz. Wpisz sobie w wyszukiwarkę biopsja cienkoigłowa. Włókniak nie wchłonie się od ziół itp, nie licz na to, może się za to powiększyć, a nawet zezłośliwieć oczywiście nie stanie się to w ciągu roku czy dwóch ale czy nie lepiej to teraz wyciąć i mieć spokój??? Zwłaszcza że teraz jest mały więc operacja nie zniekształci ci piersi!!! Ja miałam guza w mniejszej piersi i jakoć nic mi się nie zapadło, nie ma wgłębienia ani nic takiego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
a jeśli odnośnie znów to co, będą mnie ciąć i szpecić w nieskończoność? Czy biopsja i wycięcie go jest wskazane już teraz zaraz za chwilę? Czy odstawienie tego w lekkim czasie np.na 3 m'ce zaszkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
*odrośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak???
Nie zakładaj odrazu czarnego scenariusza, że odrośnie!!! ja jestem 4 lata po wycięciu i póki co nic nowego mi się nie pojawiło. Oczywiście są dziewczyny/kobiety które mają kilka razy wycinane, ale to nie guzek odrasta, bo nie ma takieje możliwości tylko po prostu pojawiają się nowe!!! Także gdybyś nawet nie wycięła tego to też mogą powstać nowe!!! Ale tak jak mówiłam nie zakładaj z góry że Ciebie to spotka!! Co do pilności tego zabiegu, moim zdaniem możesz odłożyć na kilka miesięcy. Ja np jak robiłam usg i już było wiadomo że to gruczolakowłókniak ( pierwsza diagnoza była włókniak ale tak naprawdę to podobne guzki) buło to chyba w grudniu to lekarz powiedział że mogę poczekać z wycięciem do wakacji, jesli nie mam czasu teraz. Ja zdecydowałam się wyciąć po sesji zimowej i nie czekać do lata, zwłaszcza że zabiegi chirurgiczne lepiej wykonywać zimą. Lepiej się goi, poza tym nie widać opatrunku pod grubym ubraniem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EĆKA
No ja wlaśnie też tak teraz myśle, bo i święta i egzaminy przede mną. Poźa tym chyba chcę to skonsultować z innym lekarzem (z Poznania), a nie poddawać się zabiegowi w tutejszym szpitalu. Czy wystarczy, jak udam się do innego lekarza tylko z wynikami badań usg, czy biopsja jest teraz mega konieczna, skoro operacje chciałabym trochę odłożyć w czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×